Twój w/w post odbieram jako pewnik. Pochwal się jaką masz wiedzę w temacie co daliby lub czego nie daliby w PŻM'ie. _______________ Greg SP2LIG
Mój post nie był pewnikiem, to tylko moje zdanie że nie daliby rady. Chociaż czytając Twoje powyższe posty na temat tego listu utwierdzam się w przekonaniu że chyba napisałem dobrze, że nie daliby rady. Co daliby lub nie w PŻM tego nie wiem, tam nie pracowałem.
Jeżeli nie chcesz ośmieszyć się, to czym podparłeś się wypisując powyższe bzdety. Nie masz zielonego pojęcia o firmie to napisz o pogodzie, może byś trafił. Chciałeś mi dać kopa, wyszło na to że dałeś sobie sam. Nigdy bym nie sądził że zachowasz się jak rozkapryszony małolat, pozory mylą. Nie jest to pierwszy raz, wiele razy już zachowałeś się totalnie nieodpowiedzialnie. _____________ Greg SP2LIG
A ja powiem tak: Panowie, nazbyt dosłownie wzięliście sobie do serca tytuł tego wątku.
Ledwo ktoś wrzuci jakiś śmieszny tekst, a inni zaraz dostają tytułowego "rozluźnienia". Obstrukcji tak wielkiej, jak po całej paczce Laxigenu!!
I za nic nie mogę zrozumieć, jak błądzą neutrony w Waszych mózgach, że od niewinnego news'a o "ciekawie" zaadresowanej kopercie, temat zszedł na Powstanie Śląskie (które?) i miejsce urodzenia pociotków do trzeciego pokolenia wstecz. Nie wspominając już o przegranych wojnach autochtonów z najeźdźcami i to na dwóch kontynentach :-(
Panowie, proponuję jakiś Nordic Walking lub Skandynawian Runing. Ewentualnie jakiś inny sposób wypocenia nadmiaru żółci...
Mimo wszystko
Pozdrawiam _________________ Mariusz SQ3MVE http://sq3mve.marph.pl ----------------------------------- Dobrze jest gdy satysfakcja mówiącego nie przewyższa znacznie satysfakcji słuchających. Jerzy Bralczyk ----------------------------------- Najlepszy hosting w Polsce już od 100 zł.
cyt. Zaletą jest to, że cały sprzęt wygląda i zachowuje się tak jak w prawdziwym urządzeniu. Różnica jestvtylko taka, że np. wciśnięcie przycisku nie wysuwa podwozia, a jedynie informuje program, że pilot chce wysunąć podwozie. Nie kliknięcie myszką gdzieś na ekranie, wciśnięcie prawdziwego przycisku, pokręcenie prawdziwą gałką. Program symulujący odbiera te sygnały i reaguje. koniec cyt.
No tak! Zbierzemy zespół, który zaprogramuje „radio programowalne“ Będzie wysuwało podwozie, dopiero po wciśnięciu trzech przycisków, pokręceniu dwoma gałami. Przejście z odbioru na nadawanie? No jasne! zespół zaprojektuje, że: wyłączamy odbiornik, uprzednio włączając dwa wichajstry, aby to zaakceptować (sprytne, powiem dlaczego) Odłączamy antenę od gniazda antenowego odbiornika, przełączamy na gniazdo antenowe nadajnika, potwierdzamy trzema wihajstrami! Dlatego sprytne, bo? Bo nie zaistnieje sytuacja, kiedy z lampy PA stopnia - w,cz pójdzie na wejście odbiornika.
Pół wieku temu, obsługując klubową „katarynę“ trzeba było o tym pamietać! Ale jak jeden gostek robił nadajnik dla kolegi, już zastosował „przekaznik antenowy“ sterowany jednym wihajstrem, zwanym PTT i sygnalizowany jedną czerwoną lampką o mocy 10 W Potem dla oszczędności zastosował MN3 A napięcia zasilające lampy odbiornika i nadajnika, były przełączane jednym przekaznikiem w zasilaczu. Ryzykowne, ale zdało egzamin.
