 | <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
To nie anteny krótkofalowców ani stacje bazowe telefonii komórkowej zabijają pszczoły |  |
| | usuniety | 17.01.2012 22:43:22 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #843449 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Tego się spodziewałem żadnych konkretów, facecje oraz FILOZOFIA POTOCZNA ew. inwektywy.
rorbek- nie ucz ojca.....pszczoły mam w ogródku i dużo mógłbym ci powiedzieć więc nie wydziwiaj postaw ul i zacznij przy nim chodzić. Przy strojeniu radarów przepracowałem 15 lat i w ostatniej chwili uciekłem (stanąłem w smudze cienia) przed białaczką
Znałem człowieka, wojskowego który miał około 50 lat pracował, służył na stacji radarowej w miejscowości Kornowac. Był okazem zdrowia podziwiałem go za niezwykłą sprawność fizyczną w jego wieku. Po dziesięciu latach zachlał się na śmierć używając C2H5OH pewnie jeszcze z lżejszymi frakcjami jako dodatki bo własnej roboty. Znam człowieka po trzydziestce, wyłysiał, zęby mu spróchniały, źle widzi, dzieci nie spłodził ale chleje, pali po 40 papierosów na dobę z radarami i mikrofalami nie ma nic do czynienia, krótkofalowcem nie jest i przez komórkę gada sporadycznie. Haruje jako górnik na dole kopalni,drąży chodniki na Oddziale Przygotowawczym. Tak sie składa że część rodziny ze strony żony mieszka lub mieszkała w Kornowacu gdzie była tam staja radarowa i w okolicy tej stacji. O dziwo nie wiedzieli że promieniowanie z tych anten może im szkodzić i nie chorowali. Jedni dożyli sędziwego wieki inni młodsi żyją jak każdy inny w tych czasach czyli spożywają niezliczone środki "uszlachetniające żywność' i inne konserwanty. Z tą niewiedzą, nieświadomością ludzie sobie spokojnie żyją aż jacyś zieloni lub inni nawiedzeni z ogromną wiedzą z FILOZOFI POTOCZNEJ nieszczęśnikom uzmysłowią że coś komuś szkodzi a on nie wie i nie choruje, To jest tak jak z Trzmielem. Dogłębne badania naukowe przeprowadzone przez naukowców wykazały że trzmiel latać nie może bo jego skrzydełka mu na to nie pozwalają są za małe do jego masy, ciężaru. Trzmiel jednak o tym nie wie i nieborak spokojnie sobie lata. I na koniec, rodzą sie zdrowe dzieci które po pewnym czasie albo jako dorośli chorują na jakieś paskudztwa typu rak i choć nikt ich nie napromieniował niczym, nikt ich nie truł pestycydami czy uszlachetniającym żywność środkami czy innymi konserwantami to tacy nienarażeni niby na nic nagle chorują na tego raka bo tak mają geny zakodowane, I o dziwo takich nieszczęśników ratuje sie napromieniowując ich selektywnie, punktowo. Dawki promieniowania są ponoć potężne aby unicestwić komórki rakowe. W XIX wieku i na początku XX wieku byli naukowcy którzy z pełna powagą powołując sie na swoje badanie wykazywali że szybkość osiągana przez maszynę a większa od szybkości poruszania się na koniu. Nieuchronnie doprowadzi nieszczęśnika poruszającego się czy to pojazdem z napędem parowym czy innym napędem mechanicznym do nieuchronnej śmierci ponieważ pęd powietrza go udusi lub zgniecie klatkę piersiową. Byli też później tacy naukowcy który twierdzili że człowiek w startującej rakiecie nie przeżyje bo zabije go przeciążenie. Było wiele takich niby badań naukowców jak choćby ostatnie badanie że samolot pasażerski z prędkością 300km/godz, 30 cm brzozę ścina jak zarost na gębie. Tak twierdzą naukowcy kładąc na szali swoje doświadczenie swój autorytet i nikt ich nie przekona że białe jest białe a czarne jest czarne Występuje w TV człowiek pilot prywatnej lini lotniczej i podaje konkretne zdarzenie że podczas jego lotu samolot natrafił na ptaka wielkości kruka i szkody były przerażające po tym zderzeniu z ptakiem. Ptak potrafi zrobic w pszyciu samolotu znaczną dziurę lub uszkodzic znacznie na ten przykład statecznik pionowy. Nikt jednak takiego nie słucha bo są ludzie którzy posiedli wiedzę w postaci FILOZOFII POTOCZNEJ i nikt ich nie przekona bo oni wiedzą. A jak im braknie argumentów to adwersarza