To znowu ja, wybaczcie ale bez Was ta zabawa nie ma sensu :-))
Zastanawialiście się kiedyś jak daleko może polecieć taki zwykły foliowy, odpustowy balonik? Słyszałem o raportach rzędu 1000km. Ja zastanawiam się od dawna, a mając możliwości techniczne - postanowiłem to sprawdzić :-)
Udało mi się zbudować w pełni funkcjonalny tracker o wadze 24 gramy:
Ponieważ udało mi się dorwać foliowy balon odpustowy (obj ok 0.1 m^3) planuję go wypuścić w piątkowe popołudnie, lub w sobotni ranek. Z obliczeń wynika, że balon powinien zostać na wysokości ok 4000m przez 20-40 godzin, i jeśli prognozy się nie zmienią to wyląduje gdzieś w Szwecji lub Norwegii (koledzy z tych krajów już powiadomieni).
Plan lotu jest mniej więcej taki:
I tu prośba do Was, ponieważ z tej wysokości zasięg będzie mniejszy niż dotychczas - zależy mi na stacjach nasłuchowych z trasy przelotu. Start odbędzie się w zależności od pogody, dam znać tutaj.
Standardowo parametry:
437.600 MHz USB, RTTY 7n2, 50 baud shift 470 Hz. W programie dl-fldigi lot nazywa się UOB-PICO
Mnie osobiście cieszy Tomku, że jesteś zapaleńcem w tej dziedzinie nie mniejszym, niż krótkofalarskiej i życzę Ci wielu sukcesów i takiego pobicia rekordu świata, jakiego już nikt nie osiągnie! A tak na mój chłopski rozum, skoro im wyżej, tym atmosfera ma mniejszą gęstość i balony zostają przez to w końcu rozerwane, to może nie trzeba ich napełniać gazem ponad miarę, a tylko tak, żeby ledwie potrafił się wznieść i wtedy na dużej wysokości i tak miałby większą miarę napełnienia w stosunku do otaczającej go atmosfery? Daruj mi te dywagacje. Być może są one w oczach pasjonata i znawcy trochę naiwne, a nawet dziecinne, ale jest takie powiedzonko, że "nie zaszkodzi, nie zawadzi, jak głupi mądremu doradzi", he, he!
Pozdrawiam i życzę sukcesów w eterze i atmosferze!
PS: Podobno służby meteo mają balony bardzo odporne na rozerwanie, może stamtąd dałoby się takie balony skombinować?
Próbowałem, ale Pan z PAŻPu jak usłyszał co chcę zrobić roześmiał się do rozpuku ;-) Jak już się przestał krztusić to powiedział mi, że jeśli coś nie przekracza wymiaru 2m (w dowolnej osi i każdej fazie lotu) to nie podlega, jak pojedyńcze (a nie chmary) lampiony chińskie i inne ucieknięte balony.
Oczywiście chętnie przyjmą (jak zwykle) telefon o locie i linka do śledzenia trasy. _________________ -- 73! Tomek
Taa... a potem sie okaze ze jeden to na te 24g za malo i wszystkie trzy poleca
Nie, umowa to umowa :-)
MI6OAC pisze:
(Ponadto uwazam, ze powinien poleciec balon HF)
Ja też - co więcej wszystko jest gotowe (15 i 10m), ale już niektórym naszym kolegom krótkofalowcom nie podobają się moje eksperymenty i wspólna dobra zabawa i zaczynają jątrzyć.
Więc mocno się nad tym zastanawiam.... _________________ -- 73! Tomek
Niezły maluch - choć kwarce można jakieś mniejsze (lżejsze) zdobyć - takie "zegarkowe". Jakie tam "żuczki" siedzą ? _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Balonik jaki dostała moja córka w weekend potrafił unieść tylko 8g. Nawet szukałem jakiegoś źródła zasilania odpowiedni małego. Takie ogniwko NiMh z solarnej lampki ogrodowej za 3 zł ma tylko 60 mAh. na jak długo by wystarczyło do zasilania Twojej elektroniki ? tu chyba trzeba by drastycznie zmienić konstrukcję by np. usypiać procesor w odborniku GPS, kontrolerze i nadajniku i na tyle rzadko nadawać by wystarczyło zasilania na planowany czas przelotu. Można by się pokusić o jakiś inny sposób nadawania nie wymagający takiego bilansu mocy i odstępu S/N jak RTTY. - to tylko rozważania teoretyczne, ale sięganie granic miniaturyzacji zawsze pociągało projektantów elektroniki :-) Dla zmniejszenia masy wydaje mi się, że udało by się też zastąpić stosunkowo ciężką antenę GPS z ceramiki jakąś koniczynką czy inną konstrukcją z cieniutkiej srebrzanki.
Ja też - co więcej wszystko jest gotowe (15 i 10m), ale już niektórym naszym kolegom krótkofalowcom nie podobają się moje eksperymenty i wspólna dobra zabawa i zaczynają jątrzyć.
Więc mocno się nad tym zastanawiam....
Tym kolegom proponuję gest jak na awatarze Jacka. Nic nie rozwija tak bardzo jak eksperymenty !
ale już niektórym naszym kolegom krótkofalowcom nie podobają się moje eksperymenty i wspólna dobra zabawa i zaczynają jątrzyć.
Więc mocno się nad tym zastanawiam....
