Wiktorku, przecież ja już kiedyś napisałem, że im nie chodziło o "zespoły", tylko o "woły" robocze.
Zbyszku, przed kilku laty już raz przeżyliśmy to samo. Był ogłoszony w PZK zaciąg zdolnych wolontariuszy obeznanych z informatyką do współpracy z kol. SP5ELA. Zgłosiło się (?) 17 osób. Szybko stali się całkiem niepotrzebni naszemu specjaliście. Zapytaj przy okazji jednego z nich (SQ8MXS). _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
Przyczyna nagłych odejść zdolnych i młodych (+ ENO), od prac związanych z zapowiadaną reformą PZK powinno skutkować jako sygnał alarmowy dla GKR PZK, która może wiele np. wnioskować o nadzwyczajne posiedzenie prezydium ZG PZK w tej sprawie! _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
Przyczyna nagłych odejść zdolnych i młodych (+ ENO), od prac związanych z zapowiadaną reformą PZK
Kłamiesz, żadne prace związane z reforma PZK nie zostały przez nas zaczęte. Zakończyliśmy współpracę z PZK na etapie poznawania co PZK ma i co można z tym zrobić. PZK nam nie powiedziało co ma a było to niezbędne do zaplanowania jakichkolwiek prac. To co zrobiliśmy to było pewnie raptem kilkanaście godzin na łebka przygotowań. Prac informatycznych zero.
Sytuacja wyglądała z grubsza tak:
PZK: Naprawcie nam samochód Zespół: Jaki samochód? PZK: Zespół: Co nie działa: PZK: Zespół: Przyjedźcie nim, zobaczymy PZK: Zespół: Powiedzcie przynajmniej gdzie stoi, przyjedziemy, pooglądamy. PZK: _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
PZK: Naprawcie nam samochód Zespół: Jaki samochód? PZK: Zespół: Co nie działa: PZK: Zespół: Przyjedźcie nim, zobaczymy PZK: Zespół: Powiedzcie przynajmniej gdzie stoi, przyjedziemy, pooglądamy. PZK:
PZK: I nie nie ma opcj żeby zmienić tego gościa co ciągle leje ropę do baku samochodu benzynowego i bierze kupą kasy za każde tankowanie. On jest nasz, społeczny i my nim otwieramy oczy niedowiarkom! Zostawcie go w spokoju. Ten samochód co jest to też zostawcie. Powiedzcie jaki mamy sobie kupić. Ale my Wam nie powiemy do czego on nam jest potrzebny! Sami wymyślcie bo teraz to wy jesteście PZK. _________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
O co? O nadzwyczajne posiedzenie Prezydium? I czym miałoby się nadzwyczajnie zająć? Tym czym nie zajmuje się zwyczajnie?
Chodzi tu przede wszystkim o czas, który nieubłaganie upływa. Ani się obejrzymy, gdy wkrótce minie rok "dreptania w tym samym miejscu"!
A o co? O sygnalizowaną tu przyczynę rezygnacji członków "Zespołu d/s informatyzacji PZK", czyli braku współpracy admina SP5ELA z tymi wolontariuszami. Posiedzenie w rozszerzonym o tych fachowców składzie np. wyjazdowe w grodzie Kraka. Może to nadszedł odpowiedni czas, aby definitywnie podziękować f-mie RF Poland za jej przestarzałe usługi? W tym przypadku należy ustalić konkretny harmonogram wygaszenia tej umowy.
Możesz też ....... otworzyć "trzecią kopertę". Najgorszym wariantem jest "nic nie robić, bo jakoś to będzie". _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
no jestem pełen obaw o to nasze PZK, skoro 3 członków i 1 prawie członek zrezygnowało z prac w zespołach roboczych to teraz juz na pewno to PZK sie rozpierniczy,
to tak troszke wygląda ze koledzy dali propozycje dla PZK: przyniesiemy fajne zabawki, bedziemy sie fajnie bawic, nie było odzewu to sie obrazili,
Jacek AKI są wolne miejsca w zespołąch ,można tam wskoczyć, pomysły koledzy dali Ty możesz to pociągnąć dalej
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
O sygnalizowaną tu przyczynę rezygnacji członków "Zespołu d/s informatyzacji PZK", czyli braku współpracy admina SP5ELA z tymi wolontariuszami. Posiedzenie w rozszerzonym o tych fachowców składzie np. wyjazdowe w grodzie Kraka.
