| |
sp9fys | 17.05.2016 12:40:09 |

Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1764 #2284552 Od: 2010-11-28
Ilość edycji wpisu: 1 | EI2KK pisze:
Poniewaz ostatnio nasila sie ruch rosyjskich lodzi podwodnych ... ... czestotliwosci (...)kiedy lodz komunikuje sie z baza, po wynurzeniu... Zna te freq? Jakies wyniki?
A słyszałeś, żeby jakaś ruska łódź podwodna (okręt) "dobrowolnie" się wynurzyła? Komunikację dalekosiężną prowadzą na częstotliwościach kilkunastu - kilkudziesięciu herców. Są fora internetowe które monitorują to "zjawisko". Komunikację daje się obserwować na nieskomplikowanych sdr-ach. Z tego co wiem, kolega Mariusz SP9HSQ ma duże doświadczenie w odbiorze VLF. https://sites.google.com/site/sp9hsq/home/vlf/antena-magnetyczna
pozdr. Ryszard
_________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
|
| |
Electra | 28.04.2025 17:37:35 |

 |
|
| |
SQ5KVS | 17.05.2016 12:50:16 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2284555 Od: 2011-9-28
| Oczywistym jest że komunikacja po VLF jest w dwie strony. Zwłaszcza NADAWANIE z łodzi wynurzonej byłoby głupie, bo jest to sygnał obecności który w sekundy można namierzyć. Więc łodzie tym bardziejż nadają po VLF _________________ Karol SQ5KVS |
| |
SQ5KVS | 17.05.2016 12:55:28 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2284557 Od: 2011-9-28
| KDWZB - czyli kawał drutu wyrzucony za burtę (o ile łódź podwodna ma burty - bo na terminologi morskiej znam się o tyle że odróżniam wanty od sznurków ) _________________ Karol SQ5KVS |
| |
SQ5KVS | 17.05.2016 12:57:51 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2284559 Od: 2011-9-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Z tym że - łódź nie ma wiele do raportowania. Wykonano rozkaz. Niewykonania nie ma. Więc nie wykonać można tylko jak się dostało torpedą. Więc nie ma komu potwierdzić wykonania.
*Chyba że wykryto obcą jednostkę.
** Cyt klasyka "I ja mam swoje zdanie z którym się nie zgadzam". Nadawanie VLF nie ma sensu. Chyba. No bo jednak nadawanie do satelity można łatwo wykryć z innego satelity. Od czegoś te uszy na orbicie latają. Chyba - znów - że są to bardzo wąskie wiązki. _________________ Karol SQ5KVS |
| |
SP5XMI | 17.05.2016 12:58:18 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2284562 Od: 2012-12-16
| Poczytaj tutaj. To chyba najszersze publicznie dostępne opracowanie (regularnie aktualizowane) na ten temat. VLF z okrętu podwodnego nie ma sensu. Amerykanie korzystają z łączności satelitarnej za pomocą kolejnej generacji satelitów SSIX, okręt wychodzi na peryskopową i używa nadajnika optycznego z dobrym kolimatorem. Rosjanie prawdopodobnie robią podobnie, mają satelity z rodziny Raduga (i nie tylko). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
SQ5KVS | 17.05.2016 15:19:44 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2284657 Od: 2011-9-28
| Podaj jeszcze jakie żyletki, czy z irydem czy bez  _________________ Karol SQ5KVS |
| |
SP5XMI | 17.05.2016 15:28:16 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2284659 Od: 2012-12-16
| Tak przy okazji - polskie okręty podwodne były prawdopodobnie ostatnimi jednostkami wojskowymi w RP, które czynnie korzystały z telegrafii. Zgłaszały się po wynurzeniu na CW. Teraz łącznościowcy owszem, potrafią CW, ale to już nie ten sam świat co kiedyś. Rosyjska, pakistańska, północnokoreańska oraz chińska armia to ostatnie bastiony telegrafii na świecie. I to też tylko w rezerwowej formie. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
SQ5KVS | 17.05.2016 15:43:37 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2284660 Od: 2011-9-28
| A tak btw. Satelity łatwiutko zepsuć. Jedna atomówka na wysokości kilkuset km i załatwione. Jonosfera też od tego spuchnie ale po kilku dniach powróci. Satelity już nie  _________________ Karol SQ5KVS |
| |
sp9fys | 17.05.2016 18:21:19 |

Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1764 #2284743 Od: 2010-11-28
| EI2KK pisze: .... .... Wracajac do VLF w kierunku 'z pod wody' - czekajac az mi sie zagrzeje lunch w mikrofali, moje pokretne mysli zbladzily w kierunku mocy.. biorac pod uwage jakich mocy uzywa sie w nadajnikach VLF.. moge przyjac ze okret podwodny jest w stanie potrzebna moc do nadajnika dostarczyc.. tylko ze natychmiast by sie ujawnili poprzez zagotowanie wody w danym rejonie ...
Nic się nie zagotuje. Zważ, że dla 100Hz długość fali to 3000km a antena nadawcza niech ma powiedzmy 1km (??). Nawet przy mocy elektrycznej rzędu megawata EIRP będzie pewnie w okolicy miliwatów.
R. _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
|
| |
SQ5KVS | 18.05.2016 11:29:10 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #2285088 Od: 2011-9-28
Ilość edycji wpisu: 1 | Zaraz ja się zagotuję z wodą morską w sprayu.. 
Jeśli na wyjście antenowe idzie kilowat (mówię o wyjściu antenowym, prąd, napięcie, faza), a antena ma skuteczność EIRP słabą, finalnie promieniuje 1-2W to co się dzieje z resztą? Grzeje (wodę, ziemię, cewki w dopasowaniu, kable, drzewa..)* Nie będę mówił tu o całkach po powierzchni zamkniętej i podobnych piernikach. To jak z wpuszczaniem wody pod ciśnieniem do rury drenażowej. Jaki będzie strumień wody na końcu? Słaby. Reszta wyleci przez dziury. http://www.lwca.org/library/articles/k0lr/antennas/loferant.htm
*Co jeszcze nie jest takie złe. Wolę to niż grzanie tranzystorów na wyjściu (które też się grzeją, ale zwykle na LF robi się stopnie na przełączających mosfetach, sprawność jest dość wysoka) _________________ Karol SQ5KVS |
| |
sq1fyi | 22.05.2016 15:37:51 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Good village!
Posty: 204 #2286875 Od: 2011-4-20
| Okręt podwodny ma to do siebie, że tylko on wie gdzie jest i tak ma być. Może być znany rejon operowania, mniej wiecej. Nic nowego, że okręt podwodny zaczepił lub został zaczepiony przez sieć rybacką. Na naszym Bałtyku dochodziło do podobnych zdarzeń. Zwłaszcza jak kutry szły "w tukę". I tak mieli szczęście, że tylko sieci poszły a nie jak kilka lat wstecz podczas awaryjnego wynurzania zatopili statek ze studentami. Niestety, ale widoczność z okrętu podwodnego jest słaba, a przyrządy wszystkiego nie namierza. _________________ Igor |
| |
Electra | 28.04.2025 17:37:35 |

