Feminatywy w hobby i w życiu codziennym. Gównomowa nie do wymówienia. |
sq8ngx pisze: sq9wtf pisze: Czytajac takie wypowiedzi coraz bardziej rozumiem dlaczego niektórzy rejestrują się pod nickiem a nie znakiem, niektórym sie dalej marzy zbieranie teczek Nie wiem o czym marzysz, ale zysze powodzenia Ja marzę o tym, żeby ludzie dyskutowali z postami i ich treścią a nie przejmowali się tym, czy ktoś, kto wrzucił daną opinię czy inny wkład w dyskusję zarejestrował się pod nickiem, który powoduje, że dowolny współdyskutant może wyniuchać na niego dowolne brudy lub adres z QRZta. Takie zapędy mi się brzydko kojarzą. A Ty o czym marzysz? I żeby nie do końca offtopować, będę tym gościem, który zawsze się pojawia w dyskusjach o feminatywach i standardowo wkleję bardzo fajny talk Macieja Makselona z TEDxKoszalin |