Ogłaszam konkurs z nagrodą ! | |
| | sp5re | 16.10.2012 18:33:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lh
Posty: 843 #1031353 Od: 2011-4-3
| Zaryzykuję :-) Włodku
Różna impedancja musi mieć swoją przyczynę. Być może w przypadku b i c krótkofalowcy dysponowali górką, na której postawili antenę, a radiale na stokach. B miał naturalne 45 stopni, a C jeszcze większy spadek. Napisałeś jednak, że dysponowali ziemią o takich samych parametrach. Więc chyba nie to.
Po raz kolejny patrzę w "Bieńkowskiego" (jak zwykle z pół rozumieniem; że nie wspomnę o moim wyrazie twarzy przy tej czynności ;-) )
Rzecz musi siedzieć w smukłości anteny. Im smukłość mniejsza (l/d) tym dobroć mniejsza, ale w związku z tym rośnie szerokość wstęgi (wciąż na podst. SP6LB). Jak szerokość wstęgi rośnie, no więcej powera trafia w niższe kąty (bo ćwiartkowy max mocy daje dość wysoko). Jak szerokość wstęgi rośnie to jest większa szansa, że któryś kąt trafi we właściwy dukt, czy miejsce w troposferze, a potem łups w DXa. Obstawiam krótkofalowca z najmniej smukłą anteną.
Impedancja falowa unipola Zu=138*ln(1,15l/d). Czyli im mniej smukły promiennik, tym impedancja niższa.
Choć pierwsza myśl była inna i unipol umieszczony wysoko nad ziemią, to nie to samo co GP1/4, to obstawiam krótkofalowca A - to moja odpowiedź. _________________ 73 Hubert
Per aspera ad astra.
| | | Electra | 28.11.2024 23:43:06 |
|
| | | SQ9HT | 16.10.2012 18:37:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #1031359 Od: 2010-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Strzelam: 2 i 3 posiadają asymetryczne radiale (stąd zwiększone impedancje), co powoduje znaczne zwiększenie prądów płynących w radialach, a co za tym idzie zwiększa straty ziemi (co ma wpływ głównie na promieniowanie na niskich kątach). Wygrywa więc opcja 1. _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ | | | SP3UQE | 16.10.2012 18:56:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kalisz (JO91as)
Posty: 217 #1031379 Od: 2010-9-6
| Kombinujecie jak kon pod górke. Cwiercfalowy odcinek umieszczony nad idealną ziemią ma impedancje wejscia 36+j0Ohm. Tylko w przypadku idealnej ziemi (albo wystarczająco dużej liczby radiali) straty na prądy płynące w ziemi (ktos nawet liczył sprawnośc pare postów wyżej)jest minimalne (Rz=0 Ohm) Dla każdej innej imdedancji większej niż 36 Ohm te dodatkowe omy biorą się ze strat w ziemi, które szeregowo dodają sie do rezystancji promieniowania. Dla Zin=50Ohm oznacza to, ze prawie połowa mocy grzeje ziemie. w _________________ Piotr SP3UQE
DMR ID 2603212 | | | sp3suz | 16.10.2012 19:47:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #1031437 Od: 2011-3-19
| SP3UQE pisze:
Kombinujecie jak kon pod górke. Cwiercfalowy odcinek umieszczony nad idealną ziemią ma impedancje wejscia 36+j0Ohm. Tylko w przypadku idealnej ziemi (albo wystarczająco dużej liczby radiali) straty na prądy płynące w ziemi (ktos nawet liczył sprawnośc pare postów wyżej)jest minimalne (Rz=0 Ohm) Dla każdej innej imdedancji większej niż 36 Ohm te dodatkowe omy biorą się ze strat w ziemi, które szeregowo dodają sie do rezystancji promieniowania. Dla Zin=50Ohm oznacza to, ze prawie połowa mocy grzeje ziemie. w
Jest tylko jedno "ale"... Wraz ze zmiana impedancji zmienia się jednocześnie kąt promieniowania. Skoro część mocy grzeje ziemie to zaleznie od tego co chcemy słyszeć w danym momecie potrzebujemy takie a nie inne dopasowanie. Sam SWR to jeszcze nie wszystko. Czasem lepeiej " stracić " na mocy a w zamian za to skuteczniej dolecieć do korespondenta. Takie numery potrafia dziać się np. z anteną CQ. najlepszy listek ok. osiem stopni ma kiedy jest umieszczona nad ziemią. Dać ją wyżej i ten listek maleje. Podobnie jest tutaj zależnie od zastosowanego dopasowania uwypukla się taki lub inny listek, lub grupa listków. C.B.D.O _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | sp3hwr | 16.10.2012 19:51:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 191 #1031441 Od: 2010-2-24
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5MAD pisze:
Witam,
Niektóre odpowiedzi są bliskie prawdy, oprócz wskazania która antena - ważne jest wytłumaczenie dlaczego. Wyniki ogłoszę jutro po godzinie szesnastej.
