Problem z zezwoleniem na montaż anteny na wolnostojącym budynku gospodarczo-garażowym | |
| | SQ6GIT | 08.02.2017 20:28:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80TU
Posty: 406 #2393875 Od: 2014-1-1
| Podsumowując, wydaje mi się, że ważne jest też pierwsze wrażenie i oswojenie sąsiadów. Jak zaczniemy z wysokiego C = maszt, beam, rotor, plus na czubku dookólna GP, itp. - to pobudza wyobraźnię, niezależnie czy po naszej stronie jest racja czy nie, zależnie od charakteru sąsiada, jakaś reakcja będzie. _________________ siemdiesiat tri de SQ6GIT 145.550 / SOTA http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git | | | Electra | 28.11.2024 17:53:03 |
|
| | | SP1AP | 08.02.2017 21:09:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2393887 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ja nie oczekuję aprobacji sąsiadów dla fanaberii typu SP7GXP itp, ale dla zwykłego LW puszczonego z dachu 4-piętrowego budynku do parkanu okalającego osiedle, to chyba nie są zbyt wygórowane oczekiwania, bo dla anteny odbiorczej do słuchania odbiornika radiofonicznego w kuchni przy pichceniu potraw ich zgody nie trzeba, co? | | | SQ6GIT | 08.02.2017 21:30:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80TU
Posty: 406 #2393894 Od: 2014-1-1
| SP1AP pisze: Ja nie oczekuję aprobacji sąsiadów dla fanaberii typu SP7GXP itp, ale dla zwykłego LW puszczonego z dachu 4-piętrowego budynku do parkanu okalającego osiedle, to chyba nie są zbyt wygórowane oczekiwania, bo dla anteny odbiorczej do słuchania odbiornika radiofonicznego w kuchni przy pichceniu potraw ich zgody nie trzeba, co?
Jak najbardziej - jeśli u Ciebie to zadziałało, to super. Ja przyjąłem strategię stopniowego oswojenia ludzi ze zjawiskiem im nieznanym - wyszedłem z założenia, że przeciętny Kowalski nie spuszcza LW z 4 piętra do parkanu, aby słuchać Trójki. Ta strategia na razie działa i się nią dzielę. A każdy zdecyduje i zadziała po swojemu. _________________ siemdiesiat tri de SQ6GIT 145.550 / SOTA http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git | | | baofengs | 09.02.2017 12:06:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 100 #2394054 Od: 2017-1-31
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Gdybym to ja miał takiego sąsiada to starał bym się zdobyć pozwolenia na największego kolosa jakiego dało by się prawnie tam zainstalować. Łącznie z kratownicą! Nie jestem człowiekiem "bojowym" ale w tym przypadku bym nie odpuścił. Przemiennik też bym postawił by wyglądało to jeszcze poważniej. Przypomniały mi się czasy CB gdy Lincolnem siałem po osiedlu. Oj miałem ja zabawy z PARem, miałem ... i skończyło się na 14m maszcie + Saliut 1200 (ojjjj długaaa była!) + Onwa Turbo
A teraz tak na poważnie: Przecież antena taka w niczym nie koliduje sąsiadowi! Odgrom pewnie masz, w radio/TV nie siejesz, urządzeń mu nie zakłócasz itp. itd. Sądzę że problemem jest zazdrość i tyle. Zazdrość że ktoś ma hobby i czymś się zajmuje. Ludzie są bardzo dziwni niestety. Zobaczcie na tych którzy płakali że w wiosce zasięgu GSM nie ma. Jak im BTSa postawili to teraz płaczą że wszyscy na raka będą chorować. Dziwny świat.
| | | SP1AP | 09.02.2017 12:18:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394060 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ6GIT pisze: SP1AP pisze: Ja nie oczekuję aprobacji sąsiadów dla fanaberii typu SP7GXP itp, ale dla zwykłego LW puszczonego z dachu 4-piętrowego budynku do parkanu okalającego osiedle, to chyba nie są zbyt wygórowane oczekiwania, bo dla anteny odbiorczej do słuchania odbiornika radiofonicznego w kuchni przy pichceniu potraw ich zgody nie trzeba, co?
