NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » RADIO RETRO » CO TO ZA RADIO?

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

Co to za radio?

  
sp5gzv
02.10.2023 11:45:23
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 358 #8120930
Od: 2014-5-2
Bardzo dużo krótkofalowców pracowało w serwisach radiowych różnych służb. Był czas, gdy w mojej firmie i moim dziale ponad połowa to byli ludzie ze znakami. Podobnie było wszędzie, służby chętnie zatrudniały krótkofalowców, gdyż wiedziały, że to jest bardzo kompetentna i cenna kadra. Nie to co teraz, niestety.... gdy mamy do czynienia ze "spadami cymbałradio". Aczkolwiek pewna cześć tychże "spadów" wyrosłą na niezłych operatorów i HAM-só. Najwyraźniej mieli problem ze słuchowym odbiorze telegrafii....
Nie znałem od tej strony ludzi z Gdyni i nie mogę się wypowiadać. Znałem ludzi z obecnego EMITEL-a i krótkofalowców było tam "jak mrówków". Kontakty się niestety pourywały, wielu znajomych przeszło na emerytury i gdzieś się "pozaszywali", wielu udało się do Krainy Wiecznych DX-ów.
  
Electra28.04.2024 07:46:35
poziom 5

oczka
  
sp3suz
02.10.2023 23:05:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3380 #8121062
Od: 2011-3-19
No tak... Człowiek się czuje młodo dopóki nie popatrzy w lustro. Niedawno chodziłem do średniej szkoły a za chwile będę na emeryturze... Powiem Ci (SP5QZV) że pośród CB- istów jest bardzo dużo dobrych krótkofalowców. Po prostu nie ogarniają alfabetu Morse'a. Poza tym to fajni ludzie. Ale bywają też wesołe zdarzenia, swego czasu siedzę na 3,5 i słucham kilku zapaleńców. Nagle... pojawia się stacja na CW. Ewidentnie stary znak, facet chce się dołączyć i przejść na SSB ale czeka aż Go zaproszą. Nagle konsternacja! KTO POZWOLIŁ w odcinku SSB pracować na CW ??! Boże ! Toż to profanacja! Jak tak można??! Myślałem że ze śmiechu z krzesła zlecę... No ale folklor musi być.
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
HF1D
03.10.2023 08:47:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #8121101
Od: 2015-1-28
    sp5gzv pisze:



    Aczkolwiek pewna cześć tychże "spadów" wyrosłą na niezłych operatorów i HAM-só. Najwyraźniej mieli problem ze słuchowym odbiorze telegrafii....



    sp3suz pisze:



    Po prostu nie ogarniają alfabetu Morse'a. Poza tym to fajni ludzie.



Panowie, co Was wzięło z tym alfabetem Morsa i stygmatyzowaniem ludzi z CB?

Tak piszecie jakby kiedyś wszyscy posiadający licencje kat. I znali telegrafię.
To jeden z kolejnych mitów "jak to drzewiej było dobrze".
Po co to zakłamanie?

Znałem mnóstwo ludzi, którzy w latach siedemdziesiątych zdali egzamin na "jedynkę" nie odróżniając "e" od "h".
I publiczną tajemnicą było w jaki sposób to osiągnęli.
Spróbujcie jeszcze dzisiaj część starych hamsów namówić do pracy CW. Mocno się zdziwicie.
W latach siedemdziesiątych dobrzy telegrafiści przychodzili głównie po służbie wojskowej.

Poza tym przypomnę, że już od wielu lat ITU nie stawia wymogu znajomości telegrafii nawet zawodowym operatorom.
Myślę, że teraz ujawniają się prawdziwi miłośnicy CW. Nie z przymusu czy wymogu egzaminacyjnego tylko dlatego że lubią to i chcą.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp3suz
03.10.2023 09:04:24
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3380 #8121106
Od: 2011-3-19
@HF1D Masz rację. Ja nie oceniam ilu ludzi naprawdę znało CW. Owszem bywali tacy co "zdawali" w inny sposób. To był po prostu śmiech na sali, podobnie jak osławione " spółdzielnie DXowe". Dzwonił kolega DXman "gdzie trzeba" i zaprzyjaźniona obsługa R-140, mająca sprzęt , anteny i umiejętności załatwiała sprawę. Mnie tylko smuci jedna sprawa. Mianowicie że polski przemysł nawet nie pomyślał o rynku amatorskim Radmor Unimor , Diora - wszyscy robili super sprzęt dla służb i do słuchania dla ludzi ale my byliśmy traktowani po macoszemu. Nawet głupia lampę do radia żeby załatwić trzeba było "po wielkiemu cichu" dogadywać się z kierownikiem ZURTu. Pamitęam tamte czasy, jakaś psychoza , czy zawiść cholera wie... Dzisiaj cały rynek zawalony sprzętem, do wyboru do koloru a kiedyś... Boże w jakich my czasach żyliśmy.
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
SQ3DQ
03.10.2023 10:01:48
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 500 #8121121
Od: 2019-5-21
Patrząc na te paździerze, które produkował w tym czasie Radmor czy Unitra i porównując je do Kenwoodów czy Icomów z tamtycha czasów, to może i lepiej, że nie pokusili się o sprzęt dla amatorów.
_________________
Juliet/Echo/Bravo/Alpha/Charlie Papa/India/Sierra
  
HF1D
03.10.2023 11:09:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #8121138
Od: 2015-1-28
    SQ3DQ pisze:

    Patrząc na te paździerze, które produkował w tym czasie Radmor czy Unitra i porównując je do Kenwoodów czy Icomów z tamtycha czasów, to może i lepiej, że nie pokusili się o sprzęt dla amatorów.