Powodzenia, Włodek, SP5MAD.
O jakie wytłumaczenie chodzi?
Dlaczego 0,25λ z dużą ilością radialsów jest najlepszy (do DX-ów)? Czy: dlaczego uważam, że o taka antenę chodzi w punkcie 62+j0?
Czy należy wytłumaczyć pozostałe wyniki? Tu już chyba należałyby się wyliczenia. Z góry odrzucam różne miejsca zasilania. Jest ćwierć fali i radialsy. Czy się mylę?
_________________ vy73Greg | | | sp9mrn | 16.10.2012 20:17:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1031473 Od: 2009-6-22
| Antena nr 1. Dlaczego? Rozpatrujemy vertical 1/4 lambda, którego rezystancja promieniowania (nie mylić z rezystancją na zaciskach) wynosi ok 36 ohm.
Różnica w konstrukcji anten jest jedynie w ilości radiali. Oporność strat maleje ze wzrostem radiali i wynosi od (około): A. 40ohm dla dwóch radiali (co daje nam rezystancję w punkcie zasilania ok 76 ohm) B. przez ok 18 ohm dla 8 radiali (54 ohm w pkt. zasilania) C. do ok 4 ohm przy 32 radialach (czyli koło 40 ohm w pkt zasilania) Jak się zrobi siatkę na ziemi, to będzie nawet trochę mniej
Z tego przydługiego wywodu wynika, że antena 1 ma najwięcej radiali. A od ilości radiali zależy zysk anteny, który w przypadku GP1/4lambda zmienia się od -1,5 (dla 2 radiali) przez 0 (dla 16 radiali) do ok 1 (przy dalszym wzroście ilości radiali). No bo co te radiale (na ziemi) tak naprawdę robią: 1. Przyjmują prąd vericala (są 5takim patentem, który zamyka obwód ale NIE PROMIENIUJE) 2. Ekrenują pole w strefie bliskiej (dlatego powinny być dłuższe niż [lambda/(2*pi)] Ponoś ideałem byłby dysk o średnicy 0,16 lambda. Tu chodzi o straty które wynikają z grzania ziemi - bo oporność strat to rzecz złożona z kilku elementów. 3. Zwierają prądy przeciekające z promiennika do ziemi i dlatego powinny być dłuższe niż napisałem w pkt. 2
Do tego dochodzi większa skuteczność uziemienia (dla wcz - NIE MYLIĆ ZE ZWYKŁYM UZIEMIENIEM) powodujące dodatkowe przygięcie charakterystyki do ziemi. chodzi o to, że nie dość, że maksimum zysku jest większe, to jeszcze jest pod niższym kątem)
Podsumowując - najlepsza jest antena 1. A wszystko to znajdziecie w Gonczarence MAc sp9mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp6ryd | 16.10.2012 20:20:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3871 #1031478 Od: 2012-1-22
| Czy uwzględnione zostaną wpisy, w których ilość poprawek do wpisu > 0. Bo chyba w takim przypadku nie widać kiedy ich dokonano (admini widzą) ;-) | | | sp3hwr | 16.10.2012 20:29:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 191 #1031492 Od: 2010-2-24
| sp9mrn pisze:
Antena nr 1. Dlaczego? Rozpatrujemy vertical 1/4 lambda, którego rezystancja promieniowania (nie mylić z rezystancją na zaciskach) wynosi ok 36 ohm.
