Prawdę mówiąc - wątpię. Niech się martwią ci, którzy muszą jechać na wakacje na Rodos i kupować trxy za 30 000. Mnie wystarczy rower i homemade wg SP5WW.
Prawdę mówiąc - wątpię. Niech się martwią ci, którzy muszą jechać na wakacje na Rodos i kupować trxy za 30 000. Mnie wystarczy rower i homemade wg SP5WW.
nie wiem o co miałbym się martwić, i wcale nie "muszę lecieć na Rodos" ale faktycznie świat mnie ciągnie, nie przypuszczam aby twoja "percepcja" dała radę, ale spróbuj , to że ktoś chce jechać(raczej lecieć) na Rodos nie znaczy że "musi" tam lecieć, raczej znaczy to to że stawia sobie "wyżej"poprzeczkę,(chce zobaczyć coś innego ?) i powiem ci że na Rodos także można jezdzić rowerem,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
Prawdę mówiąc - wątpię. Niech się martwią ci, którzy muszą jechać na wakacje na Rodos i kupować trxy za 30 000. Mnie wystarczy rower i homemade wg SP5WW.
nie wiem o co miałbym się martwić, i wcale nie "muszę lecieć na Rodos" ale faktycznie świat mnie ciągnie, nie przypuszczam aby twoja "percepcja" dała radę, ale spróbuj , to że ktoś chce jechać(raczej lecieć) na Rodos nie znaczy że "musi" tam lecieć, raczej znaczy to to że stawia sobie "wyżej"poprzeczkę,(chce zobaczyć coś innego ?) i powiem ci że na Rodos także można jezdzić rowerem,
Ale -jako człowiek o niezwykle wyrafinowanej percepcji- w sumie to popierasz moją wypowiedź, czy wręcz odwrotnie?
... Linki do różnych miejsc w sieci podawałem we wcześniejszych postach. Czytajcie, dopóki jeszcze są dostępne w przestrzeni internetowej. Część portali już bezprawnie zablokowano, wielu komentatorów, lekarzy, publicystów i niezależnych dziennikarzy wyrugowano z przestrzeni medialnej.
Jednym z cenionych przeze mnie ludzi jest Pan Pospieszalski, wyrugowany z mediów, niegdyś prowadzący wartościowy program w TVP pn "Warto rozmawiać" - na YT jeszcze dostępne są odcinki tych programów. W ramach wojny rządu z polskim społeczeństwem celebryta Kurski bezpardonowo zlikwidował ten cykl programów. Każdy felieton Pana Pospieszalskiego wart jest poświęcenia uwagi. Zapraszam do czytania. _________________ „Fala uciekających przed wojną Ukraińców napełniła rodzime antypolskie środowiska nadzieją na wyrugowanie choć trochę polskości” - cytat z netu ------ Jerzy
Oczywiście problem ograniczenia dostępu do służby medycznej istniał i istnieje dalej ale Pospieszalski zabiera się do tego nie dość że od dziwnej stormy to jeszcze z dziwnych pobudek, może mu na Covidówkę nikt z bliskich nie odjechał i dlatego go tak "zaczadziło" stosując jego własną nomenklaturę, a może to wpływ amantadyny :-D Znam wielu lekarzy i owszem większość z nich twierdzi że naszemu rządowi odje&^%, ale wszyscy zgodnie mówią, że to nie jest grypa i nikomu nie życzą przechorować. _________________ Before Twitter and Facebook, there was Morse code
Jednym z cenionych przeze mnie ludzi jest Pan Pospieszalski, wyrugowany z mediów, niegdyś prowadzący wartościowy program w TVP pn "Warto rozmawiać" .
... Oczywiście problem ograniczenia dostępu do służby medycznej istniał i istnieje dalej ale...