Zwyczajnie nie ma woli politycznej. Skoro nie ma odpowiedzi na maile, dostajemy tylko nieoficjalną informacje że nie zobaczymy backupów i nie dostaniemy dostępu do serwera "Bo ELA nie da a jakby mu kazać dać to tracimy gwarancje" to raczej spotkanie nic nie da.
sp9aki pisze:
Może to nadszedł odpowiedni czas, aby definitywnie podziękować f-mie RF Poland za jej przestarzałe usługi? W tym przypadku należy ustalić konkretny harmonogram wygaszenia tej umowy.
Nie da się. PZK stracił chęć współpracy z nami bo to właśnie zasugerowaliśmy. Ba ja opisałem dokładnie jak to zrobić i przygotowałem pisma w tej sprawie.
Nie lubię ELI. Uważam że jest niekompetentny. Bardzo nawet niekompetentny. Ale walidator W3C to narzędzie z innej epoki. Zupełnie nie miarodajne dla CMSów. To że w kodzie wynikowym jest syf to nie wina ELI tylko autorów edytora WYSWIG. Każdy współczesny CMS robi taką sieczkę. Sprawdź sam na 10 losowych stronach. Założę się że nie znajdziesz ani jednej która się zwaliduje.
_________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
A o co? O sygnalizowaną tu przyczynę rezygnacji członków "Zespołu d/s informatyzacji PZK", czyli braku współpracy admina SP5ELA z tymi wolontariuszami.
Nic nie wiesz ani o zespole, ani o współpracy, czytać nie potrafisz a mącisz. Daj sobie spokój bo tylko się ośmieszasz. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
nie ma odpowiedzi na maile, dostajemy tylko nieoficjalną informacje że nie zobaczymy backupów i nie dostaniemy dostępu do serwera "Bo ELA nie da a jakby mu kazać dać to tracimy gwarancje" to raczej spotkanie nic nie da.
1. Nie chcę wierzyć, że prezes PZK kol. 3Z6AEF "na wyrost" powołał wasz Zespół
2. O jakiej gwarancji piszesz i kto jest owym gwarantem?
O Gwarancji ELI na usługi ELI Tak to głupie, tak ELA nie wynalazł jeszcze logów i twierdzi że jak nam da dostęp to my zepsujemy dzieło jego życia i on nic na to nie poradzi _________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
No ale się nie da bo to jest święty ELA. Jakby się dało to by się zespół nie posypał. Też myślałem tak jak Ty ale mi wyjaśniono że się nie da. Pogodziłem się z tym faktem i uznałem że PZK chce tak mieć to PZK tak ma.
