Ale koledzy zacofani niczym fala w fiderze przy wysokim SWR. Wstyd! Teraz walczymy o neutratywy. A więc: Radioamatoru - krótkofalowcu to pasjonatu, któru niekiedu przeprowadza łącznościu na falu krótku, ale najczęściej peroruju na forumu. Ot co.
Jak tylko pamiętam żartowało się, że Krótkofalówki przechodzą pasowanie, czyli wciąganie na członka LOK-u, kierownika rejonu, klubu, związku... najczęściej w czwratki po zawodach SP-K.
Od wielu lat jestem członkiem tego forum , ale od dłuższego czasu widzę , że to forum schodzi na PSY !!!! Coraz mniej tematów odnośnie naszego hobby , coraz więcej tematów z serii , kto pierwszy ? Kura czy jajko i ubijanie piany , kłócicie się ze sobą!!! Śmieszne jest też to że rejestrują się tutaj ludzie bez znaków , bądź też mają znak , ale wstydzą się pod nim rejestrować , aby nikt nie wiedział jakimi są cymbałami... Jeśli ktoś ma problem z językiem polskim może odpowiedzi poszukać na forach z tym związanym , bądź wysłać zapytanie do językoznawców. Nie powinno być możliwości rejestracji bez podania znaku , a tematy jak powyżej powinny być usuwane przez moderatora !! Pozdrawiam Mariusz SQ8NGX
Od wielu lat jestem członkiem tego forum , ale od dłuższego czasu widzę , że to forum schodzi na PSY !!!! Coraz mniej tematów odnośnie naszego hobby , coraz więcej tematów z serii , kto pierwszy ? Kura czy jajko i ubijanie piany , kłócicie się ze sobą!!! Śmieszne jest też to że rejestrują się tutaj ludzie bez znaków , bądź też mają znak , ale wstydzą się pod nim rejestrować , aby nikt nie wiedział jakimi są cymbałami... Jeśli ktoś ma problem z językiem polskim może odpowiedzi poszukać na forach z tym związanym , bądź wysłać zapytanie do językoznawców. Nie powinno być możliwości rejestracji bez podania znaku , a tematy jak powyżej powinny być usuwane przez moderatora !! Pozdrawiam Mariusz SQ8NGX
Czytajac takie wypowiedzi coraz bardziej rozumiem dlaczego niektórzy rejestrują się pod nickiem a nie znakiem, niektórym sie dalej marzy zbieranie teczek _________________ https://zjazdtechniczny.pl
Od wielu lat jestem członkiem tego forum , ale od dłuższego czasu widzę , że to forum schodzi na PSY !!!! Coraz mniej tematów odnośnie naszego hobby , coraz więcej tematów z serii , kto pierwszy ? Kura czy jajko i ubijanie piany , kłócicie się ze sobą!!! Śmieszne jest też to że rejestrują się tutaj ludzie bez znaków , bądź też mają znak , ale wstydzą się pod nim rejestrować , aby nikt nie wiedział jakimi są cymbałami... Jeśli ktoś ma problem z językiem polskim może odpowiedzi poszukać na forach z tym związanym , bądź wysłać zapytanie do językoznawców. Nie powinno być możliwości rejestracji bez podania znaku , a tematy jak powyżej powinny być usuwane przez moderatora !! Pozdrawiam Mariusz SQ8NGX
Czytajac takie wypowiedzi coraz bardziej rozumiem dlaczego niektórzy rejestrują się pod nickiem a nie znakiem, niektórym sie dalej marzy zbieranie teczek
Czytajac takie wypowiedzi coraz bardziej rozumiem dlaczego niektórzy rejestrują się pod nickiem a nie znakiem, niektórym sie dalej marzy zbieranie teczek
Nie wiem o czym marzysz, ale zysze powodzenia
Ja marzę o tym, żeby ludzie dyskutowali z postami i ich treścią a nie przejmowali się tym, czy ktoś, kto wrzucił daną opinię czy inny wkład w dyskusję zarejestrował się pod nickiem, który powoduje, że dowolny współdyskutant może wyniuchać na niego dowolne brudy lub adres z QRZta. Takie zapędy mi się brzydko kojarzą. A Ty o czym marzysz?
