| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Wirtualny PZK - vPZK | |
| | SM0JHF | 16.07.2024 12:42:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 102 #8196228 Od: 2013-6-25
| Kilka tygodni temu rozpocząłem tu na forum wątek PZK HQ - czyli Kwatera Główna Polskiego Związku Krótkofalowców. Miałem nadzieję, że odezwą się koledzy - członkowie i nieczłonkowie PZK - z konkretnymi propozycjami na temat. Jak zwykle, nadzieja okazała się płonna i większość wypowiedzi to wzajemna przepychanka, nie na temat. Jak w tzw. "debacie politycznej" w mediach. Doszedłem do wniosku, że chyba PZK dojrzało już do tego, aby stać się wirtualną organizacją. Nie chodzi o zmianę nazwy lub statutu, ale o modus operandi, czyli sposób działania. Od kilku lat działa wirtualny oddział PZK o nazwie VOT73. O ile wiem, nikt u nich nie narzeka na funkcjonowanie tego oddziału, spotykają się czasami osobiście, czasami przez Internet, dystrybucja kart QSL działa i są bardzo aktywni w eterze. Podobno nawet jest kolejka na zapisanie się do VOT73. Krótkofalarstwo i pochodne, to hobby uprawiane indywidualnie w prywatnych domach. W PRL kluby były ważniejsze ze względu na brak sprzętu i praktycznej wiedzy. Rolą takiej organizacji w XXI wieku jest przede wszystkim dostarczanie aktualnej informacji, szerzenie wiedzy i przekazywanie opinii członków do urzędów, tzw. lobbowanie. To wszystko można doskonale robić bez inwestowania w przysłowiowe biurka dla urzędników PZK. W Niemczech organizacja DARC ma imponującą siedzibę, ale ma pewnie 15 razy więcej członków, a kiedyś jeszcze więcej. W USA organizacja ARRL ma również dużą siedzibę i doskonale wyposażoną radiostację W1AW, ale ma 50 razy więcej członków niż PZK. Biuro QSL PZK powinno pozostać w obecnej lokalizacji, jeśli tylko są chętni do jego obsługi. Nie trzeba zmieniać adresu pocztowego do wysyłania kart z innych biur. Natomiast powinno się udostępnić biuro wszystkim chętnym w Polsce, ale za opłatą. Nie trzeba zwracać kart, lub ich niszczyć, a nieczłonkowie może skuszą się do zapisania, gdy organizacja wykaże taką dobrą wolę.
Kilka dni temu zapoznałem się z historią dwóch młodych krótkofalowców z okolic Rzeszowa: Kamil https://www.qrz.com/db/SO8KP i Piotr https://www.qrz.com/db/SQ8L. Obydwaj zetknęli się z radioamatorstwem w szkole, a teraz są bardzo zaawanasowani. Nawiasem, poprawnie piszą o sobie po angielsku na QRZ.COM, w odróżnieniu od wielu starszych i doświadczonych kolegów z Polski. W takich członkach PZK jest nadzieja i przyszłość, i chyba vPZK spełni ich potrzeby i oczekiwania.
Zamiast opłacania dużego lokalu, lepiej przeznaczyć te pieniądze na dofinansowanie (niepijackich) spotkań, projektu SN0HQ i ewentualnie wydawnictw informacyjnych. | | | Electra | 10.11.2024 01:03:35 |
|
| | | Klapki_Mojzesza | 16.07.2024 14:09:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #8196252 Od: 2020-5-8
| Wirtualny oddział to coś co rzeczywiście skłoniłoby mmnie do zapisania się.
Nie mam kiedy jeździć do klubu na cotygodnoowe spotkania, asynchroniczne uczestnictwo byłoby mi bardzo na rękę.
Ale nie za bardzo rozumiem co proponujesz. Czy post to reklama wirtualnego oddziału terenowego 73 czy raczej propozycja stworzenia kolejnych oddziałów działających na podobnej zasadzie? | | | sp5it | 16.07.2024 14:24:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02OI
Posty: 7478 #8196266 Od: 2009-12-28
| Klapki_Mojzesza pisze:
Wirtualny oddział to coś co rzeczywiście skłoniłoby mmnie do zapisania się.
