| |
SQ6NTJ | 27.01.2011 12:30:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #638909 Od: 2010-11-8
| Grzegorz, Ty nic nie rozumiesz... A tak na poważnie to ciekaw jestem co to znaczy, że ktoś jest zdolny do uprawiania żeglarstwa? Jeżeli chcę sobie kupić jacht i nim pływać to niby jakimi warunkami zdrowotnymi muszę się wykazać? Bo coś mi się widzi, nawet jakbym nie miał rąk ani nóg i gdyby PZŻ ( kolejna organizacja przestępcza o charakterze mafijnym ) odmówił mi wydania patentu, nie byłoby to chyba zgodne z Konstytucją RP, no chyba że ta PZŻ-u nie obowiązuje. Nie można komuś zabronić pływania jachtem z powodu kalectwa, choroby, bądź innej, niezawinionej przez niego ułomności. Pozdrawiam, Piotrek ( żeglujący od 1980 roku ) _________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
Electra | 04.12.2024 06:24:33 |
|
|
| |
nico | 27.01.2011 12:36:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Mikołaj Siemianice JO81KH
Posty: 183 #638913 Od: 2009-9-11
| Do SP6NIC
I wyszło, że piraciliście na pasmach.
Pozdrawiam Mikołaj SP3RNP _________________ Pozdrawiam Mikołaj SP3RNP |
| |
usuniety8_02_2021 | 27.01.2011 12:37:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #638914 Od: 2008-10-24
| A ile takich stacji indywidualnych i klubowych nadal piraci? |
| |
Perio | 27.01.2011 13:14:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 #638936 Od: 2010-9-30
Ilość edycji wpisu: 1 | Kolego Marku SP6NIC. SP5UHW nie jest tu popularny, osobiście też nie popieram wielu jego działań, ale w tym przypadku nie rozumiem o co masz doń pretensje. UKE wydało BŁĘDNĄ (pod względem obowiązującego prawa) decyzję względem niego, klubu. Co miał zrobić? Podziękuj raczej temu, kto wciągnął UKE w osobiste rozgrywki z SP5UHW i temu kto przyczynił się do wydania przez urząd bezprawnej decyzji. Niestety sami pokazaliśmy, że nie można nas traktować poważnie, a skoro tak, to trzeba działać tak, by nikt nie mógł zarzucić nieprawidłowości. Niestety.
Pozdrawiam Jarek SQ2OFU
|
| |
SP2LIG | 27.01.2011 13:28:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13103 #638956 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ6NTJ.
Piotr,jak kupisz sobie jacht i beziesz na nim pasażerem to podlegasz innemu rygorowi a jak na nim bedziesz członkiem załogi podlegasz całkowicie innemu.Konieczny jest dyplom(patent)i świadectwo zdrowia,wbrew pozorą bardzo istotna rzecz.Brak jego w czasie inspekcji odpowiedniego urzędu będzie skutkowało wyokretowaniem danego członka załogi. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
SP3PL | 27.01.2011 13:30:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #638957 Od: 2009-5-18
| Witaj Marek SP6NIC, Dziwię się Tobie, że jesteś tak mało obiektywny. We wcześniejszych postach wystarczająco mocno akcentowałeś swoją niechęć czy wręcz wrogość do osób, które nie akceptują złych rozwiązań organizacyjnych, ustawowych i rozporządzeń dotykających KRÓTKOFALOWCÓW. Przykładem niech będzie właśnie SP5UHW, którego przywołałeś w swoim wystąpieniu. Dlaczego UKE nie traktowało wniosków jego podobnie jak innych kolegów z PZK ? ? ? Z mojej wiedzy wynika, że wyróżniony został piętrzącymi się trudnościami, co skłoniło go do oczywistych odwołań. Przekonany jestem o wątpliwej satysfakcji, że wygrał wojnę, której prawdopodobnie nie zamierzał wywołać. Podziękowanie należy się zupełnie komuś innemu. Z powodu braku dobrej woli w traktowaniu wszystkich równo jako krótkofalowców ludzi dobrej woli, a nie jako przeciwników tylko dlatego, że mają inne poglądy nie "po linii". Teraz masz okazję się wykazać, że wasz klub otrzymywał nie zgodnie z obowiązującymi przepisami pozwolenie na pracę stacji okolicznościowej. Masz też okazję wstąpić w szeregi SP5UHW i innych których nie wymieniłeś ze znaków, aby walczyć z nie życiowymi przepisami stosowanymi - obowiązującymi w UKE. Mam nadzieję, że w tej sprawie uczynisz coś więcej jak tylko pisanie postów na forach. Zwróć się do Witolda SP5UHW posiadającego praktykę i osiągnięcia, może Ciebie pouczy jak należy postępować z urzędami. Życzę sukcesów. 73! Julian SP3PL
|
| |
SQ6NTJ | 27.01.2011 15:14:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #639022 Od: 2010-11-8
Ilość edycji wpisu: 1 | "Piotr,jak kupisz sobie jacht i beziesz na nim pasażerem to podlegasz innemu rygorowi a jak na nim bedziesz członkiem załogi podlegasz całkowicie innemu.Konieczny jest dyplom(patent)i świadectwo zdrowia,wbrew pozorą bardzo istotna rzecz.Brak jego w czasie inspekcji odpowiedniego urzędu będzie skutkowało wyokretowaniem danego członka załogi." -
właśnie tego nie rozumiem, gdyż w krajach cywwilizowanych cos takiego jak patent żeglarski w ogóle nie istnieje! To wymysł systemów totalitarnych. W Szwecji, Niemczech, czy Wielkiej Brytanii kupujesz sobie jacht i nim pływasz, uprawnienia potrzzbne są gdy pływasz komercyjnie gdyz wtedy odpowiadasz za załogę. Gdy płyniesz z kolegami to i Ty i oni robicie to bo chcecie to robić i sami bierzecie odpowiedzialność za ewentualne następstwa ( w mysl zasady "volenti non fit iniuria"). W Polsce wymyślono "patenty żeglarskie" po to, żeby obywatelom PRL ograniczyć mozliwość swobodnego podróżowania. Znam osobiście właściciela jachtu z UK, który pływa nim jako dowódca pomimo braku nóg! I żaden związek żeglarski ani inna mafia mu tego nie zabrania ponieważ żyje w wolnym kraju. _________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
SQ6NTJ | 27.01.2011 15:47:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #639043 Od: 2010-11-8
| O jakich przepisach mówisz Jurku? Nie słyszałem, żeby cos się znacząco zmieniło. O ile wiem patenty nadal obowiązują, tyle że dla jednostek >7,5 m.
