Rosyjskie łodzie podwodne..
.. czestotliwosci
Okręt podwodny ma to do siebie, że tylko on wie gdzie jest i tak ma być. Może być znany rejon operowania, mniej wiecej. Nic nowego, że okręt podwodny zaczepił lub został zaczepiony przez sieć rybacką. Na naszym Bałtyku dochodziło do podobnych zdarzeń. Zwłaszcza jak kutry szły "w tukę". I tak mieli szczęście, że tylko sieci poszły a nie jak kilka lat wstecz podczas awaryjnego wynurzania zatopili statek ze studentami.
Niestety, ale widoczność z okrętu podwodnego jest słaba, a przyrządy wszystkiego nie namierza.


  PRZEJDŹ NA FORUM