| |
sp4jkv | 14.11.2012 18:54:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO03FT
Posty: 400 #1050248 Od: 2011-2-11
| sq5abg pisze: Przez 4 lata jako młody człowiek (19-23 lata) pracowałm na Centrum Nadawczym przy nadajnikach od 1 kW (na CW lampowe z demobilu amerykańskie) poprzez 5 kW R110 , 7kW Redifony (lampowe angielskie) do 18kW lampowe Brand Bovery. Dwa po 10kW sprzążone dawały ok 18kW. Wokół pole antenowe i w cztery kierunki na wysokosci 25-30 metrów dipole Nadinienki. Wszyscy , którzy pracowali mieli same córki a ja pierwszy przełamałem i miałem samych synów :-). Ale po kilku latach na badaniach na audiometrze na członka zalogi PED (Powietrzny Element Dowodzenia MON) wyszło na jaw , że są pewne zmiany w słuchu na niektórych częstotliwościach i np. przez kilka dni nieraz tygodni mam pewien podkład w uszach - efekt jak gwizd. Przyzwyczaiłem sie do tego ale mam nieraz problem jak np. gra radio w samochodzie i prowadze rozmowę musze wtedy wyłączyć odbiornik. Tak samo w dużym towarzystwie jak jest spory gwar mam trudności w czasie rozmowyjak rozmawia kilka osób naraz . Pani doktór od razy w momencie kiedy były wyniki powiedziała, że pracowałem w zasięgu pola elekromagnetycznego. Dyżury były 24 na 48 lub 72 godziny. Często chodziły dwa nadajniki razem np. 7 kW i 10kW lub 1kw i 5 kW. W jednostce radiotechnicznej przy radarach żołnierze musieli obowiązkowe przechodzic badania natomiat kadra nie.
Ja jako młody chłopak, 12 lat, przeszedłem obustronne zapalenie ucha środkowego, które się powikłało. Od tamtej pory mam nieustanne szumy uszne (tak się nazywa po polsku ta choroba), piszczy mi w uszach dzień i noc. Też mam ubytek na słuchu, ale nie obciążam winą pola EM, tylko przebytą chorobę i późniejszą pracę w hałasie przekraczającym 100dB... _________________ 73 de SP4JKV Adam |
| |
Electra | 30.11.2024 12:17:11 |
|
|
| |
SQ9MZ | 14.11.2012 18:57:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik
Posty: 1845 #1050251 Od: 2008-10-21
| Pelikany mają śmieszniej. _________________ Henryk SQ9MZ
________________________________________________________ "Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć." Włóczykij, Dolina Muminków.
|
| |
sp4jfr | 14.11.2012 19:38:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury
Posty: 1745 #1050276 Od: 2011-8-12
| Że silne pola EM szkodzą na zdrowie jest udowodnione. Szczególnie szkodliwe są pola z zakresu fal radiowych decymetrowych i krótszych. Wniosek nasuwa się prosty: nie wystawiać się dobrowolnie na to promieniowanie. Polecam QRP. _________________ VY 72&73 Bolek
K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam |
| |
SP6IX | 14.11.2012 21:04:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #1050324 Od: 2008-3-18
| Od 20 lat pracuję wyłącznie na pasmach 2m do 3cm i jakoś żyję i nie obawiam się bo tylko z rozwagą można się z tego śmiać. aż dziw bierze że są tacy co w to wierzą(dziewczynki)
_________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
sq6ade | 14.11.2012 21:19:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1050333 Od: 2008-3-21
| W aspekcie tego tematu trza by się przyjrzeć tzw. SK w funkcji używanej techniki nadawczej. To raczej awykonalne - nikt nie prowadzi rzetelnych statystyk ,które jeśli by się nawet odbywały polegały by pewnie na oświadczeniach nadawców a nie na rzeczywistych warunkach technicznych nadawcy. Więc lepiej dmuchać na zimne i nie polegać na opiniach w stylu -> nadaję 100lat i żyję. QRP! _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sq6ade | 14.11.2012 21:52:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1050367 Od: 2008-3-21
| Co do tych dziewczynek to gdzieś czytałem że wynika to z czasu zapłodnienia komórki jajowej kobiety a złośliwcy na pewnym FO pisali że to zasługa genetycznynie uwarunkowanych homoseksualnych skłonności ojca lub matki.
