Witam kolegów. Wpadła mi myśl żeby zamontować swoją stacje w letniskowym QTH. Na forum jak i w internecie jest masa opisów różnych programów jak i opcji sprzętowych żeby taką zdalną stacje wyposażyć. Temat jest tak porozrzucany po internecie, że mam problem znaleźć kilka kluczowych informacji ( prawdopodobnie źle szukam, lub pod złymi hasłami )
Wiem coś niecoś na temat Remoterig i to by była chyba najlepsza opcja do takiego zdalnego sterowania stacją , jedyna wada to koszt. Są jakieś serwery które mogą zastąpić mi komputer ( tańsza wersja) . W obydwóch przypadkach pojawiają się podobne problemy. Planuje sterować stacją za pomocą sieci 3g ( stałe łącza odpadają)
- Jaki jest transwer danych gdy korzystamy z takiej konfiguracji . Wyczytałem że łącze 2 Mb/s wystarcza do pracy ale jest to tylko minimalna prędkość łącza. Czy ktoś sprawdzał / obliczał jaki jest rzeczywisty pobór cennych pakietów danych w komunikacji w obydwie strony. Dla czego pytam. Obecnie nielimitowany internet np w sieci pley kosztuje 45-49 zl. Jest to cena za 100GB danych później prędkość łącza spada. Obliczyłem że gdyby łącze było obciążone przez 3 godziny dziennie wykorzystując prędkość 2Mb/s potrzebowali byśmy około 300 GB miesięcznie , czyli koszt około 150 zł. Jak wygląda to w praktyce?
- Chciał bym przetestować tańszą możliwość za pomocą jakiegoś małego serwera, czy ktoś może podać jakiś konkretny sprawdzony i naj mniej awaryjny model takiego serwera?
- Ruter 3g potrzebne mi są sprawdzone modele które nie będą się wieszały zbyt często i jest z nimi mało problemów. Z możliwością podłączenia anteny zewnętrznej
- Sterowanie przełącznikiem antenowym. Jak wygląda to w praktyce, nie doszukałem się konkretnych informacji jak sterować przełącznikiem albo co kupić żeby można było to robić zdalnie (opcja remoterig to koszt 1200 zł to trochę dużo) lub jak zrobić takie sterowanie i na jakiej zasadzie się to odbywa. To samo tyczy się sterowania rotorem
- Czy istnieje skuteczny system odgromowy takiej stacji . Zabawa zimą nie jest problemem ale co zrobić w lecie gdy nie mamy dostępu do radiostacji ( duża odległość) żeby odpinać anteny i czy istnieje jakieś skuteczne rozwiązanie.
- Jaki soft wybrać który jest naj mniej kłopotliwy i jest stabilny.
-Zdalny reset. Wiem że można włączać/wyłączać stacje za pomocą GSM ale jak się to ma do poprawnego wstawania serwera i automatycznego łączenia z siecią całego sprzętu.
-Wyposażenie w kamerę, żeby można było zerknąć na chwilę nie cały czas , czy jest wszystko w porządku. Jakiś model kamery etc
Wiem że temat poruszany był wielokrotnie ale wertowanie zaśmieconych , często odbijających od tematu postów nie ułatwia sprawy. Po za tym większość tematów była zakładana kilka lat temu i wiele mogło się pozmieniać do tej pory (problem stałego IP w sieciach GSM)
Popatrz tu : https://remoteqth.com/ . Myślę że ciekawy projekt. Tutaj jest gotowiec : http://www.remoterig.com/wp/ . Z IC-7100 używa go na przykład Henio SP4SHL . _________________ Krzysztof TRX-y Yaesu FT-710AESS,Icom IC-7100, Motorola MTR-2000 przerobiona na repeater DMR PLUS (SR4KT) , Motorola DP4801e ANT COMET GP-9M (2m/70cm), GP7 (HF)
Swego czasu rozmawiałem z amerykańska stacja ze Szwajcarii. facet uzywał ISDN-a ( typ łacza telekomunikacyjnego) Daje to do kilkudziesięciu kHz pasma przenoszenia ( jako jeden kanał bo potem jak kanałów jest więcej to pasmo sie dzieli i zawęża).Może to była by jakas podpowiedź co do traktu. Wtedy w domu musiał byś mieć ISDNa i na działce drugiego. Reszta jest prosta bo nawet najtępsze piloty od TV przerobione na urządzenie sterujące poradzi sobie z tematem i pozostanie miejsce na dzwięk fonii i CW. Nawet FM pójdzie bez niczego z dobrą jakośćią. Pytanie - czy masz tam dobre łącze telekomunikacyjne? _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
do tego jeszcze aplikacja i telefon przerabiasz na trx
Tak na 900 MHz. Sa w Polsce krótkofalowcy którzy potrafili przerobic stare NMT z 450 MHz na trx 430 - 440 MHz.Dlatego bym sie nie zdziwił. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Zanim zaczniesz inwestować pieniądze w remote sprawdź porządnie jak działa to 3G w twojej lokalizacji. Najważniejszą rzeczą przy remote i VoIP jest mały jitter pingu tzn. stabilny ping ze świata do tej końcówki. Sieć 3G tego nie zapewnia, szczególnie w terenach słabo zurbanizowanych, na wsi jest ona przeciążona i niestabilna. Bez stałego adresu IP będziesz musiał się bawić w DynDNS czy inne podobne usługi, lub zestawiać od stacji remote VPN do innego miejsca w sieci gdzie masz stały adres IP.
