Jak obecni nastolatkowie reagują na komputer z Windows 95 | |
| | canis_lupus | 17.03.2016 07:57:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2254518 Od: 2013-7-18
| sq7nhx pisze: Chłopaki, podobnie sytuacja wygląda z podejściem młodych do elektroniki, obecnie przeciętny 18latek nie potrafi nawet ustawić anteny DVB-T, gdzie w wieku 14 lat człowiek lutował już różne układy i stawiał kilka anten własnej produkcji na bloku. Teraz liczy się u młodych internet, facebooki, snapy, itp. Komputer obecnie po superprostej instalacji systemu operacyjnego działa stabilnie i bez konieczności kombinowania żeby coś zadziałało. Za czasów ATARI, Commodore, Spectruma z naciskiem na to ostanie było dużo zabawy, robiło się karty rozszerzeń np AYgrki w czasach pierwszych Windowsów bez PNP instalacja i konfiguracja zajmowała często cały dzień a nawet i kilka, człowiek grzebał w plikach konfiguracyjnych klepał himemysyse i emm386 żeby parę kilo zdobyć. I właśnie dzięki temu młodzi dużo się nauczyli bo sporo musieli zrobić samemu, natomiast dzisiaj to jest jakaś masakra. Mało która młoda osoba ma nawet podstawową wiedzę o sprzęcie na którym pracuje.
A jaką wiedze TY miałeś o młotku, kluczu oczkowym, którymi pracowałeś przy stawianiu anten jako 14-latek? Wiesz jak były obrabiane cieplnie? Jaki miały skład stopu? Nie, to było narzędzie takie jakim dzisiaj jest komputer. Powiesz, ze dzisiejsi 18-latkowie tez tego nie wiedzą. Oczywiście, wielu na pewno. Ale są tez tacy, co od 14 roku życia hobbystycznie zajmują się wyrobem noży. Zapewniam Cię, że dowolny przedstawiciel tej grupy zagnie znakomita większość tego forum na temat składu młotka którym posługiwałeś się 30 lat temu czy obróbki cieplnej stali. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 30.11.2024 12:20:29 |
|
| | | SP7H | 17.03.2016 08:31:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERADZ
Posty: 571 #2254542 Od: 2009-7-6
Ilość edycji wpisu: 3 | canis_lupus pisze: sq7nhx pisze: Chłopaki, podobnie sytuacja wygląda z podejściem młodych do elektroniki, obecnie przeciętny 18latek nie potrafi nawet ustawić anteny DVB-T, gdzie w wieku 14 lat człowiek lutował już różne układy i stawiał kilka anten własnej produkcji na bloku. Teraz liczy się u młodych internet, facebooki, snapy, itp. Komputer obecnie po superprostej instalacji systemu operacyjnego działa stabilnie i bez konieczności kombinowania żeby coś zadziałało. Za czasów ATARI, Commodore, Spectruma z naciskiem na to ostanie było dużo zabawy, robiło się karty rozszerzeń np AYgrki w czasach pierwszych Windowsów bez PNP instalacja i konfiguracja zajmowała często cały dzień a nawet i kilka, człowiek grzebał w plikach konfiguracyjnych klepał himemysyse i emm386 żeby parę kilo zdobyć. I właśnie dzięki temu młodzi dużo się nauczyli bo sporo musieli zrobić samemu, natomiast dzisiaj to jest jakaś masakra. Mało która młoda osoba ma nawet podstawową wiedzę o sprzęcie na którym pracuje.
A jaką wiedze TY miałeś o młotku, kluczu oczkowym, którymi pracowałeś przy stawianiu anten jako 14-latek? Wiesz jak były obrabiane cieplnie? Jaki miały skład stopu? Nie, to było narzędzie takie jakim dzisiaj jest komputer. Powiesz, ze dzisiejsi 18-latkowie tez tego nie wiedzą. Oczywiście, wielu na pewno. Ale są tez tacy, co od 14 roku życia hobbystycznie zajmują się wyrobem noży. Zapewniam Cię, że dowolny przedstawiciel tej grupy zagnie znakomita większość tego forum na temat składu młotka którym posługiwałeś się 30 lat temu czy obróbki cieplnej stali.