I żeby nie do końca offtopować, będę tym gościem, który zawsze się pojawia w dyskusjach o feminatywach i standardowo wkleję bardzo fajny talk Macieja Makselona z TEDxKoszalin
I żeby nie do końca offtopować, będę tym gościem, który zawsze się pojawia w dyskusjach o feminatywach i standardowo wkleję bardzo fajny talk Macieja Makselona z TEDxKoszalin
Jak ktoś to podciąga feminatywy pod lęki (4:05), i że rzekomo się feminatywów boimy (21:55 niebezpieczeństwo), to po prostu pieprzy totalne głupoty. Niektóre formy po prostu brzmią śmiesznie, np "psycholoszka" (dla opornych pisownia celowa). Gdy słyszę to słowo to od razu oczami wyobraźni widzę wesołą świnkę. No ale pan z filmu powyżej powie, że to są jakieś moje lęki, zapewne boje się świnek. A może wystarczy wymyśleć jakieś zgrabniejsze określenie? Mamy doskonały przykład wcześniej:
sp3suz pisze:
Teraz wyobraź sobie "Poseł - Poślica"!
co brzmi dla mnie fatalnie, ale to moje lęki, powinienem udać się na terapię.
sp7ukl pisze:
Posłanka
co brzmi dla mnie bardzo ładnie. Posłanki się nie lękam. Może wystarczy tworzyć feminatywy w stylu "posłanki" zamiast "poślicy" i będzie ok (choć pewnie nie zawsze się da).
Jak ktoś to podciąga feminatywy pod lęki (4:05), i że rzekomo się feminatywów boimy (21:55 niebezpieczeństwo), to po prostu pieprzy totalne głupoty. Niektóre formy po prostu brzmią śmiesznie, np "psycholoszka" (dla opornych pisownia celowa). Gdy słyszę to słowo to od razu oczami wyobraźni widzę wesołą świnkę. No ale pan z filmu powyżej powie, że to są jakieś moje lęki, zapewne boje się świnek. A może wystarczy wymyśleć jakieś zgrabniejsze określenie? Mamy doskonały przykład wcześniej:
sp3suz pisze:
Teraz wyobraź sobie "Poseł - Poślica"!
co brzmi dla mnie fatalnie, ale to moje lęki, powinienem udać się na terapię.
sp7ukl pisze:
Posłanka
co brzmi dla mnie bardzo ładnie. Posłanki się nie lękam. Może wystarczy tworzyć feminatywy w stylu "posłanki" zamiast "poślicy" i będzie ok (choć pewnie nie zawsze się da).
Co do podciągania pod lęki i niebezpieczeństw, to wydaje mi się, że rozciągnąłeś jego słowa do całości publicznej dyskusji, a mi się wydaje, że analizował te komentarze z którymi się spotkał, albo po prostu niektóre z nich do których się odnosił, na przykład te, które robią równię pochyłą na zasadzie "teraz godzimy się na mówienie chirurżka, zaraz będziemy musieli godzić się na <<wymyśl sobie coś absurdalnego>>" czego w dyskusjach pod postami o feminatywach jest po kokardę. Z niebezpieczeństwem będzie prościej, bo całość zdania brzmiała "Ja chciałem do tych panów zwrócić się, którzy może nadal feminatywy postrzegają jako pewnego rodzaju niebezpieczeństwo, zagrożenie...", więc jeśli nie czujesz się częścią tej grupy, do której się zwracał, to być może się do Ciebie nie zwracał w tym zdaniu.
O tym, że Ci brzmi śmieszniej Pan nie mówił, że to lęki, ale poświęcił o tym dość długi kawałek o przyzwyczajeniach i o chodzeniu na rękach. To normalne, że jak się przyzwyczaisz do jakiejś formy, to ci brzmi nieswojo.
Z używaniem "poślicy" się nie spotkałem, określenie "posłanka" było używane od kiedy pamiętam, długo przed zwiększeniem świadomości o istnieniu i istotności feminatywów w ciągu ostatnich paru lat. Wiele słów można przekręcić do absurdu, ale tu nie o to chodzi. _________________ https://zjazdtechniczny.pl
U mnie budzi lęki jeśli brzmi tak samo jak jedna z odmian formy męskiej "kierowczyni ministra" Czy to pani szofer wożąca pana ministra czy prowadząca auto pani minister ?
Miało być tylko o 2 hobbystycznych paniach (od radia),których jest tyle co kot napłakał.
A co z pracowniczkami pojazdów zbierająch śmieci ?
Oł nie ... tam pań nie widziałem _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
U mnie budzi lęki jeśli brzmi tak samo jak jedna z odmian formy męskiej "kierowczyni ministra" Czy to pani szofer wożąca pana ministra czy prowadząca auto pani minister ?
Całym zdaniem proszę. Miliardy Azjatów radzą sobie z językami dużo bardziej kontekstowymi niż nasz. Jeśli radzisz sobie z polskim "zamkiem", to ogarniesz i to.
Całym zdaniem proszę. Miliardy Azjatów radzą sobie z językami dużo bardziej kontekstowymi niż nasz. Jeśli radzisz sobie z polskim "zamkiem", to ogarniesz i to.
Pozdrawiam, Paweł
proszę
"Natenczas kierowczyni ministra, zjechawszy na pobocze, jęła ochoczo zmieniać dętkę w kole"