... sp9mrn
Problem w tym, że rozpatrujemy względnie realne instalacje, a więc GP + kabel i to nie 2m kabla. Należy odnosić sie do trzech realnych sytuacji. Według mnie 62+j0, to prawie idealny GP z odcinkiem kabla 50 omów o długości ok. ćwierć fali z uwzględnieniem skrócenia. Pozostałe - nie wiem, brak czasu na analizę.
_________________ vy73Greg | | | SQ9HT | 16.10.2012 20:44:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #1031522 Od: 2010-8-25
Ilość edycji wpisu: 2 | sp6ryd pisze:
Czy uwzględnione zostaną wpisy, w których ilość poprawek do wpisu > 0. Bo chyba w takim przypadku nie widać kiedy ich dokonano (admini widzą) ;-)
Ja mam zrzut ekranu jakby co https://dl.dropbox.com/u/66061025/KF/2012.10.16-19.20.12.png
Tak wiem, to choroba zwana paranoją, ale ostatnio coraz częściej mi się wydaża, że odpowiadam na post, który zaraz się zmienia, co powoduje u mnie poczucie życia w matrixie. Stąd takie chore środki. A kolega sp9mrn chyba wygrał. Jest to dokładnie opisane jako eksperyment na stronie 3-12 Figure 3.23 i 3.24 w arrl antenna booku. _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ | | | mot_cez | 16.10.2012 21:04:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LJ
Posty: 535 #1031543 Od: 2012-7-12
| Wszystkie trzy anteny będą tak samo dobrze pracowały na 3,5 Mhz przy łączności DX SWR 5,01 przy 3,5 MHz powoduje stratę sygnału 0,8dB W tym przypadku jednak w stacji DX S-meter odbiorcy prawdopodobnie nie odnotuje żadnej różnicy 100/1000 współczynnik mocy W powoduje jedynie 10 dB zmiana na S-metr (3 dB podwojenie mocy), nie spowoduje to większej różnicy niż 1 punkt na jego wyświetlaczu. _________________ 161BD850 Cezary Legionowo | | | SQ3ET | 16.10.2012 21:33:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 165 #1031567 Od: 2008-5-29
| Troche zartu tez nie zaszkodzi - otoz autor zagadki napisal, ze wszystkie anteny sa w rezonansie, nie okreslil jednak jaka to czestotliwosc. Najlepsza bedzie zarowno antena 1 jak i 3 - jedna ma rezonans w wycinku dx miedzykontynentalnym cw, druga w ssb. Tam wlasnie znajdziemy dx na 80m _________________ 73! Adam SQ3ET | | | Electra | 28.11.2024 23:43:06 |
|
| | | sp3qfe | 16.10.2012 22:08:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1031604 Od: 2009-11-11
| Doskonale Adamie _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | sp9mrn | 16.10.2012 22:15:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1031614 Od: 2009-6-22
| SQ3ET pisze: Troche zartu tez nie zaszkodzi - otoz autor zagadki napisal, ze wszystkie anteny sa w rezonansie, nie okreslil jednak jaka to czestotliwosc. Najlepsza bedzie zarowno antena 1 jak i 3 - jedna ma rezonans w wycinku dx miedzykontynentalnym cw, druga w ssb. Tam wlasnie znajdziemy dx na 80m
Nie do końca... Antena w rezonansie - czyli składowa urojona =0. Zatem zmiana częstotliwości to nie tylko zmiana składowej rzeczywistej ale i urojonej. Nie da się zrobić tak, żeby ta sama antena na innej częstotliwości zachowałajx-0 i zmieniło się tylko R. Sorry.