Dlatego tym bardziej nie powinieneś zrezygnować. Nie brak jest malkontentów jątrzycieli którzy nic nie potrafią oprócz gęgania i przeszkadzania. U nas też tacy występują. Rób swoje bo nie warto rezygnować ze wspaniałej przygody technicznej. _________________ VY 72&73 Bolek
Balonik jaki dostała moja córka w weekend potrafił unieść tylko 8g. Nawet szukałem jakiegoś źródła zasilania odpowiedni małego. Takie ogniwko NiMh z solarnej lampki ogrodowej za 3 zł ma tylko 60 mAh. na jak długo by wystarczyło do zasilania Twojej elektroniki ? tu chyba trzeba by drastycznie zmienić konstrukcję by np. usypiać procesor w odborniku GPS, kontrolerze i nadajniku i na tyle rzadko nadawać by wystarczyło zasilania na planowany czas przelotu. Można by się pokusić o jakiś inny sposób nadawania nie wymagający takiego bilansu mocy i odstępu S/N jak RTTY. - to tylko rozważania teoretyczne, ale sięganie granic miniaturyzacji zawsze pociągało projektantów elektroniki :-) Dla zmniejszenia masy wydaje mi się, że udało by się też zastąpić stosunkowo ciężką antenę z ceramiki jakąś koniczynką czy inną konstrukcją z cieniutkiej srebrzanki.
Ha! Bo te baloniki są napełniane mieszanką "balonową" 40% helu 60% tlenu - po pierwsze dlatego że hel jest pierońsko drogi, po drugie żeby zabezpieczyć się przed jajcarzami, którym zachciało się cienko mówić - chodzi o to, że bardzo łatwo można się tym udusić; płuca są pełne, a w organiźmie nie ma tlenu.
0.1 m^3 objętości balonu daje ok 100g wyporności, po odjęciu wagi folii (ok 20g) jest miejsce na ładunek i zapas na wznoszenie. Więc spoko. Zazwyczaj zanim się czegoś podejmę, sprawdzam czy ma to szanse powodzenia - zaoszczędza mi to roboty i rozczarowań.
Co do trackera:
- Bateria AAA Energizer Lihium ma w/g katalogu (http://data.energizer.com/PDFs/l92.pdf) 1.2Ah pojemności przy wadze 7.6 grama nie znalazłem niczego o lepszym stosunku waga/pojemność. - GPS jest usypiany w przerwach pomiędzy pobieraniem pozycji (ok 12s), procesor kontrolera (PIC 18LF26K22) z XLP ma dynamicznie przełączany zegar i wyłączane wszystkie niepotrzebne peryferia, podczas normalnej pracy pobiera 130uA@1.8V (o ile moje mierniki nie kłamią) - jedyne na czym nie dało się przyoszczędzić to moduł nadajnika - wyłączenie go na dłużej niż 500ms powoduje jego ostygnięcie i taki odjazd częstotliwości, że praktycznie nie da się tego dekodować.
Mimo tego wszystkiego udało mi się osiągnąć średni pobór prądu za przetwornicą (a właściwie to przed - z punktu widzenia układu - chodzi mi o pobór prądu z baterii)(step-up z 0.7-1.5 na 1.8V) rzędu 47mA (z GPS i nadajnikiem ustawionym na Pout +11dBm). Co na w/w bateryjce pozwala na nieprzerwaną pracę ponad 24h :-)
A co do antenki - to ten element SMD po prawej stronie zdjęcia http://sp9uob.verox.pl/pico/pico1.jpg uwierz mi, antenka waży mniej niż cyna użyta do jej przylutowania :-) _________________ -- 73! Tomek
a tak serio.. zawsze jak ktos robi cos fajnego, moze troche innego, a przy tym ma sukcesy, to zaraz sie znajduje ktos komu to sie nie podoba i mu 'godzi w ducha'... Nie przejmuj sie, rob swoje
Tak tylko wiesz determinacja takich ludzi jest przeogromna, nie chciałbym, żeby skończyło się tak jak na poniższym filmiku:
Uwaga! Osoby o wrażliwych uszach proszę nie klikać
Tym razem chyba nie będzie mi dane nasłuchiwać, ale z wielkim zainteresowaniem śledzę każdą misję balonową SP9UOB. PIC-o tracker to już rozwiązanie niemalże dla mas. Mając go, każdy z nas może wysłać swoją własną misję balonową...
Tomek, mam nadzieję, że wspomniane przez Ciebie "jątrzenie" niczym więcej nie będzie i sczeźnie zanim narobi realnej szkody sprawie. Ja też niecierpliwie czekam na misje z nadajnikiem HF. _________________ -- Pozdrawiam!
Tym razem chyba nie będzie mi dane nasłuchiwać, ale z wielkim zainteresowaniem śledzę każdą misję balonową SP9UOB. PIC-o tracker to już rozwiązanie niemalże dla mas. Mając go, każdy z nas może wysłać swoją własną misję balonową...
Powiem Ci tylko że trzymałeś dziadka PIC-o trackera w ręku na naszym spotkaniu w knajpie w Warszawie :-) _________________ -- 73! Tomek
Witaj. Bardzo mi się podoba Twój projekt. Pamiętaj tylko,że im wyżej tym ciśnienie jest niższe,żeby nie rozsadziło balonu. Może masz w swojej okolicy stację meteo,może jak z nimi porozmawiasz to zgodzą się wypuścić Twoją sondę na swoim balonie. Myślę,że warto spróbować. Zerknij na ten link http://copernicus-project.org/dzial,22,near_space_program_w_polsce