Nie mam kiedy jeździć do klubu na cotygodnoowe spotkania, asynchroniczne uczestnictwo byłoby mi bardzo na rękę. Na siłę szukasz wymówki, żeby się nie zapisać. Ja jeżdżę raz-dwa razy do roku odebrać i wysłać karty. I do tego wirtualny OT nie jest potrzebny, tylko chęci. M _________________ You can't have too many antennas...
| | | Klapki_Mojzesza | 16.07.2024 14:30:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 56 #8196271 Od: 2020-5-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie szukam wymówki tylko jak słusznie zauważyłeś - brak mi chęci do zapisywania się do klubu działającego niewirtualnie - nie mam ochoty być członkiem widmo w przedsięwzięciu w którym nie jestem w stanie uczestniczyć.
Natomiast pomysł wirtualnego klubu mnie zainteresował i chciałem się dowiedziec od autora co proponuje.
Dodatkowo dowiedziałem się o istnieniu wirtualnego oddziału terenowego więc mogę więcej poszukać i możliwe że zapisać - za co dziękuję autorowi.
| | | sp9nrb | 16.07.2024 15:05:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3049 #8196281 Od: 2017-7-11
| Chyba było coś podobnego w PZK ale nie wytrzymało presji czasu
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | sp5it | 16.07.2024 15:54:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02OI
Posty: 7478 #8196292 Od: 2009-12-28
| Klapki_Mojzesza pisze:
Nie szukam wymówki tylko jak słusznie zauważyłeś - brak mi chęci do zapisywania się do klubu działającego niewirtualnie - nie mam ochoty być członkiem widmo w przedsięwzięciu w którym nie jestem w stanie uczestniczyć. W wirtualnym tez nie będziesz uczestniczyć, bo nie ma w czym. M _________________ You can't have too many antennas...
| | | SQ9MZ | 16.07.2024 16:31:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #8196302 Od: 2008-10-21
| Przecież wirtualny Oddział działa już 14 lat. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | SM0JHF | 16.07.2024 16:44:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 102 #8196304 Od: 2013-6-25
Ilość edycji wpisu: 1 | P.S. Aby uprzedzić ewentualne pytania i komentarze na temat mojego zainteresowania PZK. Do PZK zapisałem się 65 lat temu, pewnie niektórych forumowiczów nie było wtedy jeszcze na świecie. Od tamtej pory, interesuję się, w mniejszym lub większym stopniu, tym co się dzieje w Polsce i w PZK. Kiedyś należałem do ARRL, SSA (Szwecja), RSGB (Wlk.Brytania), a nawet NZART (Nowa Zelandia) i zaglądam na ich portale, z różną częstotliwością. Jestem emerytem i mam czas na czytanie i sporadyczne pisanie. Nie zapisuję się do PZK, bo mam 80 lat i uważam, że dość jest tu "starych dziadków", którzy niewiele mogą wnieść. Natomiast obserwuję świat i widzę jak handel i bankowość internetowa usprawniają codzienne życie. Wydaje mi się, że można też usprawnić działalność takiej organizacji, efektywniej dysponować funduszami, przyspieszyć komunikację wewnątrzną, prowadzić ankiety lub referenda, itd. Nie jest to panaceum uniwersalne, bo w końcu wszystko zależy od ludzi - kierownictwa i członków. Przed dodawaniem komentarzy, uprzejmie proszę o przeczytanie moich wpisów ze zrozumieniem. | | | SP9MA | 16.07.2024 18:00:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OG
Posty: 494 #8196331 Od: 2012-3-25
| sp5it pisze: Klapki_Mojzesza pisze:
Wirtualny oddział to coś co rzeczywiście skłoniłoby mmnie do zapisania się.
Nie mam kiedy jeździć do klubu na cotygodnoowe spotkania, asynchroniczne uczestnictwo byłoby mi bardzo na rękę. Na siłę szukasz wymówki, żeby się nie zapisać. Ja jeżdżę raz-dwa razy do roku odebrać i wysłać karty. I do tego wirtualny OT nie jest potrzebny, tylko chęci. M
lajk _________________ 73, Jarek SP9MA
| | | jfr | 16.07.2024 18:38:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90WA
Posty: 732 #8196336 Od: 2017-11-3
| SQ9MZ pisze: Przecież wirtualny Oddział działa już 14 lat.
Ale on nie proponuje wirtualnego oddziału! [ani też wirtualnego klubu] Tytuł wyraźnie mówi ("Wirtualny PZK - vPZK") - cały związek wirtualny.
_________________ Paweł sierrapapaninepapaalphazulu | | | sp9aki | 16.07.2024 19:23:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1589 #8196349 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie ma co tak wychwalać zalet "wirtualnego", nie ma!
Do roku 2010 w Warszawie działały Praski OT-37 PZK oraz WOT PZK (nr 25).
