Witam wszystkich, Zapytał mnie młodszy kolega nasłuchowiec jak odbierać promieniowanie podstawowe z czasów powstawania kosmosu, a ponieważ kompletnie się na tym nie znam i nigdy się tym nie interesowałem to pozwalam sobie zapytać o to na forum, prosząc jednocześnie żeby ew.odpowiedzi uwzględniały nastoletni wiek odbiorcy : - na jakiej częstotliwości można odbierać te sygnały, w jakich porach i z którego kierunku (ze środka kosmosu?). Czy można słuchać normalnie na SSB lub AM czy należy mieć inny odbiornik lub jakoś je dekodować? - jak to było nadawane skoro oczywiste jest że nadawca nie posiadał radiostacji (z uwagi na to że cywilizacje nie mogły się jeszcze rozwinąć i wymyślić odpowiednie urządzenia) - dlaczego sygnały są dalej możliwe do odebrania, a nie można na paśmie usłyszeć np.QSO lub programu radiowego sprzed paru lat gdyż fala dawno już "straciła się" ? - może ktoś lub coś nadaje to aktualnie, a my myślimy że to jest promieniowanie sprzed milionów lat? Dziękuję _________________
To promieniowanie mikrofalowe. Takie samo, jak i światło, tylko o większej długości fali. I dokłanie takie jest jego pochodzenie. To znaczy: kiedyś dawno temu było światłem. Jako, że teraz można je wykryć w postaci mikrofal - wyciągnięto wniosek, że Wszechświat się nieustannie rozszerza. "Źródło" oddala się od odbiorcy - częstotliwość zmniejsza się. Co ważne: napisałem "źródło" (w cudzysłowiu). Nie ma czegoś takiego, jak "środek" Wszechświata (w rozumieniu przestrzennym). Owo źródło jest wszędzie. Choć jest to nietrywialne do pojęcia i pogodzenia się z faktem, to jednak zauważmy, że to sama przestrzeń niejako "puchnie".
Po prostu takie pytania należy zadawać na forach astronomicznych. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
Tutaj jest coś na temat: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrofalowe_promieniowanie_t%C5%82a A tutaj zaraz na początku podano częstotliwości (setki GHz - tam występują piki): https://en.wikipedia.org/wiki/Cosmic_microwave_background Natomiast nasłuch tego może być mało spektakularny, gdyż będzie to po prostu szum.
- na jakiej częstotliwości można odbierać te sygnały, w jakich porach i z którego kierunku (ze środka kosmosu?). Czy można słuchać normalnie na SSB lub AM czy należy mieć inny odbiornik lub jakoś je dekodować?
Promieniowanie przestrzeni kosmicznej zajmuje niemal całe spektrum fal radiowych. Wystarczy włączyć odbiornik radiowy lub telewizyjny, odstrojony od ludzkiego źródła sygnału. Większość tych szumów będzie pochodzenia kosmicznego. Mamy zatem odbiornik promieniowania kosmicznego w każdym domu choć jego detekcja nie jest imponującym eksperymentem. Promieniowanie to pochodzi ze wszystkich stron przestrzeni kosmicznej (zwłaszcza mikrofalowe promieniowanie tła - z samej definicji). Dla początkującego radioastronoma, znacznie ciekawszym doświadczeniem będzie detekcja promieniowania silniejszych radioźródeł, jak słońce, księżyc, Jowisz czy droga mleczna. Warto też pamiętać, że sygnały kosmiczne mają wyłącznie charakter szumowy. Nie ma tam oczywiście żadnej modulacji. W praktyce stosuje się zatem odbiorniki mocy całkowitej szumów czyli detektory, które mierzą tak naprawdę zmiany amplitudy sygnału w danym paśmie częstotliwości.
- jak to było nadawane skoro oczywiste jest że nadawca nie posiadał radiostacji (z uwagi na to że cywilizacje nie mogły się jeszcze rozwinąć i wymyślić odpowiednie urządzenia)
Oto pytanie na które wciąż szukamy odpowiedzi Na tę chwilę trzymamy się teorii wielkiego wybuchu. Jeśli chodzi o inne radioźródła to bywa różnie. Słońce czy planety emitują tzw. promieniowanie synchrotronowe związane z ruchem elektronów, czyli powodowane w sposób mechaniczny. W galaktykach źródłem szumu są najczęściej chmury zjonizowanych gazów (jak łatwa to detekcji, emisja wodoru w drodze mlecznej).
- dlaczego sygnały są dalej możliwe do odebrania, a nie można na paśmie usłyszeć np.QSO lub programu radiowego sprzed paru lat gdyż fala dawno już "straciła się" ?