nazywają agentem albo w łagodnej formie członkiem przypadkowego społeczeństwa. Są też tacy jak mawiał jeden znany redaktor że jak adwersarzowi argumentów brakuje to mówi a tobie z mordy śmierdzi I taka to dyskusja. Tak wiem za to śmierdzenie z mordy mogę zostać zablokowany Ale ktoś kiedyś powiedział na coś w końcu trza umrzeć. Gdybym komuś tym co napisałem zrobił jakąkolwiek przykrość to bardzo przepraszam. Gdyby ktoś sie poczuł Urażony, obrażony to też gorącoprzepraszam. Kłaniam sie nisko wszystkim. _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA | | | Electra | 09.04.2025 02:49:04 | 
 |
| | | sq5kgx | 18.01.2012 07:33:10 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 460 #843552 Od: 2011-6-12
| Coś w tym jest. Ja wódki nie piję może trzy razy w tygodniu kiedy to zamiennie stosuję wino lub piwo. Palę a moja dieta jest sprzeczna z jakimikolwiek zasadami. Zazwyczaj jem raz dziennie, do syta, wieczorem. Tłusto i dziwnie, np. musztardę ze śledziami, słoninę z czosnkiem i kawą z chlebem smażonym jak frytki (to chyba akurat normalne). Nie choruję, po za jakimiś tam przeziębieniami. Wiadomo - przewieje czasem gardzioło albo co innego. A kiedy popatrzę na to "chore społeczeństwo" które prowadzi tak zdrowy tryb życia, bada się cały czas, stosuje jakieś maści, kremy, nie wiadomo co i po co to wtedy zastanawiam się dlaczego to ja jestem w dobrej formie i odporny na prawie wszystko ...a oni nie. _________________ "Prawda w oczy kole" | | | SP1NY | 18.01.2012 08:20:15 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Dąbki
Posty: 1465 #843559 Od: 2010-8-5
| nowy pisze:
A Ty Mirku, czym możesz przekonać,że nie szkodzą.
Niczym, tak jak Ty nie przedstawiłeś przekonywujących, przynajmniej mnie, dowodów na to że szkodzą. Niech każdy postępuje w/g własnych przekonań - jeżeli uważa że "fale" szkodzą, niech skonstruuje sobie mobilną klatkę Faradaya i żyje z błogą świadomością izolacji od szkodliwego promieniowania. Ja tam nadal będę się bawił "szkodliwym" radiem i dalej będę miał z tego radochę.
Stanisław, świetny post  _________________ 73, Mirek | | | nowy | 18.01.2012 09:13:11 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1212 #843583 Od: 2011-6-20
| To nie było czym kontrargumentować, tak ? | | | sq6ade | 18.01.2012 09:39:40 | 


Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15233 #843599 Od: 2008-3-21
| Nie chodzi o to aby przerywać zabawę z radiem. Chodzi o to aby bawić się bezpiecznie dla siebie i otoczenia. 
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 | | | SP1NY | 18.01.2012 09:45:13 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Dąbki
Posty: 1465 #843604 Od: 2010-8-5
| Przecież napisałem wyraźnie, że nie przedstawiłeś konkretnych argumentów na poparcie teorii "szkodliwości fal", a ja napisałem, że nie mam argumentów na to że nie szkodzą. Następnie zasugerowałem, aby każdy postępował w/g własnej wiedzy i przekonania. Stwierdzenia typu: "wsadź głowę do mikrofalówki" albo "stań przed anteną radaru" są dla mnie śmieszne. Na tej samej zasadzie można napisać że samochody "szkodzą", bo zawsze wygrywają w starciu z człowiekiem. Tyle, że kto, przy zdrowych zmysłach, świadomie staje na drodze pędzącego samochodu??
Wydawało mi się, że określiłem się jasno 
_________________ 73, Mirek | | | nowy | 18.01.2012 10:42:51 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1212 #843641 Od: 2011-6-20
| a zaczęło się od:
tadeusz1 pisze:
Winny jest pewien gatunek muszek, które zasmakowały w pszczołach. http://wyborcza.pl/1,75248,10947820,Zagadka_ginacych_pszczol_rozwiazana.html
SQ5BLP
| | | stasiek | 18.01.2012 18:20:21 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1179 #844037 Od: 2011-9-10
| rorbek- to życzę ci dalej takiego zdrowia zdrowia.Są wyjątki od reguły-przeżyli ludzie w Japonii wybuch bomby atomowej i napromieniowanie. 73!
| | | Electra | 09.04.2025 02:49:04 | 
 |
|
 | <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|