Ten ostatni publikował na swojej stronie internetowej protokoły z posiedzeń Zarządu Oddziałowego. Zapisałem sobie (na wątpliwą pamiątkę): "Protokół nr 7/2010 z Nadzwyczajnego posiedzenia Zarządu WOT PZK odbytego w dniu 31 sierpnia 2010 r", który zawierał "Porządek obrad" na to posiedzenie.
Z jego sześciu punktów, uwagę czytelnika skupia przede wszystkim punkt nr 5.
Takie "czarne chmury" w WOT PZK, mogły być głównym asumptem pośpiesznego kreowania idei VOT PZK dla szczególnie zainteresowanych tym kolegów.
Nie publikuję wspomnianych materiałów z 2010 roku, ale jest możliwość ich otrzymania ode mnie, w celu ich subiektywnej oceny.
.
_________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | Electra | 10.11.2024 01:03:35 |
|
| | | SQ9MZ | 17.07.2024 16:00:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #8196520 Od: 2008-10-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale ja odpowiadałem na uwagę Józefa SP9NRB. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
| | | sq9cwn | 17.07.2024 19:14:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90MD, Tychy
Posty: 300 #8196571 Od: 2017-1-27
| And again: those two young OMs from SP8 have proper english description on QRZ and this is still so no standard in 2024. (I do not have good english command. )
A potem wynika to trochę jak weźmy się i zróbcie. Ktoś zrobi analizę prawna, wymyśli zapisy w statucie, przygotuje do spełniania w ten sposób innych obowiązków prawnych. Wyszuuka/wymyśli/zleci do napisania oprogramowanie do obsługi i zapewni finansowanie jego bieżącej obsługi zgodnie z np. KSC i RODO. Widzę te tłumy biegnące w wyścigu by się tym zająć. _________________ Rafał | | | sp9eno | 17.07.2024 21:43:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2520 #8196606 Od: 2010-4-9
Ilość edycji wpisu: 1 | sq9cwn pisze:
... A potem wynika to trochę jak weźmy się i zróbcie. Ktoś zrobi analizę prawna, wymyśli zapisy w statucie, przygotuje do spełniania w ten sposób innych obowiązków prawnych. Wyszuuka/wymyśli/zleci do napisania oprogramowanie do obsługi i zapewni finansowanie jego bieżącej obsługi zgodnie z np. KSC i RODO. Widzę te tłumy biegnące w wyścigu by się tym zająć.
Jeśli przez 20 lat stosuje się z powodzeniem "centralizm demokratyczny" i tłumi się oddolną aktywność, to nic dziwnego, ze na pierwszy rzut oka tych tłumów nie ma. Ale wszystko można odbudować, to tylko kwestia czasu. Jeśli oczywiście ma się pomysł i chęci na odbudowanie organizacji. /nie twierdzę, ze obecna ekipa takiego pomysłu nie ma.Czekam i obserwuję./
A wirtualizacja? Tak, to jest przyszłość. Wirtualna siedziba, wirtualni działacze,wirtualne struktury, wirtualne kluby,wirtualni członkowie, wirtualne TRX-y, wirtualne anteny, _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | sp9aki | 17.07.2024 23:07:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1589 #8196639 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9eno pisze:
A wirtualizacja? Tak, to jest przyszłość. Wirtualna siedziba, wirtualni działacze,wirtualne struktury, wirtualne kluby,wirtualni członkowie, wirtualne TRX-y, wirtualne anteny,
Proponuję dla powyższego kompletu, wirtualne składki członkowskie PZK.
. _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | sp9nrb | 17.07.2024 23:35:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3049 #8196646 Od: 2017-7-11
| sp9aki pisze: sp9eno pisze:
A wirtualizacja? Tak, to jest przyszłość. Wirtualna siedziba, wirtualni działacze,wirtualne struktury, wirtualne kluby,wirtualni członkowie, wirtualne TRX-y, wirtualne anteny,
Proponuję dla powyższego kompletu, wirtualne składki członkowskie PZK.
.
Nie przeginaj!!!
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | SM0JHF | 19.07.2024 10:59:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 102 #8196864 Od: 2013-6-25
| Sądziłem, że będzie rzeczowa dyskusja o "plusach dodatnich i plusach ujemnych". Forum jest czytane przez setki radioamatorów w Polsce (wg licznika wyświetleń), a wypowiada się niewielka grupa, która najczęściej nie ma nic do powiedzenia "na temat". Na niektórych innych forach blokują uczestników za wypowiedzi "off topic", czyli nie na temat. Mam wrażenie, że wypowiadają się głównie ci, którzy nie wyobrażają sobie organizacji bez biurek i pieczątek. Tak jak jest pewnie wielu, dla których podstawową jednostką radiostacyjną jest RBM-1, a marzeniem R-140 na samochodzie Star. Poza tym, nadal krąży nad krajem duch pasożytniczego socjalizmu, czyli "wszyscy płacą, a wybrańcy korzystają".
