Marek - beton uzyskuje swoją wytrzymałość po 28 dniach. Nie wyobrażam sobie zdemontowanie stempli stropowych po 4-czy 7 dniach. I Jarek dobrze napisał.
Darek - zastanów się nad sposobem mocowania odciągów. Ten maszt nie jest z rury i nie ma 6 czy 9m.
Tak dla humoru- na pewno Dariusz nie zrobi takiego betonu jak za lat 70-tych co przy okazji 2 chałupy wybudowali. czyli ilość cementu w betonie > 0 a < od 1 kg _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Prawie gotowe! Zamontowałem trzeci segment w drugim, a następnie rotor i wał.
Na tym zdjęciu widać dokładniej sposób osadzenia wału w szczytowym segmencie.
Na razie nie było okazji tego postawić. Zresztą, jak to postawię to - jeżeli wszystko zadziała - już na stałe. Jutro muszę dopracować parę szczegółów i pociągnąć kabel do rotora.
Wygląda imponująco. Super. A możesz napisać o kosztach? na pewno koledzy (w tym i ja) są zainteresowani. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
Dzięki, koledzy. Jarku, dziennika kosztów nie prowadzę, bo boję się, co by XYL powiedziała, gdyby go przypadkiem zobaczyła. Myślę, że koszty dochodzą do 3 kzł nie licząc odciągów (ani oczywiście rotora). Sama linka na odciągi to przeszło 500 zł I oczywiście nie liczę włożonego czasu, który przystępując do projektu mocno niedoszacowałem. Generalnie uważam teraz, że robienie tego w pojedynkę to lekka przesada. Natomiast gdyby były do tego dwie osoby, to już inna sprawa.
Przypominam, że gotowy maszt wysuwany o podobnej wysokości, ale aluminiowy, kosztuje ok. 6 kzł.
Może nie powinienem się chwalić, bo w końcu maszt może się jeszcze .... (nie, tego nie napiszę, nie będę wywoływał wilka z lasu). Ale, co tam, postawiłem i na razie stoi. Oto kilka zdjęć z montażu anteny (GXP-9 + duo-dipol 40/30m + mała yagi na 2 m) i stawiania masztu:
Tak prezentuje się opuszczona antena w moim ogródku w piękny, jesienny dzień:
Tutaj ja podczas pomiarów analizatorem:
I wreszcie antena w pełnej krasie:
W tym miejscu serdecznie dziękuję wszystkim kolegom, którzy w tym wątku nie szczędzili mi pożytecznych rad, życzliwości oraz słów poparcia i zachęty. Jestem przekonany, że kilka udzielonych mi tutaj rad przyczyniło i przyczyni się jeszcze do tego, że maszt będzie długo mi służył - ku zgryzocie tych, którzy od początku wieszczyli fiasko całej operacji (i mam tutaj na myśli pewnego kolegę nasłuchowca z Rybnika, któremu "kłaniam się nisko"). Koledzy, jeżeli kiedyś będziecie w Knurowie lub okolicach, serdecznie zapraszam na mały rewanż!
Eeee... co to za maszt...? W Konstantynowie to był maszt...Panie...
Żarty. Super konstrukcja. Można pozazdrościć pomysłu i samozaparcia. Gratulacje!!! _________________ "Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" Mark Twain http://sp5vr.blogspot.com/ Krzysztof Warszawa
oj Dariusz dał kopa do myślenia i czynów. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl
To już chyba nie o maszcie, lecz wybaczcie mi mój entuzjazm nowicjusza... Nawet XYL dała mi dziś spokój z innymi obowiązkami.
Dzisiaj tylko: JA, PY, VA (pryszcz) i moje rekordy: ZL (Nowa Zelandia) i DP0GVN - Antarktyka! I to na nie w pełni wysuniętym maszcie (13 m), paśmie 20 m, fonicznie!
Darek, wyśpij się porządnie przed CQWW, w weekend minimum 100 dxcc murowane - na 14, 21 i 28 _________________ The UNIX Guru`s view of Sex: unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; unmount; sleep
Tegoroczna jesień i zima nie obfitowała we wiatry, ale dziś trochę wiało. Oceniam wiatr na 50 km/h w podmuchach. Zrobiłem krótki filmik pokazujący jak antena i maszt zachowują się w takich warunkach. Maszt ma wysunięty tylko jeden segment - oceniłem, że dopóki nie przejdzie przez duże wiatry, i nie potwierdzę, że wszystko jest OK, tak go zostawię. Antena jest na wysokości ok. 14 m.
Maszt generalnie stoi bardzo pewnie, nie widać żadnych niepokojących objawów. Kotwice odciągów ani drgną. Za to duodipol Waldka SP7GXP wyczynia niezłe harce.
Poza tym, zrobione przeze mnie elastyczne mocowanie rotora ma ten skutek uboczny, że na wietrze antena (razem z rurową końcówką masztu i rotorem) wykonuje niewielkie ruchy rotacyjne. Zwracam uwagę, że nigdy nie kończą się one gwałtownym hamowaniem z szarpnięciem. Jednak chciałbym zasięgnąć opinii kolegów czy takie ruchy nie wpływają negatywnie na antenę.
Pozdrawiam wszystkich z życzeniami HNY, _________________ Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ SP9KAG, VHF 145,2875
Darek,całość wygląda na solidną robotę.Ale jak Ty oceniasz szybkość wiatru na 50km/h i ten najdłuższy element(trzeci z prawej) tak mocno wygina się to domniemam że przy silniejszych wiatrach ulegnie trwałemu odkształceniu czyli ulegnie zniszczeniu.Może warto pomyśleć o jego wzmocnieniu tak jak masz wzmocniony boom.Zastosować można do tej operacji linkę żeglarską np fi 6-8mm zamocowaną do środka drugiego elementu a końce w 2/3 od środka rzeczonego elementu.Pomoże nie zaszkodzi. ___________ Greg SP2LIG