O ile wykorzystujemy Arduino w swoich konstrukcjach, to nie ma tematu. Spotkałem się ostatnio z opinią, że sprzedając takie urządzanie innemu koledze wchodzimy na drogę komercyjną (na mniejszą lub większą skalę).
Czy wiecie jak to jest czy faktycznie w urządzeniach komercyjnych można i na jakich zasadach wstawić i wykorzystywać oryginalną płytkę Arduino? Pomijam tu przypadek przerabiania PCB i wstawiania na nowe własne PCB układu Arduino.
Ja co prawda znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, lecz być może ktoś z Was coś więcej doda w tej sprawie. Dziękuje z góry.
PS. Na chwię obecną w rozważaniach tych pomijam stosowanie Oznaczenia CE (choc może ktoś zna zasady kiedy i co trzeba wykonać, by takie oznaczenie wstawić na swoje urządznie)? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Jeśli produkt nie wychodzi jeszcze ze stadium prototypu, ciągle go doskonalisz i rozwijasz i jest zapas w pamięci to wykorzystanie bootloadera i IDE Arduino na własnej płytce może być pomocne. Co do stosowania hardware w postaci płytki Arduino to jednak opłacalne nie jest*, chyba że ktoś akceptuje klona z Chin. Znam natomiast jeden, mocno komercyjny, produkt z bluepill'em w środku.
Czy wiecie jak to jest czy faktycznie w urządzeniach komercyjnych można i na jakich zasadach wstawić i wykorzystywać oryginalną płytkę Arduino? Pomijam tu przypadek przerabiania PCB i wstawiania na nowe własne PCB układu Arduino.
ale to jest produkt z którym możesz robic co zechcesz, nawet seryjna produkcję. to taki sam element jak pojedynczy układ scalony albo przewód zasilający. widziałem wiele komercyjnych układów wykorzystujących modułowe płytki. większość produkcji z układami ESP opiera się na modułach. po to one są. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
Do tego zmierzam. Gdy wlozymy gotową płytkę Arduino,która czymś steruje, to o ile dobrze zrozumiałem to, jedyne co nas zobowiązuje to dostarczenie kodu oprogramowania zgodnie z Powszechną Licencją Publiczną GNU, czyli CC na elementy bibliotek (z wyjątkiem specjalnych innych bibliotek komercyjnych).
Czyli sprzęt jest do wykorzystania, lecz to oprogramowanie może być wąskim gardłem. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Czy wiecie jak to jest czy faktycznie w urządzeniach komercyjnych można i na jakich zasadach wstawić i wykorzystywać oryginalną płytkę Arduino? Pomijam tu przypadek przerabiania PCB i wstawiania na nowe własne PCB układu Arduino.
ale to jest produkt z którym możesz robic co zechcesz, nawet seryjna produkcję. to taki sam element jak pojedynczy układ scalony albo przewód zasilający. widziałem wiele komercyjnych układów wykorzystujących modułowe płytki. większość produkcji z układami ESP opiera się na modułach. po to one są.
Moduły ESP po to są, moduły Arduino niezupełnie. I jasne, można, nie mówię, że nie, natomiast jest to marnotrawstwo. Chyba, że Arduino jest jedynym PCB w tym urządzeniu, wtedy, powiedzmy, ale nadal, jest po prostu drogie. Jeżeli natomiast już projektuje się PCB znacznie rozsądniejszym jest wrzucenie tam gołego procka, kwarcu (a i to niekoniecznie) i szczypty pasywów niezbędnych do jego uruchomienia - będzie to po prostu tańsze i zajmie mniej miejsca. Do uruchomienia ATmegi czy nawet STM32 potrzebne jest tak mało elementów, że pakowanie całego PCB z dwoma regulatorami, diodkami, adapterem UART, być może gniazdem USB, wyprowadzonymi wszystkimi pinami (gdy używamy tylko kilku) jest bez sensu.
Moduły ESP po to są, moduły Arduino niezupełnie. I jasne, można, nie mówię, że nie, natomiast jest to marnotrawstwo. Chyba, że Arduino jest jedynym PCB w tym urządzeniu, wtedy, powiedzmy, ale nadal, jest po prostu drogie. Jeżeli natomiast już projektuje się PCB znacznie rozsądniejszym jest wrzucenie tam gołego procka, kwarcu (a i to niekoniecznie) i szczypty pasywów niezbędnych do jego uruchomienia - będzie to po prostu tańsze i zajmie mniej miejsca. Do uruchomienia ATmegi czy nawet STM32 potrzebne jest tak mało elementów, że pakowanie całego PCB z dwoma regulatorami, diodkami, adapterem UART, być może gniazdem USB, wyprowadzonymi wszystkimi pinami (gdy używamy tylko kilku) jest bez sensu.