Pragnę zaprezentować dwie organizacje, które bardzo skutecznie działają globalnie, bez biur i pieczątek.
Od ponad 50 lat działa Northern California DX Foundation https://www.ncdxf.org/. Budżet tej organizacji jest dużo większy niż budżet PZK. Od kilkudziesięciu lat finansują sieć radiolatarni KF https://www.ncdxf.org/pages/beacons.html, przyznają stypendia, a najbardziej znani są z dofinansowywania ekspedycji DX-owych. Panowie dyskutanci, spędzający czas na bajdurzeniu na forum, zamiast aktywności w eterze, pewnie nie wiedzą o co tu chodzi. "Biuro" to skrytka pocztowa w Silicone Valley w północnej Kalifornii.
Druga organizacja z "biurem" w skrytce pocztowej, ale w Teksasie, to World Wide Operators Foundation https://wwrof.org/, istniejąca od 15 lat. Głównym zadaniem WWOF jest obsługa dużych światowych zawodów z serii CQ WW. Zawody były inicjowane przez czasopismo CQ, które w ub. roku zawiesiło działalność wydawniczą, ale zawody odbywają się nadal, właśnie dzięki WWOF. Nawiasem, przez ostatnie lata działalności, wydawnictwo CQ Communications nie miało też fizycznej siedziby, a jedynie P.O.Box. W zawodach rozliczanych przez WWOF, rocznie przetwarzanych jest kilkadziesiąt tysięcy logów (dzienników) z całego świata - a oni nie mają biurek i pieczątek. Można? | | | sq9cwn | 19.07.2024 12:11:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90MD, Tychy
Posty: 300 #8196876 Od: 2017-1-27
| No, pewnie podatków też nie płacą.
Znajdź chętnego do współpracy, załóż taką fundację a nie tylko wypisuj pomysły na forum.
W świecie 8 bitowego Atari jest taki kolega że Słowacji, który ciągle podrzuca pomysły na modernizację sprzętu. Ale żaden koder nie przejawia chęci oprogramowania tego, nie mówiąc o masowej produkcji i sprzedaży tych modów. Ale tak samo jest z modami Quanshenga. Jest multum modeli różnych marek, a developerzy ostatnio wybrali Radtel RT-890 i później Talkpod A36Plus Max do portowania OpenRTX. Mody TidRadio ciągnie jeden człowiek. A ludzie ciągle podrzucają nowe modele: "Może jakiś mod do tego radia, bo kupiłem jeden nowy egzemplarz na Aliexpress."
Więc jak rzucasz pomysły to może nie ogólniki, a jakieś konkrety. _________________ Rafał | | | SP6OUJ. | 19.07.2024 12:14:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #8196881 Od: 2015-6-23
| W Polsce nie można. PZK, to organizacja, która posiada księgowość, dokumentację, pieczątki, , jest OPP. Dokumenty księgowe trzyma się przez 5 lat, listy płac 50 lat, deklaracje ZUS - 10 lat. Przy wirtualnym PZK gdzie to wszystko będzie? Jak kontrola przyjdzie, to do kogo? Pod jaki adres? Polska, to nie USA. Tam zawsze, wszystko było proste. Mieszkałem tam dwa lata, to wiem. Chyba, że się coś zmieniło. _________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | canis_lupus | 19.07.2024 12:17:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7727 #8196883 Od: 2013-7-18
| SP6OUJ. pisze:
W Polsce nie można. PZK, to organizacja, która posiada księgowość, dokumentację, pieczątki, , jest OPP. Dokumenty księgowe trzyma się przez 5 lat, listy płac 50 lat, deklaracje ZUS - 10 lat. Przy wirtualnym PZK gdzie to wszystko będzie? Jak kontrola przyjdzie, to do kogo? Pod jaki adres? Polska, to nie USA. Tam zawsze, wszystko było proste. Mieszkałem tam dwa lata, to wiem. Chyba, że się coś zmieniło.
Można, nasze dokumenty o których mówisz trzyma księgowość. Nie musimy mieć nic u siebie. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | Electra | 10.11.2024 01:03:36 |
|
|
| Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|