Strojenie całego nadajnika? Taka puszka z opornikami w oleju, połączona kablem z wyjściem nadajnika, od strony PI filtra.
Tak więc muszą być koniecznie wihajstry do sterowania podwoziem, klapami, blokadą drzwi, aby operator nie wypadł z radioshack! No i koniecznie jeszcze „Clin“ Windows&Glass - aby dobry obraz pejzażu był!
Kombinowałem, po co dwie gały VFO? No jak to po co? Gały muszą być zdublowane! bo jakby tak hamulce nie zadziałały? Wolant ktoś wyniósł i nie przyniósł. Tak to możliwe! Osobiście widziałem ponad sześć dekad temu, jak gostek wyciągał wolant z traktora Lanz Bulldog. Bodaj w ubiegłym tygodniu widziałem, jak kubica siada do bolida i wkładajo mu wolant. A ile na tym wolancie wihajstrów, szaltrów, przycisków!
U jednego szaleńca, widziałem radio, radiostację, bez jakiegokolwiek wihajstra, dublowanego trzy razy, bez jednej gały, z kilkoma VFO. Do radia był podłączony mikrofon, dużym jackiem i klucz, ale małym jackiem. Cała reszta miała wihajstry na ekranie kompa. Mówił że ma jedną gałę, którą może VFO przestrajać, kręcąc gałą nawet z tapczana!
No nie! To naprawdę działało! Widziałem i słyszałem osobiście, jak kolo robił QSO - nie wirtualne, prawdziwe QSO z DXami!
No Panie! Czego to ludzie nie wymyślą? A jak nawali? Do doktora od radyjek. Tak nazywalim jednego biegłego, co leczył radyjka. Jest na tym forum nieformalnie gostek, co by więcej zapodał o leczeniu radyjek przez takiego doktora.
Ps
Ile w armi musi zastrzelić ssaków sniper, zanim nauczy się obsługiwać komputer balistyczny i karabin „wyborowy“ Ile ma wihajstrów, aby wysunąć „podwozie“ i ile gał do kręcenia, aby dobrze pejzaż widzieć?
Hamerajtem pomaluj mi świat.
Endix, Nifuroksazyd. To tak na szybko i doraźnie. Jak do jutra sytuacja się "nie uspokoi" to do prowadzącego. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
cyt. Zaletą jest to, że cały sprzęt wygląda i zachowuje się tak jak w prawdziwym urządzeniu. Różnica jestvtylko taka, że np. wciśnięcie przycisku nie wysuwa podwozia, a jedynie informuje program, że pilot chce wysunąć podwozie. Nie kliknięcie myszką gdzieś na ekranie, wciśnięcie prawdziwego przycisku, pokręcenie prawdziwą gałką. Program symulujący odbiera te sygnały i reaguje. koniec cyt.
No tak! Zbierzemy zespół, który zaprogramuje „radio programowalne“ Będzie wysuwało podwozie, dopiero po wciśnięciu trzech przycisków, pokręceniu dwoma gałami. Przejście z odbioru na nadawanie? No jasne! zespół zaprojektuje, że: wyłączamy odbiornik, uprzednio włączając dwa wichajstry, aby to zaakceptować (sprytne, powiem dlaczego) Odłączamy antenę od gniazda antenowego odbiornika, przełączamy na gniazdo antenowe nadajnika, potwierdzamy trzema wihajstrami! Dlatego sprytne, bo? Bo nie zaistnieje sytuacja, kiedy z lampy PA stopnia - w,cz pójdzie na wejście odbiornika.
Pół wieku temu, obsługując klubową „katarynę“ trzeba było o tym pamietać! Ale jak jeden gostek robił nadajnik dla kolegi, już zastosował „przekaznik antenowy“ sterowany jednym wihajstrem, zwanym PTT i sygnalizowany jedną czerwoną lampką o mocy 10 W Potem dla oszczędności zastosował MN3 A napięcia zasilające lampy odbiornika i nadajnika, były przełączane jednym przekaznikiem w zasilaczu. Ryzykowne, ale zdało egzamin.