... Bez stałego adresu IP będziesz musiał się bawić w DynDNS czy inne podobne usługi, lub zestawiać od stacji remote VPN do innego miejsca w sieci gdzie masz stały adres IP.
zgadza się, na 3G można dodatkowo dokupić publiczny adres IP zmienny lub stały. Ale 3G w większości miejsc jest za słabe zbyt niestabilne na remote. Na LTE które ma niższe opóźnienia i działa stabilniej niestety stały IP jest problemem.
To na jakiej podstawie zbudujesz remote zależy do czego ma to służyć. Przy SSB i chyba cyfrówkach ping i jitter nie są aż tak krytyczne jak przy telegrafii. W maju słuchałem kogoś z SP3 jak jechał samochodem na ŁOŚ-ia i pracował używając remoterig z samochodu. Owszem były czasem przycięcia, wynikające prawdopodobnie ze zmian BTS-ów, ale ogólnie szło to fajnie. Jeżeli ktoś chce pracować remote praktycznie jak w realu, czyli fizyczne gałki radia itp. to remoterig. Remoterig może jest i drogie ale jak policzysz wszystko co potrzebujesz do innego systemu (komputery, serwery itp) i problemy z ich sterowaniem remote to może już nie być tak drogo, jeżeli chcesz mieć sprawnie działający remote. Jeżeli wystarczy wirtualne radio na ekranie komputera to opcji jest kilka m.in. te które już wymieniono. Jeszcze jest taka opcja, ale wymaga konkretnego modelu radia: http://www.df3cb.com/ft2000rc/ Z tymi 300 GB transferu miesięcznie to chyba przesadziłeś, sądzę że będzie dużo mniej. I coś jeszcze do poczytania: https://k6ufo.com/attachments/K6UFO_Dayton_RTTY.pdf https://www.arrl.org/files/file/Technology/LinkRemoteControl/RemoteControl.pdf _________________ 73, Mirek
Witam kolegów. Wpadła mi myśl żeby zamontować swoją stacje w letniskowym QTH. Na forum jak i w internecie jest masa opisów różnych programów jak i opcji sprzętowych żeby taką zdalną stacje wyposażyć. Temat jest tak porozrzucany po internecie, że mam problem znaleźć kilka kluczowych informacji ( prawdopodobnie źle szukam, lub pod złymi hasłami )
Wiem coś niecoś na temat Remoterig i to by była chyba najlepsza opcja do takiego zdalnego sterowania stacją , jedyna wada to koszt. Są jakieś serwery które mogą zastąpić mi komputer ( tańsza wersja) . W obydwóch przypadkach pojawiają się podobne problemy. Planuje sterować stacją za pomocą sieci 3g ( stałe łącza odpadają)
- Jaki jest transwer danych gdy korzystamy z takiej konfiguracji . Wyczytałem że łącze 2 Mb/s wystarcza do pracy ale jest to tylko minimalna prędkość łącza. Czy ktoś sprawdzał / obliczał jaki jest rzeczywisty pobór cennych pakietów danych w komunikacji w obydwie strony. Dla czego pytam. Obecnie nielimitowany internet np w sieci pley kosztuje 45-49 zl. Jest to cena za 100GB danych później prędkość łącza spada. Obliczyłem że gdyby łącze było obciążone przez 3 godziny dziennie wykorzystując prędkość 2Mb/s potrzebowali byśmy około 300 GB miesięcznie , czyli koszt około 150 zł. Jak wygląda to w praktyce?
- Chciał bym przetestować tańszą możliwość za pomocą jakiegoś małego serwera, czy ktoś może podać jakiś konkretny sprawdzony i naj mniej awaryjny model takiego serwera?
- Ruter 3g potrzebne mi są sprawdzone modele które nie będą się wieszały zbyt często i jest z nimi mało problemów. Z możliwością podłączenia anteny zewnętrznej
- Sterowanie przełącznikiem antenowym. Jak wygląda to w praktyce, nie doszukałem się konkretnych informacji jak sterować przełącznikiem albo co kupić żeby można było to robić zdalnie (opcja remoterig to koszt 1200 zł to trochę dużo) lub jak zrobić takie sterowanie i na jakiej zasadzie się to odbywa. To samo tyczy się sterowania rotorem
- Czy istnieje skuteczny system odgromowy takiej stacji . Zabawa zimą nie jest problemem ale co zrobić w lecie gdy nie mamy dostępu do radiostacji ( duża odległość) żeby odpinać anteny i czy istnieje jakieś skuteczne rozwiązanie.