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp9mrn | 17.10.2012 01:27:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1031703 Od: 2009-6-22
| SQ2KLN pisze:
Jest w tym jedna presupozycja, że radiale są prostopadłe do promiennika, a jeśli by je tak "odgiąć w dół" (na przykład antena na "górce") to impedancja wzrośnie bez strat w ziemi i obniży się kąt promieniowania
To tak nie działa. Z dwóch powodów (przynajmniej z dwóch :-) ) Po pierwsze - istotna zmiana impedancji GP stojącego NA GRUNCIE nie jest spowodowana "odginaniem" radiali od promiennika, tylko zmianą ich wysokości w stosunku do ziemi. stawianie na "kopcu kreta" nie pomoże Po drugie - takie odginanie PSUJE antenę a nie obniża kąty. (i to też z dwóch podstawowych powodów - ale tylko je zasygnalizuję) - prąd w skośnych promiennikach można rozłożyć na dwie składowe - poziomą i pionową :-) I ten pionowy rzut promiennika trzeba traktować jako "przedłużenie" wibratora, co oznacza tylko jedno - on nam zaczyna promieniować. Czyli robi to, czego przeciwwaga za cholerę robić nie powinna. I niestety tym swoim promieniowaniem PSUJE charakterystykę anteny.
Jako ciekawostkę dodam, że pojawia się spora różnica między przeciwwagami na ziemi i JUŻ na wysokości lambda/100 nad ziemią. Ale to zupełnie inna historia
MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sq2hcz | 17.10.2012 09:34:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bydgoszcz
Posty: 840 #1031788 Od: 2009-12-30
| Bardzo fajny konkurs. Wczoraj ponad godzinę zmóżdzałem wspomagając się programem do projektowania anten ale się poddałem. Wnioski które wyszły na koniec są dość kontrowersyjne: Najlepszą skuteczność ma antena nr 1 ponieważ anteny nr 2 i 3 o budowie i parametrach które zostały podane w przyrodzie nie występują Sławek _________________ http://sq2hcz.wordpress.com http://www.eo.net.pl
| | | SQ5KVS | 17.10.2012 10:31:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1031827 Od: 2011-9-28
| Włodek, nie napisałeś jaka jest impedancja linii zasilającej ) _________________ Karol SQ5KVS | | | sp9mrn | 17.10.2012 11:28:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1031871 Od: 2009-6-22
| parmo.pfn pisze: Włodek, nie napisałeś jaka jest impedancja linii zasilającej )
To nie ma większego znaczenia :-) Możemy założyć, że przy tak postawionych pytaniach nie mamy do czynienia z laikiem, który wykonuje pomiary "po kablu" a nie na zaciskach anteny. Po drugie - jak ktoś się bawi w konstruowanie takiej anteny to nie dość że zastosuje przyzwoity kabel - co spowoduje, że pomimo podwyższonego SWR sprawność anteny będzie wysoka, to jeszcze (jeżeli uzna to za konieczne) zastosuje dopasowanie anteny do linii. Zresztą przy SWR=2 i przyzwoitym kablu można założyć, że sprawność linii zasilającej (50m kabla, pasmo 80m) wynosi ok 87,5% a dla swr=1 wynosi 89,6%. Jak widać różnica jest niewielka. SWR ma dużo większe znaczenie przy KIEPSKICH kablach. Wtedy straty rosną kolosalnie.