Czy na pewno taniej do celów komercyjnych? Oto fragmenty ze strony,luźno przetłumaczone na j. polski:
"Możesz swobodnie używać sprzętu i oprogramowania Arduino do celów osobistych lub w swojej firmie lub organizacji, bez żadnych ograniczeń. Zasady opisane w niniejszym dokumencie mają zastosowanie wyłącznie w przypadku dystrybucji produktów opartych na Arduino osobom trzecim lub upublicznienia ich w jakiejkolwiek formie. Jeśli przestrzegasz licencji open source Arduino, możesz rozpowszechniać oprogramowanie/sprzęt za darmo lub komercyjnie.
Produkt pochodny może być oparty na projektach sprzętu Arduino, komponentach oprogramowania Arduino lub obu. W przypadku każdej kategorii obowiązują inne zasady, a Twój produkt musi być zgodny z wszystkimi z nich.
Produkty sprzętowe Jeśli projektujesz własną płytkę w oparciu o projekty Arduino typu open source, obowiązują następujące zasady:
Twoja płytka pochodna musi być sprzętem typu open source, dlatego pełne zestawienie materiałów i pliki CAD zostaną upublicznione (nie tylko schematy) . Pliki takie objęte są tą samą licencją, z jakiej korzystamy (czyli w większości przypadków CC-BY-SA-4.0).
Uwaga: jeśli chcesz wypuścić swoją płytkę pochodną bez tworzenia sprzętu typu open source, skontaktuj się z nami pod adresem license@arduino.cc , aby uzyskać wyjątek od tej reguły."
I wówczas może okazać się, że mie jest to tańsze.
Lecz super, że rozmawiamy o tym i przestawiamy swoje punkty widzenia. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Moduły ESP po to są, moduły Arduino niezupełnie. I jasne, można, nie mówię, że nie, natomiast jest to marnotrawstwo. Chyba, że Arduino jest jedynym PCB w tym urządzeniu, wtedy, powiedzmy, ale nadal, jest po prostu drogie. Jeżeli natomiast już projektuje się PCB znacznie rozsądniejszym jest wrzucenie tam gołego procka, kwarcu (a i to niekoniecznie) i szczypty pasywów niezbędnych do jego uruchomienia - będzie to po prostu tańsze i zajmie mniej miejsca. Do uruchomienia ATmegi czy nawet STM32 potrzebne jest tak mało elementów, że pakowanie całego PCB z dwoma regulatorami, diodkami, adapterem UART, być może gniazdem USB, wyprowadzonymi wszystkimi pinami (gdy używamy tylko kilku) jest bez sensu.
Czy na pewno taniej do celów komercyjnych? Oto fragmenty ze strony,luźno przetłumaczone na j. polski:
"Możesz swobodnie używać sprzętu i oprogramowania Arduino do celów osobistych lub w swojej firmie lub organizacji, bez żadnych ograniczeń. Zasady opisane w niniejszym dokumencie mają zastosowanie wyłącznie w przypadku dystrybucji produktów opartych na Arduino osobom trzecim lub upublicznienia ich w jakiejkolwiek formie. Jeśli przestrzegasz licencji open source Arduino, możesz rozpowszechniać oprogramowanie/sprzęt za darmo lub komercyjnie.
Produkt pochodny może być oparty na projektach sprzętu Arduino, komponentach oprogramowania Arduino lub obu. W przypadku każdej kategorii obowiązują inne zasady, a Twój produkt musi być zgodny z wszystkimi z nich.
Produkty sprzętowe Jeśli projektujesz własną płytkę w oparciu o projekty Arduino typu open source, obowiązują następujące zasady:
Twoja płytka pochodna musi być sprzętem typu open source, dlatego pełne zestawienie materiałów i pliki CAD zostaną upublicznione (nie tylko schematy) . Pliki takie objęte są tą samą licencją, z jakiej korzystamy (czyli w większości przypadków CC-BY-SA-4.0).
Uwaga: jeśli chcesz wypuścić swoją płytkę pochodną bez tworzenia sprzętu typu open source, skontaktuj się z nami pod adresem license@arduino.cc , aby uzyskać wyjątek od tej reguły."
