 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Instalacja uziemiająca, prośba o porady |  |
| | SP2LIG | 06.06.2025 09:22:52 | 


Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13130 #8281599 Od: 2009-3-16
| SQ7HJF pisze:
Witam, sp3suz napisał: ..SEP to poważna sprawa i egzaminy dla nowicjuszy bywają bardzo ciężkie, dużo poważniejsze i cięższe jak egzaminy na licencję.
Potwierdzam - posiadacz uprawnień SEP /eksploatacja do 1kV/ w latach 1987 - 2017. Obecnie emeryt bez uprawnień.
Pozdrowienia! Janusz SQ7HJF
Z Twojego postu wynika ze nie masz żadnych uprawnień bo jesteś już emerytem, czy dobrze zrozumiałem? Uprawnienia SEP są tylko dla aktywnych zawodowo a nie na stałe ? Może jest identycznie jak w uprawnieniach morskich, które trzeba co 5 lat odnawiać mając odpowiednią praktykę morską po to żeby zajmować odpowiednie stanowisko na statku. ______________ Greg SP2LIG | | | Electra | 20.06.2025 03:14:48 | 
 |
| | | sp9fys | 06.06.2025 10:06:23 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1772 #8281612 Od: 2010-11-28
| SP2LIG pisze: SQ7HJF pisze:
Witam, sp3suz napisał: ..SEP to poważna sprawa i egzaminy dla nowicjuszy bywają bardzo ciężkie, dużo poważniejsze i cięższe jak egzaminy na licencję.
Potwierdzam - posiadacz uprawnień SEP /eksploatacja do 1kV/ w latach 1987 - 2017. Obecnie emeryt bez uprawnień.
Pozdrowienia! Janusz SQ7HJF
Z Twojego postu wynika ze nie masz żadnych uprawnień bo jesteś już emerytem, czy dobrze zrozumiałem? Uprawnienia SEP są tylko dla aktywnych zawodowo a nie na stałe ? Może jest identycznie jak w uprawnieniach morskich, które trzeba co 5 lat odnawiać mając odpowiednią praktykę morską po to żeby zajmować odpowiednie stanowisko na statku. ______________ Greg SP2LIG
Uprawnienia SEP są terminowe i ważne 5 lat. Nie musisz być czynny zawodowo. _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
| | | SO8FM | 06.06.2025 11:36:49 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Rzeszów
Posty: 324 #8281634 Od: 2015-7-30
| sp3suz pisze: Rada na koniec dla Ciebie, mniej arogancji a więcej pokory bo SEP to poważna sprawa i egzaminy dla nowicjuszy bywają bardzo ciężkie, dużo poważniejsze i cięższe jak egzaminy na licencję. Potem popracuj na urządzeniach i instalacjach kilka lat no i wtedy pogadamy. 
Hehehehe, niezły dowcip. Może ty poważnie podchodzisz do tematu egzaminowania, niemiej zdecydowana większość komisji egzaminujących leci wyłącznie na kasę za pseudo-szkolenie (bo cena egzaminu ograniczona ustawowo, ale jak się szkolonko dołoży to już ograniczeń nie ma). Masz taki kurs on-line, potem pięć minut egzaminu i masz SEP, łącznie z dozorem, na napięcia jakie ci potrzebne. Pytania techniczne w stylu: kolory przewodów, a najważniejsze dla komisji są bzdury typu czym się różni uprawniony od upoważnionego. Czaaasem się coś trafi z BHP. To moje doświadczenia z komisjami z ostatnich 15 lat. Nie bez kozery na forach elektrycznych piszą, że teraz to piekarz może zostać elektrykiem. Uprawnienia SEP to w tym momencie wyłącznie d-chron dla pracodawcy, jeśli by się coś złego przydarzyło. Natomiast dokumentują one wiedzę techniczną posiadacza w takim samym stopniu jak paszport Polsatu.