Jak najbardziej - jeśli u Ciebie to zadziałało, to super. Ja przyjąłem strategię stopniowego oswojenia ludzi ze zjawiskiem im nieznanym - wyszedłem z założenia, że przeciętny Kowalski nie spuszcza LW z 4 piętra do parkanu, aby słuchać Trójki. Ta strategia na razie działa i się nią dzielę. A każdy zdecyduje i zadziała po swojemu.
Ja nawet na tyle nie mogę sobie pozwolić, bo wejście na dach zamknięte na olbrzymią kłódkę, więc z parteru pociągnąłem promiennik LW na balkon sąsiada na 1 piętrze i stamtąd do ogrodu znajomego za blokiem między drzewkami owocowymi zaledwie 6m nad ziemią. Antena ma długość tylko 37m no i jakoś przez radio "titam" i gadam bez większych problemów. | | | SWL_SP5 | 09.02.2017 12:34:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 649 #2394067 Od: 2015-9-7
| SQ6GIT pisze:
Tak sobie dumam - bo w sprawie powiedziane już chyba prawie wszystko - a czemu my musimy od razu mówić o nadawaniu? Ja sąsiadom zawsze mówiłem o tym, że "na tej antenie SŁUCHAM sobie radia". Ludzie najczęściej obawiają się nieznanego i właśnie ta nadawcza część moim zdaniem budzi niepokój. Wiem, sąsiad kolegi się przyczepił elementu estetycznego, ale w podaniach nie uwypuklałbym nadawania tak bardzo. Ciekaw jestem czy ktoś podobnie sprawę potraktował i pomogło wizerunkowo czy nawet prawnie?
SQ6GIT pisze: Zbig, oczywiście - ale chyba tak po bandzie to nie przejdzie. Nie chodzi mi aby kłamać, ale mam wrażenie, że to, co dla nas normalne ("nadawanie" to pojęcie obce i budzi niepewność laika, "tylko 100W" - dla nas to tylko, dla laika to jakaś abstrakcja). Nie chcę zagmatwać tematu, bo rdzen sprawy leży gdzie indziej, a to jak przedstawiamy niuanse naszego hobby i związku z anteną to tylko dodatek, choć tworzy jakąś aurę pozytywną lub negatywną w głowach sąsiadów... :-)
Żeby zwizualizować, ja parę razy rozstawiłem antenę z balkonu, do drzew itp. Sąsiedzi zapytali co to, powiedziałem że do odsłuchu. Było to zgodne z prawdą, wtedy słuchałem. Kiedyś w koncu nadam, ale czy ktoś będzie wtedy dalej drążył? Przyzwyczaili się, że coś tam rozstawiam, coś zwijam. Staram się być miły, nie patrzę w podłogę, jak przechodzą obok mnie tylko się witam i zagaduję pierwszy. Nie użyłem ani razu słowa "krótkofalowiec", po prostu wtedy słuchałem, to chyba uznali mnie za niegroźnego czubka latającego z drutami bo słucha jakiegoś tam radia... Na razie mam spokój mimo że to blok a społeczność dość specyficzna :-)
PS. Dodam jeszcze, że wrażenia wzrokowe sąsiadom dozowałem - zacząłem od prostego endfeda, w dodatku w wersji SOTA, prawie niewidoczny. Potem przyszedł czas na Inverted V, ostatnio rozwijałem doubleta. Nie walę z grubej rury od razu z hex-beama czy M0PLK, bo te od razu straszą..
Przeczytałem Konrad tak twój pierwszy post a potem drugi i wiesz co - miałbyś rację gdybyś na publicznym forum nie używał znaku który przecież jasno mówi, że jesteś krótkofalowcem choć sąsiadom mówisz zupełnie co innego..
Z drugiej strony zastanawiam się - po co starać się o pozwolenie radiowe skoro potem udaje się przed całym światem, że ma się takie nietypowe hobby? Czy antena na balkonie zaraz musi się wiązać z piractwem?..