_________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
sp6nic | 27.01.2011 16:03:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #639054 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Jurku SP1JPQ Problemy o których pisałem dotyczą raczej klubów. Nie słyszałem o jakiś przeszkodach w wydawaniu pozwoleń stacją indywidualnym. Natomiast kluby starając się obecnie o znak okolicznościowy, contestowy, zwiększając limit mocy czy przedłużając licencję maja stosy papierów do załatwienia. Wiem bo to przerabiam.Dotyczy to też stacji bezobsługowych. Cóż, wychodzi na to iż wolę żyć w państwie bezprawia i anarchii, niż ładzie legislacyjnym i porządku prawnym wywalczonym przez SP5UHW i jego kumpli. 73 Marek sp6nic _________________ 73 Marek sp6nic |
| |
SQ6NTJ | 27.01.2011 16:38:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #639069 Od: 2010-11-8
| W myśl obecnych przepisów nie ma obowiązku posiadania dokumentu uprawniającego do prowadzenia jachtów o długości całkowitej do 7,5 m, po śródlądziu. Na morze potrzebny jest chyba patent, zreszta nie wiem dokładnie. Mówimy oczywiście o jachtach zarejestrowanych pod polską banderą, jeżeli masz jacht zarejestrowany pod banderą jakiegokolwiek wolnego kraju nie potrzebujesz nic. Jedyny kraj w zachodniej częsci UE to Francja ( państwo policyjne - więc nic dziwnego). _________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
SP2LIG | 27.01.2011 18:01:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13103 #639111 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ6NTJ.
Piotr,jesteś totalnie w błędzie.Żeby wynająć kajak lub rower wodny na jakiejś sadzawce to musisz się okazać kartą pływacką.Na jachcie morskim nawet małym po wejściu do obcego portu urzędnicy emigracyjni lub urzędnicy z kapitanatu portu(kapitan ma obowiązek zgłoszenie wejścia i wyjścia z portu) magą ale nie muszą zarządać dokumentów kwalifikacyjnych kapitana i załogi.Nie ma to nic wspólnego z tym czy państwo jest policyjne czy nie(przepisy są międzynarodowe).To samo tyczy obcych jachtów w portach polskich.Przepisy o kwalifukacjach załóg jednostek pływających zostały bardzo zaostrzone.Na morzu w zasadach prowadzenia nawigacji nie ma żadnej różnicy czy to jest statek czy jacht.Miedzynarodowe prawo morskie a szczególnie prawo drogi traktuje te sprawy bezpieczeństwa bardzo rygorystycznie i bardzo jasno określa obowiązki jednych jak i drugich. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
Electra | 04.12.2024 06:24:33 |
|
|
| |
sq6sth | 27.01.2011 18:24:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bystrzyca JO80QX
Posty: 118 #639127 Od: 2010-12-3
| Wywołałem temat nie związany z tematem , więc może przenieśmy dyskusję o jachtach gdzie indziej. _________________ 73 - Grzegorz |
| |
wip | 27.01.2011 18:35:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 293 #639140 Od: 2010-5-27
| Panowie co ma piernik do wiatraka czyli skupmy się na krótkofalarstwie a nie na żeglarstwie(że też nasz kochany admin przeoczył zejście z tematu :-)) Wątek żeglarski wart jest też podjęcia ale na osobnym forum (żegluje od 1963 roku) Dziś dzwoniłem do odpowiednich "czynników w UKE" i sprawa powinna być szybko wyjaśniona. Pozdrawiam Wiesław SQ5ABG |
| |
sq9mda | 27.01.2011 19:53:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1551 #639195 Od: 2008-12-1
| I tu się różnimy kolego SP6NIC ja jednak zdecydowanie wybieram państwo prawa, uwierz mi że na dłuższą metę się to opłaca. Robert _________________ Pozdrawiam Sq9mda Robert
|
| |
SQ6NTJ | 27.01.2011 19:57:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Piotr Wrocław JO81MB
Posty: 370 #639199 Od: 2010-11-8