Pozdrawiam, Paweł | | | sp3suz | 06.06.2025 15:25:39 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3433 #8281678 Od: 2011-3-19
| @ SQ8FM To w dużej mierze zależy od komisji oraz od rozmowy z kandydatem. Dajesz "trzy fachowe pytania" i od razu wiesz kto to jest. Ja podchodzę do tego nawet bardzo poważnie bo nie raz widziałem rzeczy które się nie powinny wydarzyć i wiem co to znaczy. Potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Przykładowe pytanie: Ma Pan "dopuszczającego" i jak Pan zorganizuje miejsce pracy? Proszę w kilku zdaniach opowiedzieć. Ma Pan do przeglądu stacje 15/05 kV i co Pan zrobi najpierw żeby to wyłączyć? I Trzecie - pomiar uziemienia metodą techniczną. Proszę opisać... Ja się nie chwale ani nie wywyższam. No ale zamiast się puszyć jak ktoś mądrze poradzi to może warto sięgnąć do książek? A nie jak to niektórzy myślą że jak czegoś nie ma w Googlach to nie istnieje. Tu nie o to chodzi. Zasada jest taka że jeżeli coś wiesz to masz przewagę nad tymi którzy nie wiedzą. Elektryk to jest zawód wysokiego ryzyka. TY mając jak to niektórzy z pogardą mówią "te śmieszne uprawnienia" odpowiadasz za ludzkie życie i zdrowie. Ludzie dają Ci do naprawienia rzeczy typu instalacja w mieszkaniu i Ty masz to tak zrobić żeby było bezpiecznie i dobrze. Bo odpowiadasz majątkiem i odpowiadasz karnie. No a wiesz, jest dobrze dopóki jest dobrze. Jak się coś stanie to.... _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | gregor1975 | 06.06.2025 18:45:04 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90BI
Posty: 50 #8281704 Od: 2023-11-23
| sp3suz pisze: @ Gregor 1975. Idź Ty synku do matki i zapłać za mleko najpierw zanim zarzucisz mi pisanie bzdur. Jestem od ponad 40 lat elektrykiem z uprawnieniami i zawodowym łącznościowcem. A Ty jesteś po prostu zwykłym arogantem zarzucając mi ze nie mam o niczym pojęcia. Jak chcesz tak bardzo naukowo potwierdzenia swoich wywodów to idź do SEP, zrób najpierw uprawnienia do 1 kV i na początek pogadamy. Ja egzaminuję takich jak Ty i lepiej żebyś do mnie nie trafił. Hi! Rada na koniec dla Ciebie, mniej arogancji a więcej pokory bo SEP to poważna sprawa i egzaminy dla nowicjuszy bywają bardzo ciężkie, dużo poważniejsze i cięższe jak egzaminy na licencję. Potem popracuj na urządzeniach i instalacjach kilka lat no i wtedy pogadamy. 
Panie sp3suz, uporządkujmy kilka spraw:
Jeden: Nie pisz mi tutaj „synku”, oraz o matce i mleku, bo to jest najzwyczajniej obraźliwe dla mnie. Ja Ciebie tutaj nie obraziłem, więc zachowajmy symetrię w ciężarze postów oraz bądźmy w zgodzie z regulaminem forum oraz najzwyczajniejszym dobrym wychowaniem i kulturą osobistą.
Dwa: Prawdziwy fachowiec wyciąga jedynie UPRAWNIONE wnioski na podstawie informacji, obserwacji i wyników badań/pomiarów. Dotyczy to każdej branży technicznej. Jeżeli po moim niezwykle obszernym poście stwierdziłeś, i to na odległość, że ja miałem połączoną fazę z kołkiem uziemiającym, to nie jesteś fachowcem i nie bierz się za cokolwiek poważnego. Każdy może mierzyć własną miarą, ale dzisiaj statystyczny obywatel to nie jest przysłowiowy wiejski przygłup, a kwity i stanowiska jakby tak mniej są poważane.
Trzy: Nie odgrażaj się tutaj, co Ty tam komuś nie zrobisz jak kto trafi na Ciebie, bo czasy się zmieniły. W obecnych czasach swoją bufonadą prędzej sobie narobisz kłopotów, na dowolnym gruncie w tym prawnym, niż zarobisz na tym pieniądze. Czasy „panów” w postaci sklepowej z mięsnego, sekretarki w spółdzielni mieszkaniowej, kioskarki, sprzedawców telewizorów i pralek, egzaminatorów na prawo jazdy i innych takich MINĘŁY BEZPOWROTNIE! Przyjmij to jako dobrą radę.
Cztery: Obecna statystyka w przemyśle pokazuje, że bufony z minionej epoki są odstawiane – emerytura lub tak zwany kop w górę, czyli jakaś kanciapa, biurko i nic nie robienie. Nikt nie reformuje „leśnych dziadków” bo to jest niemożliwe, a firmy nie chcą mieć kłopotów i kwasów międzypracowniczych.
Pięć: Uprawnienia SEPowskie to ja miałem i mam. SEP G1 eksploatacyjne to ja miałem i nie odnowiłem, bo jest mi to potrzebne jak ogórki do mleka – gówniany zakres i zerowa progresja finansowa w firmie. Natomiast mam G2 eksploatacja i dozór. Na ostatnim odnowieniu jak zobaczyłem jak wygląda kurs i egzamin dla świeżaków, to złapałem się za głowę. To są kwity dawane pracownikom jako, jak ktoś tu napisał, dupochron dla pracodawcy a do prawdziwej roboty wysyła się PRAWDZIWYCH FACHOWCÓW.