Strojenie całego nadajnika? Taka puszka z opornikami w oleju, połączona kablem z wyjściem nadajnika, od strony PI filtra.
Tak więc muszą być koniecznie wihajstry do sterowania podwoziem, klapami, blokadą drzwi, aby operator nie wypadł z radioshack! No i koniecznie jeszcze „Clin“ Windows&Glass - aby dobry obraz pejzażu był!
Kombinowałem, po co dwie gały VFO? No jak to po co? Gały muszą być zdublowane! bo jakby tak hamulce nie zadziałały? Wolant ktoś wyniósł i nie przyniósł. Tak to możliwe! Osobiście widziałem ponad sześć dekad temu, jak gostek wyciągał wolant z traktora Lanz Bulldog. Bodaj w ubiegłym tygodniu widziałem, jak kubica siada do bolida i wkładajo mu wolant. A ile na tym wolancie wihajstrów, szaltrów, przycisków!
U jednego szaleńca, widziałem radio, radiostację, bez jakiegokolwiek wihajstra, dublowanego trzy razy, bez jednej gały, z kilkoma VFO. Do radia był podłączony mikrofon, dużym jackiem i klucz, ale małym jackiem. Cała reszta miała wihajstry na ekranie kompa. Mówił że ma jedną gałę, którą może VFO przestrajać, kręcąc gałą nawet z tapczana!
No nie! To naprawdę działało! Widziałem i słyszałem osobiście, jak kolo robił QSO - nie wirtualne, prawdziwe QSO z DXami!
No Panie! Czego to ludzie nie wymyślą? A jak nawali? Do doktora od radyjek. Tak nazywalim jednego biegłego, co leczył radyjka. Jest na tym forum nieformalnie gostek, co by więcej zapodał o leczeniu radyjek przez takiego doktora.
Ps
Ile w armi musi zastrzelić ssaków sniper, zanim nauczy się obsługiwać komputer balistyczny i karabin „wyborowy“ Ile ma wihajstrów, aby wysunąć „podwozie“ i ile gał do kręcenia, aby dobrze pejzaż widzieć?
Hamerajtem pomaluj mi świat.
Endix, Nifuroksazyd. To tak na szybko i doraźnie. Jak do jutra sytuacja się "nie uspokoi" to do prowadzącego.
Tytuł folderu "Na rozluźnienie" sugeruje, by pisać z humorem, ale nie upoważnia nikogo do obrażania innych userów, czego zabrania regulamin forum. Staszek opisuje autentyczne konstrukcje i przedmioty, które wielu z nas widziało i zna z autopsji. Nie wypada więc, by ktoś będący prawie o połowę od niego młodszy, a do tego znający krótkofalarstwo kilka lat w perfidny sposób nękał go szyderstwami w przekonaniu, że wszystko wie lepiej. Osoba, która się tak zachowuje, nie ma za grosz szacunku dla starszych i Staszkowi do pięt nie dorasta, a mianu krótkofalowca tylko przynosi wstyd! Radzę się wstrzymać z tym hejtem i mam nadzieję, że admini to docenią.
Zarozumialstwo i lekceważenie innych to paskudna przywara.
No tak! Zbierzemy zespół, który zaprogramuje „radio programowalne“ Będzie wysuwało podwozie, dopiero po wciśnięciu trzech przycisków, pokręceniu dwoma gałami.
Tytuł folderu "Na rozluźnienie" sugeruje, by pisać z humorem, ale nie upoważnia nikogo do obrażania innych userów, czego zabrania regulamin forum. Staszek opisuje autentyczne konstrukcje i przedmioty, które wielu z nas widziało i zna z autopsji. Nie wypada więc, by ktoś będący prawie o połowę od niego młodszy, a do tego znający krótkofalarstwo kilka lat w perfidny sposób nękał go szyderstwami w przekonaniu, że wszystko wie lepiej. Osoba, która się tak zachowuje, nie ma za grosz szacunku dla starszych i Staszkowi do pięt nie dorasta, a mianu krótkofalowca tylko przynosi wstyd! Radzę się wstrzymać z tym hejtem i ma nadzieję, że admini to docenią.