No panowie! Właśnie przez oszukiwanie społeczeństwa ludzie nie rozumieją naszego hobby bo w jednym przykładowym poście tu na forum chwalimy się o wspieraniu "Amatorskiej Sieci Łączności Kryzysowej SP EmCom", gdzie uczestniczy się w życiu społecznym kraju poprzez bezinteresowne niesienie pomocy obywatelom a gdzie indziej jasno piszemy, że lepiej jest nie uświadamiać społeczeństwa o szczegółach krótkofalarstwa ponieważ tworzy to jakąś aurę pozytywną lub negatywną w głowach sąsiadów..
Konrad! A jak idziesz z ręczniakiem w górach i spotkasz Policjanta (teraz w zimie to jest jak najbardziej możliwe) to też mówisz, że ty tylko słuchasz? No bez jaj!
Jeśli uprawiamy krótkofalarstwo legalnie a sprzęt mamy równie legalnie zainstalowany to w razie "trudnych pytań" powinno się właśnie - zaprosić takiego sąsiada do domu, opowiedzieć mu o naszym hobby a potem pokazać - czym zajmują się krótkofalowcy czyli zrealizować krótką, pokazową łączność.
Jak będziemy ciągle na dipola na balkonie mówili, że jest to sznurek do suszenia bielizny to tak naprawdę niszczymy całe krótkofalarstwo, bo kryjąc prawdę jasno pokazujemy, że knujemy coś chytrego a przez to sąsiedzi zawsze będą podejrzliwi!
| | | HF1D | 09.02.2017 12:35:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #2394068 Od: 2015-1-28
| Konrad,
Wyszedłem z założenia "nie chcesz kłopotów, nie pytaj". Oczywiście nie postawiłem GXP7 czy innego HyGaina tylko powiesiłem prawie 50 metrów linki od balkonu do drzewa na osiedlu. Na drzewie jest bloczek. Dla zabezpieczenia przed ciekawskimi bloczek jest zamontowany na lince stalowej nierdzewce w otulinie z PVC. Chodzi o to, żeby nie uszkodzić kory drzewa. Na końcach linki stalowej zaciśnięte są hydraulicznie uchwyty do want. I to jest połączone z bloczkiem porządną atestowaną szeklą, ale zakręcaną na imbus. W związku z tym życzę powodzenia komuś kto by chciał to przypadkowo zdemontować. Następnie na balkonie zaczepiłem LW 33 i wybrałem nadmiar linki. Drugi koniec do CG-3000. I po problemie. Nie jest to żaden obiekt budowlany, ani nic tym podobnego. Natomiast ktoś kto miałby coś przeciwko musiałby naprawdę postarać się, aby wykazać jaki interes został naruszony. Dla uzupełnienia. Najniższy punkt anteny to ok 8 metrów nad ziemią. Wisi ponad rok i jak do tej pory zero zastrzeżeń z zewnątrz. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SQ6GIT | 09.02.2017 13:10:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80TU
Posty: 406 #2394081 Od: 2014-1-1
| Jurek - ok, jak najbardziej - jeśli najniższy punkt to 8m, to bym się nie przejmował. Ja mieszkam na 1 piętrze, więc moja konstrukcja jest o wiele bardziej widoczna i namacalna na ziemi (dosłownie).
Daniel - nie to miałem na myśli, jak to zinterpretowałeś powyżej. Nikogo ani nie oszukuję, ani nie ukrywam tego nadmiernie. Po prostu nie używam pewnych słów, które z niezrozumienia mogłyby spowodować nadinnterpretacje. Nazwij to jak chesz, nikomu krzywdy nie robię, a jak zapyta wprost czy jestem krótkofalowcem, to powiem że tak. Na tę chwilę, reakcje mieszkanców mam dokładnie takie, jakie chcę mieć, więc trzymam się tego, co działa.