Fala się nie straciła (przynajmniej nie ta na mikrofalach) ale prawdopodobnie opuściła naszą małą planetę i ruszyła dalej (jak we wstępie do filmu Kontakt - polecam obejrzeć... do połowy ) Promieniowanie kosmiczne pokonuje odwrotną drogę od radioźródła, którym dla promieniowania tła - jest z definicji cały wszechświat.
- może ktoś lub coś nadaje to aktualnie, a my myślimy że to jest promieniowanie sprzed milionów lat?
Bardziej prawdopodobne, że jesteśmy symulacją komputerową u wielkiego budowniczego świata. Taka emisja wymagałaby wielkiego wysiłku przy minimalnej frajdzie. Ktoś robiłby sobie żarty (wątpliwej jakości, zwykły szum, żeby chociaż jakaś muzyka to była) z kilkuset osób na świecie, które są tym zainteresowane.
W każdym razie - na początek zabawy z radioastronomią wystarczy zwykła antena satelitarna z LNB do którego podłączyć możemy detektor z jakimś miernikiem (choćby miernik mocy do ustawiania anten satelitarnych). Setup za maksymalnie 100 zł i będzie już trochę zabawy. Jeszcze więcej to RTL SDR i odbiór linii wodoru na 21 cm (1420 MHz).
Cała materia wytwarza promieniowanie elektromagnetyczne. Często niektóre zakresy są "dyskretne" czyli tworzą promieniowanie nieciągłe, lecz o konkretnej energii (to lubią fizycy) którą można przeliczyć na długość fali (a to lubią chemicy jako odwrotność długości fali) lub częstotliwość. Jak poczytasz historię krótkofalarstwa, do dotrzesz do dwóch Panów konstruktorów urządzeń radiowych, którzy nie mogli zidentyfikować sygnałów radiowych w zakresie fal krótkofalowych. Później okazało się, że odbierali sygnały z Jowisza - a dokładniej z burzliwej "atmosfery" tej planety. Swoją drogą właśnie jest widoczny na niebie ,). Gdy odkryto które zakresy fal radiowych mają interesujące źródła promieniowania naturalnego, to w obszarach które nie mają tych zakresów (lub w mniejszym zakresie) wprowadzono komunikację radiową prowadzoną przez człowieka, a naturalne obszary są chronione. Nie wiem czy Ci pomogłem. Powodzenia! _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Jeszcze jedno to ponoć William Herschel opowiadał swojemu synowi, że każdej bezchmurnej nocy można zboczyć duchy - patrząc w niebo. Nigdy nie wiadomo, czy patrząc na gwiazdę (a dokładniej obserwując światło które dociera do Ziemi) to widzimy na Ziemi tylko obraz gwiazdy, która już nie istnieje, gdyż jest to światło sprzed wielu wielu (czytaj nawet i milionów) lat, które dopiero dotarło do Ziemi. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
(...) - dlaczego sygnały są dalej możliwe do odebrania, a nie można na paśmie usłyszeć np.QSO lub programu radiowego sprzed paru lat gdyż fala dawno już "straciła się" ? (...)
Co to znaczy fala dawno już "straciła się"? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Zobacz w publikacjach OE 1 KDA " Radioastronomia" Tam jest sporo tego co Ciebie interesuje Klub krótkofalowców z Suchedniowa ma to w swojej bibliotece. Baw sie dobrze!!!
_________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie!
Jeszcze jedno to ponoć William Herschel opowiadał swojemu synowi, że każdej bezchmurnej nocy można zboczyć duchy - patrząc w niebo. Nigdy nie wiadomo, czy patrząc na gwiazdę (a dokładniej obserwując światło które dociera do Ziemi) to widzimy na Ziemi tylko obraz gwiazdy, która już nie istnieje, gdyż jest to światło sprzed wielu wielu (czytaj nawet i milionów) lat, które dopiero dotarło do Ziemi.