Po trzecie - na niskich pasmach zwykle mamy sporo mocy i kłopot jest z usłyszeniem DXa :-)
MAc mrn
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp3qfe | 17.10.2012 11:41:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1031877 Od: 2009-11-11
| Witaj Włodku, Witam czytelników,
Ciekawy konkurs. Jak wiesz obserwuję go od samego początku i nie zależy mi na nagrodzie, choć jest to bardzo "smakowity kąsek". Mało tego, z tego co ja wiem, wielu zainteresowałeś tematyką i zmobilizowałeś do poszukiwań. Gratuluje! Nie jestem specjalistą na pasmach HF, ale spróbuje sam cos napisać na bazie swojej wiedzy oraz ekspedycji terenowych w których uczestniczyłem z różnymi kolegami (ostatnio Michał SQ3PMM, z którym czynimy prawdziwe eksperymenty - dzieki Michal, za wspolna pasje ).
A teraz przejdźmy do tematu:
Jak wiadomo na skuteczność anteny pinowej wpływa wiele czynników na jej sprawność. Spośród wielu znanych mi czynników (m.in. otoczenie promiennika pionowego, szczególnie występujące nieopodal elementy metalowe np. inne anteny lub maszty, oraz wpływ ziemi, poprzez przewodność i konduktancja gruntu pod anteną) pozostawiłeś tylko dwa stopnie swobody dla tych trzech anten 1/4 V: "radialsy" (ja będę używał słowa przeciwwagi) ilość oraz długość oraz wysokość anteny (nachylenie do przeciwwag). O ile teoretyczna antena pionowa HF 1/4 fali powinna promieniować juz od horyzontu, to w praktyce okazuje, że tak nie jest. W pratyce trudno jest przewidzieć czy rozwieszona antena będzie "dobra" i osiągnąć jej właścwą i oczekiwaną impedancję. Koledzy powyżej opisywali już, że tajemnica tkwi w przeciwwagach (radialsy). Że im więcej tym lepiej. Z tego co donosi litereatura to faktycznie im więcej tym lepiej, ale można równie dobrze uzyskać świetny efekt za pomoca tylko dwóch przeciwwag o odpowiedniej długości (ale szczegołny przypadek i wyższa szkoła). Ogólnie pomiary anten w realnych warunkach wykazały, że przeciwwagi nie musza posiadać idealnej długości, jednak ich długośc nie może być za krótka. Za minimalną optymalna długośc uwaza się 0.1 długości fali dla przeciwwag uważa się dla około 8 - 12 przeciwwag, co daje to sprawnośc anteny około 60-65 %.
Na podstwie informacji i pomiarów wykonanych przez Brian Edward (N2MF) najlepsze efekty sprwaności anteny prznosi zwiększanie ilości przeciwwag przy ich minimalnej długości 0.2 długości fali, czyli do 80m jest to 16m. Jednak to wsyztsko zależy od relanych warunków, a dokładnie od ziemi. Jesli przyjmiemy długośc za stałą długość przeciwwag 16m a czułosć anteny 0dB to przy 4 przeciwwsagach uzyskamy czułośc anteny ma -1bB, natomiast dla 24 przeciwwag zysk anteny powinien wzrosnąc do około 0.8 dB zysku, dla 48 przeciwwag 1.6 dB, a przy 120 przeciwwagach rozłożónych promieniście wokół promiennika prawie całkowicie eliminiujemy wpływ ziemi i zysk anteny wynosi około 2dB (długośc 16m dla pasma 80m). Wydłużanie przeciwwag z 0.2 (16m) na 0.3 (24m) przynosi istotny zysk dopiero gdy mamy wiecej niz 24 przeciwwagi. Przy 48 przeciwagach rozlozonych równo i promieniscie wokół pionowego promiennika poprawi się nasz wzglednzysk anteny z około 1.6dB na 2dB.
Rasumując, na koniec jeszcze jedne przypadek na podstwie danych dostarczoneych przez Brian Edward (N2MF). Mamy przeciwagi o długości 0.6 dł fali, czyli dla naszego konkursowego pasma prawie 50m kazda przeciwwaga. Gdy zwiększaymy ich ilość 4 do 120, to dla "dobrej ziemi" zysk anteny wzrośnie zaledwie 2.5dB, jednak dla "złej ziemi" będzie to 4dB. W ten osot sposób odcinamy się o zastanych w terenie warunków glebowych. Ze względów bezpieczństwa warto aby przeciwwagi były w izolacji.
