Akumulator żelowy
    SQ9JXT pisze:

      SP6ML pisze:

      Różnica pomiędzy ladowaniem zwyklego akumulatora samochodowego a gelowego polega na tym,
      ze zwykly ląduje sie kontrolując prąd ładowania na stałym poziomie podczas całego procesu.


    Zasadniczo nieprawda. Każdy akumulator zamontowany w pojeździe natychmiast po uruchomieniu silnika ładowany jest stałym napięciem które mieści się miedzy 13,8V a 14,4V. Wartość prądu nie gra roli i w skrajnym przypadku przy rozładowanym aku wyniesie i kilkadziesiąt amperów. Jest to limitowane rezystancją uzwojeń prądnicy.
    Natomiast fakt, że prostowniki zewnętrzne ładują stałoprądowo jest podyktowane tylko faktem, że taki prostownik jest z reguły tańszy od stałonapięciowego. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby akumulator samochodowy ładować stałonapięciowo - czyli tak jak to się odbywa w czasie pracy silnika.

    Zasadniczo obstaje przy swoim.
    DOŁADOWANIE akumulatora samochodowego metoda stało napięciową jest DOPUSZCZONE z uwagi na specyfikacje warunków zasilania urządzeń pokładowych zainstalowanych w samochodzie.
    Podkreślić należy ze ŁADOWANIE akumulatora a DOŁADOWANIE, czyli praca buforowa to dwa rożne tryby pracy.
    Generalnie ładowarki stało napięciowe nie są w stanie naładować w rozsądnym czasie akumulatora głęboko rozładowanego czyli poniżej 11Volt
    Tak wiec rzeczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby DOŁADOWAĆ akumulator rozładowany do ~11Volt ładowarką stało napięciową.
    Jednak jeśli jest potrzeba NAŁADOWANIA akumulatora samochodowego z głęboko rozładowanego ~9,5Volt to metoda stało napięciowa jest nieefektywna


      SP6ML pisze:


      Natomiast gelowy ladujemy poprzez kontrolowanie napięcia ładowania na zaciskach akumulatora 14,8 do 15 Volt MAX


    Absolutnie jest to za wysokie napięcie dla akumulatorów potocznie zwanych żelowymi (skądinąd zresztą błędnie). Dla normalnych warunków przyładowaniu stałonapięciowym wartość napięcia nie powinna być większa niż 13,9V czyli około 2,3V/ ogniwo. Wyższe napięcie utrzymywane przez dłuższy czas nieuchronnie prowadzi do zniszczenia akumulatora!

    Absolutnie nie...
    Podałem wartosc MAX... dla pracy cyklicznej a nie buforowej.
    Wartość ta w specyficznych warunkach może być nawet większa.


      SP6ML pisze:


      Oznacza to ze prąd na początku procesu będzie największy i będzie malał asymptotycznie.
      Nadmienic tutaj koniecznie należy krytyczna uwagę, otóż wymagane jest ograniczenie początkowego prądu do poziomu 0,3 pojemności akumulatora Przykladowo dla 17Ah będzie to 5,1A


    Prąd może być w praktyce dowolny, ale pod warunkiem, że napięcie na zaciskach nie przekracza 13,9V i kontroluje się stale temp. akumulatora. W razie wzrostu do ponad 40 st C należy ładowanie przerwać i dalej ładować po ostygnięciu.

    Prad moze byc dowolny, ale pod warunkiem... Nie przekonuje mnie taka argumentacja.
    (tak jakby powiedziec "moszesz jechac gdziekolwiek byleby do Krakowa...)


      SP6ML pisze:


      Jesli podczas ładowania nastąpi wzrost temperatury aku to następuje jego wysuszenie.


    Wysuszenie nie nastąpi, ale na pewno od nadmiaru gazu, który nie będzie się mógł zrekombinować wzrośnie ciśnienie co spowoduje najczęściej upust gazu a zwykle towarzyszący nadmiernemu ładowaniu temu wzrost temperatury spowoduje fizyczne uszkodzenie cel i nieuchronnie akumulator będzie się nadawał do wymiany.

    Wzrost ciśnienia to jak najbardziej realne zagrożenie - zgadzam się.
    Warto jednak pamiętać ze żelowe akumulatory są super wrażliwe na WZROST temperatury
    Na każde 8 stopni C wzrostu temperatury następuje spadek pojemności o polowe.
    Tak wiec jeśli dobierzemy parametry lądowania dla akumulatora 17Ah w temperaturze otoczenia 20C (TAK JAK TO P[ODAJA ZAZWYCZAJ PRODUCENCI)a temperatura ładowanego akumulatora
    wzrośnie tylko o 8C to akumulator zostanie przeciążony w znacznym stopniu.
    Powtarzające się takie praktyki prowadza do wysuszenia akumulatora.


      SP6ML pisze:


      Minimalna wartość napięcia rozladowania to 9,5Volt
      Lecz jesli chcemy przedłużyć żywotność to warto zadbać aby nie dopuszczac do rozladowania poniżej 11Volt
      73's ml


    Należy przyjąć, że akumulator rozładowany do napięcia poniżej 11V może już się nie poddać ładowaniu. Szczególnie mały akumulatorów nie polecam głęboko rozładowywać dużym prądem.

    Akumulator żelowy podobnie jak zwykły "kwasiak" samochodowy lepiej się czuje podczas krótkich i relatywnie dużych poborów prądu, aniżeli długotrwałych i niewielkich obciążeń.
    Poziom tzw minimum rozładowania zależny od prądu jaki pobieramy z akumulatora.
    Im prąd ten jest większy (w krótszym czasie wyczerpujemy pojemność) tym poziom minimum do którego możemy zejść jest niższy.
    Jeśli będziemy pobierali prąd niewielki a za to w długim okresie czasu to poziom minimum będzie w takim przypadku nieco wyższy.




  PRZEJDŹ NA FORUM