Napisałeś też, że jak mamy legalnie zainstalowany sprzęt, to czym się martwić. Oczywiście niczym, tylko ilu z nas informuje wspólnoty o instalowanych antenach czy o ich zmianach? Nasza wspólnota ustaliła w regulaminie, że montaż każdej anteny, w tym SAT, musi mieć zezwolenie zarządu (wszystkich 3 członków). Mało tego, zezwolenie nie jest wieczyste i zawsze wspólnota może wycofać pozwolenie wg swojego widzimisie. Zarząd działa w imieniu mieszkanców - jak któryś zacznie podburzać innych lub drzeć mordę na spotkaniach, na których mnie nie będzie, to mam defensywę. Co z tego, że mam rację, jak czeka mnie wielomiesięczna albo i wieloletnia batalia. Jakbym miał czas na pisma, prawników i tym podobne, można iść na konfrontację. Mi się nie chce. _________________ siemdiesiat tri de SQ6GIT 145.550 / SOTA http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git | | | SP1AP | 09.02.2017 13:22:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394083 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Wspólnota wspólnocie nie jest równa. Wspólnota w bloku spółdzielni mieszkaniowej może mieć jakieś ustalenia własnego regulaminu, ale moim zdaniem nie ma uprawnień, jak i wspólnota w bloku z mieszkaniami własnościowymi, do wyrażania lub nie wyrażania zgody na instalowanie anten, bo byłoby to samowolnym ustalaniem odrębnego prawa poza obowiązującym prawem cywilnym. Tak uważam. | | | baofengs | 09.02.2017 13:34:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 100 #2394085 Od: 2017-1-31
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | A nie jest przypadkiem tak że prawo unijne zezwala lokatorowi/najemcy/właścicielowi mieszkania w bloku na instalację po jednej antenie do wszystkiego co się chce? Mi w SM powiedzieli: - zgoda konserwatora - nadzór konserwatora przy montażu - nie wyżej jak 15m całość (pow.15m potrzebował bym czerwonego koguta na szczycie bo to wieżowiec) - zgoda pisemna komisariatu obok (bo oni mają sporo antenek i chodzi o niezagłuszanie itp.) no i oczywiście jak to w Polsce bywa: 50zł rocznie do SM
Gdy się zapytałem o mobilną magnesówkę postawioną na narożniku to wszystkie powyższe stały się nieaktualne. Nic więcej w SM mi nie płakali z anteną prócz tego że konserwator przygruchał się do samowolki. No wiecie - nie ma 50zł - nie ma anteny. Bez pisemnego pozwolenia z SM nie wyjdzie u mnie z masztem i resztą.
| | | SP1AP | 09.02.2017 13:55:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394092 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ale zarządu SM nie należy mylić z zarządem wspólnoty mieszkaniowej, to całkiem inne gremium. Zarząd SM może pewne instalacje uzależniać od swoich wewnętrznych regulaminów w granicach prawa. Tak więc może on wydawać lub cofać pozwolenia na instalację anten, ale wspólnota tego nie może i basta! | | | Electra | 28.11.2024 17:53:03 |
|
| | | SWL_SP5 | 09.02.2017 14:00:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 649 #2394095 Od: 2015-9-7
| SQ6GIT pisze:
Jurek - ok, jak najbardziej - jeśli najniższy punkt to 8m, to bym się nie przejmował. Ja mieszkam na 1 piętrze, więc moja konstrukcja jest o wiele bardziej widoczna i namacalna na ziemi (dosłownie).
Daniel - nie to miałem na myśli, jak to zinterpretowałeś powyżej. Nikogo ani nie oszukuję, ani nie ukrywam tego nadmiernie. Po prostu nie używam pewnych słów, które z niezrozumienia mogłyby spowodować nadinnterpretacje. Nazwij to jak chesz, nikomu krzywdy nie robię, a jak zapyta wprost czy jestem krótkofalowcem, to powiem że tak. Napisałeś też, że jak mamy legalnie zainstalowany sprzęt, to czym się martwić. Oczywiście niczym, tylko ilu z nas informuje wspólnoty o instalowanych antenach czy o ich zmianach? Nasza wspólnota ustaliła w regulaminie, że montaż każdej anteny, w tym SAT, musi mieć zezwolenie. Mało tego, zezwolenie nie jest wieczyste i zawsze wspólnota może wycofać pozwolenie wg swojego widzimisie.
Jakbym miał czas na pisma, prawników i tym podobne, można iść na konfrontację. Mi się nie chce.
Konrad, swoje zdanie odnośnie tego, co napisałeś wcześniej wyraziłem już tutaj: http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=2394067
Ale to >> "..Nikogo ani nie oszukuję, ani nie ukrywam tego nadmiernie.. ..Po prostu nie używam pewnych słów, które z niezrozumienia mogłyby spowodować nadinnterpretacje.." - rozbawiło mnie do łez
Czyli - mówisz sąsiadom tylko to, co chcą usłyszeć? A więc jest to oszukiwanie sąsiadów ponieważ nie mówiąc całej prawdy jasno im komunikujesz, że jednak w tej "całej antenowej zabawie" jest jakieś drugie dno.