IMHO znacznie lepiej by było dla PZK gdyby skoro musi płacił dalej kasę dla RF Poland ale z zastrzeżeniem że ELA ma nic nie robić. To by przynajmniej nie przeszkadzał. Ale tak też się nie da. A jak sobie chcesz pomącić to pomąć w kwestii umowy na serwer SN0HQ bo sam jestem ciekawy jak się ta sprawa rozwinęła _________________ --- SQ9PBS --- FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;) icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad Kenwood TH-D72 FT-817 + LDG Z100 i druty Wouxun UV2D + SG7900
--
SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać. By SP5XMI
Ja sobie poczekam na przekroczenie pewnej masy krytycznej, kiedy to większość ludzi, którym się chce coś robić, będzie poza PZK we własnych małych klubach i stowarzyszeniach i te kluby i stowarzyszenia zaczną się zrzeszać, a w PZK zostanie tylko "twardy elektorat" (który w imię zasad pójdzie na dno razem ze statkiem "bo do wiodącej organizacji należy należeć choćby nie wiem co, bo jakiś gość 90 lat temu w jakimś kodeksie wykutym w kamieniu tak napisał i to jest święte po wsze czasy aż do skończenia świata"). Myślę że długo na to czekać nie będę musiał, może 5, może 10 lat ale jeśli będzie tak jak do tej pory (zmiany będą tylko pozorne, bo choćby był i najlepszy prezes, to postanowień Zjazdu Delegatów nie przeskoczy), to w końcu PZK nie będzie miało młodym ludziom do zaoferowania dosłownie NIC poza możliwością płacenia składek (obrót kartami QSL z czasem stanie się tak niszowy jak teraz są nimi łączności AM na HF, UKE czy Ministerstwo nauczy się, że lepiej poprosić na konsultacje kogoś z Ryjka niż z PZK, na komin do wymiany anteny od PZK-owskiego przemiennika nie będzie komu wejść, jakiś tam kalendarz zawodów czy program do ich rozliczania, to napiszą dzieciaki z liceum w ramach pracy domowej z informatyki, a Krótkofalowiec Polski będzie tylko pisał o rozdawaniu orderów, przypominał o opłaceniu składek i o tym jak polskie żarcie smakowało gościom na Hamfeście).
Ogólnie się z Tobą zgadzam. Tylko drobne, ale… PZK, co najmniej już od 10 lat oferuje tylko obrót kart. Na miejsce jednego odchodzącego członka z „żelaznego elektoratu” przychodzi jeden młody ciemny sponsor, którego tylko zbieranie makulatury interesuje. Nie wiem ile lat ma Elżbieta i jej parasol. Statystycznie rzecz ujmując maksymalnie 20, może 25 lat musi jeszcze upłynąć by mogły nastąpić jakieś zmiany. Czy za tyle lat będzie jeszcze ktoś zainteresowany rozwojem tej organizacji?
Tak. Dzięki kol. SP9GMK za wskazanie powyższego linku. Poczytałem umowę pomiędzy PZK a RF Poland, a zwłaszcza jej 12 paragraf.
Kto w PZK odbiera i gdzie przechowuje kopie bezpieczeństwa portalu PZK cyklicznie przekazywane przez Dyrektora (generalnego) SP5ELA?
edit: Przed dalszym wykorzystaniem tego linku należy potwierdzić autentyczność tych dokumentów. Najlepiej będzie, gdy one w końcu trafią tam, gdzie powinny być od dawna widoczne, to znaczy na stronę PZK. _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
Ja sobie poczekam na przekroczenie pewnej masy krytycznej, kiedy to większość ludzi, którym się chce coś robić, będzie poza PZK we własnych małych klubach i stowarzyszeniach i te kluby i stowarzyszenia zaczną się zrzeszać, a w PZK zostanie tylko "twardy elektorat" (który w imię zasad pójdzie na dno razem ze statkiem "bo do wiodącej organizacji należy należeć choćby nie wiem co, bo jakiś gość 90 lat temu w jakimś kodeksie wykutym w kamieniu tak napisał i to jest święte po wsze czasy aż do skończenia świata"). Myślę że długo na to czekać nie będę musiał, może 5, może 10 lat ale jeśli będzie tak jak do tej pory (zmiany będą tylko pozorne, bo choćby był i najlepszy prezes, to postanowień Zjazdu Delegatów nie przeskoczy), to w końcu PZK nie będzie miało młodym ludziom do zaoferowania dosłownie NIC poza możliwością płacenia składek (obrót kartami QSL z czasem stanie się tak niszowy jak teraz są nimi łączności AM na HF, UKE czy Ministerstwo nauczy się, że lepiej poprosić na konsultacje kogoś z Ryjka niż z PZK, na komin do wymiany anteny od PZK-owskiego przemiennika nie będzie komu wejść, jakiś tam kalendarz zawodów czy program do ich rozliczania, to napiszą dzieciaki z liceum w ramach pracy domowej z informatyki, a Krótkofalowiec Polski będzie tylko pisał o rozdawaniu orderów, przypominał o opłaceniu składek i o tym jak polskie żarcie smakowało gościom na Hamfeście).