Tak czy siak lepiej unikać na ile się da nadmiernych wpływów rzeczywistości jakich nie było w tzw. Raju Człowiek wtedy nie był zaprogramowany na takie zmienności "natury" _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
nowy | 14.11.2012 21:55:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1196 #1050369 Od: 2011-6-20
| sq6ade pisze:
W aspekcie tego tematu trza by się przyjrzeć tzw. SK w funkcji używanej techniki nadawczej. To raczej awykonalne - nikt nie prowadzi rzetelnych statystyk ,które jeśli by się nawet odbywały polegały by pewnie na oświadczeniach nadawców a nie na rzeczywistych warunkach technicznych nadawcy. Więc lepiej dmuchać na zimne i nie polegać na opiniach w stylu -> nadaję 100lat i żyję. QRP!
Jest jakiś instytut medyczny prowadzący takie badania i monitorujący zachorowania ale nie wiem gdzie na Śląsku.
|
| |
sp9mdy | 15.11.2012 00:30:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Maków k/Raciborza
Posty: 93 #1050423 Od: 2012-2-25
| dość dawny artykul http://www.sp9kju.org/news.php?id=463 73 Hubert sp9mdy _________________ 73 Hubert sp9kju.blogspot.com
|
| |
sp2ayc | 15.11.2012 08:33:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1050457 Od: 2009-4-26
| stasiek pisze:
Będąc w wojsku oficerowie którzy pracowali na radarach same dziewczyny-potwierdzam. Pracowałem przy strojeniu radarów z całego towarzystwa zostałem sam reszta koleżeństwa w lepszym świecie bo wcześnie się wyniosłem z początkami białaczki.Narzucony miałem ekologiczny styl jedzenia i wróciłem do formy. (...) A na ten temat długo można....jest to wszystko pod dywan skrzętnie zamiatane ale lemingi wiedzą lepiej i zaraz mnie zakraczą. Chłopak pierwszej klasy specjalista central EWSD komórkę miał przytwierdzona do głowy jak słuchawkę po 5 latach stracił bezpowrotnie słuch..... .....na tym skończę a każdy ma szare komórki chyba sprawne i niech robi z nich użytek
Tak jak wcześniej pisałem nikt (oprócz opłacanych przez lobby komórkow) nie twierdzi, że mikrofale nie wpływają na organizm człowieka. Radary akurat pracują na tych falach i to mocami niekiedy rzędu megawata w impulsie. Ale szkodliwego wpływu niejonizującego promieniowania krótkofalowego na organizm ludzki na razie nie udowodniono. Normy dopuszczalnego natężenia pola brane były "z sufitu" czego dowodem olbrzymi rozrzut tych norm w poszczególnych krajach. Już w latach dwudziestych ubiegłego wieku, o czym donosioła ówczesna prasa, od pola w.cz. krowy nie dawały mleka, a kury nie znosiły jajek
pzdr Piotr _________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
sp3qfe | 15.11.2012 10:22:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1050520 Od: 2009-11-11
| sp2ayc pisze: Już w latach dwudziestych ubiegłego wieku, o czym donosioła ówczesna prasa, od pola w.cz. krowy nie dawały mleka, a kury nie znosiły jajek
W latach dwudziestych? Hmm... no tak... Guglielmo Marconi pracował z falami radiowymi już w latach 90-tych XIX wieku.
Co do radarów o których piszecie to Brytyjscy i radzieccy naukowcy rozpoczęli prace nad niewidocznym promieniowaniem dopiero w latach trzydziestych. Przypomnę, tylko, że brytyjski dr Robert Percy zajmował się zagadnieniami w.cz., w ramach których prowadził m. in. obserwacje nietoperzy, w oparciu o które odkryto i po raz pierwszy fale dźwiękowe niesłyszalne dla ludzkiego ucha nazwano ultradźwiękami.