SQ6GIT pisze:
Żeby zwizualizować, ja parę razy rozstawiłem antenę z balkonu, do drzew itp. Sąsiedzi zapytali co to, powiedziałem że do odsłuchu. Było to zgodne z prawdą, wtedy słuchałem. Kiedyś w koncu nadam, ale czy ktoś będzie wtedy dalej drążył? Przyzwyczaili się, że coś tam rozstawiam, coś zwijam. Staram się być miły, nie patrzę w podłogę, jak przechodzą obok mnie tylko się witam i zagaduję pierwszy. Nie użyłem ani razu słowa "krótkofalowiec", po prostu wtedy słuchałem, to chyba uznali mnie za niegroźnego czubka latającego z drutami bo słucha jakiegoś tam radia...
Do słuchania antena z balkonu do drzewa?
Jak była era kryształków (starsi wiekiem wiedzą co mam na myśli) to może uwierzyłbym w taką bajkę ale nie dzisiaj zwłaszcza, że obecnie wiele osób nie interesuje się czymś więcej niż gapienie każdego dnia w smartfona więc rozwijanie anten wszelkiej maści zawsze będzie produkować serię krępujących pytań.
Piszesz też:
SQ6GIT pisze:
Nasza wspólnota ustaliła w regulaminie, że montaż każdej anteny, w tym SAT, musi mieć zezwolenie. Mało tego, zezwolenie nie jest wieczyste i zawsze wspólnota może wycofać pozwolenie wg swojego widzimisie.
A ty jako mieszkaniec zgodziłeś się na te warunki? Z wypowiedzi o ukrywaniu swoich anten nadawczych przed sąsiadami wnoszę, że TAK. W takim razie powiem ci, że słabo się starasz bo jako właściciel mieszkania (nawet jako wynajmujący), masz prawo głosu.
Z doświadczenia jednak wiem, że wiele osób woli się w takiej sytuacji nie odzywać i zgadzać na coraz to bardziej idiotyczne warunki. Przy takim zachowaniu nie dziwię się, że ukrywasz swoje hobby (anteny) przed sąsiadami..
Ja powiem to tak: jeśli mam własne mieszkanie (nawet w bloku), okno, balkon to stawiam sobie tam co zechcę (oczywiście pod warunkiem, że np. moja antena nie wchodzi na balkon sąsiada piętro wyżej). I widać - jedni układają kwiatki na parapecie, inni anteny satelitarne z kilkoma konwerterami a jeszcze inni balkonową antenę DVB-T. Nikt nie prosi wspólnoty o pozwolenie..
Dziwię się więc co niektórym ludziom, że zgadzają się na tak abstrakcyjne pomysły WM, że chcąc zamontować antenę satelitarną na SWOIM BALKONIE trzeba prosić jeszcze wspólnotę o zgodę i co ważne, taka zgoda nie jest ani czasowa ani bezterminowa..
| | | SQ6GIT | 09.02.2017 14:07:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80TU
Posty: 406 #2394098 Od: 2014-1-1
| Daniel - naciągasz moje wypowiedzi do ekstremum, aby potem z nimi sobie podyskutować..
Ja mówię tylko o tym, że jak ktoś pyta np. "co to za antena", to mam do wyboru parę opcji i na przykład mówię: "do radia". Na to mieszkaniec - słucha Pan na tym radia? Ja: "tak". Nie wiem jakbyś wolał odpowiadać. WIdząc Twój zaczepny charakter, możliwe że i przywaliłbyś na przytoczonepytanie mieszkanca: - Jest to antena krótkofalarska, nadaję na niej sobie w świat.
Wg mnie opcja 2 powoduje dalsze pytania, a do tego niezrozumienie (co gościu nadaje, o co chodzi?). Opcja 1, którą preferuję, nie powoduje drążenia.