Wystarczającą że mogłem wszystko nim zrobić, a jak się zepsuł to mogłem taki młotek sam naprawić. Czego nie można powiedzieć o większości dzieciaków jak im coś padnie w komputerze. Idąc Twoim tokiem rozumowania wypadałoby znać także strukturę kwantową tego młotka oraz wzory fizyczne na działanie sił na ruch takim młotkiem. Chodziło mi tylko o to że spora ilość ludzi, którzy byli dzieciakami w czasach atari, spectrum itp obecnie potrafi poradzić sobie w większą ilością technicznych spraw niż dzisiejsze dzieciaki. Nie mówię o obsłudze komputera czy tableta, tylko o sprawach jak wystąpią jakieś problemy techniczne żeby samemu je rozwiązać. Nie twierdzę że 14 latek który hobbistycznie się czymś zajmuje nie poradzi sobie z tematem który go interesuje. Sorry ale większość znajomych wychowanych na Spectrumach, dzieci PRLu potrafi wymienić sobie instalację elektryczną, ustawić antene SAT i DVB-T, naprawi auto, wybudować dom mimo że nie zajmują się tym Hobbystycznie, obecne pokolenie ma wszystko gotowe, bo jest masę usługodawców, udogodnień i wystarczy zapłacić serwisantowi żeby coś naprawił, więc po co się czegoś uczyć lub zdobywać wiedzę. Nawet program szkół gimnazjalnych odnośnie fizyki czy techniki jest żałosny.
| | | canis_lupus | 17.03.2016 08:53:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2254555 Od: 2013-7-18
| sq7nhx pisze:
Wystarczającą że mogłem wszystko nim zrobić, a jak się zepsuł to mogłem taki młotek sam naprawić. Czego nie można powiedzieć o większości dzieciaków jak im coś padnie w komputerze. Idąc Twoim tokiem rozumowania wypadałoby znać także strukturę kwantową tego młotka oraz wzory fizyczne na działanie sił na ruch takim młotkiem.
Nie, chodzi, mi o to, że z każdej dziedziny znajda się ludzie, którzy się znają i którzy sie nie znają.
sq7nhx pisze:
Chodziło mi tylko o to że spora ilość ludzi, którzy byli dzieciakami w czasach atari, spectrum itp obecnie potrafi poradzić sobie w większą ilością technicznych spraw niż dzisiejsze dzieciaki.
nie zgodzę się. Byłem dzieciakiem w tamtych czasach. I wiem, ze po prosrwsze - takich urządzęń było niewiele. Jak juz ktoś miał, to w 90% przypadków używał tylko do gier. tylko nieliczni byli w stanie coś z tym zrobić. Sam wiem, ze naprawiałem połamane joy'e, zakłądałem nowe wtyczki i inne tego typu sprawy, tym, którzy nie byli w stanie tego zrobić. W czasach Amig stawiałem i upgradowałem ludziom systemy, bo nie byli w stanie tego sami zrobić. dzisiaj wcale nie jest gorzej. Po prostu zmieniły sie narzędzia.
_________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SQ5KVS | 17.03.2016 10:07:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2254598 Od: 2011-9-28
| Nie dziwi mnie to nic a nic. Sprzęt specjalistyczny rozumie wąska grupa specjalistów. Takim sprzętem kiedyś były komputery, a jeszcze wcześniej nawet radio. Teraz to wszystko "trafiło pod strzechy" a to wymusiło przystosowanie ich do obsługi przez zwykłych ludzi. Którzy chcą z nich korzystać taka jak się korzysta z długopisu. BTW, czy ktoś z nas byłby w stanie użyć od razu w stopniu zadowalającym tak prostego sprzętu jak kosa?
Zdrówko! _________________ Karol SQ5KVS | | | usuniety8_02_2021 | 17.03.2016 10:34:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2254611 Od: 2008-10-24
| SQ5KVS pisze:
BTW, czy ktoś z nas byłby w stanie użyć od razu w stopniu zadowalającym tak prostego sprzętu jak kosa?
Zdrówko!
Nawet nie proponuj bez obstawy służb medycznych.