Jeszcze wcześniej były badania francuskiego naukowca profesora d'Astraca z Lyonu nad "promieniami śmierci". Profesor badał pewne elementy w. cz., to chyba też miało miejsce w latach trzydziestych. Napisał on dla potrzeb francuskiego sztabu generalnego: "Silnie skupione fale będą w stanie strącić każdy samolot nieprzyjacielski. Dzięki elektromagnetycznemu urządzeniu można wytrącić z pracy każdy silnik spalinowy samolotu. Jeżeli skieruje się te promienie na pojazdy mechaniczne lub czołgi, efekt będzie identyczny." (**) Widać moc Jego urządzeń była wówczas za słaba.
Czytałem też kiedyś (w internecie) o wywoływaniu u ludzi lęków promieniowaniem w.cz.
** źródło: Jerzy Bronisławski "Ziemia Podglądana" (1987). _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
sp3hwr | 15.11.2012 11:35:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 191 #1050543 Od: 2010-2-24
| sp4jkv pisze: sq5abg pisze: ...mam pewien podkład w uszach - efekt jak gwizd. Przyzwyczaiłem sie do tego ale mam nieraz problem jak np. gra radio w samochodzie i prowadze rozmowę musze wtedy wyłączyć odbiornik. Tak samo w dużym towarzystwie jak jest spory gwar mam trudności w czasie rozmowyjak rozmawia kilka osób naraz...
Ja jako młody chłopak, 12 lat, przeszedłem obustronne zapalenie ucha środkowego, które się powikłało. Od tamtej pory mam nieustanne szumy uszne (tak się nazywa po polsku ta choroba), piszczy mi w uszach dzień i noc. Też mam ubytek na słuchu, ale nie obciążam winą pola EM, tylko przebytą chorobę i późniejszą pracę w hałasie przekraczającym 100dB...
Faktycznie, raczej nie ma to nic wspólnego z w.cz. Oprócz choroby, szum może wynikać ze zdolności adaptacyjnych receptorów. Polecam zainteresowanie się leczeniem metodą habituacji (ang. Tinitus Retraining Teraphy, TRT). _________________ vy73Greg |
| |
Electra | 30.11.2024 12:17:11 |
|
|
| |
sp3myx | 15.11.2012 13:10:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo82ki
Posty: 432 #1050590 Od: 2010-7-1
| A my na ulicy mieszkamy od ok. 1965r tak... Co prawda, nie jest to omawiane w.cz ale nie zauważyłem przez lata, jakiegoś występowania chorób u mieszkających tu sąsiadów jak i domowników. Uploaded at Picoodle.com |
| |
sp3qfe | 15.11.2012 19:58:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1050735 Od: 2009-11-11
| SQ9DHC pisze:
Ja należę do tych lemingów którzy uważają inaczej, ale aż się boję jak czytam wypowiedzi kolegi widząc negatywne skutki owego promieniowania.
W chemii i medycynie mówi się, że nic nie jest trucizną i wszystko jest trucizną. W fizyce nie słyszałem o takim powiedzeniu. Jako naukowiec z szacunkiem i dystansem podchodzę do promieniowania elektromagnetycznego. Sam pracowałem z promieniowaniem rentgenowskim i zjonizowanym i wiem, że trzeba zawsze być ostrożnym i mieć "otwarty umysł". Gdy wiem o zagrożeniu możemy mu zapobiec. Najgorzej jest gdy istnieje zagrożenie i nie zdajemy sobie z tego sprawy.... wówczas nie możemy się chronić.
Według moich prywatnych eksperymentów i obserwacji stwierdzam ,że ze słuchem to jest, tak.... że telefony komórkowe oddziaływają negatywnie na słuch. Słuch też można utracić od pracy na komputerze. Ucho "wyłączając" słyszenie "szumu wentylatora" generuje anty-dźwięki w postaci pisku - który ma z jednej strony informować nas, że coś jest nie tak i powinniśmy się uchronić - uciekać (ale często tego nie robimy).
