| |
stasiek | 21.06.2012 17:12:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1169 #961137 Od: 2011-9-10
Ilość edycji wpisu: 1 | sp7utp-wyślij swoje odkrycie jako wniosek do nagrody Nobla dawno takich bredni nie czytałem.Uczyć się lutować PANOWIE i przestać głupoty pisać a lutuje już ....pewnie ponad 40 lat. Ćwiczymy lutowanie sześcianików apotem nie ma problemów. A sztuką jest lutowanie falowodów i potem ich srebrzenie. W samochodach się zaciska-bo inaczej wszystko się rozleci a jak to to się dzieje warto zobaczyć jak są męczone urządzenia typu sprzęt specjalny,-25/+80 wytrząsanie, aerozol morski i tak przez 7 dni w komorze klimatycznej i udarowej(tak sprawdzane są radary morskie). Nieszczęściem dla współczesnej elektroniki jest lutowanie bezołowiowe-ale fabryki maja co produkować. |
| |
Electra | 24.11.2024 07:49:52 |
|
|
| |
usuniety20130717 | 21.06.2012 17:36:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #961145 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | sp5sjy pisze:
Powracając do tematu ja też zawsze uważałem i uważam że najpewniejsze są połączenia nazwijmy je galwaniczne (w elektr.), i sam zastanawiałem się dlaczego zabraniają lutów nawet przy zarabianiu złączek
To wynika raczej z dwóch powodów: Taniej linka miedziana w izolacji + złącze z użyciem zaciskarki a przeciwstawnie lepszych połączeń galwanicznych w postaci lutowań, lecz w tym przypadku zdecydowanie mniej odpornych na na "zmęczenie materiału" W środowisku notorycznych drgań, a jednocześnie sztywności połączeń w doprowadzeniach do wspomnianych konektorów. Oraz hygroskopi linki miedzianej w doprowadzeniach na cynę potęgujący ów efekt. |
| |
SP9LWH | 21.06.2012 18:55:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Zabrze
Posty: 610 #961199 Od: 2011-11-14
| Warto zauważyć, że złącza zaciskane ewoluowały. Dziś są lepsze niż kiedyś. Lutowanie miękkie zepsuto ekologią (brak ołowiu w cynie). W wielu zastosowaniach (wilgoć, drgania) elektryczne złącza zaciskane są trwalsze od lutowanych. Łączówki w drutowych antenach, jachtach, samolotach, samochodach, liniach energetycznych są zaciskane. Odpowiednie złącza zaciskane odpowiednim narzędziem, a nie końcówka oczkowa do lutowania zgnieciona podręcznymi kleszczami. |
| |
SP9LWH | 21.06.2012 19:09:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Zabrze
Posty: 610 #961201 Od: 2011-11-14
| SP2LIG pisze:
SP3QEF.
Armand,jeżeli tulejka jest większych rozmiarów bardzo ważna jest gróbość ścianki to metodą lutowania miekkiego(cyna) nie dasz rady.Pozostanie lutowanie twarde(palnik). Natomiast kiedy tulejka jest mikrych rozmiarów to w/w lutownicą o dużej mocy dasz radę polutować. ___________ Greg SP2LIG
Łączone podzespoły podgrzać do temperatury topnienia stopu lutowniczego, następnie dodać lutowie, w miarę potrzeb używając ochrony przed utlenianiem (topnik)? Małą lutownicą nie rozgrzeje się bloku dobrze odprowadzającego ciepło. Potrzebne inne narzędzie, np piec elektryczny, czy wysokoenergetyczny palnik np. wodorowy.
"Proces lutowania należy prowadzić w temperaturze wyższej od temperatury topnienia lutu, lecz nie wyższej od temperatury topnienia łączonych elementów. Dzięki temu lut topi się, a łączone elementy pozostają cały czas w stanie stałym. Istotne jest, aby zarówno lut, jak i elementy lutowane, osiągnęły temperaturę lutowania (wyższą od temperatury topnienia lutu), w przeciwnym przypadku mogą powstać wadliwe złącza zwane zimnymi lutami lub zimnymi stykami, o niezadowalających właściwościach użytkowych. Podstawową różnicą między lutowaniem a spawaniem jest to, że w przypadku spawania temperatura procesu jest tak wysoka, aby stopić i materiał dodatkowy, i brzegi elementów spawanych."
|
| |
sp7utp | 21.06.2012 19:24:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bełchatów JO91QI
Posty: 62 #961206 Od: 2011-7-24
| stasiek pisze:
sp7utp-wyślij swoje odkrycie jako wniosek do nagrody Nobla dawno takich bredni nie czytałem.Uczyć się lutować PANOWIE i przestać głupoty pisać a lutuje już ....pewnie ponad 40 lat. Ćwiczymy lutowanie sześcianików apotem nie ma problemów. A sztuką jest lutowanie falowodów i potem ich srebrzenie. W samochodach się zaciska-bo inaczej wszystko się rozleci a jak to to się dzieje warto zobaczyć jak są męczone urządzenia typu sprzęt specjalny,-25/+80 wytrząsanie, aerozol morski i tak przez 7 dni w komorze klimatycznej i udarowej(tak sprawdzane są radary morskie). Nieszczęściem dla współczesnej elektroniki jest lutowanie bezołowiowe-ale fabryki maja co produkować.
Stasiu ja nie potrzebuje pisać wniosku do nagrody nobla ale wiem jakie problemy mieli koledzy którzy robili te anteny lutując je zwykłą cyną czyli wprowadzając inny materiał. Byłem obecny podczas prób takiej samej anteny wykonanej przez kogoś innego na dachy bloku co mieszkam. Wiesz jaki był efekt? Antena wylądowała z dachu jedenastopiętrowego bloku na ziemi.Moja do dnia dzisiejszego działa i to dobrze. Mało tego to na dwóch pasmach 2 i 70. Teraz wrócę do jak Ty to określiłeś że piszę brednie to proszę mi wytłumaczyć co w moim poście jest brednią jeżeli opisałem swoje doświadczenia przy budowie tej anteny???? |
| |
usuniety20130717 | 21.06.2012 19:28:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #961209 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Kol. SP9LWH Nie koniecznie owe złącza owulowały, gdyż co jest dobre, jest jedynie powielane poprzez innych. A jednocześnie stosowane od szeregu lat. Co z ołowiem lub bez, w owych rozważaniach, stosowne laboratoria wspomnianych producentów, dawno temu to jednak uwzględniły. Dalsza kontynuacja tematu, to jak przysłowiowa "musztarda po obiedzie" |
| |
sp5sjy | 21.06.2012 21:58:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO 02 MG
Posty: 250 #961281 Od: 2012-4-13
| Ponieważ z tematu prostego lutowana zrobiła się lutologia pozwolę sobie odbiec troszeczkę w bok . Czy któryś z Kolegów spotkał się (być może używa) z palnikiem na "wodę" . Swego czasu pojawił się u mnie w firmie gość oferujący "ruskie ustrojstwo" do którego wlewał wodę destylowaną , a że ruskie to pewnie wypić też lubi i niewielką ilość spirytusu . Oczywiście wszystko zasilane , ale efekt palnika był co najmniej zastanawiający , potężne łożysko kulowe (bo kulkowym nazwać nie można) przeciął w kilka sekund . Powiedział bym że sprawność owego palnika przewyższyła palnik plazmowy . Twierdził że urządzenie działa na zasadzie elektrolizy (tu nie pasowała mi trochę wydajność) , a że pojawiła się wzmianka o palniku wodorowym z tond i skojarzenie . Trochę żałuję że nie zakupiłem cena była nie porównywalna do osiągnięć , ale po przykrych doświadczeniach z wyrobami naszych sąsiadów miałem potężne obawy . Swego czasu poszukiwałem dość ostro podobnych rozwiązań w necie , ale jakoś z efektem mizernym , gdy bym nie był obecny przy prezentacji w te "czary mary" z wodą nigdy bym nie uwierzył . Oczywiście jest to z punktu fizyczno - chemicznego możliwe , ale ta wydajność i efekt do dziś mnie zastanawia . _________________ VY.73 Marek
|
| |
sp3nyu | 21.06.2012 22:09:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #961291 Od: 2011-2-8
| Armand SP3QFE, - i jak tam ? - już wiesz jak polutować ? _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
sq1bhk | 21.06.2012 22:11:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Olek Warzymice JO73FJ
Posty: 2581 #961292 Od: 2009-3-30
Ilość edycji wpisu: 1 | Proszę przeczytaj o jakie metale koledze chodziło !!! .
Lut twardy -palnik i na spoiwo mosiądz ( ostatecznie cyna do lutowania rur z boraksem).
.
_________________ vy73! op.Olek..... D-STAR 2/70... FM,FMN,SSB- 2/70... APRS-144.800/net KF..3.5-52Mhz "FUN Dipol" + ATU |
| |
SP9LWH | 21.06.2012 22:13:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Zabrze
Posty: 610 #961293 Od: 2011-11-14
Ilość edycji wpisu: 3 | Palnik wodny, czyli wodorowy. Hydrogenerator. Elektroliza wody -> spalanie wodoru. 1 , 2 |
| |
sp3nyu | 21.06.2012 22:25:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #961296 Od: 2011-2-8
| Marek, proszę rozwiń temat tej owulacji. Nie wiedziałem, że złącza też tak mają...
Hmm, - jak są złącza żeńskie i męskie - to coś musi być na rzeczy... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
Electra | 24.11.2024 07:49:52 |
|
|
| |
sp5sjy | 21.06.2012 22:31:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO 02 MG
Posty: 250 #961297 Od: 2012-4-13
Ilość edycji wpisu: 5 | Olku Kolega SQ5VGA przeprosił za pomyłkę . Lut mosiądz - mosiądz to bardzo kiepski wybór . Mosiądz jest tak różnorodnym stopem powiedział bym nawet śmietnikiem metali że o rozstrukturowanie go jest bardzo łatwo , jest jeszcze problem zbliżonych temperatur topienia spoiwa i materiału . Lut taki jest na ogół bardzo kruchy , nie jednorodny , posiada naprężenia własne , stwierdzę : by unikać jak tylko się da , a stosować na prawdę w przypadku braku innej alternatywy . Trochę inna sytuacja jest gdy stosujemy go przy połączeniach innych metali (np.stal) i mamy duży zapas temperaturowy . Nie zastąpiony np. w osadzaniu utwardzonych el. narzędzi tnących i skrawających . Tadeusz dzięki , co prawda googlowałem ale ładny czas temu , zapomniałem o temacie , gdyby nie wpis też pewnie gdzieś by to uciekło , a teraz nadeszła pora poszukać palnika na wodę _________________ VY.73 Marek
|
| |
sp3qfe | 22.06.2012 01:15:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #961351 Od: 2009-11-11
| Witajcie,
Wszystkim serdecznie dziękuje za wasze uwagi. Krzysiu (SP7UTP) dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenie w przypadku zastosowania stopu cynowego dołożenia jeszcze jednego metalu na łącze. Będę musiał na tym się zastanowić, bo faktycznie może się tam pojawić jakiś szkodliwa różnica potencjałów.
Dziękuję też za podpowiedzi z palnikiem propanowym.... faktycznie może on być przydany przy temperaturze wyższej niż 650C, czyli do lutów twardych, gdyż do 650C mam sprzęt do lutowania.
Padały często tu pojęcia zastosować topnik, lub lut.... super... a mnie właśnie chodzi jaki i gdzie go można zakupić?
Słyszałem o firmie z Wrocławia produkującej takie luty do łączenia miedź/ mosiądz (faktycznie potwierdzam, że są różne typy mosiądzu - każdy o innym składzie procentowym).
Reasumując: Jakie luty i topniki proponujecie... najlepiej ze wskazaniem, gdzie można je kupić.
Jeszcze raz dziękuje i serdecznie pozdrawiam,
Armand _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
usuniety8_02_2021 | 22.06.2012 07:05:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #961368 Od: 2008-10-24
| A Koledzy zapomnieli jeszcze o lutach srebrnych |
| |
sp7utp | 22.06.2012 08:59:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bełchatów JO91QI
Posty: 62 #961412 Od: 2011-7-24
| sp3qfe pisze:
Witajcie,
Wszystkim serdecznie dziękuje za wasze uwagi. Krzysiu (SP7UTP) dziękuję Ci za Twoje spostrzeżenie w przypadku zastosowania stopu cynowego dołożenia jeszcze jednego metalu na łącze. Będę musiał na tym się zastanowić, bo faktycznie może się tam pojawić jakiś szkodliwa różnica potencjałów.
Dziękuję też za podpowiedzi z palnikiem propanowym.... faktycznie może on być przydany przy temperaturze wyższej niż 650C, czyli do lutów twardych, gdyż do 650C mam sprzęt do lutowania.
Padały często tu pojęcia zastosować topnik, lub lut.... super... a mnie właśnie chodzi jaki i gdzie go można zakupić?
Słyszałem o firmie z Wrocławia produkującej takie luty do łączenia miedź/ mosiądz (faktycznie potwierdzam, że są różne typy mosiądzu - każdy o innym składzie procentowym).
Reasumując: Jakie luty i topniki proponujecie... najlepiej ze wskazaniem, gdzie można je kupić.
Jeszcze raz dziękuje i serdecznie pozdrawiam,
Armand
Poszukaj tu http://www.armack.de/download/c1125/pol.pdf Armand bideł tkwi w szczegółach. Przy budowie anten mamy do czynienia z prądami wysokiej częstotliwości a z wcze się nie dyskutuje. Odnośnie tego "diabła" to napisz na sp7utp@o2.pl to Ci wyjaśnię (jest jeden problem zapomniany przez budowniczych anten) bo nie chcę pisać tu na forum aby ktoś mi radził abym pisał wniosek o nagrodę nobla.
|
| |
SP2LIG | 22.06.2012 09:00:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #961413 Od: 2009-3-16
| SP9LWH pisze: Palnik wodny, czyli wodorowy. Hydrogenerator. Elektroliza wody -> spalanie wodoru. 1 , 2
Znasz może cenę owych wynalazków z linku 1 i 2? Nie doczytałem się. ____________ Greg SP2LIG |
| |
SP2LIG | 22.06.2012 09:08:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #961415 Od: 2009-3-16
| sp5sjy pisze:
Lut mosiądz - mosiądz to bardzo kiepski wybór . Mosiądz jest tak różnorodnym stopem powiedział bym nawet śmietnikiem metali że o rozstrukturowanie go jest bardzo łatwo , jest jeszcze problem zbliżonych temperatur topienia spoiwa i materiału . Lut taki jest na ogół bardzo kruchy , nie jednorodny , posiada naprężenia własne , stwierdzę : by unikać jak tylko się da , a stosować na prawdę w przypadku braku innej alternatywy
Dobrą i bardzo skuteczną praktyką w lutowaniu jest użyć jako lutowia materiału który ma być lutowany np blachy.Wówczas nie wystąpia w/w lub podobne zjawiska. ___________ Greg SP2LIG |
| |
sp7utp | 22.06.2012 11:15:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bełchatów JO91QI
Posty: 62 #961497 Od: 2011-7-24
|
Niema "to tamto" Panie kolego CHYLĘ CZOŁA Link jest super: http://www.armack.de/download/c1125/pol.pdf
Poszerza moje horyzonty. Jedno tylko pytanie: czy ta niemiecka firma jest obecna na polskim rynku. Opis po Polsku sugeruje że tak Kłaniam się nisko Szanownemu Panu[/quote]
tu masz namiary http://armack.pl/kontakt.html |
| |
sp5sjy | 22.06.2012 12:01:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO 02 MG
Posty: 250 #961507 Od: 2012-4-13
| Grzegorzu ale to już spaw a nie lut . Albo takie nie wiadomo co i tak samo będzie się zachowywać . O wiele starsi od mnie i praktyką i wiekiem zawsze mi odradzali takie połączenia . Ja jako eksperymentator nie zawsze chciałem im wierzyć i nie raz próbowałem - niestety efekt zawsze był ten sam , czyli nie przewidywalny . Ja osobiście odradzam - sprawdziłem i nie tylko ja , a każdy niech sobie lutuje czym chce . Mosiądz jest takim stopem którego skład chyba i w laboratorium ciężko by było określić i nigdy nie wiadomo co popłynie pierwsze element czy spoiwo , o ile ma to być wykonane zgodnie ze sztuką a nie zasmarkane . _________________ VY.73 Marek
|
| |
usuniety8_02_2021 | 22.06.2012 13:02:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #961540 Od: 2008-10-24
| Grzegorzu ale to już spaw a nie lut
Na pewno nie - przy lutowaniu czy to twardym czy miękkim, temperatura lutowania jest wyższa od temp. topnienia lutu ale jest niższa od temperatury topnienia łączonych elementów.
A przy spawaniu wyższa. |
| |
Electra | 24.11.2024 07:49:52 |
|
|