A ciekawe ilu z cepem poradziłoby sobie
Tak samo jest z komputerami. Jak działa to OK a jak nie to ratunkuuuuu. Zamiast zgłębić problem czemu coś nie funguje to co robi? ano format c:
I to jest problem - lenistwo młodzieży. Nie mówiąc już o poziomie nauczania w szkołach. | | | sp9uxy | 17.03.2016 10:45:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254617 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5BPX pisze: Witajcie. A kto pamięta ZX81, ZX Spectrum, Timex 2068 / Unipolbrit 2086? Ostatnio pokazałem "dzieciom" w liczbie ok. 40(17 i 18 lat) komputery...ZX Spectrum i Unipolbrit. Od tego zaczynałem działalność. Tak... stary jestem. Zaskoczenie, niedowierzanie, ze 30 osób patrzyło na mnie jak na kustosza. Podłączyłem, włączyłem... zagadało. "A ile to RAM-u ma, a jaki procek, a jaki zegar, a co to jest ta ULA?". Prościutki "program" w BASIC-u i już coś na ekranie wypisuje, uczy 4-rech działań matematycznych, buczy i bipczy... Szok! "To toto działa???!!!". "A jak tu do internetu wejść?". No i tu wyciągnąłem wtyczkę listwy z gniazda. Nastała chwila ciszy, zadumy... I naraz głos: "LUDZIEEEEE!!! Internetu nie było!". Jednak coś wiedzą. Za tydzień pokazałem IBM PC/XT Intel 8080 i PC AT 286. Dyski twarde 10, 20 i 40 MB, "poważne" z wentylatorami zasilacze, napędy dyskietek, poważny SO PC-DOS i MS-DOS, Norton Commander, edytor tekstu, drukarka. "O, to już jest komputer, można pisać i drukować". I naraz głos: "LUDZIEEEE!!! Ten nc to jak mc w Linux! To jednak jest już komputer!" Jednak wiedzą więcej niż "coś". Za tydzień wyjąłem z kieszeni mydelniczkę, podłączyłem po HDMI monitor, klawiaturę i kartę WiFi po USB, zasilaczyk do gniazda... i Malina zagadała. Jest internet, w słuchawkach gra, na GPIO migają diody, po ssh można się połączyć i zdalnie pracować... Tylko to jakieś takie małe. I naraz głos: "Raspberry Pi jest fajne, Linux jest OK. Tylko ten "komputer" nie ma ducha w sobie. Taka mydelniczka turystyczna". No, wiedzą dużo więcej. Na występach jeszcze będą: Elwro 800 Junior i Amstrad CPC6128, może się spodobają? Toż to kawał historii. Co do DOS-a i Windows, to używam 6.22 oraz W98; niektóre Motorole tego nie odpuszczą. Też pokazuję Przepraszam za zbyt długi wywód, ale to są moje wspomnienia i obserwacje na temat zadany przez Armanda. Armand, na najbliższym spotkaniu ARISS w Ostrowie Wielkopolskim zamiast spać całą noc, powspominamy CP/M, CP/J, DOS-a, BASIC-a. Masz u nas miejscówkę, jak ostatnio. Żeby nie te zaszłości informatyczne, to i ARISS by nie było, i tego zacnego forum też. Dziękuję za cierpliwość, pozdrawiam.
Mam ok 300 dyskietek z grami na Atari i wszystkie ładują się bez problemu. Na ZX Spectrum mam jakieś programy na kasetkach microdrive też wczytują się. To świadczy o jakości, dzisiejsze płytki CD czy DVD wątpię aby dały się odczytać za 30 lat.
| | | canis_lupus | 17.03.2016 10:45:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2254619 Od: 2013-7-18
| SQ5KVS pisze:
BTW, czy ktoś z nas byłby w stanie użyć od razu w stopniu zadowalającym tak prostego sprzętu jak kosa?
Ja. Nie tylko użyc ale i wyklepać i naostrzyć. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sq6ade | 17.03.2016 10:47:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2254622 Od: 2008-3-21
| Mogę podarować chętnemu
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | sp9uxy | 17.03.2016 10:48:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254623 Od: 2009-8-25
| SQ5KVS pisze:
Nie dziwi mnie to nic a nic. Sprzęt specjalistyczny rozumie wąska grupa specjalistów. Takim sprzętem kiedyś były komputery, a jeszcze wcześniej nawet radio. Teraz to wszystko "trafiło pod strzechy" a to wymusiło przystosowanie ich do obsługi przez zwykłych ludzi. Którzy chcą z nich korzystać taka jak się korzysta z długopisu. BTW, czy ktoś z nas byłby w stanie użyć od razu w stopniu zadowalającym tak prostego sprzętu jak kosa?
Zdrówko!
Tak ja tak, a umiałbyś ją prawidłowo naostrzyć? | | | sp9uxy | 17.03.2016 10:50:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254625 Od: 2009-8-25
| SQ5KLN pisze:
Teraz komputer jest takim narzędziem jak w czasach Atari kalkulator - ma działać i już.
Kalkulkator proszę bardzo do dzisiaj działa TI-58 i TI-59. TI-59 potrafi do dzisiaj wczytać program lub dane na tzw. stripe card. | | | SQ5KVS | 17.03.2016 11:03:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2254626 Od: 2011-9-28
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9uxy pisze:
Tak ja tak, a umiałbyś ją prawidłowo naostrzyć?