No chyba trochę pojechałeś z tymi "paździerzami".
Po pierwsze były.
Po drugie krótkofalowcy mogli bez większego problemu wejść w ich posiadanie, a wspomniane przez Ciebie sprzęty, dla większości były dostępne w postaci obrazków w CQ DL.
Po trzecie charakteryzowały się łatwością naprawy, czego o Kenwoodach, Unidenach czy ówczesnych Icomach (poza serią IC-202/402) nie mozna powiedzieć.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp9nrb
03.10.2023 12:35:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2976 #8121178
Od: 2017-7-11
    SQ3DQ pisze:

    Patrząc na te paździerze, które produkował w tym czasie Radmor czy Unitra i porównując je do Kenwoodów czy Icomów z tamtycha czasów, to może i lepiej, że nie pokusili się o sprzęt dla amatorów.


Nie wiem jakie muzeum zwiedzałeś. Ale sprzęt lotniczy i morski był produkowany w kraju i w technologii takiej samej jak obowiązywała w całym świecie.
Pamiętam urządzenia w pełni lampowe, tranzystorowe czy to później na scalakach. Chcesz poznać ewolucję sprzętu to poszukaj książkę Radiotelefony Wodzyńskiego. Porównaj kolejne wydania tej książki. Każde wydanie ewaluowało do tego co było w użyciu. A był tam nie tylko sprzęt produkcji polskiej ale i zagranicznej (głównie zachodniej).

Jest jeszcze jeden problem o którym się milczało. To były czasy gdy strony ścigały się w produkcji bombek atomowych. I już wtedy wyszło, że promieniowanie uszkadza półprzewodniki, a pamięci skutecznie kasuje. Lampy wytrzymywały o wiele więcej i do dziś mają zastosowanie w urządzenia specjalnych.

Mówisz o nowoczesności a wróciliśmy do wiatraków w których zamiast kamieni młyńskich zastosowano prądnicę a zamiast kurzej łapki niezłą wieżę.

Proponuję wrócić do bajek. Czytając, zobaczysz ile tam było protoplastów "nowoczesnych" rozwiązań technicznych.

JAK

_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp5gzv
03.10.2023 14:06:10
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 358 #8121199
Od: 2014-5-2
Wracając do przedmiotu tego tematu.
Sprzęt był produkowany taki, do jakiego elementów mieli dostęp konstruktorzy a potem technolodzy. Wielokrotnie będąc na Hutniczej w Gdyni rozmawialiśmy z konstruktorami na temat tego co się robi i co się może robić. A i tak w naszym "najweselszym baraku" był to bardzo przyzwoity sprzęt. Widziałbyś ruskie radiotelefony z tego okresu to dopiero by szczęka opadła.
A że MORS/RADMOR nie robił sprzętu dla radioamatorów? Kwestie czysto ekonomiczne, w drugim etapie polityczne. Zakłady miału moce produkcyjne ledwo wystarczające dla produkcji wojskowej i milicyjnej. Amatorzy to był totalny margines o całkowitej nieopłacalności produkcji. A raczej inaczej: cena wyrobu byłaby taka, że nie było chętnych do nabycia. Rynek był zbyt mały a społeczeństwo zbyt biedne. Nie możemy porównywać mocy produkcyjnych Polski do USA w tym okresie. A i tak zrobiono wiele. A wymyślono wiele i nie mamy się czego wstydzić. Wystarczy wymienić K202 czy kod liniowy 4ro stanowy, zestandaryzowany (niezależnie kilka lat później) przez ANSI na 2B1Q
Nawet w latach 50tych czy 60tych jak projektowano FM321/FM325 porównując poziom techniczny sprzętu polskiego z amerykańskim czy chociażby szwedzkim (FM302 jest to nieco "zerżnięty" radiotelefon produkcji SRA) nasi konstruktorzy dobrze wiedzieli - pomimo różnych politycznych ograniczeń - w którym kierunku idzie postęp techniczny. Nie mogli wdrażać nowości w swojej produkcji, bo po prostu nie produkowano w Polsce ani "demoludach" tej jakości i ilości potrzebnych materiałów czy komponentów.
  