 |
|
| |
SP5WCX | 07.06.2016 10:19:24 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 350 #2293006 Od: 2009-3-6
|
Antena ta to dobrze izolowana linka metalowa. Czyli nie zadziała jak "buzała", bo nie ma galwanicznego połączenia z wodą. Podobnie ma się rzecz z "antenami podziemnymi". Wykonane są z dobrze izolowanych linek, zakopanych w kanałach na niewielkiej głębokości. A tutaj jedno z rozwiązań takiej anteny podziemnej: http://pubserv.uprp.pl/publicationserver/Temp/r2mchrif5g7rj68ohqdka6vrj5/PL105236B1.pdf
|
| |
SP5XMI | 07.06.2016 10:50:07 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2293020 Od: 2012-12-16
| Amerykanie stosowali w różnych miejscach. Mało tego - podobne anteny zakopane w ziemi stosowano również w Korei i Wietnamie do łączności NVIS. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
sq9wtf | 07.06.2016 16:14:23 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Breslau
Posty: 1084 #2293157 Od: 2015-3-2
| SP95094KA pisze:
Zapodaj pracodawcę - zapytam czy na jego kompie możesz to zrobić Zakładam że jesteś nieśmiały i nie pytasz, lub nie wypada pytać
Ale po ciężką cholerę? _________________ https://zjazdtechniczny.pl |
| |
sp6nic | 01.07.2016 00:14:29 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Okolice Milicza
Posty: 1894 #2302289 Od: 2009-6-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Lotniskowce są jednak zdecydowanie cenniejsze. Ich możliwości są o wiele szersze. Zaletą łodzi podwodnych ( atomowych ) jest ich możliwość ukrycia,praktycznie nieograniczony czas przebywania w zanurzeniu. Ale lotniskowce swoimi możliwościami operacyjnymi gaszą wszystko. Taki współczesny lotniskowiec to tak jakby co najmniej jedna lub dwie armie z okresu II WŚ . Znaczenie strategiczne lotniskowców jest więc większe ( choć to ciężko określić , zależy od strategi przyjętej przez dany kraj). Rosjanie postawili na podwodne. Amerykanie bardziej na lotniskowce. Choć w podwodnych też są bardzo mocni. Rosjan po prostu nie stać na to i tamto. No i są droższe. Mam na myśli te najnowocześniejsze, głównie rodem z USA. Jeszcze kilka lat temu budżet obronny USA był większy niż budżety wszystkich innych krajów świata ! Obecnie to się zmieniło, głównie za sprawą Chin. Nie mniej dalej jest to ponad połowa ( USA ) światowych wydatków na zbrojenia. _________________ 73 Marek sp6nic |
| |
SP2LIG | 01.07.2016 09:30:17 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2302369 Od: 2009-3-16
| SP95094KA pisze:
.........Są to jednostki o strategicznym znaczeniu, służące zadaniu ciosu ostatecznego Nawet okazałe lotniskowce, nie mają chyba tak strategicznego znaczenia Rosyjska marynarka wojenna nie dlatego posiada i włada podwodną flotą a nawodną jakby zaniedbała, bo ich nie stać, lub technologicznie są niewydolni......
Wchodząc do portu w Murmańsku można do woli napatrzyć się na "potęgę" floty sowieckiej. Okręty różnych klas stoją dziobem na skałach a rufy maja przytopione. Tylko okręty podwodne w tym atomowe stoją powiązane w pęczki i czekają w kolejce do, na właśnie dokąd ?????? Zapewne tylko w kolejce do pieca hutniczego. Może nawet na to ich nie stać bo wielu okrętom widać było z wody tylko topy masztów. We fiordach stały zakotwiczone lotniskowce, w jakim były stanie to tylko sam PB wie. Jeżeli byłyby w gotowości(st-by) to stałyby dziobem do wyjścia a większość niestety stała rufą do wyjścia. Byłem w wielu portach świata na różnych kontynentach ale taki burdel zobaczyłem pierwszy raz właśnie u Sowietów. A kysz.
Gdyby ten sowiecki szrot skierować do hut to wszystkie sowieckie huty miałyby wsad do wielkich pieców na dobrych kilka lat. ____________ Greg SP2LIG |
| |
SP2LIG | 17.07.2016 08:05:15 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2308968 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 2 | Stasiek, chyba nie chcesz powiedzieć że zdjęcie Akuły jest zrobione na akwenie Zatoki Meksykańskiej ????? Wybrzeże amerykańskie Zatoki Meksykańskiej tj stany Teksas, Luizjana i Floryda to są generalnie bagna czyli tereny płaskie i śniegu tam nie widziałem a byłem tam wiele razy w różnych porach roku. Ląd na zdjęciu bardzo przypomina mi ląd w pobliżu sowieckiej bazy MW tj wejście do Murmańska.
Co do połowu tego rekina w Zatoce Meksykańskiej to zapewniam Ciebie że Amerykanie mają swoich "rybaków", nie muszą nikogo wynajmować. ________________ Greg SP2LIG |
| |
Electra | 28.04.2025 17:37:35 |

 |
|