I wówczas może okazać się, że mie jest to tańsze.
Lecz super, że rozmawiamy o tym i przestawiamy swoje punkty widzenia.
Ale przecież nie tworzysz płytki pochodnej Arduino - nie mają monopolu na wszystkie układy z ATmega328P itd. Tworzysz płytkę w oparciu o AN2519 - "AVR® Microcontroller Hardware Design Considerations" i jego sekcję 7., "Example layout". Przecież nie ma sensu, żeby dodawać tam np. wyprowadzenia charakterystyczne dla Arduino (te nierówne rzędy pinów) czy otwory zgodne z Arduino (przecież po to unikamy Arduino, żeby zaoszczędzić miejsce, nie?).
Jak AVR jeszcze należało do atmela to w datasheecie była sekcja "minimal connection diagram" czy coś takiego i było jeszcze prościej, teraz widzę, że Microchip to wywalił...
Ale przecież nie tworzysz płytki pochodnej Arduino - nie mają monopolu na wszystkie układy z ATmega328P itd. Tworzysz płytkę w oparciu o AN2519 - "AVR® Microcontroller Hardware Design Considerations" i jego sekcję 7., "Example layout". Przecież nie ma sensu, żeby dodawać tam np. wyprowadzenia charakterystyczne dla Arduino (te nierówne rzędy pinów) czy otwory zgodne z Arduino (przecież po to unikamy Arduino, żeby zaoszczędzić miejsce, nie?).
Jak AVR jeszcze należało do atmela to w datasheecie była sekcja "minimal connection diagram" czy coś takiego i było jeszcze prościej, teraz widzę, że Microchip to wywalił...
No dobrze, a co z wkładem do niego? Jak to oprogramować? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Ale przecież nie tworzysz płytki pochodnej Arduino - nie mają monopolu na wszystkie układy z ATmega328P itd. Tworzysz płytkę w oparciu o AN2519 - "AVR® Microcontroller Hardware Design Considerations" i jego sekcję 7., "Example layout". Przecież nie ma sensu, żeby dodawać tam np. wyprowadzenia charakterystyczne dla Arduino (te nierówne rzędy pinów) czy otwory zgodne z Arduino (przecież po to unikamy Arduino, żeby zaoszczędzić miejsce, nie?).
Jak AVR jeszcze należało do atmela to w datasheecie była sekcja "minimal connection diagram" czy coś takiego i było jeszcze prościej, teraz widzę, że Microchip to wywalił...
No dobrze, a co z wkładem do niego? Jak to oprogramować?
Tu jest kwestia licencji na kod, który dostarczasz (jako binarka wgrana na procek czy wysyłana w inny sposób). Jeżeli używasz tylko core dostarczanych przez Arduino (AVR, megaAVR, SAM, SAMD, Mbed) to one są na licencji LGPL i możesz bez problemu ich użyć. Jeżeli natomiast używasz jakichkolwiek bibliotek spoza Arduino (prawie na pewno będziesz używał) to wtedy musisz dodatkowo upewnić się, że nie naruszasz ich licencji.
Moduły ESP po to są, moduły Arduino niezupełnie. I jasne, można, nie mówię, że nie, natomiast jest to marnotrawstwo.
czy to marnotrawstwo czy możliwość szybkiej wymiany modułu to już inna rozmowa. nie ma to nic do pytania autora wątku o prawa autorskie i wykorzystanie całego modułu. ja robiłem moduły sterujące budynkiem gdzie na płytce była atmga 128 ale do niej przypinałem moduł ETH arduino. kosztował mnie 25 złotych to było mi znacznie taniej i łatwiej wtykać taki moduł niż kupić wszystkie części, lutować je a w razie awarii wymieniać całą płytę. w przypadku upalenia portu wyciągałem płytkę z eth, wtykałem nową i koniec pracy. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
No dobrze, a co z wkładem do niego? Jak to oprogramować?
napisz sobie program w czym chcesz, to zwykłą atmega. do wyboru jest kilka języków i platform obsługujących ten procesor. możesz użyć oryginalnego bootloadera i korzystać z środowiska arduino. to co napiszesz jest twoje. możesz pisać w kodzie maszynowym, kompilować np. KEILem i nadal to twoje dzieło. jeszcze jest bascom, do iluś linii kodu za darmo. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
No dobrze, a co z wkładem do niego? Jak to oprogramować?
napisz sobie program w czym chcesz, to zwykłą atmega. do wyboru jest kilka języków i platform obsługujących ten procesor. możesz użyć oryginalnego bootloadera i korzystać z środowiska arduino. to co napiszesz jest twoje. możesz pisać w kodzie maszynowym, kompilować np. KEILem i nadal to twoje dzieło. jeszcze jest bascom, do iluś linii kodu za darmo.