Ja osobiście uwielbiam iść posłuchać kamień, co ma do powiedzenia - ale po pracy przy kompach ostatnio rzadko go słyszę . _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
sp3suz | 15.11.2012 20:02:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #1050737 Od: 2011-3-19
| Ja jestem zdania że każde zagrozenie i nowe zjawisko tego typu jak promieniowanie w.cz. i inne pobudza w organizmach żywych zdolność adaptacji i uodparniania. czyli jest pole EM - jest reakcja obronna organizmu. Trzy dni łeb nap* potem przestaje i jest dalej dobrze. Czytałem kiedyś że człowiek podczas swej ewolucji kiedy przestawił się na krowie mleko też miał kłopoty. Przetrwała tylko generacja która mogała je pić. Inni wygineli. z polem w.cz. według mnie jest podobnie. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
sq6ade | 15.11.2012 20:21:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1050746 Od: 2008-3-21
| sp3suz pisze:
Ja jestem zdania że każde zagrozenie i nowe zjawisko tego typu jak promieniowanie w.cz. i inne pobudza w organizmach żywych zdolność adaptacji i uodparniania.
Znaczy ruskie piją wódę dłużej,częściej,więcej niż inne narody Zaskakująco szybko działa mechanizm zapobiegawczy w człowieku _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sp3qfe | 15.11.2012 20:22:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1050748 Od: 2009-11-11
| Znaczy się, wg Ciebie (sp3suz) wypomniana przeze mnie wyżej teoria Pana Phillippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim (Paracelsus) "Dosis facit venenum" (** Dawka czyni truciznę), a znana obecnie w formie co na nie zabije to nas wzmocni też tu pasuje?
** Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
SP1AP | 15.11.2012 20:33:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #1050755 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sq6ade pisze: sp3suz pisze:
Ja jestem zdania że każde zagrozenie i nowe zjawisko tego typu jak promieniowanie w.cz. i inne pobudza w organizmach żywych zdolność adaptacji i uodparniania.
Znaczy ruskie piją wódę dłużej,częściej,więcej niż inne narody Zaskakująco szybko działa mechanizm zapobiegawczy w człowieku
Z wyjątkiem Polaków, he, he! |
| |
sp3qfe | 15.11.2012 21:36:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1050816 Od: 2009-11-11
| SQ9DHC pisze:
(...) Ale jakimś ewenementem jest to że mimo rozwoju techniki, a może należy to zawdzięczać rozwojowi techniki, średnia długość życia na świecie rośnie.
Na tą liczbę dotyczącą całego świata wpływają zarówno kraje technicznie rozwinięte, jak i te z "trzeciego świata". Moim zdaniem ten argument nie ma sensu. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
sp2ayc | 15.11.2012 22:35:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1050841 Od: 2009-4-26
| sp3qfe pisze:
Na tą liczbę dotyczącą całego świata wpływają zarówno kraje technicznie rozwinięte, jak i te z "trzeciego świata". Moim zdaniem ten argument nie ma sensu.
Jednak długość życia zwiększa się przede wszystkiem w krajach technicznie (gospodarczo i naukowo) rozwiniętych. Kraje "trzeciego świata" też się rozwijają. Moim zdaniem agrument ma sens.
pzdr Piotr _________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
sp3qfe | 16.11.2012 00:16:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1050890 Od: 2009-11-11
|
Większy sens zamiast: "średnia długość życia na świecie rośnie" miałaby wypowiedź: "średnia długość życia w krajach technicznie (gospodarczo i naukowo) rozwijających się - rośnie".
A nasza technologia zanieczyszcza ów kraje "trzeciego świata". Jeśli nie wiecie o co chodzi to zapraszam do obejrzenia filmu pt.: "Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności" (od 38 min).
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU#t=37m51s _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. |
| |
Electra | 30.11.2024 12:17:11 |
|
|