Zbyszku, czy możesz podać mi producenta i model TRx który ma wysuwane podwozie?
Szacunek dla starszych?
Nie raz to przerabialiśmy, sam wiek to za mało..
Nawet jak ktoś ma troche wiedzy, a zachowuje się jak.. hymm.. to też ta wiedza nie starczy na szacunek.
Dobrze radzisz Staszkowi, mam nadzieje że się wstrzyma z dalszym hejtowaniem...
SP1AP pisze:
ktoś będący prawie o połowę od niego młodszy
A już przez chwile myślałem, że znowu bezpodstawnie próbujesz mnie kąsać po łydkach... na szczęście powyższe twoje stwierdzenie wyklucza mnie z grona podejrzanych. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
PODOBNO SĄ DUUUUUŻO NOWOCZESNIEJSZE - ale to tajne/poufne!
Hadrze urwało rąbek!
Wszystkie zdają się mieć podwozie stałe...
Jeśli od takich modeli chcesz zacząć szkolenie nowych, to powymierają zanim do wzbudnicy dojdziecie..
No, chyba że zdobędziesz na potrzeby szkolenia te 'DUUUUUŻO NOWOCZESNIEJSZE - ale to tajne/poufne!'.
Jestem przekonany, że masz już plan jak sprawić, aby na każdym obozie harcerskim znalazło się kilko podharcmistrzów którzy bedą uczyć druchny i druchów ja obsługiwać te 'DUUUUUŻO NOWOCZESNIEJSZE - ale to tajne/poufne!'.
Powodzenia w kolejnym przedsięwzięciu. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Jak na rozluźnienie to i ja dodam coś od siebie,oglądam sobie film Podatek Od Miłości a tu miła niespodzianka w 46 minucie niby nic ale oko cieszy taki widok ,przy okazji pozdrawiam właściciela _________________ Andrzej SQ5TDZ Log4Om v.2.FlDigi.Jtdx Kenwood Ts590sg + Hex-Beam + 2 Dipole 80m,40m
"... jeden z moich wykładowców elektroniki powiedział, że kiedy był w szkole średniej używali wtedy długopisów podczas testów by udostępniać prawidłowe odpowiedzi, itd. . Pewnego dnia, w odpowiedzi otrzymali nieoczekiwaną wręcz wiadomość: 'Z.B.L.I.Z. S.I.E. D.O. S.T.O.L.I.K.A. '.
Nauczyciel matematyki był także krótkofalowcem...."
Chcąc tu postawić jakiś maszt do anteny to wpierw trzeba przetłumaczyć z naszego na polski, co znaczy "Kompletny dachy modułowy?
Dach modułowy to taki, który składa się z systemowych modułów blachodachówki - nie jest cięty i klepany na miejscu, jak np. dachy na rąbek stojący czy zatrzaskowy. A kompletny - bo kupujesz razem z wiatrownicami, koszami, wróblówkami, wiatrownicami i innymi obróbkami.
No popatrz pan! A ja myślałem, że powinno być "kompletne moduły dachowe", a nie dachy modułowe. No bo żeby zbudować dach modułowy, to potrzebne są moduły dachowe(kompletne, sic!). Oj jeszcze nieraz wyjdzie "masło maślane", hi!
Tak w temacie tych kol. co sobie znaki pozmieniali. A bo to że się niby lepiej tita albo szybciej 'speluje' a bo że już nie SQ a SP... Se normalnie Ferdka paczam odc 249 i podobny klimat
Pewnego dnia Arnold Boczek zmienia nazwisko na Bob Marley. Tłumaczy sąsiadom, że poprawia mu to samopoczucie. Ferdynand Kiepski krytykuje go za to otwarcie: jego zdaniem to zdrada narodu polskiego. W tym odcinku poznamy też Grażynkę, koleżankę Halinki Kiepskiej. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Nie mam pomysła na jaki. Ale zaproponuj se coś. Rozważę to w baaardzo wolnej chwili _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.