I jeszcze jedna uwaga, gdy nie można rozłożyc przeciwwag promieniście, to można je rozłożyc tak jak warunki na to pozwalają.... po prostu antena nie będzie pracowała we wszytskich warunkach jednakowo. Mozna tez świadomie nadawać antenie odpowiedni kierunek, jej pracy (chodzi tu bardziej o eliminowanie niepożądanych sygnałów niż związkszanie zysku w danym kierunku).
Regulując wysokością promienika i przeciwwag możemy zwiększać lub zmniejszać skuteczność anteny (to własnie wpływa znacząco dla tylko dwóch przeciwwag - które powinny być zawsze pod kątem 180 st względem siebie), jednak mogą być pod różnym kątem wzgledem promiennika.
Jednak w przypadku konkursowym przeciwagi leża na ziemi. Jest napisane, ze: "że wszyscy mają ziemię o takich samych parametrach," nie wiem tylko czy nachylenie terenu, typu gorka - o ktorej koledzy już wczesniej pisali tez jest brane w to pytanie. Udalo mi się wyszukac dane dla tego typu anteny HF, dotyczące zalezności nachylanie przeciwahach względem promiennika. Gdy kąt opadania jest 0 stopni, to mamy impedancje 22 Omy, dla 10 st 28 om, dla 20 st - 35 om, dla 30 st - 47 om, dla 40 st - 53 omy a dla 50 st - 55 om. Przy wyższym kącie nachylenia przeciwwag impedancja ponownie maleje.
Tak więc odpowiedż dlaczego impedancja anteny się zmienia już jest jasne: długość promienników, ilość promienników i ich rozmieszczenie. Im wiecej i im dłuższe są przeciwwagi tym mamy mniejszy wpływ gruntu na pracę anteny 1/4 V.
Teraz po długim wstępie typowania która antena jest najbardziej skuteczna dla dalekich łączności (DX). Choć owszem kąt promieniowania jest istotny dla łaczności DX. Jak widac w każdym jednym przypadaku: 38+j0 oma, 50+j0 oma, 62+j0 oma, część urojona (j0) jest równa zero. Mówimy więc tylko o wartosciach rzeczywistych i mamy informacje, ze napięcie i prad sa ze soba w fazie.
Przypadek 1) impedancja anteny nad rzeczywistym terenie jest 38+j0 oma, natomiast w teoretycznie oczekujemy 50 czyli brakuje nam 12 omów musi, jako straty w naszej instalacji antenowej.
Według mnie (i niektorych kolegów): 38/50*100% daje= 76% mocy wypromieniowanej przez antenę, a więc 100%-76%=24% strat. Innymi słowy z nadajnika dostarczając do anteny moc 50W, antena wypromieniuje 38W, a 12 Waty zostaną utracone poprzez w antenę i inne straty impedancji naziemnej. Skoro efektywanośc anteny to moc wypromieniowana do doprowadzonej, to mamy: 38/50=0.76 co mozna oczywiscie zamienic na dB.
Przypadek 2) impedancja anteny nad rzeczywistym terenie jest 50+j0 oma, natomiast w teoretycznie oczekujemy 50 czyli nic nam nie brakuje.
Według mnie: 50/50*100% daje= 100% mocy wypromieniowanej przez antenę.
Przypadek 3) impedancja anteny nad rzeczywistym terenie jest 62+j0 oma, natomiast w teoretycznie oczekujemy 50 czyli znów mamy niedopasowanie 26 omów, które też się odłożą jako straty w naszej instalacji antenowej. Ale tu nasz wzór juz nie zadziala.
