Miałem ZPFM-3 z wszystkimi dostępnymi w owym czasie wkładkami.Kupiłem nowy na początku lat 90. Licznik F koloru zielonego. Jeden raz byłem z reklamacją Na ul. Barskiej w Warszawie. Na tamte czasy służył mi bardzo dobrze. W połączeniu z mikrowoltomierzem selektywnym, Przygotowywałem sprzęt do homologacji. Każdy egzemplarz radia,przechodził badania w laboratorium PIR,PAR bez problemu. Poszedł w ręce młodego serwisanta. (z wyglądu jak nowy) gdzie służy jemu do tej pory. _________________ SP9-1166
Używam ZPFM3 (nr.956) od ponad 30tu lat, ZPFM4 (nr fabr.1781) od ponad 20tu. Oba zestawy działają do dzisiaj w różnych stanach technicznych. Poprzednio używałem ZPFM1 do FM302/FM325 i ZPFM2 - już od FM3001 od lat 70tych do otrzymania ZPFM3 - egzemplarze z numerami fabrycznymi poniżej 1000.
Uwaga do tego co widzieliśmy: pomiar dewiacji - należy po przestrojeniu syntezy w górę lub dół skorygować ustawienie generatora we wkładce pasmowej, jeżeli dioda zgaśnie to pomimo wskazań "stojącej" częstotliwości na wyświetlaczu wskazania miernika dewiacji będą niewłaściwe i niestabilne. Dlatego najlepiej: - zwolnic przycisk synchronizacji; - przestroić generator o megaherc w dół kontrolując częstotliwość na wyświetlaczu w okolice nam potrzebnej; - wcisnąć ponownie synchronizację, dioda powinna się natychmiast zapalić. Także dla uzyskania stabilnej częstotliwości generatora nawet do normalnych pomiarów odbiornika lepiej jest postępować analogicznie, czyli najpierw wstroić generator pokrętłem przy wyłączonej synchronizacji a gdy częstotliwość będzie "w pobliżu" nacisnąć przycisk synchro. Unikamy sytuacji charakterystycznych chwilowych dryftów jakie ZPFM - szczególnie wiekowy - może robić.
Uwaga: ZPFM niezbyt dobrze mierzy składowe CTCSS/PL, w zasadzie nie polegałbym na ich wskazaniach.
Wzorzec częstotliwości: w każdym radiotelefonie Motoroli i wszystkich innych nowszych urządzeniach stałość wewnętrznego wzorca jest co najmniej 100 krotnie wyższa niż w ZPFM. Dlatego nie warto dokonywać jakiejkolwiek korekty wzorców w radiotelefonach jeżeli nie mamy albo zewnętrznego wzorca lub wzorca wtórnego.
Pomiar SINAD - jest dziecinnie prosty, jeżeli mamy np dostępne wyjście głośnika, słuchawki czy wyjście data z radiotelefonu. Trochę inwencji i znając metodologie pomiaru i kalibrując wejście miernika m.cz na skali decybelowej można spokojnie dokonać każdego pomiaru. Jest to bowiem zwykły milowoltomierz/woltomierz m.cz z możliwością zapięcia - lub nie - impedancji obciążenia. Trochę zachodu trzeba by dokonać pomiaru zniekształceń, ale w dokumentacji jest to czytelnie i dokładnie opisane.
Witam. Miałem ZPFM-2 cały zestaw (składający się z 3 części). Sprawny! Z racji wagi i dużych rozmiarów, rozebrałem. Co dało się odzyskać z części to odzyskałem, a reszta na złom poszła. Może i źle zrobiłem, ale naprawdę ciężko było gdziekolwiek to ustawić w moich warunkach mieszkaniowych. _________________ Szymon https://pk-ukf.pl/ https://mmmonvhf.de/es.php?year=2020 144MHz FT817 + PA 40W + 6 el. DK7ZB (boom 2,6m) + rotor/70cm FT817 + 14 el. DK7ZB (boom 3,1m) + rotor
A mógłbyś napisać coś więcej o ZPFM1. Jakieś zdjęcia albo dokumentacja? Nigdzie nie ma jego temat nawet wzmianki i myślałem nawet, że nigdy nie powstał a produkcja zaczęła się od wersji drugiej. O dwójce też nie ma żadnych danych. Widziałem jedynie zdjęcia z których wnioskuję, że nie miał on syntezy a jedynie przestrajany generator LC, co nie zapewiało zapewne ani stabilności ani dokładności częstotliwości.
I czy do ZPFM 3 była wtedy produkowana wkładka na zakres 120MHz do 140MHz? Przydała by mi się to gratów lotniczych _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
Wzorzec częstotliwości: w każdym radiotelefonie Motoroli i wszystkich innych nowszych urządzeniach stałość wewnętrznego wzorca jest co najmniej 100 krotnie wyższa niż w ZPFM. Dlatego nie warto dokonywać jakiejkolwiek korekty wzorców w radiotelefonach jeżeli nie mamy albo zewnętrznego wzorca lub wzorca wtórnego.
