Odezwa Związku radioamatorów Rosji. Proputinowcy działają. |
SP1ARE pisze: ONET Lublin: Młodzież wykonała utwór uznawany za hymn UPA. Jest decyzja prokuratury Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie wykonania piosenki "Czerwona kalina" przez polską i ukraińską młodzież. Śledczy nie doszukali się tu czynu zabronionego. Innego zdania byli Wołyniacy, którzy przypominali, że ten utwór jest hymnem UPA. Zamieszczone w sieci nagranie uznali za "propagowanie banderyzmu". Hymn UPA W kwietniu br. pisaliśmy o wspólnym wykonaniu piosenki "Czerwona kalina" przez młodzieżową grupę teatralną Zamojskiego Domu Kultury oraz młodzież ukraińską, która z powodu wojny uczy się w zamojskich szkołach. Uczniowie śpiewali w języku polskim i ukraińskim. Klip został udostępniony m.in. w serwisie YouTube, gdzie odtworzono go kilkanaście tysięcy razy. Inicjatywę ZDK skrytykowało Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, które wykonanie i promowanie utworu "Czerwona kalina" traktuje jako "niezwykle groźną prowokację". Organizacja przypominała, że piosenka była hymnem Ukraińskiej Powstańczej Armii, której członkowie i sympatycy odpowiadali za rzeź wołyńską. — Wykonanie "Czerwonej kaliny" głęboko rani żyjących świadków historii i ich potomków, w których imieniu działamy — podkreślał Janusz Bernach, przewodniczący stowarzyszenia. Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa propagowania banderyzmu przez pracowników Zamojskiego Domu Kultury. ---------------------------------------------------------------------------------------------- To są normalnie jaja Kolega zapomniał przytoczyć dalszej części: W specjalnym oświadczeniu do sprawy odniósł się dyrektor Zamojskiego Domu Kultury, który stwierdził, że podziały zdominowały i zupełnie przesłoniły intencję organizatorów. "W obecnym czasie wojny w Ukrainie wszyscy pragniemy pokoju. Intencją Zamojskiego Domu Kultury było wyłącznie okazanie wsparcia i solidarności walczącym obecnie Ukraińcom i Ukrainkom. »Czerwona kalina« stała się utworem śpiewanym i interpretowanym na nowo w wielu krajach i przez wielu artystów, którzy również w ten sposób okazali wsparcie Ukrainie. Klip był nową wersją pieśni, opierającą się na współczesnych kontekstach. Nie zapominamy o historii. Nie zapominamy, że dzisiaj także każdy z nas ją tworzy" - czytamy w oświadczeniu Janusza Nowosada, dyrektora Zamojskiego Domu Kultury. A całość jest tu: https://www.onet.pl/informacje/onetlublin/czerwona-kalina-decyzja-prokuratury-w-sprawie-kontrowersyjnego-utworu/ec3jh87,79cfc278 |