Tak, chociaż po tylu latach wolałbym mieć plasterki na palcu
Mam gdzieś płyty jeszcze po XT na 8086 To był sprzęt, nie do zdarcia, przypadkowo wrzucona moneta w złącze ISA mu też nie zaszkodziła. Wcześniejszych sprzętów nie mam, bo 8086 miałem chyba już w 92 albo 93 roku (sporo starszy kolega elektronik złożył mi XT'ka). Przyznam że sam odkrywałem co jest do czego, choć jeszcze wcześniej miałem pożyczonego Spektrusia, ale w tej lepszej wersji (z prawdziwą klawiaturą, a nie gumowca). Różnica między wgrywaniem tego i owego z taśmy a 20MB dyskiem Seagate w XT to był kosmos. I ten bursztynowy monitor na karcie herculesa.. _________________ Karol SQ5KVS | | | Electra | 30.11.2024 12:20:29 |
|
| | | sp9uxy | 17.03.2016 11:14:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254630 Od: 2009-8-25
| Jeszcze jedna ciekawostka pamięta ktoś taki komputer Sinclair QL? Nie? Do dzisiaj u mnie działa i programy wczytują się z microdrive'ów. | | | SO5WM | 17.03.2016 11:24:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Mińsk Mazowiecki
Posty: 988 #2254636 Od: 2014-1-7
Ilość edycji wpisu: 1 | sq6ade, piękna płyta ja to bym chętnie z całego świata takie perełki zebrał takie małe zboczenie zawodowe kosą bym skosił nie kalecząc się płyty CD mam z początku lat 90tych i działają bez najmniejszego problemu, a to zaraz będzie powiedzmy, że z 25 lat Pojedyncze przypadku obecnego gimnazjum ma jakiekolwiek pojęcie o czymkolwiek i nie wzoruję się na filmikach z youtuba tylko na tym co widzę. Ja jestem tym przerażony. A co do starszych osób po studiach robiących głupoty to ja się zastanawiam jakim k cudem skończyły te osoby studia, ba ja się zastanawiam jakim sposobem te osoby jeszcze żyją bo otwarcie lodówki i zrobienie sobie czegoś do jedzenia u nich może być za trudne. Czego brakuje obecnej młodzieży to może nawet nie wiedzy, ale umiejętności kojarzenia faktów i umiejętności poszukiwania informacji.
Odnośnie komputerka też miałem w 93 XT ale 8088 z 512 KB RAM w DIPach z dyskiem 5 MB MFM kurde jak ja tego dysku żałuję, ostatnio widziałem ile taki kosztował na ebayu to mi oczy wyszły, a ja miałem swój jeszcze 6 lat temu przed przeprowadzką. _________________ Piotr http://www.radiooperator.pl/ mimo, że UKE ma swoją wyszukiwarkę tu również zostaje :) | | | sp9uxy | 17.03.2016 11:36:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254641 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 1 | SO5WM pisze:
A co do starszych osób po studiach robiących głupoty to ja się zastanawiam jakim k cudem skończyły te osoby studia, ba ja się zastanawiam jakim sposobem te osoby jeszcze żyją bo otwarcie lodówki i zrobienie sobie czegoś do jedzenia u nich może być za trudne.
Zależy co masz na myśli : Można mieć problem ze zrobieniem sobie prostej kanapki np: chleb, masło, wędlina, jajko, pomidor. Ale to raczej lenistwo, chyba że ktoś zaraz potnie się nożem. Ale otworzyć lodówkę i zrobić sobie np. sushi to inna sprawa. | | | sp9uxy | 17.03.2016 11:42:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254644 Od: 2009-8-25
| SO5WM pisze:
Czego brakuje obecnej młodzieży to może nawet nie wiedzy, ale umiejętności kojarzenia faktów i umiejętności poszukiwania informacji.