- Jaki soft wybrać który jest naj mniej kłopotliwy i jest stabilny.
-Zdalny reset. Wiem że można włączać/wyłączać stacje za pomocą GSM ale jak się to ma do poprawnego wstawania serwera i automatycznego łączenia z siecią całego sprzętu.
-Wyposażenie w kamerę, żeby można było zerknąć na chwilę nie cały czas , czy jest wszystko w porządku. Jakiś model kamery etc
Wiem że temat poruszany był wielokrotnie ale wertowanie zaśmieconych , często odbijających od tematu postów nie ułatwia sprawy. Po za tym większość tematów była zakładana kilka lat temu i wiele mogło się pozmieniać do tej pory (problem stałego IP w sieciach GSM)
PS: Korzystam z IC 7100
Pozdrawiam
Będziesz informował korespondentów że pracujesz remote?
Jeśli myslisz o rozwiązaniu bardziej 'na stałe' to nie idź w półśrodki wyłącznie softwarowe.. podana wcześniej strona https://remoteqth.com/ oferuje w zasadzie wszystko co potrzebne, oczywiście poza samym TRx i antenami (chociaż anteny Rx też mają).. ale patrząc na modułową budowę niektórych urządzeń możesz stopniowo rozbudowywać stacje..
które rozwiazanie jest półsrodkiem wyłacznie softwarowym ? wszedzie jest potrzebne radio , antena , komputer teraz kwestia interfejsu z drugiej strony _________________ https://www.facebook.com/RemoteSP/
Nie ma takiego obowiązku. Musi podawać tylko rzeczywiste miejsce zainstalowania radiostacji. Tyle i aż tyle. Absurdem było by co łączność opowiadanie o remote.
Mam takie wrażenie, że niektórzy z Kolegów choćby z SPDX Clubu, traktują stacje remote jak zło wcielone - chyba przez to, że nie nadążają za nowinkami technicznymi. Stacje zdalne to jest przyszłość w dobie ograniczeń architektonicznych jak i wysokich zakłóceń w miastach. To jest nieuniknione.
A merytorycznie, bardzo fajnym urządzeniem jest Lan Controler V2. Jeżeli chodzi o sterowanie zasilaniem i restart poszczególnych komponentów stacji remote, pomiar temperatur i innych parametrów.
Ja osobiście używam remoterig-a, ale również mam możliwość sterowania w pełni radiem z komputera umiejscowionego w zdalnym QTH. W sytuacji gdy posiadam przy sobie tylko komputer mogę nadawać z komputera ssb/cw/digi - RDP, HRD, RemAUD, CWTYPE, WSJT, PSTrotator itd. Gdy jestem w swoim mieszkaniu panel radia i remoterig i interfejs do sterowania rotorem.
Sterowanie rotorem poprzez sterownik K3NG. Remoterig przerzuca po sieci port RS232 i to wykorzystuje własnie K3NG.
Nie ma takiego obowiązku. Musi podawać tylko rzeczywiste miejsce zainstalowania radiostacji. Tyle i aż tyle. Absurdem było by co łączność opowiadanie o remote.
Mam takie wrażenie, że niektórzy z Kolegów choćby z SPDX Clubu, traktują stacje remote jak zło wcielone - chyba przez to, że nie nadążają za nowinkami technicznymi. Stacje zdalne to jest przyszłość w dobie ograniczeń architektonicznych jak i wysokich zakłóceń w miastach. To jest nieuniknione.
To może podać na DX klastrze telefon i nie ma problemu. Idąc tym tokiem rozumowania to łączność przez telefon to też łączność. Po co tyle sprzętu i zachodu.
Nie ma takiego obowiązku. Musi podawać tylko rzeczywiste miejsce zainstalowania radiostacji. Tyle i aż tyle. Absurdem było by co łączność opowiadanie o remote.
Mam takie wrażenie, że niektórzy z Kolegów choćby z SPDX Clubu, traktują stacje remote jak zło wcielone - chyba przez to, że nie nadążają za nowinkami technicznymi. Stacje zdalne to jest przyszłość w dobie ograniczeń architektonicznych jak i wysokich zakłóceń w miastach. To jest nieuniknione.
To może podać na DX klastrze telefon i nie ma problemu. Idąc tym tokiem rozumowania to łączność przez telefon to też łączność. Po co tyle sprzętu i zachodu.