To co napiszesz jest Twoje, ale biblioteki, których używasz już nie. Jak piszesz w czystym C bez żadnych bibliotek (albo sam je sobie napisałeś), albo jesteś na tyle szalony, by grzebać się w ASM wszystko w porządku, licencjonujesz sobie jak sobie chcesz.
Natomiast korzystając z Arduino IDE korzystasz z biblioteki Arduino - Twój kod jest Twój, ale korzysta on z masy kodu Arduino, który ma już swoją licencję, której warunki musisz spełnić. Jak napisałem wyżej, jest to LGPL, która pozwala Ci go użyć, natomiast gdy używasz innych bibliotek to musisz się upewnić, że jej licencja tego dopuszcza. Masz na przykład taką bibliotekę: https://www.arduino.cc/reference/en/libraries/arduinohttpserver/. Jej licencja to GNU General Public License v3.0, która mówi, że jeżeli użyjesz tego kodu w swojej aplikacji ją też musisz udostępnić na licencji GNU GPL. Albo: https://www.arduino.cc/reference/en/libraries/dmxserial/ na licencji BSD 3-Clause "New" or "Revised" License - mówi ona, że razem binarką musisz udostępnić informację, że używa ona tej biblioteki na tej licencji. Na szczęście nie zabrania ona użytku komercyjnego. Podobnie jest z licencją MIT, która jest chyba najpopularniejsza.
Najcięższy orzech jest jak biblioteka nie ma licencji wcale - kwestią sporną tak na prawdę jest czy w ogóle wolno Ci jej użyć, a co dopiero komercyjnie, skoro autor nie podał warunków na jakich wolno jej użyć.
Więc, to nie jest tak proste jak "co napiszesz to Twoje", bo rzadko kiedy na procka wrzucasz tylko swój kod.
Dzięki. Czyli chyba prościej jest stworzyć na Arduino i sprzedać sprzęt, a dodawać za darmo kod do skompilowania.
Wracam do głównego wątku. Modul Arduino (lub jego klon) ląduje w urządzeniu radioamatorskim. Urządzenie działa lecz sprzedanie jego (legalne) wymaga dodania kodu źródłowego. Czy tak?
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Urządzenie działa lecz sprzedanie jego (legalne) wymaga dodania kodu źródłowego. Czy tak?
Zależy od licencji kodu, który użyłeś. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Chyba cokolwiek byś nie podłączył to wymaga biblioteki? czytnik SD, wyświetlacz etc.
A wracając do AVR to Microchip Studio proponujesz, czy coś innego? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Dzięki. Czyli chyba prościej jest stworzyć na Arduino i sprzedać sprzęt, a dodawać za darmo kod do skompilowania.
Wracam do głównego wątku. Modul Arduino (lub jego klon) ląduje w urządzeniu radioamatorskim. Urządzenie działa lecz sprzedanie jego (legalne) wymaga dodania kodu źródłowego. Czy tak?
Odpowiedź brzmi: to zależy. Jak wskazałem w poprzednich dwóch wiadomościach, nie każda biblioteka wymaga dołączenia kodu. Większość wymaga tylko wskazania, w jakiejś dokumentacji, że jej użyłeś, kto jest jej autorem i na jakiej została licencji udostępniona.
Natomiast trzeba to sprawdzać dla każdej biblioteki z osobna.
Chyba cokolwiek byś nie podłączył to wymaga biblioteki? czytnik SD, wyświetlacz etc.
A wracając do AVR to Microchip Studio proponujesz, czy coś innego?
Ale licencje na których są publikowane biblioteki są różne i na różne rzeczy pozwalają. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Czyli urządzeń po śmierci konstruktora lepiej nie nabywać, bo nie wiadomo co jest w środku.
Podobnie od żyjącego, bo nie da się tego sprawdzić. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Czyli urządzeń po śmierci konstruktora lepiej nie nabywać, bo nie wiadomo co jest w środku.
Podobnie od żyjącego, bo nie da się tego sprawdzić.
Tak, komputera też się powinieneś pozbyć, nie wiadomo czy nie ma tam kodu na odpowiednio otwartej licencji... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".