Brakuje gruntownej wiedzy, uczą się tylko aby zdać testy. Nie wspomnę już o tym że tyle godzin religii można zamienić na coś bardziej pożytecznego. Więcej WF aby jakoś dożyli do wieku 75 lat. | | | sp9uxy | 17.03.2016 11:48:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2254647 Od: 2009-8-25
Ilość edycji wpisu: 3 | SQ5KLN pisze: Naprawiałeś którykolwiek z nich gdy mu się system zaczął sypać czy od razu "reset do fabrycznych"? Swoją drogą TI-58 nie mam, ale mam, z TI najstarszy jaki mam to TI-85 Trochę innych kalkulatorów programowalnych też mam, ale najstarszy to radziecki Elektronika MK-61 z lat 80-tych (a nie jak Twój 70-tych) a najmłodszy ale jeszcze kalkulator a nie PDA, to HP50g (już "bezduszny", ARM-a wstawili ). Tylko tego MK-61 kiedyś naprawiałem (a naprawa drobna, skończył się włącznik zasilania ) a tak reszta kalkulatorów, to nie wnikam, działa to działa, przestaje działać, to nie reanimuję trupa, tylko biorę następny
Z komputerami robię podobnie, nie bawię się w prowizorki czy ratowanie "rozjechanego Windowsa". Można narzekać, że młodzież leniwa i robi format c:, ale to jest najbardziej racjonalne zachowanie. Po co pół dnia wojować z naprawianiem Windowsa (i nigdy nie wiadomo czy będzie ok, czy też na przykład jakiś błąd w rejestrze został), skoro można go przeinstalować w 30 minut. Rozumiem jeszcze gdy ktoś ma miliard sterowników do pobrania i softu do zainstalowania, wtedy rzeczywiście może być opłacalne "dochodzenie" co jest nie tak, bo reinstalacja zajmuje kilka godzin Młodzi jednak nie używają komputera w taki sposób jaki mają w zwyczaju użytkownicy wychowani na DOS/Win3.11 czyli poprzez instalowanie na nim programów i trzymanie danych. Młodzi korzystają z SaaS (aplikacje w chmurze z interfejsem użytkownika dostępnym przez przeglądarkę), więc dla nich tak na prawdę jeśli jest przeglądarka, to prawie wszystko jest zainstalowane (reszta to detale typu driver drukarki, tapeta, ustawienie synchronizacji danych z telefonem itp.). Dla nas komputer to "centrum danych przechowywanych na dysku i zbiór programów do ich obróbki" a dla młodych komputer to "terminal do usług w internecie dostępnych przez przeglądarkę" (no i gry, ale to odrębny temat ).
A nie lepiej tak jak ja robię : instaluję na lapku i windę i linuksa, potrzebne aplikacje, robię obraz za pomocą ghost'a na dysk usb jak się coś rozjedzie 0,5h i mam gotowy działający system. Po co format i czas na ponowną instlację. | | | polleck | 17.03.2016 11:53:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 427 #2254649 Od: 2011-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp3qfe pisze: Jest rok 1985 - w Polsce zaczyna być wydawany Bajtek, oraz rozpoczyna się produkcja polskiego komputera PC/XT Mazowia 1016 ze spolszczonym DOS-em. 256kB RAM. Sercem jest rosyjski odpowiednik INTEL8086 - KM1810-WM86 8MHz. Grafika 640x200. Prawdopodobnie, przez zły wybór producenta CPU, komputer był porażką. Jedyne co po nim zostało to standard polskich znaków. Oto i to cacko:
W 1988 roku kilka takich komputerów zagrało w 3 części filmu "Pan Kleks w kosmosie".
AAaa pacz Pan, to dlatego jeden ze standardów polskich ogonków w DOSie to był standard Mazowia | | | SQ5KVS | 17.03.2016 12:34:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2254669 Od: 2011-9-28
| Oj.. Jak łatwo wykreować statystykę na którą stronę się chce... Czy będziemy porównywać młodych zdolnych adeptów politechniki do przeciętnego młodego (statystycznego) kowalskiego/ kowalskiej którzy to wsadzają 50zł do dziury dla bilonu?
Owszem, kiedyś "techniki" używali tylko ci co wiedzieli, nieraz nawet za głoszenie postępu palono na stosie(a czarownice, na ten przykład, bynajmniej nie czarowały, tylko używały swojej sporej wiedzy z zakresu zielarstwa do usuwania ciąży...). Cała reszta ludu była ciemna i miała się mnożyć (tak kazał kościół) oraz produkować dobra dla możnowładcy/ów.
Teraz techniki używa każdy, nieraz nawet o tym nie wiedząc. Po co komuś wiedza jak działa mikroprocesor? Nie wystarczy że naciśnie guzik w pilocie? Bynajmniej nie twierdzę że nie byłoby warto żeby miał jakieś pojęcie. Ale czy ja muszę być mleczarzem żeby pić mleko i jeść biały ser?
_________________ Karol SQ5KVS | | | usuniety8_02_2021 | 17.03.2016 12:43:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2254673 Od: 2008-10-24
| A tego cudaka ktoś rozpozna?
Takich płyt jak pokazał @ADE wywaliłem z rok temu kilka sztuk, karta audio na ISA też się gdzieś ukrywa w pudełkach.
A żałuję że nie mam już Amigi 1200. I Commodore z GEOS`em. | | | canis_lupus | 17.03.2016 12:59:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2254679 Od: 2013-7-18
| SQ9JXB pisze: A tego cudaka ktoś rozpozna?
Przelotka pod procesor. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 30.11.2024 12:20:29 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|