Ale tu chodzi o proces cenzury i zamordyzmu który się odbywa, nie o racje tego czy innego komentatora. Koreluje to z moim wcześniejszym wpisem tworzenia NWO. _________________ „Fala uciekających przed wojną Ukraińców napełniła rodzime antypolskie środowiska nadzieją na wyrugowanie choć trochę polskości” - cytat z netu ------ Jerzy
NWO to chyba już ze 100 lat tworzą i nie mogą utworzyć Panie ft5k - co to jest państwo narodowe? Bo ja nie wiem, a pan powołuje się na to określenie ... no więc co to jest ?
Masz ci los ... jak wysuwam żądania wobec Ukrainy to też niedobrze? Wam trudno dogodzić, w dodatku muszę czytać taki bełkot jak w wydaniu Mariana Romana ...
Jesteś, znawca języków Rozumiesz nawet język bełkotu _________________ SP8ILF Marian Roman Wszyscy młodzi, piękni i mądrzy za lat 50-siąt będziecie starzy , pomarszczeni , łysi i psu na budę Wasza dzisiejsza wiedza . Pamiętajcie !!! I błagam piszcie jeśli macie coś konkretnego do powiedzenia, jeśli nie to włóżcie palec w ... a nie stukajcie w klawiaturę !!! 73 mni dx
Młodzież wykonała utwór uznawany za hymn UPA. Jest decyzja prokuratury Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wykonania piosenki "Czerwona kalina" przez polską i ukraińską młodzież. Śledczy nie doszukali się tu czynu zabronionego. Innego zdania byli Wołyniacy, którzy przypominali, że ten utwór jest hymnem UPA. Zamieszczone w sieci nagranie uznali za "propagowanie banderyzmu". Hymn UPA W kwietniu br. pisaliśmy o wspólnym wykonaniu piosenki "Czerwona kalina" przez młodzieżową grupę teatralną Zamojskiego Domu Kultury oraz młodzież ukraińską, która z powodu wojny uczy się w zamojskich szkołach. Uczniowie śpiewali w języku polskim i ukraińskim. Klip został udostępniony m.in. w serwisie YouTube, gdzie odtworzono go kilkanaście tysięcy razy.
Inicjatywę ZDK skrytykowało Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, które wykonanie i promowanie utworu "Czerwona kalina" traktuje jako "niezwykle groźną prowokację". Organizacja przypominała, że piosenka była hymnem Ukraińskiej Powstańczej Armii, której członkowie i sympatycy odpowiadali za rzeź wołyńską.
— Wykonanie "Czerwonej kaliny" głęboko rani żyjących świadków historii i ich potomków, w których imieniu działamy — podkreślał Janusz Bernach, przewodniczący stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa propagowania banderyzmu przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury.
Młodzież wykonała utwór uznawany za hymn UPA. Jest decyzja prokuratury Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wykonania piosenki "Czerwona kalina" przez polską i ukraińską młodzież. Śledczy nie doszukali się tu czynu zabronionego. Innego zdania byli Wołyniacy, którzy przypominali, że ten utwór jest hymnem UPA. Zamieszczone w sieci nagranie uznali za "propagowanie banderyzmu". Hymn UPA W kwietniu br. pisaliśmy o wspólnym wykonaniu piosenki "Czerwona kalina" przez młodzieżową grupę teatralną Zamojskiego Domu Kultury oraz młodzież ukraińską, która z powodu wojny uczy się w zamojskich szkołach. Uczniowie śpiewali w języku polskim i ukraińskim. Klip został udostępniony m.in. w serwisie YouTube, gdzie odtworzono go kilkanaście tysięcy razy.
Inicjatywę ZDK skrytykowało Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, które wykonanie i promowanie utworu "Czerwona kalina" traktuje jako "niezwykle groźną prowokację". Organizacja przypominała, że piosenka była hymnem Ukraińskiej Powstańczej Armii, której członkowie i sympatycy odpowiadali za rzeź wołyńską.
— Wykonanie "Czerwonej kaliny" głęboko rani żyjących świadków historii i ich potomków, w których imieniu działamy — podkreślał Janusz Bernach, przewodniczący stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa propagowania banderyzmu przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury.
