| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Przechwycić sygnały z sond kosmicznych. | |
| | sp3qfe | 15.12.2010 21:19:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5301 #618657 Od: 2009-11-11
| OK Kris, skoro VGR jest za dlatego to można spróbować polowania na Stereo A i B wg najbliższego schematu: http://stereo-ssc.nascom.nasa.gov/minutes/weekly_20101207.txt _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | Electra | 02.02.2025 22:53:08 |
|
| | | sp3qfe | 15.12.2010 22:07:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5301 #618688 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | sq5irh napisał:
(...) Voyager (..) Wynika z obliczeń, że sygnał nadany przez sondę dociera do nas po 16 godz. Teraz jeśli by chcieć nadać mu jakieś polecenie to na odpowiedź czekałoby się się ponad 32 godziny. W takim razie w przypadku nieodebrania sygnału przez sondę, albo jakiegoś błędu każda kolejna próba to ok. 1,5 doby straty na czasie. (...)
Wg. dokumentów do których wcześniej podałem linki wynika, że RTLT na dzień dzisiejszy wynosi 32h 14m 56s oraz 26h 16m 16s.
gdzie RTLT - upływający czas potrzebny sygnałowi z Ziemi na dotarcie do satelity lub innego ciała i powrót z powrotem do punktu wyjscia (na Ziemię).
sq5irh napisał:
każda kolejna próba to ok. 1,5 doby straty na czasie. Trzeba by niezwykłej cierpliwości przy takiej pracy oczko
Jak widać z harmonogramów właśnie tak to się odbywa Na błędy nie można sobie pozwolić (np. w przypadku misji na Marsa groziłoby to bezpowrotna utratą "łazika", gdy poruszał się nad krawędzią krateru).... a te 1.5 dnia to czas na przemyślenia, testy, symulacje i sprawdzenie wszystkiego na Ziemi. Zazwyczaj jednak sondy mają ustawiony zdalny period wysyłania danych telemtrycznych z sondy i trzeba tylko pilnować by je odebrać. Stąd około 50h SWL na daną sondę na zaplanowany okres prac DSN, z czego około 2h to czas aktywny. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SQ5RB | 16.12.2010 15:49:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 859 #618927 Od: 2010-9-19
Ilość edycji wpisu: 3 | Ciekawy jestem jaką to miało czułość (chodzi mi o to, jakiej średnicy trzeba by zbudować radioteleskop paraboliczny aby miał taką samą czułość)
http://www.crya.unam.mx/~radiolab/images/BigEar.jpg
Na tym odebrano słynny sygnał "Wow!".
Budowa czegoś takiego jest nieporównywalnie tańsza niż olbrzymiej czaszy, poza tym nie ma problemu z nieodpornością na silny wiatr.
wada taka, ze chyba nie da sie tym sterować.
_________________ Robert SQ5RB | | | sp3qfe | 16.12.2010 16:12:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5301 #618945 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | robertcb napisał: (...) wada taka, ze chyba da sie tym sterować.
Czy na pewno da się tym sterować? Być może, ale czy wówczas jest to wada?
PS. Patrząc na ta fotkę przypomniało mi się "Oko Moskwy" Ale to juz inny temat: http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3534&temat=94590&nr_str=1 _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SQ5RB | 16.12.2010 16:36:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 859 #618953 Od: 2010-9-19
| przeoczyłem "nie" juz poprawione. _________________ Robert SQ5RB | | | sp3qfe | 16.12.2010 16:50:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5301 #618972 Od: 2009-11-11
| Tak mi się wydawało.... chciałem napisać na priva, ale masz wyłączone. Wiesz, ale może w jakiś zakresie da się tym sterować? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SQ5RB | 16.12.2010 20:56:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 859 #619125 Od: 2010-9-19
| Nie sądzę. Czytałem trochę na ten temat. Były tam zamontowane 2 kanały (pewnie tak jak 2 konwertery do jednej czaszy) i radioteleskop odbierał dany fragment nieba 2 razy kazdy punkt, zgodnie z ruchem Ziemi. A więc każdy odebrany sygnał był odbierany powtórnie celem weryfikacji.
Natomiast częściowo da się sterować Arecibo. Mimo że czasza jest nieruchoma, to odbiornik (ten co wisi na linach) można przesuwać niczym dźwig - co daje sterowanie w ograniczonym zakresie. _________________ Robert SQ5RB | | | Wojtek1961 | 16.12.2010 22:57:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02ME
Posty: 110 #619184 Od: 2009-12-18
| Chyba trochę by się dało ( w dość ograniczonym zakresie, ale jednak): po 1. - nachyleniem pierwszego płaskiego zwierciadła odbijającego przychodzący z nieba sygnał w kierunku paraboli; po 2. - przemieszczając (lewo - prawo i w odległości od głównego zwierciadła, coś jak "zez" w telewizyjnej antenie satelitarnej, tylko ruchomy) w obrębie miejsc geometrycznych ognisk tej paraboli promiennik anteny... Widziałem gdzieś fotki tego co było w ognisku, to co widziałem sugerowało taką możliwość . 73! Wojtek _________________ IC-E90 (na razie do słuchania), kilka anten przenośnych własnej produkcji Zdany egzamin, bez znaku, bez pozwolenia radiowego (nie wystąpiłem) | | | Wojtek1961 | 17.12.2010 00:45:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02ME
Posty: 110 #619196 Od: 2009-12-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Kilkanaście lat temu w jakimś polskim czasopiśmie krótkofalarskim (pojedyńczy egzemplarz wpadł mi przypadkiem w ręce) czytałem o koledze krótkofalowcu, Polaku, który wyemigrował z Polski do Szwecji i tam początkowo ze Sztokholmu, a potem z jego okolic prowadził dość intensywną działalność EME, również za pomocą anten parabolicznych własnej konstrukcji i produkcji. Te anteny co jakiś czas powiększał. Wzbudził we mnie duży podziw, jak na warunki w sumie amatorskie konstrukcje były sporawe.... Jakiś czas temu natrafiłem (jak mi się wydaje) na Jego ślad w internecie - działał już ze Stanów Zjednoczonych. Niestety nie pamiętam ani znaku , ani imienia i nazwiska. Kojarzy ktoś z Was takiego kolegę ? Być może też próbował się zajmować radioastronomią ? Na pewno był dobrym fachowcem od mikrofal. Może Go odnaleźć i zainteresować tematem ? Może coś doradzi ? Na pewno miał spore amatorskie anteny paraboliczne i doświadczenie w ich budowie, i z tego co pamiętam, w budowie bardzo nisko szumnych wzmacniaczy mikrofalowych. 73! Wojtek _________________ IC-E90 (na razie do słuchania), kilka anten przenośnych własnej produkcji Zdany egzamin, bez znaku, bez pozwolenia radiowego (nie wystąpiłem) | | | SQ9MES | 17.12.2010 12:17:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90SG89IF
Posty: 926 #619280 Od: 2008-7-28
| Był z nim niedawno wywiad w Świat Radio to Paul Chomiński WA6PY tu masz link do QRZ: http://www.qrz.com/db/wa6py _________________ Icom-820H / Yaesu 857D / Alinco DJ-G7 HM TRV 1.2 GHz QSO via SAT MARIUSZ http://gumisiorek.blogspot.com/ | | | Electra | 02.02.2025 22:53:08 |
|
|
| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|