Ilość edycji wpisu: 1 | SP1JPQ To też nie jest takie proste Jurku, kiedyś bezpieczną żeglugę zapewniała tzw. dobra praktyka morska teraz jej rolę próbuje niestety przejąć biurokracja. Kiedyś oficer pełniący wachtę na morzu miał sternika i marynarza na "oku" a statki miały pełne załogi. Dziś za sterem stoi autopilot a oficer wachtowy zamiast pełnić wachtę ( po angielsku słowo "wachta" jest synonimem słowa obserwacja" ) wypisuje setki tysięcy dokumentów, których wymagają, zgodnie z obowiązującymi procedurami, administracje morskie krajów, które statek opuścił i do których zmierza. Armatorzy redukując koszty wymuszają na administracjach morskich wielu krajów ograniczanie stanu osobowego załóg jednostek pływających. Na mniejszych statkach pływa zwykle tylko 2 oficerów, pełniących 6-godzinne, naprzemienne wachty. To, w połączeniu z trwającymi zwykle tylko kilka godzin postojami w portach, gdzie trzeba zadość uczynić wymogom portowych biurokracji ( czytaj wypełnić tony papierów ) skutkuje brakiem możliwości poświęcenia należytej uwagi nawigacji. Tym sposobem spece od bezpieczeństwa żeglugi we wszelkich komisjach, którzy statki oglądali tylko na filmie tworzą coraz to nowe systemy zarzązania jakością, bezpieczeństwem i inne idiotyzmy w stylu wszelkich certfikacji ISO ileśtam. Znam osobiście przypadki kapitanów statków, którzy w trakcie półrocznego kontaktu nie zeszli ani razu na ląd, bo nie było na to czasu - podczas postoju w portach wypełniali papiery, mieli audyty, kontrole i certyfikacje. Ale to tak na marginesie. Przepraszam za długi post nie w temacie. _________________ vy 73! Piotr SQ6NTJ "You don't have a radio until it glows in the dark" |
| |
SP2LIG | 28.01.2011 09:00:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13103 #639533 Od: 2009-3-16
| Jurek i Piotr.
W takim razie ja wam życzę pomyślnych wiatrów i stopy wody...Wychodzi na to że nie mam żadnej wiedzy ale mam za to humor. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
SP2LIG | 28.01.2011 21:59:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13103 #640195 Od: 2009-3-16
| Jurek,również bez obrazy ale wydaje mi się że swoj swój poznał swojego,jeżeli chcesz rozwinąć temat to proszę na priv. Pozdrawiam ___________ Greg,SP2LIG |
| |
SP6IX | 28.01.2011 23:06:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8219 #640231 Od: 2008-3-18
| Cześć wilki morskie ,mnie nz zachodzie europy zapytano czy posiadam coś w rodzaju naszej książeczki żeglarskiej potwierdzającej moje umiejętności a był to rok 1976 i na tym się to skończyło i tyle na ten temat co do wontku to jak sami widzicie jest tak jak jest użędnik ma zawsze rację a jak jej nie ma to i tak dowiedzie że ty nie masz racji ,przechodziłem to by odzyskać licencje po stanie wojennym .Niestety z tym trzeba walczyć ich bronią mnie to kosztowało kupe nerwów ale doprowadziłem do końca i teraz stoi nowe wyzwanie "anteny" _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
SQ6IUV | 28.01.2011 23:13:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80VS
Posty: 2299 #640233 Od: 2010-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Hej Koledzy, a co sugerujecie budować "Pseudo Arkę Noego"? Czyżby to zagrożenie dla nas? .. pytam, bo nie kapuję o co chodzi, a ponoć zagrożenie dla krótkofalarstwa chyba?
Piszcie, bo część z nas musi się przygotować |
| |
SP3PL | 29.01.2011 00:34:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #640254 Od: 2009-5-18
| „Piszcie, bo część z nas musi się przygotować”: lol:
Po przeczytaniu na tym forum trzech tematów i ogłoszenia http://gielda.qrz.pl/wyswietl.asp?id=9092 jasne się stało, że krótkofalowcy polscy zostali przez przewodnią siłę olani.
Teraz muszą liczyć tylko na swoją inteligencję oraz samozachowawcze zdolności i postępowanie, aby nie wpaść w objęcia nadgorliwców.
W miejsce "Pseudo Arkę Noego" proponuję schronić się z QRP w wypróbowanym "wozie Michała Drzymały" http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Drzyma%C5%82a
Życzę dużo satysfakcji z naszej wspaniałej pasji krótkofalarstwa, która potrafi przezwyciężać rożne trudności techniczno - administracyjne. Tak3mać!
VY 73! Julian SP3PL
|
| |
Electra | 04.12.2024 06:24:33 |
|
|