sp3suz
03.10.2023 23:23:52
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3380 #8121295
Od: 2011-3-19
@SP5QZV Jasne ale zawsze jest jakieś wyjście. Wystarczyło opracować np. transceiver do samodzielnego montażu. Po prostu składak. Np. najpierw obudowa i płyta główna. Potem zasilacz aby w końcu zacząć składać najpierw odbiornik. Po złożeniu odbiornika zaczynamy myśleć o licencji a po uzyskaniu kupujemy QQE06/40 i składamy nadajnik. ( filtr PP9A2 to inna bajka) Jak się chce to można. Amerykanie Heathkeat'a robili kupę lat i dało radę. Tylko trzeba chcieć. Poza tym części rozbiórkowych z odbiorników i telewizorów było od metra, pamiętam w LOK w Gorzowie były całe tony tego towaru. W klubie SP1KRF sam rozbierałem stare radary i Wieloryby. Wystarczyła by dobra dokumentacja i płytki lub chassis do montażu w układzie klasycznym. tylko trzeba było chcieć to opracować. Pamiętam jak chciałem sobie zrobić lampowe SP5WW. Ile ja się nałaziłem za głupią blachą aluminiową...(!). Jak tylko w zakładzie( jakimkolwiek) dowiedzieli się do czego TO ma być to jakby piorun w nich strzelił! Od razu nic nie było, ani grameczka blachy! Pomijam uszczypliwe komentarze ormowców i innych "życzliwych" dookoła. Atmosfera nie sprzyjała a nie braki zaopatrzeniowe. Oglądałem film pt. Radmoryna. Radmor dostał nowe maszyny jak zaczął robić odbiorniki radiowe, dopiero wtedy! Gdyby zrobili coś na kształt SP5WW i puścili to w świat to dostali by wszystko! Założę się że tak. Tranzystory zachodnie , lampy , filtry...(!) Wystarczyło zrobić zamiast coś specjalnego typowego "woła roboczego " na SSB/CW dla krótkofalowców na 5 pasm. Bez silenia się na super wyczyn. Mieli by wszystko co by chcieli. Ale nie, zanim do betonowych łbów dotarło czym tak naprawdę jest rynek amatorski i ile potrafi wchłonąć sprzętu to było już po polskiej elektronice. Padła Lamina, Diora, zakłady T-12 i HGW jeszcze co... Szkoda mi bo kraj wciąż jest w czarnej dupie i światełka w tunelu nie widać...cool
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
HF1D
04.10.2023 07:47:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #8121325
Od: 2015-1-28
    sp3suz pisze:


    ... ale zawsze jest jakieś wyjście. Wystarczyło opracować np. transceiver do samodzielnego montażu. Po prostu składak. Np. najpierw obudowa i płyta główna. Potem zasilacz aby w końcu zacząć składać najpierw odbiornik. Po złożeniu odbiornika zaczynamy myśleć o licencji a po uzyskaniu kupujemy QQE06/40 i składamy nadajnik. ( filtr PP9A2 to inna bajka)

    Jak się chce to można.



Władek,

zastanawiam się czasem od czego się odkleiłeś? Bo że od rzeczywistości to na pewno.



_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp3suz
04.10.2023 08:46:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3380 #8121347
Od: 2011-3-19
@ HF1D oj tam oj tam... Pomarzyć już nie wolno?bardzo szczęśliwy
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
  
Electra28.04.2024 07:46:35
poziom 5

oczka
  
HF1D
04.10.2023 09:29:07
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2299 #8121354
Od: 2015-1-28
Władek,
z całym szacunkiem i sympatią do Ciebie, ale ile można marzyć o przeszłości?
Rozumiałbym gdyby to była przeszłość w której wszystko było i każde marzenie stawało się faktem.
Ale to była jednak siermiężna i tu zgadzam się z SQ3DQ, że wręcz paździerzowa przeszłość.
Nie wszystko było beznadziejne, ale nie widzę powodu, żeby dalej żyć tym co było 45 lat temu.
I jeszcze to przekonanie o wyjątkowości krótkofalowców i o tym jak to przemysł za czasów komuny powinien się o nas bić.

Władziu, halo tu Ziemia. wesoły wesoły wesoły
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp3suz
04.10.2023 23:16:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JO72SV

Posty: 3380 #8121553
Od: 2011-3-19
Bić się o nas przemysł nie tyle powinien co nie przeszkadzać i starać się pomóc. Teraz to już musztarda po obiedzie. Owszem pomagała Żegluga , Wojsko i inne resorty przekazując sprzęt do LOKu czy PZK. Ale masz rację wszystko było siermiężne i byle jakie. A było "dobre" na tyle ze nie mieliśmy nic na zamianę i porównanie. Bo sowieckie np. odbiorniki radiofoniczne miały coś co mi się podobało bardzo mianowicie na KF wszystkie "metry" rozbite na zakresy. Nasi czaili sie z tym do lat 90 tych. Dużo można by mówić... cool
_________________
Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » RADIO RETRO » CO TO ZA RADIO?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny