| |
sp6fig | 10.12.2012 09:40:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #1068577 Od: 2009-3-24
| Witam. Mam akumulator żelowy do pracy z terenu. Do tej pory ładowałem go w "UPS-ie". Czy macie doświadczenie jak ładować prawidłowo takie akumulatory ?
_________________ 73 ` Marian |
| |
Electra | 29.11.2024 11:04:23 |
|
|
| |
mot_cez | 10.12.2012 10:06:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LJ
Posty: 535 #1068599 Od: 2012-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | W zasadzie to ładuje go się tak samo jak samochodowy. Możesz używać ładowarki do samochodu ,tylko uważaj żeby nie ładować go zbyt dużym prądem bo to pewnie ma małą pojemność. Ja używam takiej ładowarki: http://allegro.pl/ladowarka-akumulatorow-zelowych-12v-2-90ah-fvat-i2805600778.html Przy okazji używam jej do ładowania akumulatora samochodowego. Sprawuje się znakomicie. _________________ 161BD850 Cezary Legionowo |
| |
sp6efy | 10.12.2012 10:50:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO72ox
Posty: 1079 #1068641 Od: 2011-6-19
| Polecam ładowarkę z Lidl-a, zdaje egzamin.Tu masz opis: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1795000.html . Jest aktualnie w sprzedaży. Pozdrawiam...Janusz _________________ 433.500,145.350,70.260 Janusz, Barlinek JO72ox |
| |
SQ6NDM | 10.12.2012 10:52:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90AK
Posty: 1974 #1068642 Od: 2009-3-29
| Akumulator żelowy ładujesz jakimkolwiek zasilaczem z ograniczeniem prądowym, a jak widać nawet żarówkę można zastosować jako ogranicznik prądu . _________________ Szymon https://pk-ukf.pl/ https://mmmonvhf.de/es.php?year=2020 144MHz FT817 + PA 40W + 6 el. DK7ZB (boom 2,6m) + rotor/70cm FT817 + 14 el. DK7ZB (boom 3,1m) + rotor
|
| |
sp6fig | 10.12.2012 11:03:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #1068653 Od: 2009-3-24
| Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Z żarówką znany od dawna sposób i to dobre ograniczenie. Z UPS-em dość uciążliwe. Widziałem tą ofertę Lidl-a i tylko kupić.
_________________ 73 ` Marian |
| |
SQ9JXT | 10.12.2012 11:26:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #1068666 Od: 2011-5-10
| Ładować należy stałym napięciem 13,7-13,9V z ograniczeniem prądowym w zależności od pojemności akumulatora. Dla małych akumulatorów do 17Ah proponuję prąd ograniczać do wartości 0,7-1A. Pozdrawiam |
| |
SP6ML | 10.12.2012 11:42:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 523 #1068682 Od: 2012-2-4
| Różnica pomiędzy ladowaniem zwyklego akumulatora samochodowego a gelowego polega na tym, ze zwykly ląduje sie kontrolując prąd ładowania na stałym poziomie podczas całego procesu. Natomiast gelowy ladujemy poprzez kontrolowanie napięcia ładowania na zaciskach akumulatora 14,8 do 15 Volt MAX Oznacza to ze prąd na początku procesu będzie największy i będzie malał asymptotycznie. Nadmienic tutaj koniecznie należy krytyczna uwagę, otóż wymagane jest ograniczenie początkowego prądu do poziomu 0,3 pojemności akumulatora Przykladowo dla 17Ah będzie to 5,1A Jesli podczas ładowania nastąpi wzrost temperatury aku to następuje jego wysuszenie. Minimalna wartość napięcia rozladowania to 9,5Volt Lecz jesli chcemy przedłużyć żywotność to warto zadbać aby nie dopuszczac do rozladowania poniżej 11Volt
73's ml
|
| |
SQ6WB | 10.12.2012 12:48:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Boguszów Gorce JO80CS
Posty: 433 #1068741 Od: 2011-5-6
| Marianie ja proponuję szybko wykonać spacerek do lidla po wyżej proponowaną ładowarkę, bo wykupią i trzeba będzie czekać na kolejną ofertę do przyszłej zimy. Sprzęt naprawdę dobry, u mnie ładuje akumulatorki od 4.5Ah do 80Ah, żelowe i zwykłe kwasowe i wszystkie mają się dobrze. Żelowe ze względu na wymagane nieco wyższe napięcie ładowania, polecam ładować na trybie gwiazdka czyli zimowym gdzie napięcie finalnie naładowanego akumulatora jest zakańczane na poziomie 14.7V _________________ Krzysiek EsKjuSixDabljuBi
|
| |
sq6ade | 10.12.2012 13:37:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1068777 Od: 2008-3-21
| Chwilę temu był podobny temat :
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=44933&temat=152121
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sq6nej | 10.12.2012 15:21:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81IG
Posty: 283 #1068847 Od: 2011-2-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Cześć,
jeżeli chce Ci się brać do ręki lutownicę to polecam źródło prądowe. Ja używałem LM350 zasilany z zasilacza 18 VDC (można dać dwa LM350 , jeden jako regulowany zasilacz drugi jako źródło prądowe). Dla 17 Ah
Ustawiałem prąd 1A x 24h lub program szybszy - około 2A na 12h.
Oczywiście trzeba dobrać napięcie zasilania tak aby nie przekraczać dopuszczalnych wartości około 15 V (u mnie były przekroczone , ale akumulatory były z odzysku - więc nie było szkoda).
Dobrze sprawdza się też ładowanie zasilaczami "laboratoryjnymi" z regulacją napięcia i regulacją ograniczenia prądu.
Jeżeli nie chcesz brać lutownicy do ręki ale tanio coś skompletować to polecam : Fabryczny zasilacz buforowy SATEL
Niestety obsługuje tylko akumulatory 7 i 9 Ah i trzeba do niego posiadać trafo 18V min 30 VA
_________________ 73,Kuba https://ot01.pzk.org.pl/
|
| |
SQ6WB | 10.12.2012 15:29:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Boguszów Gorce JO80CS
Posty: 433 #1068852 Od: 2011-5-6
| sp8jz pisze: Urządzenie na foto Link ma dwie poważne wady:
1. Nie włączy ładowania jak aku. będzie rozładowany. Próg zadziałania blokady do ustawienia po rozpołowieniu obudowy. 2. Automatyka w tym urządzeniu to ściema i działa to tak, że każdorazowo po naładowaniu aku trzeba wciskać SET Motor, albo Samochód.
Kupiłem do latarki, pomierzyłem, oddałem gratis kumplowi. Jest to zabawka dedykowana do quadów, która ładuje prądem stałym. Równie dobrze prostownik + regulator alternatora Bosh typ. IB350, IB370, Magneti typ. A140, A160 i mamy ładowarkę za free.
73
1. Tak, jeśli rozładowujesz akumulator poniżej dolnej granicy napięcia, to faktycznie możesz mieć problem ze startem procesu ładowania.
2. Nie bardzo rozumiem, po co po naładowaniu wciskasz ponownie start dla procesu ładowania? _________________ Krzysiek EsKjuSixDabljuBi
|
| |
Electra | 29.11.2024 11:04:23 |
|
|
| |
sq6ade | 10.12.2012 15:39:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1068865 Od: 2008-3-21
| Niektóre inteligętne ładowarki tak mają że jak accu jest wycyckany do zera to trza go lekko kopnąć żeby coś tam miał jednak napięcia i potem podłączyć do ładowary. A niektóre accu jak są wycyckane do zera to może nadają się już tylko do utylizacji ?
Jak za taką kasę i estetykę wykonania plus dobre opinie od userów z elki - to ok.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sq6ade | 10.12.2012 16:00:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1068890 Od: 2008-3-21
| Ja nie mam takiej ładowarki , zwracam tylko uwagę na pozytywne opinie o niej. Ja używam takiej sowieckiej (made in CCCP) i też daje rade - automat taki z toroidem wykonany na tranzystorach z elementami sterowanymi typu tyrystory. Ma fajny amperomierz , płynną regulację prądu i ładuję nim żelówki do wykaszarki i accu samochodowy jak wymaga tego. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
SP820126 | 10.12.2012 17:27:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: PL-LOP D-ROW
Posty: 303 #1068955 Od: 2012-3-12
| Jestem z lubelskiego i mam zasilacze 50V30A z demontazu gsm pochodzenia zagranicznego ale nie sadze, zeby ktos pisal o mnie bo ich jeszcze nikomu nie proponowalem _________________ biegiemzamarzeniami.pl |
| |
sp9ikf | 10.12.2012 18:21:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #1069003 Od: 2010-3-17
| Witam, Marianie, podaj wiecej szczegółów tego aku - producent - pojemnosc
wiekszosc producentów zalecałladowanie prądem o wielkości nie więcej niż 10% znamionowej pojemności. max prąd tak jak powyżej wspomniał Kolega 0,3 znamionowej pojemności. jesli bediesz ładował prądem poniżej 10% pojemności to po prostu proces bedei trwał dłużej, pilnowac aby nie rozładowac akumulatora poniżej 10,8 V mozna go trwale uszkodzić. aku w ups po 2 latach eksploatacji ma max pojemnosc 80% znamionowej. niektórzy producenci twierdsza że można odzyskac max pojemnosc poprzez kilkukrotne rozladowanie i ladowanie małym pradem. nigdy nie próbowałem. poza tym jak podasz typ aku i producenta to bedie wiadomo czy jest to rzeczywiście aku żelowy - bardzo rzadko spotykany. najczściej sa to aku kwasowe tylko w szczelnej obudowie. o ile mnie pamięc nie myli to na pewno żelowym akumulatorem był wyrób firmy sonnenschein - kiedyś był dystrybutor w sosnowcu. zajrzyj na strone www.emu.com.pl
pozdro. jacek sp9ikf |
| |
SQ9JXT | 11.12.2012 08:36:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #1069293 Od: 2011-5-10
| SP6ML pisze:
Różnica pomiędzy ladowaniem zwyklego akumulatora samochodowego a gelowego polega na tym, ze zwykly ląduje sie kontrolując prąd ładowania na stałym poziomie podczas całego procesu.
Zasadniczo nieprawda. Każdy akumulator zamontowany w pojeździe natychmiast po uruchomieniu silnika ładowany jest stałym napięciem które mieści się miedzy 13,8V a 14,4V. Wartość prądu nie gra roli i w skrajnym przypadku przy rozładowanym aku wyniesie i kilkadziesiąt amperów. Jest to limitowane rezystancją uzwojeń prądnicy. Natomiast fakt, że prostowniki zewnętrzne ładują stałoprądowo jest podyktowane tylko faktem, że taki prostownik jest z reguły tańszy od stałonapięciowego. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby akumulator samochodowy ładować stałonapięciowo - czyli tak jak to się odbywa w czasie pracy silnika.
SP6ML pisze:
Natomiast gelowy ladujemy poprzez kontrolowanie napięcia ładowania na zaciskach akumulatora 14,8 do 15 Volt MAX
Absolutnie jest to za wysokie napięcie dla akumulatorów potocznie zwanych żelowymi (skądinąd zresztą błędnie). Dla normalnych warunków przyładowaniu stałonapięciowym wartość napięcia nie powinna być większa niż 13,9V czyli około 2,3V/ ogniwo. Wyższe napięcie utrzymywane przez dłuższy czas nieuchronnie prowadzi do zniszczenia akumulatora!
SP6ML pisze:
Oznacza to ze prąd na początku procesu będzie największy i będzie malał asymptotycznie. Nadmienic tutaj koniecznie należy krytyczna uwagę, otóż wymagane jest ograniczenie początkowego prądu do poziomu 0,3 pojemności akumulatora Przykladowo dla 17Ah będzie to 5,1A
Prąd może być w praktyce dowolny, ale pod warunkiem, że napięcie na zaciskach nie przekracza 13,9V i kontroluje się stale temp. akumulatora. W razie wzrostu do ponad 40 st C należy ładowanie przerwać i dalej ładować po ostygnięciu.
Wysuszenie nie nastąpi, ale na pewno od nadmiaru gazu, który nie będzie się mógł zrekombinować wzrośnie ciśnienie co spowoduje najczęściej upust gazu a zwykle towarzyszący nadmiernemu ładowaniu temu wzrost temperatury spowoduje fizyczne uszkodzenie cel i nieuchronnie akumulator będzie się nadawał do wymiany.
SP6ML pisze:
Minimalna wartość napięcia rozladowania to 9,5Volt Lecz jesli chcemy przedłużyć żywotność to warto zadbać aby nie dopuszczac do rozladowania poniżej 11Volt 73's ml
Należy przyjąć, że akumulator rozładowany do napięcia poniżej 11V może już się nie poddać ładowaniu. Szczególnie mały akumulatorów nie polecam głęboko rozładowywać dużym prądem.
|
| |
SP6ML | 11.12.2012 09:53:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 523 #1069329 Od: 2012-2-4
| SP1AP pisze: Czyli wszystkie te opisy dodtyczyły zwykłych akumulatorów samochodowych, kwasowych? Bo to samo pisze w instrukcji użytkowania zakupionego akumulatora samochodowego.
Słuszna uwaga... Aku żelowy od samochodowego różni się tym ze kwas jest w postaci żelu. |
| |
SP6ML | 11.12.2012 15:22:34 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 523 #1069556 Od: 2012-2-4
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9JXT pisze: SP6ML pisze:
Różnica pomiędzy ladowaniem zwyklego akumulatora samochodowego a gelowego polega na tym, ze zwykly ląduje sie kontrolując prąd ładowania na stałym poziomie podczas całego procesu.
Zasadniczo nieprawda. Każdy akumulator zamontowany w pojeździe natychmiast po uruchomieniu silnika ładowany jest stałym napięciem które mieści się miedzy 13,8V a 14,4V. Wartość prądu nie gra roli i w skrajnym przypadku przy rozładowanym aku wyniesie i kilkadziesiąt amperów. Jest to limitowane rezystancją uzwojeń prądnicy. Natomiast fakt, że prostowniki zewnętrzne ładują stałoprądowo jest podyktowane tylko faktem, że taki prostownik jest z reguły tańszy od stałonapięciowego. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby akumulator samochodowy ładować stałonapięciowo - czyli tak jak to się odbywa w czasie pracy silnika.
Zasadniczo obstaje przy swoim. DOŁADOWANIE akumulatora samochodowego metoda stało napięciową jest DOPUSZCZONE z uwagi na specyfikacje warunków zasilania urządzeń pokładowych zainstalowanych w samochodzie. Podkreślić należy ze ŁADOWANIE akumulatora a DOŁADOWANIE, czyli praca buforowa to dwa rożne tryby pracy. Generalnie ładowarki stało napięciowe nie są w stanie naładować w rozsądnym czasie akumulatora głęboko rozładowanego czyli poniżej 11Volt Tak wiec rzeczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby DOŁADOWAĆ akumulator rozładowany do ~11Volt ładowarką stało napięciową. Jednak jeśli jest potrzeba NAŁADOWANIA akumulatora samochodowego z głęboko rozładowanego ~9,5Volt to metoda stało napięciowa jest nieefektywna
SP6ML pisze:
Natomiast gelowy ladujemy poprzez kontrolowanie napięcia ładowania na zaciskach akumulatora 14,8 do 15 Volt MAX
Absolutnie jest to za wysokie napięcie dla akumulatorów potocznie zwanych żelowymi (skądinąd zresztą błędnie). Dla normalnych warunków przyładowaniu stałonapięciowym wartość napięcia nie powinna być większa niż 13,9V czyli około 2,3V/ ogniwo. Wyższe napięcie utrzymywane przez dłuższy czas nieuchronnie prowadzi do zniszczenia akumulatora!
Absolutnie nie... Podałem wartosc MAX... dla pracy cyklicznej a nie buforowej. Wartość ta w specyficznych warunkach może być nawet większa.
SP6ML pisze:
Oznacza to ze prąd na początku procesu będzie największy i będzie malał asymptotycznie. Nadmienic tutaj koniecznie należy krytyczna uwagę, otóż wymagane jest ograniczenie początkowego prądu do poziomu 0,3 pojemności akumulatora Przykladowo dla 17Ah będzie to 5,1A
Prąd może być w praktyce dowolny, ale pod warunkiem, że napięcie na zaciskach nie przekracza 13,9V i kontroluje się stale temp. akumulatora. W razie wzrostu do ponad 40 st C należy ładowanie przerwać i dalej ładować po ostygnięciu.
Prad moze byc dowolny, ale pod warunkiem... Nie przekonuje mnie taka argumentacja. (tak jakby powiedziec "moszesz jechac gdziekolwiek byleby do Krakowa...)
Wysuszenie nie nastąpi, ale na pewno od nadmiaru gazu, który nie będzie się mógł zrekombinować wzrośnie ciśnienie co spowoduje najczęściej upust gazu a zwykle towarzyszący nadmiernemu ładowaniu temu wzrost temperatury spowoduje fizyczne uszkodzenie cel i nieuchronnie akumulator będzie się nadawał do wymiany.
Wzrost ciśnienia to jak najbardziej realne zagrożenie - zgadzam się. Warto jednak pamiętać ze żelowe akumulatory są super wrażliwe na WZROST temperatury Na każde 8 stopni C wzrostu temperatury następuje spadek pojemności o polowe. Tak wiec jeśli dobierzemy parametry lądowania dla akumulatora 17Ah w temperaturze otoczenia 20C (TAK JAK TO P[ODAJA ZAZWYCZAJ PRODUCENCI)a temperatura ładowanego akumulatora wzrośnie tylko o 8C to akumulator zostanie przeciążony w znacznym stopniu. Powtarzające się takie praktyki prowadza do wysuszenia akumulatora.
SP6ML pisze:
Minimalna wartość napięcia rozladowania to 9,5Volt Lecz jesli chcemy przedłużyć żywotność to warto zadbać aby nie dopuszczac do rozladowania poniżej 11Volt 73's ml
Należy przyjąć, że akumulator rozładowany do napięcia poniżej 11V może już się nie poddać ładowaniu. Szczególnie mały akumulatorów nie polecam głęboko rozładowywać dużym prądem.
Akumulator żelowy podobnie jak zwykły "kwasiak" samochodowy lepiej się czuje podczas krótkich i relatywnie dużych poborów prądu, aniżeli długotrwałych i niewielkich obciążeń. Poziom tzw minimum rozładowania zależny od prądu jaki pobieramy z akumulatora. Im prąd ten jest większy (w krótszym czasie wyczerpujemy pojemność) tym poziom minimum do którego możemy zejść jest niższy. Jeśli będziemy pobierali prąd niewielki a za to w długim okresie czasu to poziom minimum będzie w takim przypadku nieco wyższy.
|
| |
SP6ML | 11.12.2012 16:25:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 523 #1069601 Od: 2012-2-4
| Zainteresowanym zjawiskami atmosferycznymi polecam bardziej odpowiednie miejsce do wyrażania swoich głębokich przemyśleń:
http://lowcyburz.pl/forum/index.php?sid=5c2d4cf9fce5e67e34c41b262e7ea284
Dobrego samopoczucia... |
| |
SP6ML | 11.12.2012 16:50:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 523 #1069621 Od: 2012-2-4
| SP1AP pisze: Kogoś coś boli? Przecież cały czas dyskusja toczy się wokół akumulatorów, a ich sprawność ma wiele wspólnego także ze zjawiskami atmosferycznymi, a nawet głównie, bo nocą cóż jest bardziej niezbędnego, niż akumulator?
Nie, skąd! Nic nie boli. Chciałem tylko, a zresztą...Róbta co chceta. |
| |
Electra | 29.11.2024 11:04:23 |
|
|