To nie anteny krótkofalowców ani stacje bazowe telefonii komórkowej zabijają pszczoły
Tego się spodziewałem żadnych konkretów, facecje oraz FILOZOFIA POTOCZNA ew. inwektywy.

rorbek- nie ucz ojca.....pszczoły mam w ogródku i dużo mógłbym ci powiedzieć więc nie wydziwiaj postaw ul i zacznij przy nim chodzić.
Przy strojeniu radarów przepracowałem 15 lat i w ostatniej chwili uciekłem (stanąłem w smudze cienia) przed białaczką

Znałem człowieka, wojskowego który miał około 50 lat pracował, służył na stacji radarowej w miejscowości Kornowac. Był okazem zdrowia podziwiałem go za niezwykłą sprawność fizyczną w jego wieku. Po dziesięciu latach zachlał się na śmierć używając C2H5OH pewnie jeszcze z lżejszymi frakcjami jako dodatki bo własnej roboty.
Znam człowieka po trzydziestce, wyłysiał, zęby mu spróchniały, źle widzi, dzieci nie spłodził ale chleje, pali po 40 papierosów na dobę z radarami i mikrofalami nie ma nic do czynienia, krótkofalowcem nie jest i przez komórkę gada sporadycznie. Haruje jako górnik na dole kopalni,drąży chodniki na Oddziale Przygotowawczym.
Tak sie składa że część rodziny ze strony żony mieszka lub mieszkała w Kornowacu gdzie była tam staja radarowa i w okolicy tej stacji. O dziwo nie wiedzieli że promieniowanie z tych anten może im szkodzić i nie chorowali. Jedni dożyli sędziwego wieki inni młodsi żyją jak każdy inny w tych czasach czyli spożywają niezliczone środki "uszlachetniające żywność' i inne konserwanty.
Z tą niewiedzą, nieświadomością ludzie sobie spokojnie żyją aż jacyś zieloni lub inni nawiedzeni z ogromną wiedzą z FILOZOFI POTOCZNEJ nieszczęśnikom uzmysłowią że coś komuś szkodzi a on nie wie i nie choruje, To jest tak jak z Trzmielem. Dogłębne badania naukowe przeprowadzone przez naukowców wykazały że trzmiel latać nie może bo jego skrzydełka mu na to nie pozwalają są za małe do jego masy, ciężaru. Trzmiel jednak o tym nie wie i nieborak spokojnie sobie lata.
I na koniec, rodzą sie zdrowe dzieci które po pewnym czasie albo jako dorośli chorują na jakieś paskudztwa typu rak i choć nikt ich nie napromieniował niczym, nikt ich nie truł pestycydami czy uszlachetniającym żywność środkami czy innymi konserwantami to tacy nienarażeni niby na nic nagle chorują na tego raka bo tak mają geny zakodowane, I o dziwo takich nieszczęśników ratuje sie napromieniowując ich selektywnie, punktowo. Dawki promieniowania są ponoć potężne aby unicestwić komórki rakowe.
W XIX wieku i na początku XX wieku byli naukowcy którzy z pełna powagą powołując sie na swoje badanie wykazywali że szybkość osiągana przez maszynę a większa od szybkości poruszania się na koniu. Nieuchronnie doprowadzi nieszczęśnika poruszającego się czy to pojazdem z napędem parowym czy innym napędem mechanicznym do nieuchronnej śmierci ponieważ pęd powietrza go udusi lub zgniecie klatkę piersiową. Byli też później tacy naukowcy który twierdzili że człowiek w startującej rakiecie nie przeżyje bo zabije go przeciążenie. Było wiele takich niby badań naukowców jak choćby ostatnie badanie że samolot pasażerski z prędkością 300km/godz, 30 cm brzozę ścina jak zarost na gębie. Tak twierdzą naukowcy kładąc na szali swoje doświadczenie swój autorytet i nikt ich nie przekona że białe jest białe a czarne jest czarne Występuje w TV człowiek pilot prywatnej lini lotniczej i podaje konkretne zdarzenie że podczas jego lotu samolot natrafił na ptaka wielkości kruka i szkody były przerażające po tym zderzeniu z ptakiem. Ptak potrafi zrobic w pszyciu samolotu znaczną dziurę lub uszkodzic znacznie na ten przykład statecznik pionowy. Nikt jednak takiego nie słucha bo są ludzie którzy posiedli wiedzę w postaci FILOZOFII POTOCZNEJ i nikt ich nie przekona bo oni wiedzą. A jak im braknie argumentów to adwersarza nazywają agentem albo w łagodnej formie członkiem przypadkowego społeczeństwa. Są też tacy jak mawiał jeden znany redaktor że jak adwersarzowi argumentów brakuje to mówi a tobie z mordy śmierdzi I taka to dyskusja.
Tak wiem za to śmierdzenie z mordy mogę zostać zablokowany Ale ktoś kiedyś powiedział na coś w końcu trza umrzeć.
Gdybym komuś tym co napisałem zrobił jakąkolwiek przykrość to bardzo przepraszam. Gdyby ktoś sie poczuł Urażony, obrażony to też gorącoprzepraszam.
Kłaniam sie nisko wszystkim.


  PRZEJDŹ NA FORUM