Sześć: Chyba pomyliłeś czasy i fora. Idź pobaw się z wnukami, wypij piwo albo kawę (jak zdrowie i żona pozwoli) czy tam herbatkę w ogródku, czy na balkonie a powojować idź na forum elektroda, bo tam będziesz pasował jak ulał.
| | | gregor1975 | 06.06.2025 18:55:13 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90BI
Posty: 50 #8281707 Od: 2023-11-23
Ilość edycji wpisu: 2 | sp9fys pisze: gregor1975 pisze:
....
Polecam takie podejście do zagadnienia. I cały czas czekam na wypowiedzi licencjonowanych krótkofalowców, jak realizują uziom w budownictwie wielorodzinnym?
A tak baj de łej – panie sp3suz, pan naprawdę masz znak i pozwolenie radiowe? ....
I
Jako licencjonowany krótkofalowiec odpowiadam na pytanie jak licencjonowani krótkofalowcy realizują uziom w budownictwie wielorodzinnym. Otóż nie realizują bo nie ma jak(na ogół). Ja przynajmniej, nie znam nikogo mieszkającego w wielkomiejskim bloku kto by taki uziom prawidłowo wykonany, miał. Uziemienie do zwodu odgromowego (słyszałem o takich przypadkach ale osobiście nie widziałem) traktuję jako proszenie się o nieszczęście. Będąc adwokatem diabła odpowiadam w imieniu sp3suz, że ma naprawdę taki właśnie znak i pozwolenie radiowe.
Baj de łej, po co pytasz gdy wiesz co Ci odpowiedzą? Twoje enuncjacje Kolego traktuję jako słabą prowokację. Powodzenia w zdobyciu pozwolenia radiowego i znaku.
Dziękuję. Najbardziej merytoryczny post w zasadzie zamykający temat.
Nie ma żadnych enuncjacji ani prowokacji z mojej strony, a drugą część Twojego postu traktuję jako wzajemne „smyranie się”. Wasza sprawa.
Jak będzie tak daleko, że będzie moje podejście do egzaminu na uprawnienia operatora radiokomunikacyjnego, to przed przystąpieniem nie omieszkam podziękować, gdyż zapamiętam. Niezależnie od tego za ten miły gest wspomnę Cię na Boże Narodzenie.
Pozdrawiam serdecznie. | | | sp3suz | 06.06.2025 19:05:57 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3433 #8281708 Od: 2011-3-19
| @ Gregor 1975. Jasne. wszystko już sobie powiedzieliśmy. Owszem poniosły mnie nerwy ale mam ciężki czas. Przepraszam jeśli Cię obraziłem bo nie miałem takiego zamiaru. Ja po prostu nie mam w zwyczaju kasowania postów jak niektórzy. Powiedziałem a ściślej napisałem i teraz za to przepraszam. Nerwy to zły doradca. co do mojego stażu zawodowego to prawda 46 lat jestem praktykiem. Ale uważam że dobra książka nie jest zła i warto to i owo kupić. Samych nowelizacji "Prawa Energetycznego" było już tyle że ... A co administracja budynku to inne "przepisy" , jedni pozwalają , drudzy nie. W bloku to ja sam mieszkam i mam do radia uziemienie prowizoryczne od metalowej konstrukcji budynku. Inaczej się nie zrobi, i albo ono jest albo nie ma. Po prostu przed burza trzeba odłączyć nie tylko antenę ale i cały ten uziom. Bo jak "pójdzie" po piorunochronach to odłoży się też na radiu. A szkoda. Dobra1 Rozpisałem się . Proponuje się nie kłócić .Trzymaj się !  _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP2LIG | 07.06.2025 09:04:08 | 


Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13130 #8281781 Od: 2009-3-16
| Ja przed możliwą burzą odłączam dosłownie wszystko od TRX'a i mogę spać spokojnie. Odłączenie tylko samej anteny to jest nic innego jak podcieranie tyłka szkłem lub totalna niewiedza lub ignorancja. Jak Zeus wybierze dane miejsce to odłączenie samej anteny pomoże tyle co umrzykowi kadzidło. Ten temat był już wielokrotnie na forum przerabiany. ___________________ Greg SP2LIG
| | | Electra | 20.06.2025 03:14:48 | 
 |
|
 | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|