Trzba iśc po wiedze o |Wspolczynnik odbicia| = (Zant - Zlinii)/(Zant+Zlinii), gdzie Zant to impedancja anteny, zatomiast Zliniii w naszym przyadku to 50omow. Wspolczynnik odbicie zawiera sie w zakresie od -1 do 1. Im bliższy 0 tym jest lepsze dopasowania anteny do lini.
Czyli mamy odpowiedzi:
Przypadek 1) (38-50)/(38+50)= -12/88= -0,136
Przypadek 2) (50-50)/(50+50)=0/100=0
Przypadek 3) (62-50)/(62+50)=12/112=0,107
Patrząc na wartości bezwzględne: Mamy kolejno: Najlepsza antena 0 (przyapdek 2) antrena gorsza 0,107 (przypadek 3) antena najgorza 0,136 (antena pierwsza).
A na konciec tylko dodam słowa: Roger'a C. Steyart'a, K7RXV (USA): "Zawsze pamietaj, zła antena jest lepsza niż brak anteny."
Włodku bardzo podoba mi się Twoj konkurs.
Tematem "dobrej i zlej gleby" zainspirowali mnie wiele lat temu koledzy SP3CSD i SP3AOS, w klubie SP3PGZ ale to byla dla mnie tajemna widza. Nie miałem na ten temnat zadnego pojecia, ani teorii ani praktyki. Bede Ci bardzo wdzieczny abys porpawil moja wypowiedz w tych miejsca gdzie sie pomyslilem. Bedzie wiec to dla mnie najcenniejsza nagroda jaka bede mogl od Ciebie dostac! Sprawdzenie swojej wiedzy, a Ty badz moim naszym mentorem. Z gory Ci dziekuje.
Armand
PS. Przepraszam za błędy i literówki. Jest to za długi tekst bym go mógł szybko poprawić. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | sp3qfe | 17.10.2012 12:38:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1031901 Od: 2009-11-11
| Witajcie ponownie,
W całej swoje wypowiedzi zapomniełm o najważniejszym. KOnstrukcja tej anteny w teorii zakłada ze dla impedancji anteny 50 omów jej pionowa chcarakterytyka promieniowania jest prawie od horyzontu do okolo 45%. W praktyce grunt zmienia impedancje anteny, a to przenosi sie tez na kat promieniowania pionowego. W praktyce listki promieniowania unosza w pionie sie z poziomu horyzontu do gory, co wplywa na rozchodzenie sie fal radiowych i odbice od pierwszej sfery ferenela, czyli miejsca gdzie fale radiowe odbija sie ponownie w kierunku Ziemi. Najlepiej ten typ anten powinien pracowac nad powierzchnia morza o dużym zasoleniu . Jedziemy testować anteny na rafy koralowe
Armand _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | sp9mrn | 17.10.2012 13:10:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1031934 Od: 2009-6-22
Ilość edycji wpisu: 3 | Armand, piękny wywód, tylko, że w kilu elementach (i to kluczowych) w żaden sposób się z nim zgodzić nie mogę... Pozwolisz, że w punktach
sp3qfe pisze:
Witaj Włodku, Z tego co donosi litereatura to faktycznie im więcej tym lepiej, ale można równie dobrze uzyskać świetny efekt za pomoca tylko dwóch przeciwwag o odpowiedniej długości (ale szczegołny przypadek i wyższa szkoła).
To dotyczy wyłącznie rezonansowych przeciwwag nie leżących na gruncie. Przy 2 przeciwwagach i długości od 0,1-0,4 lambda rezystanacja strat będzie wynosić od 27 do 38 omów.
sp3qfe pisze:
A. - dla przeciwwag uważa się dla około 8 - 12 przeciwwag, co daje to sprawnośc anteny około 60-65 %.
B.- Jesli przyjmiemy długośc za stałą długość przeciwwag 16m a czułosć anteny 0dB to przy 4 przeciwwsagach uzyskamy czułośc anteny ma -1bB, natomiast dla 24 przeciwwag zysk anteny powinien wzrosnąc do około 0.8 dB zysku, dla 48 przeciwwag 1.6 dB, a przy 120 przeciwwagach rozłożónych promieniście wokół promiennika prawie całkowicie eliminiujemy wpływ ziemi i zysk anteny wynosi około 2dB (długośc 16m dla pasma 80m).