Przepraszam Cię, że tak to brutalnie ujmę, ale to często powtarzana bzdura (nawet czasami wypowiadana przez niektórych miłośników astronomii). Gwiazd widocznych gołym okiem na niebie policzyć możemy kilka tysięcy (w bardzo dobrych warunkach). Zdecydowana większość z nich odległa jest o dziesiątki lub setki lat świetlnych. Najdalsze widoczne gołym okiem odlegle są o kilka tysięcy lat świetlnych. No dobra, weźmy nawet taką 2-3 tysiące lat świetlnych (np. Deneb). Ojej, jaki to strasznie długi czas. Pewnie takiej gwiazdy już dawno nie ma, albo wygląda już zupełnie inaczej. NIEPRAWDA. Czas życia gwiazd zależny jest od ich masy. Najkrócej żyją tzw. nadolbrzymy (miliony lat). Czas życia gwiazdy mniej masywnej np. podobnej do Słońca liczony jest w miliardach lat !! W tym czasie baaardzo powoli ewoluuje. Teraz zastanów się: jaką część czasu życia gwiazdy liczonej w miliardach czy nawet w milionach stanowi te nędzne 2-3 tysiące. Niewielką, bardzo niewielką. Dla niej to tylko chwila. Mało tego, że te gwiazdy istnieją, to zapewniam Cię, że na dodatek niewiele się zmieniły. Wyjątek stanowią tu tzw. gwiazdy kataklizmiczne (nowe i supernowe), ale ich liczba w galaktyce jest znikomo mała. Ostatnia superowa obserwowana w naszej galaktyce wybuchła w 1604 roku. Wracając do Herschela. Mógł tak myśleć, ponieważ żył w czasach, kiedy spektroskopia miała się dopiero rozwinąć, a wraz z nią astrofizyka. _________________ http://www.qrz.com/db/sq1res
No dobrze - nie "duchy obserwowane gołym okiem" - ale musisz przyzać, że jako stwierdzenie faktu, że widzimy przeszłość, to już zaczyna mieć sens. No i w granicy (w ujęciu matematycznym, czyli przy t dążącym do "nieskończoności"... noo... bardzo dużym) zbliżamy się do pierwotnego tematu wątku, to jest mikrofalowego szumu tła. Tak więc oko ludzkie (wszystko jedno, czy nieuzbrojone, czy nie) - jakkolwiek jest kiepskim instrumentem obserwacyjnym - to jednak widzi to, co było, a nie to, co jest teraz. Im dalej patrzy, tym starsze rzeczy widzi, czyż nie?
No dobrze - nie "duchy obserwowane gołym okiem" - ale musisz przyzać, że jako stwierdzenie faktu, że widzimy przeszłość, to już zaczyna mieć sens. No i w granicy (w ujęciu matematycznym, czyli przy t dążącym do "nieskończoności"... noo... bardzo dużym) zbliżamy się do pierwotnego tematu wątku, to jest mikrofalowego szumu tła. Tak więc oko ludzkie (wszystko jedno, czy nieuzbrojone, czy nie) - jakkolwiek jest kiepskim instrumentem obserwacyjnym - to jednak widzi to, co było, a nie to, co jest teraz. Im dalej patrzy, tym starsze rzeczy widzi, czyż nie?
Nigdy nie obserwujesz teraźniejszości, zawsze przeszłość. Nawet kiedy patrzysz w lustro. Rzecz w tym, że ta przeszłość praktycznie niewiele się różni od teraźniejszości. W przypadku gwiazd, które podziwiasz na niebie jest podobnie. Skala czasowa jest tylko inna, dużo większa. _________________ http://www.qrz.com/db/sq1res
To jasne, ale warto pamiętać, że odległości w kosmosie to czas. Im dalej, tym starzej. Co ważne: nie jest istotne w którą stronę prowadzi się obserwacje (stąd też postulat o braku "środka" kosmosu). Właśnie ciekawe to zaczyna się robić przy docieraniu do granicy wieku kosmosu (który zresztą - jak rozumiem - na podstawie obserwacji właśnie został oszacowany).
Oczywiście, nie polemizuję z tym, ale z kwestią obserwacji "duchów" na naszym niebie, których rzekomo już w istocie nie ma. Otóż są i w dodatku niewiele się zmieniły.
Pisząc "widzimy" miałem na myśli obserwacje prowadzone na Ziemi lub jej orbicie, niekoniecznie w zakresie widma widzialnego. Może faktycznie źle się wyslowiłem - nie do końca precyzyjnie. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
- na jakiej częstotliwości można odbierać te sygnały, w jakich porach i z którego kierunku (ze środka kosmosu?). Czy można słuchać normalnie na SSB lub AM czy należy mieć inny odbiornik lub jakoś je dekodować? (...)
Gdy użyjesz odbiorniki szerokopasmowe to wówczas możesz coś zauważyć, już na "wodospadzie".
ante1000 pisze:
(...) - jak to było nadawane skoro oczywiste jest że nadawca nie posiadał radiostacji (z uwagi na to że cywilizacje nie mogły się jeszcze rozwinąć i wymyślić odpowiednie urządzenia) (...)
(...) - może ktoś lub coś nadaje to aktualnie, a my myślimy że to jest promieniowanie sprzed milionów lat?
Zazwyczaj dokonuje się nasłuchów z danego kierunku (czasami dużo czasu zajmuje identyfikacja źródła sygnału), niektóre odebrane sygnały choć opisane w pracach naukowych np. Nature, mają swoich naukowych pesymistów. Jest kilka narzędzi do weryfikacji zaobserwowanego zjawiska. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.