Ogólnie się z Tobą zgadzam. Tylko drobne, ale… PZK, co najmniej już od 10 lat oferuje tylko obrót kart. Na miejsce jednego odchodzącego członka z „żelaznego elektoratu” przychodzi jeden młody ciemny sponsor, którego tylko zbieranie makulatury interesuje. Nie wiem ile lat ma Elżbieta i jej parasol. Statystycznie rzecz ujmując maksymalnie 20, może 25 lat musi jeszcze upłynąć by mogły nastąpić jakieś zmiany. Czy za tyle lat będzie jeszcze ktoś zainteresowany rozwojem tej organizacji?
Witam Obaj macie całkowicie błędny tok myślenia. Nigdy się tak nie stanie, jak napisaliście. Raczej tego nie dożyjecie. PZK przetrwało jak do tej pory 87 lat. I czy wam się wydaje, że w tym czasie nie było "zawirowań historii"? Były, i to nie takie jak obecne - drobne zawirowania. Nie stanie się tak dlatego, że zawsze była, jest i będzie pewna grupa lojalnych członków-działaczy, która jest niezłomna. Ponadto organizacja alternatywnego stowarzyszenia lub federacji wymaga środków finansowych, których nie ma w systemie oraz wykonania potężnej pracy logistycznej i organizacyjnej. Wymagane środki to poziom 20-40mln złotych.
Zwracam wam uwagę, że po roku 1989 nastąpiły drastyczne zmiany w prawie polskim i logistyce stowarzyszeń, w tym Polskiego Związku Krótkofalowców. Obecny współczynnik członkowski w przybliżeniu 1/3 członków w stosunku do ilości wydanych pozwoleń radiowych jest zadowalający i zarazem "normalny".
* Od roku 1989 upłynęło 27 lat! To bardzo ciekawe, że nie dostrzegacie zmian. A może słabo się nad tym zagadnieniem pochyliliście?
......Witam Obaj macie całkowicie błędny tok myślenia. Nigdy się tak nie stanie, jak napisaliście. Raczej tego nie dożyjecie. PZK przetrwało jak do tej pory 87 lat. I czy wam się wydaje, że w tym czasie nie było "zawirowań historii"? Były, i to nie takie jak obecne - drobne zawirowania. Nie stanie się tak dlatego, że zawsze była, jest i będzie pewna grupa lojalnych członków-działaczy, która jest niezłomna. Ponadto organizacja alternatywnego stowarzyszenia lub federacji wymaga środków finansowych, których nie ma w systemie oraz wykonania potężnej pracy logistycznej i organizacyjnej. Wymagane środki to poziom 20-40mln złotych.
Zwracam wam uwagę, że po roku 1989 nastąpiły drastyczne zmiany w prawie polskim i logistyce stowarzyszeń, w tym Polskiego Związku Krótkofalowców. Obecny współczynnik członkowski w przybliżeniu 1/3 członków w stosunku do ilości wydanych pozwoleń radiowych jest zadowalający i zarazem "normalny".
* Od roku 1989 upłynęło 27 lat! To bardzo ciekawe, że nie dostrzegacie zmian. A może słabo się nad tym zagadnieniem pochyliliście?
SP5ELA.