W specjalnym oświadczeniu do sprawy odniósł się dyrektor Zamojskiego Domu Kultury, który stwierdził, że podziały zdominowały i zupełnie przesłoniły intencję organizatorów. "W obecnym czasie wojny w Ukrainie wszyscy pragniemy pokoju. Intencją Zamojskiego Domu Kultury było wyłącznie okazanie wsparcia i solidarności walczącym obecnie Ukraińcom i Ukrainkom. »Czerwona kalina« stała się utworem śpiewanym i interpretowanym na nowo w wielu krajach i przez wielu artystów, którzy również w ten sposób okazali wsparcie Ukrainie. Klip był nową wersją pieśni, opierającą się na współczesnych kontekstach. Nie zapominamy o historii. Nie zapominamy, że dzisiaj także każdy z nas ją tworzy" - czytamy w oświadczeniu Janusza Nowosada, dyrektora Zamojskiego Domu Kultury.
To niedopuszczalne, żeby dzieci urodzone w związkach niesakramentalnych były chrzczone. Kościół powinien odmawiać chrzczenia takich dzieci. Amen.
Nie sądzę żeby w chrześcijaństwie dzieci były obarczane grzechami rodziców.[/quote]
To znaczy że jeśli ja łamię przepisy ruchu drogowego i moja partnerka też je łamie, to możemy nasze zgłosić dziecko do nagrody "Wzorowy kierowca"? [/quote]
Młodzież wykonała utwór uznawany za hymn UPA. Jest decyzja prokuratury Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wykonania piosenki "Czerwona kalina" przez polską i ukraińską młodzież. Śledczy nie doszukali się tu czynu zabronionego. Innego zdania byli Wołyniacy, którzy przypominali, że ten utwór jest hymnem UPA. Zamieszczone w sieci nagranie uznali za "propagowanie banderyzmu". Hymn UPA W kwietniu br. pisaliśmy o wspólnym wykonaniu piosenki "Czerwona kalina" przez młodzieżową grupę teatralną Zamojskiego Domu Kultury oraz młodzież ukraińską, która z powodu wojny uczy się w zamojskich szkołach. Uczniowie śpiewali w języku polskim i ukraińskim. Klip został udostępniony m.in. w serwisie YouTube, gdzie odtworzono go kilkanaście tysięcy razy.
Inicjatywę ZDK skrytykowało Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, które wykonanie i promowanie utworu "Czerwona kalina" traktuje jako "niezwykle groźną prowokację". Organizacja przypominała, że piosenka była hymnem Ukraińskiej Powstańczej Armii, której członkowie i sympatycy odpowiadali za rzeź wołyńską.
— Wykonanie "Czerwonej kaliny" głęboko rani żyjących świadków historii i ich potomków, w których imieniu działamy — podkreślał Janusz Bernach, przewodniczący stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa propagowania banderyzmu przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury.
W specjalnym oświadczeniu do sprawy odniósł się dyrektor Zamojskiego Domu Kultury, który stwierdził, że podziały zdominowały i zupełnie przesłoniły intencję organizatorów. "W obecnym czasie wojny w Ukrainie wszyscy pragniemy pokoju. Intencją Zamojskiego Domu Kultury było wyłącznie okazanie wsparcia i solidarności walczącym obecnie Ukraińcom i Ukrainkom. »Czerwona kalina« stała się utworem śpiewanym i interpretowanym na nowo w wielu krajach i przez wielu artystów, którzy również w ten sposób okazali wsparcie Ukrainie. Klip był nową wersją pieśni, opierającą się na współczesnych kontekstach. Nie zapominamy o historii. Nie zapominamy, że dzisiaj także każdy z nas ją tworzy" - czytamy w oświadczeniu Janusza Nowosada, dyrektora Zamojskiego Domu Kultury.
A kiedy to było i co teraz robi UPA ? Poza tym pragnę przypomnieć, że Mazurek Dąbrowskiego był hymnem Legionów Polskich, walczących z Austriakami. Uważa Kolega, że Austria powinna zakazać wykonywania tego utworu, podczas np. wizyty Prezydenta PL w Austrii?