Sprzeczność (matematyczna) pomiędzy A i B
sp3qfe pisze:
Regulując wysokością promienika i przeciwwag możemy zwiększać lub zmniejszać skuteczność anteny (to własnie wpływa znacząco dla tylko dwóch przeciwwag - które powinny być zawsze pod kątem 180 st względem siebie), jednak mogą być pod różnym kątem wzgledem promiennika.
Prawdziwe, ale tylko dla przeciwwag podniesionych (oczywiście rezonansowych). Nie ma zastosowania w naszym przypadku. Poza tym odchylanie przeciwwag od 90stopni ZAWSZE zmniejsza zysk anteny
sp3qfe pisze:
Udalo mi się wyszukac dane dla tego typu anteny HF, dotyczące zalezności nachylanie przeciwahach względem promiennika. Gdy kąt opadania jest 0 stopni, to mamy impedancje 22 Omy, dla 10 st 28 om, dla 20 st - 35 om, dla 30 st - 47 om, dla 40 st - 53 omy a dla 50 st - 55 om. Przy wyższym kącie nachylenia przeciwwag impedancja ponownie maleje.
To też dotyczy radiali PODNIESIONYCH.
Tak więc odpowiedż dlaczego impedancja anteny się zmienia już jest jasne: długość promienników, ilość promienników i ich rozmieszczenie. Im wiecej i im dłuższe są przeciwwagi tym mamy mniejszy wpływ gruntu na pracę anteny 1/4 V.
sp3qfe pisze:
Według mnie (i niektorych kolegów): 38/50*100% daje= 76% mocy wypromieniowanej przez antenę, a więc 100%-76%=24% strat. Innymi słowy z nadajnika dostarczając do anteny moc 50W, antena wypromieniuje 38W, a 12 Waty zostaną utracone poprzez w antenę i inne straty impedancji naziemnej. Skoro efektywanośc anteny to moc wypromieniowana do doprowadzonej, to mamy: 38/50=0.76 co mozna oczywiscie zamienic na dB.
I tu jest błąd KLUCZOWY. Efektywność anteny nie ma nic wspólnego ani z jej impedancją ani z SWRem. Zysk anteny zależy od jej konstrukcji a dokładniej mówiąc od rezystancji promieniowania i od rezystancji strat. I nie mają one nic wspólnego z tym, co mierzymy na jej zaciskach. Sprawność=R_promieniowania/(R_promieniowania+R_strat)
Taki vertical jest KLASYCZNYP przypadkiem - opisywanym wielokrotnie - w którym widać, że POGARSZAJĄC antenę możemy poprawić magiczny SWR. I nic z tego nie mieć korzystnego :-) Po prostu robiąc KIEPSKI system radiali zwiększamy rezystancję strat zatem uzyskujemy na zaciskach R_promieniowania + R_strat i magicznie dostajemy ulubione 50 ohm.
Czyli rozpatrując nasz przypadek dostajemy:
36ohm - założona rezystancja promieniowania verticala
Zatem sprawności kolejnych anten: ant1 38-36=2 - więc 36/(36+2) =0,947 ant2 50-36=14 - więc 36/(36+14) =0,72 ant3 62-36=26 - więc 36/(36+26) =0,58
i już widać która jest najlepsza.
Jak pisałem wcześniej - straty na dopasowaniu (magia SWR) są pomijalnie małe w stosunku do strat w zysku anteny.
MAc mrn
Przepraszam za poprawki, nie radziłem sobie z oznaczaniem cytowania ale już powinno być OK
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | Electra | 28.11.2024 23:43:06 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|