Nie zgodziłbym się z tym stwierdzeniem. Jako wzorzec częstotliwości w ZPFM użyto generatora GWM5-1 Proszę pokazać mi jaki radiotelefon Motoroli ma gwarantowaną stałość częstotliwości wzorca na poziomie generatora GWM5-1 5x10-9 http://delibra.bg.polsl.pl/Content/15659/Generator_GWM5_!.pdf Stabilność częstotliwości GM 340 dla pasma UHF wynosi ±2 PPM czyli 2x10-6. Przyjmując, że wzorzec ma 20 razy niższą częstotliwość niż częstotliwość wyjściowa nadajnika to stabilność wzorca jest na poziomie 10-7, czyli w dalszym ciągu jest gorsza niż GWM5-1. _________________ Janek SP7TOP
Nie spotkałem się z wkładką na pasmo lotnicze. Mam wkładki nr 1, 2, 3, 5 i 9, kiedyś miałem wkładkę na pasmo 440-470 MHz i nie pamiętam jej numeru.
Opisy ZPFM4 można uzyskać z jednego z postów: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic71731.html
Natomiast z tego co pamiętam, to ZPFM1 był całkowicie lampowy (2-ka była częściowo tranzystorowa i częściowo lampowa), składał się z czterech części: - miernika mocy w.cz i m.cz i mikroamperomierz do pomiarów prądów w punktach pomiarowych - konstrukcja analogiczna do modułu mocy w ZPFM2, - generatora wykorzystywanego także do pomiaru dewiacji - miernik dewiacji - wobuloskop do strojenia toru pośredniej częstotliwości w FM302/321/325; tor pośredniej wymagał specjalnego strojenia gdyż odbiornik nie posiadał filtru kwarcowego ani drabinkowego a cała selektywność dla odstępu 50 i 25 kHz była wykonywana na nadkrytycznie sprzężonych obwodach LC w 2giej pośredniej (465 kHz).
Uwaga: starsze modele ZPFM1 były robione dla impedancji anten 75 omów a nie 50. Natomiast FM302/321/325 bez większych problemów można było dostosować do instalacji 50 omów.
Nie mam zdjęć ani dokumentacji. I nie przypuszczam by gdziekolwiek się taki ZPFM uchował. Najwięcej było ich na PKP z pasmem 150 - 158 MHz, może tam popytać...
Odnośnie wzorców w ZPFM-3 - tylko pierwsze model miały GWM5-1. W późniejszych stosowano generatory podobne do TCXO. To w ramach "utanienia" produkcji. Zresztą po 30tu latach bez kalibracji każdy z nich działa jak chce.
Natomiast z ta stałością Motoroli np GM360 nie jest tak źle. Co prawda piszą że ma 2 PPM ale jest to wartość maksymalna, w rzeczywistości osiągnięcie stałości 0,05 PPM nie jest specjalnym problemem. Mam takie radio kontrolne w którym specjalnie wykalibrowano częstotliwość 170 MHz, w praktyce częstotliwość w pomiarze minutowym nie zmienia się więcej niż 0,5 Hz. A wzorzec jest wyciągnięty z odbiornika GPS. W najnowszych modelach DM4601 ten problem w ogóle przestał istnieć. Układ elektryczny jest podobny do korekcji wzorcowej dla nadajników DVB-T.
... Nie mam zdjęć ani dokumentacji. I nie przypuszczam by gdziekolwiek się taki ZPFM-1 uchował. Najwięcej było ich na PKP z pasmem 150 - 158 MHz, może tam popytać...
Jeden niepełny komplet znajduje się w Podlaskim Muzeum Techniki Wojskowej i Użytkowej w Bielanach Wąsach. Poszukujemy do niego czwartego bloku - wobuloskopu i oczywiście instrukcji.
Cześć Romek prosi Ciebie o kontakt mejlowy: pczklosice1@op.pl Przymierza się powoli do spisania całej historii radiokomunikacji w strukturach ZHP, więc Twoja wiedza w tym temacie będzie Jemu niezbędna. Zbyszek SP5WCX
Maleńki wycinek działalności COŁ ZHP (zdjęcie wykonałem osobiście w 1990 lub 1991 roku)
Przyłączam się do pozdrowień dla hm. Romana. Do dzisiaj pamiętam nocny bieg po lesie z R-105 i namiot z odbiornikami R-250 oraz stawianie 9-el yagi. Nieźle wtedy w Białce w 1988 przez dwa tygodnie dostaliśmy w tyłek. Pozostały piękne wspomnienia (dzięki Zbyszkowi SP5IWV tam po raz pierwszy widziałem FM-315 bez obudowy). Pozdrowienia dla całej kadry byłego COŁ ZHP w Łosicach. Darek _________________ Darek SP8RHT www.facebook.com/sp8kbn www.sp8kbn.pl.tl
To zdjęcie pochodzi z 1991 roku, w 1990 anteny stały w innym miejscu. Te akurat anteny stawiał wraz z ekipą Robert SP8NCL. Przemiennik stał w tej części schroniska w której obecnie jest bufet lutkowy. W 1990 roku nie było małych "Yag" uczepionych do anten BdPN. Puściłem maila do GKR. vy73 de sp5gzv