Pozdrawiam serdecznie! PS - fajny masz cytat w stopce... _________________ siemdiesiat tri de SQ6GIT 145.550 / SOTA http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git | | | SWL_SP5 | 09.02.2017 14:25:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 649 #2394107 Od: 2015-9-7
| SQ6GIT pisze: Daniel - naciągasz moje wypowiedzi do ekstremum, aby potem z nimi sobie podyskutować..
Ja mówię tylko o tym, że jak ktoś pyta np. "co to za antena", to mam do wyboru parę opcji i na przykład mówię: "do radia". Na to mieszkaniec - słucha Pan na tym radia? Ja: "tak". Nie wiem jakbyś wolał odpowiadać. WIdząc Twój zaczepny charakter, możliwe że i przywaliłbyś na przytoczonepytanie mieszkanca: - Jest to antena krótkofalarska, nadaję na niej sobie w świat.
Wg mnie opcja 2 powoduje dalsze pytania, a do tego niezrozumienie (co gościu nadaje, o co chodzi?). Opcja 1, którą preferuję, nie powoduje drążenia.
Pozdrawiam serdecznie! PS - fajny masz cytat w stopce...
Nie naciągam tylko wyciągam wnioski z tego co piszesz a ty raczej nie czytasz tego co piszesz przed opublikowaniem tu na forum:
SQ6GIT pisze:
Nasza wspólnota ustaliła w regulaminie, że montaż każdej anteny, w tym SAT, musi mieć zezwolenie zarządu (wszystkich 3 członków). Mało tego, zezwolenie nie jest wieczyste i zawsze wspólnota może wycofać pozwolenie wg swojego widzimisie.
Można więc powiedzieć, że w wyniku głosowania w którym wzięli wszyscy mieszkańcy łącznie z tobą - twoja wspólnota mieszkaniowa podjęła decyzję, by każda antena montowana na prywatnym terenie każdego z mieszkańców miała zezwolenie.
Sorry ale ja nie zawsze zgadzam się ze wspólnotą i inni mieszkańcy też ostrożnie podchodzą do podpisywania coraz to nowych głosowań na pałę, ponieważ błędnie podjęta decyzja będzie przez wiele miesięcy czy nawet lat - odbijała się na wszystkich mieszkańcach!
Jak to kiedyś ktoś powiedział: jesteś dorosły to odpowiadasz za swoje decyzje. Nic nie poradzę na fakt, że wiele osób w wielu kwestiach bez zastanowienia podpisuje wszystkie dokumenty (głosowania) a potem narzeka, że np. Wspólnota Mieszkaniowa podjęła taką a nie inną decyzję..
| | | SQ6GIT | 09.02.2017 15:18:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80TU
Posty: 406 #2394134 Od: 2014-1-1
Ilość edycji wpisu: 1 | SWL_SP5 pisze:
Nie naciągam tylko wyciągam wnioski z tego co piszesz a ty raczej nie czytasz tego co piszesz przed opublikowaniem tu na forum:
SQ6GIT pisze:
Nasza wspólnota ustaliła w regulaminie, że montaż każdej anteny, w tym SAT, musi mieć zezwolenie zarządu (wszystkich 3 członków). Mało tego, zezwolenie nie jest wieczyste i zawsze wspólnota może wycofać pozwolenie wg swojego widzimisie.
Można więc powiedzieć, że w wyniku głosowania w którym wzięli wszyscy mieszkańcy łącznie z tobą - twoja wspólnota mieszkaniowa podjęła decyzję, by każda antena montowana na prywatnym terenie każdego z mieszkańców miała zezwolenie.
Sorry ale ja nie zawsze zgadzam się ze wspólnotą i inni mieszkańcy też ostrożnie podchodzą do podpisywania coraz to nowych głosowań na pałę, ponieważ błędnie podjęta decyzja będzie przez wiele miesięcy czy nawet lat - odbijała się na wszystkich mieszkańcach!
Jak to kiedyś ktoś powiedział: jesteś dorosły to odpowiadasz za swoje decyzje. Nic nie poradzę na fakt, że wiele osób w wielu kwestiach bez zastanowienia podpisuje wszystkie dokumenty (głosowania) a potem narzeka, że np. Wspólnota Mieszkaniowa podjęła taką a nie inną decyzję..