Zigi, mimo zawirowań i niesprzyjającej aury nie zmieniasz zdania i trzymasz pion. Ponieważ po zjeździe miała nastąpić dobra zmiana to może powiesz nam czy ona(zmiana) nastąpi ? Nie pytam się o zmiany personalne tylko czy Towarzystwo odczuje ją(zmianę), oczekujemy jej. ______________ Greg SP2LIG
na informatyce sie nie znam wcale, ELA mi generalnie dynda, ale jak od paru lat śledzę forum PKI o "wątkach PZK" to tak sobie mysle że nie wiem czy dałbym dostęp do tych różnych "silników" czy czegos innego w "informatyce" PZK ,tym "młodym gniewnym", faktycznie młodzi są pełni zapału i maja naprawdę fajne pomysły(tak mi sie wydaje} ale jak czytam że już zrezygnowali to sam nie wiem, bo kto zagwarantuje że po półtora roku (jęsli to im dano by zielone światło) się nie obrażą ? a jak sie obrażą to co ? ale faktycznie trochę "nowego" by sie przydało,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
......Witam Obaj macie całkowicie błędny tok myślenia. Nigdy się tak nie stanie, jak napisaliście. Raczej tego nie dożyjecie. PZK przetrwało jak do tej pory 87 lat. I czy wam się wydaje, że w tym czasie nie było "zawirowań historii"? Były, i to nie takie jak obecne - drobne zawirowania. Nie stanie się tak dlatego, że zawsze była, jest i będzie pewna grupa lojalnych członków-działaczy, która jest niezłomna. Ponadto organizacja alternatywnego stowarzyszenia lub federacji wymaga środków finansowych, których nie ma w systemie oraz wykonania potężnej pracy logistycznej i organizacyjnej. Wymagane środki to poziom 20-40mln złotych.
Zwracam wam uwagę, że po roku 1989 nastąpiły drastyczne zmiany w prawie polskim i logistyce stowarzyszeń, w tym Polskiego Związku Krótkofalowców. Obecny współczynnik członkowski w przybliżeniu 1/3 członków w stosunku do ilości wydanych pozwoleń radiowych jest zadowalający i zarazem "normalny".
* Od roku 1989 upłynęło 27 lat! To bardzo ciekawe, że nie dostrzegacie zmian. A może słabo się nad tym zagadnieniem pochyliliście?
SP5ELA.
Zigi, mimo zawirowań i niesprzyjającej aury nie zmieniasz zdania i trzymasz pion. Ponieważ po zjeździe miała nastąpić dobra zmiana to może powiesz nam czy ona(zmiana) nastąpi ? Nie pytam się o zmiany personalne tylko czy Towarzystwo odczuje ją(zmianę), oczekujemy jej. ______________ Greg SP2LIG
No SUPER Tylko jest parę "ale". Watek jest o "Zespołach..". Nie mam czasu siedzieć na tym forum za dużo. Raczej zaglądam 1 x/tydzień. Odpowiesz, i cię znowu wessało w dyskusję. Poza tym część dyskutantów nie trzyma fasonu. Jak nie trzymają fasonu, to nie są partnerami w dyskusji, tak to już jest. Możesz mnie oświecić, gdzie znajdę (i dla wszystkich czytelników) dokumenty opisujące "że miała nastąpić dobra zmiana?". Nie mogę sobie przypomnieć takich zapisów. Przypominam sobie jedynie wystąpienia Prezesa. To po pierwsze, a po drugie: na czym ta "dobra zmiana" ma polegać? Bo w tym zakresie, to niestety może być zasadnicza różnica poglądów. Oczekiwania niektórych mogą być zbyt daleko idące. W style "zastrzelić wszystkich". Nie jest moją rolą analizowanie zmian, ale widzę sporo zmian, a na pewno kilka zasadniczych. Z tym, że niekoniecznie są one widoczne na pierwszy rzut oka. Najważniejsze zmiany niekoniecznie są zmianami "pod publikę". W rodzaju "rozstrzelać administratora (i skarbnika)".
Jestem w PZK od dziesięcioleci i czasem widzę jakieś ruchy przypominające zmiany, ale rzadko na lepsze, szkoda! A niestety PZK coraz bardziej przypomina tonący okręt.