O tym właśnie mówię... strach przed nieznanym. Proszę o racjonalne argumenty przeciw, a nie bo nie, ja nie mam to inny też nie będzie miał. Z kodeksu krótkofalowca z 1928 roku:
3. Krótkofalowiec jest postępowy. Swoją radiostację utrzymuje na najwyższym poziomie technicznym w sposób gwarantujący jej prawidłową i efektywną pracę. Dzięki temu jego praca w eterze jest bez zarzutu. Jest przy tym otwarty na wszelkie nowości z dziedziny technicznej i operatorskiej.
do tego ham spirit i dyskusja się kończy. Oszuści byli są i będą i to możemy tylko piętnować. Z racji tego, że pracuję w mieście oddalonym o 300km od mojej lokalizacji mam rezygnować z ulubionego hobby bo komuś się nie podoba idea sterowania całym sprzętem przez internet ? Proszę bądźmy poważni. Remote stoi w JO82LJ i tą lokalizację podaję, na jej podstawie inni kierują na mnie anteny, na jej podstawie wylicza się punkty w zawodach (VHF). Nie ma znaczenia czy jadę akurat samochodem, czy siedze w hotelu za granicą. To jest właśnie postęp i rozwój własnej radiostacji. To wymaga wysiłku i poniesienia pewnych kosztów.
Idą twoim tokiem rozumowania, nie możesz pojechać na ekspedycję (z różnych przyczyn zdrowotnych finansowych rodzinnych) to zabroń innym wyjeżdżać i pracować z terenu.
To może podać na DX klastrze telefon i nie ma problemu.
mam wrażenie, że niektóre tematy cię przerastają i piszesz aby pisać na tym forum. zresztą nie jesteś jedyny który tak robi. tematem tego wątku są zagadnienia techniczne a nie operatorskie. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
Nie ma takiego obowiązku. Musi podawać tylko rzeczywiste miejsce zainstalowania radiostacji. Tyle i aż tyle. Absurdem było by co łączność opowiadanie o remote.
Mam takie wrażenie, że niektórzy z Kolegów choćby z SPDX Clubu, traktują stacje remote jak zło wcielone - chyba przez to, że nie nadążają za nowinkami technicznymi. Stacje zdalne to jest przyszłość w dobie ograniczeń architektonicznych jak i wysokich zakłóceń w miastach. To jest nieuniknione.
To może podać na DX klastrze telefon i nie ma problemu. Idąc tym tokiem rozumowania to łączność przez telefon to też łączność. Po co tyle sprzętu i zachodu.
O tym właśnie mówię... strach przed nieznanym. Proszę o racjonalne argumenty przeciw, a nie bo nie, ja nie mam to inny też nie będzie miał. Z kodeksu krótkofalowca z 1928 roku:
3. Krótkofalowiec jest postępowy. Swoją radiostację utrzymuje na najwyższym poziomie technicznym w sposób gwarantujący jej prawidłową i efektywną pracę. Dzięki temu jego praca w eterze jest bez zarzutu. Jest przy tym otwarty na wszelkie nowości z dziedziny technicznej i operatorskiej.
do tego ham spirit i dyskusja się kończy. [/quote] Kolego Andrzeju SO3Z, bądź ostrożny w swoich tu na forum ,,postępowych" wypowiedziach. Za chwilę może Ciebie spotkać ostracyzm, bo śmiesz iść z duchem czasu i pracować remote, pewnie jeszcze do tego nie ,,łamiesz znaku" /p , /m etc. Sąd Kapturowy już pewnie zbiera się na obrady w Twojej sprawie. Piszesz o ,,Kodeksie Krótkofalowca" - ten ,,dokument" jest wart tyle ile papier niezbędny na jego druk. Hasła tam może i są chwytliwe ale one działają tylko jak jesteś ,,swój". Sądząc po Twoim relatywnie krótkim krótkofalarskim istnieniu (zaledwie od 2001) zakładam, że nie ,,terminowałeś" jak przykładny SWL w klubie przez X lat, poprostu poszedłeś i zdałeś egzamin - tak o, bo mogłeś. Ponadto zmieniłeś znak na ,,kontestowy". Oj czarne chmury nad Tobą się zbierają. A poważnie: Bardzo celne uwagi. Rozwój technologiczny jest po to aby służył człowiekowi. Ogólnie wątek interesujący i śledzę go z uwagą - wszelkie protipy instalacyjno-sprzętowe zawsze są przydatne _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK
To może podać na DX klastrze telefon i nie ma problemu.
mam wrażenie, że niektóre tematy cię przerastają i piszesz aby pisać na tym forum. zresztą nie jesteś jedyny który tak robi. tematem tego wątku są zagadnienia techniczne a nie operatorskie.
Żadne tematy mnie nie przerastają. Zagadnienia techniczne które są związane z pracą operatorską która może budzić duże wątpliwosci. Możesz nie czytać moich postów.