Daniel, nadal podtrzymuję - wyciągasz wnioski. Niestety błędne. Skąd wniosek że podpisałem jakiekolwiek dokumenty pozwalające wspólnocie te sprawy regulować? Masz sporo założen i nie przyjmujesz innych możliwości niż sobie wymyśliłeś..
EDIT: żeby Ci to ułatwić, podpowiem, że jest możliwość, że dany mieszkaniec, np. ja, kupuje mieszkanie nieco później niż powstaje wspólnota i jej regulamin...
Pozdrówka! _________________ siemdiesiat tri de SQ6GIT 145.550 / SOTA http://sq6git.blogspot.com | http://twitter.com/sq6git | | | sp8mrd | 09.02.2017 22:08:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3485 #2394283 Od: 2010-2-2
| SQ6GIT pisze: Daniel - naciągasz moje wypowiedzi do ekstremum, aby potem z nimi sobie podyskutować..
Ja mówię tylko o tym, że jak ktoś pyta np. "co to za antena", to mam do wyboru parę opcji i na przykład mówię: "do radia". Na to mieszkaniec - słucha Pan na tym radia? Ja: "tak". Nie wiem jakbyś wolał odpowiadać. WIdząc Twój zaczepny charakter, możliwe że i przywaliłbyś na przytoczonepytanie mieszkanca: - Jest to antena krótkofalarska, nadaję na niej sobie w świat.
Wg mnie opcja 2 powoduje dalsze pytania, a do tego niezrozumienie (co gościu nadaje, o co chodzi?). Opcja 1, którą preferuję, nie powoduje drążenia.
Pozdrawiam serdecznie! PS - fajny masz cytat w stopce...
Moim zdaniem słusznie rozumujesz i szkoda Twego czasu na polemikę. Trzymaj się swojej opcji i ciesz naszym radiowym, a nie forumowym hobby. Gratuluję wyprawa SOT-a i ciekawego bloga.
Daniel wyraźnie naciąga Ciebie, by mieć okazję do czynienia tego, co ma w swej stopce. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SP1AP | 09.02.2017 22:24:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394288 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ja też odnoszę wrażenie trollowania, bo temat jest o stawianiu masztów. | | | sq3mz | 10.02.2017 00:02:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kiekrz-Poznań
Posty: 71 #2394317 Od: 2017-1-14
| Pozwolę sobie na parę słów, w końcu to ja otworzyłem ten temat.Otóż zalegalizowanie masztu antenowego ,czyli postawienie go na moim podwórku, wymaga zezwolenia budowlanego ,a w tym przypadku Starostwo informuje wszystkich sąsiadów, kto wniesie zastrzeżenia, ten właśnie sąsiad. Jedyne wyjście to montaż anteny na garażu,wystarczy zgłoszenie ,ale Starostwo nie może wnieść zastrzeżenia,jeżeli tak, pozostaje antena nie wyżej jak 3m nad kalenicą , w tym wypadku nikomu niczego zgłaszać nie trzeba. Sąsiadowi Hexbeam przeszkadzał, ponieważ zasłaniał mu kawałek nieba, psuł mu wrażenia estetyczne, tacy wrażliwi też bywają. To już kwestia najdalej 2 tygodni, wszystko się roztrzygnie, na razie wszystko w rękach Wojewody/a konkretnie jego urzędników/. Na razie Delta na trawniku,też się daje dx-ować. | | | canis_lupus | 10.02.2017 00:09:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2394319 Od: 2013-7-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Hexbeam chyba nie musi być wysoko. Myślę, że jesteś w stanie się zmieścić w tych 3m. Ponadto, to, że w przypadku pozwolenia na budowę urząd informuje sąsiadów i nawet jeśli któryś wniesie sprzeciw to urząd i tak może zgodę wydać. Sąsiad musi mieć mocne podstawy do tego, żeby jego sprzeciw został uwzględniony. No chyba, ze ma jakieś chody w urzędach. Trzymam kciuki i walcz o swoje. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP1AP | 10.02.2017 00:29:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394323 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Tu potwierdzam, też bym nie ustąpił, chody i znajomości dziś są na cenzurowanym i nie ma się czego bać, tylko kopać! | | | Electra | 28.11.2024 17:53:03 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|