Shared Apex Loop Arrayciekawa antena odbiorcza | |
| | sq9oub | 29.02.2016 18:21:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GA
Posty: 4085 #2246478 Od: 2011-4-11
| jak rozumiec '0' (zero) przy kondensatorach C2, C4.. parzyste do C24..? Miejsce na C jest ale fizycznie go brak, nie wlutowany. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl | | | Electra | 04.12.2024 20:50:41 |
|
| | | SP2BPD | 29.02.2016 21:51:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2246590 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 1 | EI2KK pisze:
Fig.14.. czesc LC (delay line) - jak rozumiec '0' (zero) przy kondensatorach C2, C4.. parzyste do C24..? R 0 Ohm rozumiem, ale kondensator????
Przypomniałem sobie, że istnieje nowszy jeszcze dokument, dotyczący wprost tego KITa: http://active-antenna.eu/tech-docs/variable-delay-line-kit-1_03.pdf. Schemat na str. 31 zawiera elementy o wartościach "0" w wydzielonej sekcji nazwanej "X delay". Znaczenie sekcji tej opisane jest na stronie 6 - tam autor tłumaczy w jakich okolicznościach to dodatkowe ogniwo linii opóźniającej należy zapełnić elementami L,C.
Dokument ten znajduje się w dziale "Dokumentacji technicznej" dla zestawu linii opóźniającej: http://active-antenna.eu/variable-delay-line-kit-vdl-1a/technical-documentation/
Analogicznie wzmacniacz dla małych anten odbiorczych posiada też swój dział techniczny: http://active-antenna.eu/amplifier-kit/technical-documentation/
O czym uprzejmie nieco spóźniony donoszę. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 01.03.2016 11:09:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2246818 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 1 | EI2KK pisze:
mamy duza petle przewleczona przez zestaw ferrytow.. przez te same ferryty przechodzi jeden raz przewod do coax lub cat5.. czyli nie ma tu przelozenia impedancji bo liczba zwojow jest taka sama.... Czy jest to balun?
Mnie też zafrapował z pewnych względów temat sprzęgaczy. Mam zapisane jako priorytetowe prześledzenie grupy yahoo i dokumentacji. W grupie słowo coupler pojawia się jakieś 287 razy. Myślę, że w najbliższym tygodniu, dwóch znajdę na to czas.
W wersji prototypowej Mark używał kabla koncentrycznego, potem przeszedł na linię symetryczną co wyeliminowało ewentualne problemy z common mode (patrz: krótka wymiana emailów 12 i 13 października 2014, https://groups.yahoo.com/neo/groups/sharedapexloop/conversations/topics/299 post 299 i następne).
Sprzęgacz jest symetryzatorem - jego wyjście jest symetryczne do symetrycznej linii.
Pozwala też na transformację inną niż 1:1. Przypominam sobie trzy warianty sprzęgacza, z następującymi przełożeniami 1:1, 1:4, 4:1.
Natomiast pytanie: "czy można wciąć się bezpośrednio w ramkę?" pozostaje dla mnie otwarte. To znaczy można, da się, bo ja się właśnie tak bezpośrednio do ramek podłączyłem. Ale od paru dni męczy mnie myśl: czy sprzęgacze nie byłyby bardzie poprawnym rozwiązaniem. Pod względem symetryzacji i eliminowania common mode wygrywają. Są też "przesuwne".
A pod innymi względami? Chciałbym wiedzieć i będę ten temat drążył. Czy do czegoś dojdę? _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 07.03.2016 12:35:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249320 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 2 |
nie nawijałem , moja dwuramkowa beztransformatorowa konfiguracja:
przy każdej ramce swój wzmacniacz => 2 kable RG-58 do domu => sumowanie z fazowaniem (1/ analogowe (eliminator zakłóceń), lub 2/ cyfrowe (2 koherentne SDRy))
natomiast schemat opublikowany przez Marka w dokumencie: -SharedApexLoopFourElementSchemRev1.pdf (dział Files wspomnianej yahoo-grupy) ma w ramce na dole spis elementów indukcyjnych. Wynika z niego, że jednakowe ferryty zastosował do sprzęgaczy i transformatorów, czyli:
Laird #LFB095051-000 (Digi-Key 240-2277-ND)
Zaległość:
SP2BPD pisze:
Mnie też zafrapował z pewnych względów temat sprzęgaczy. Mam zapisane jako priorytetowe prześledzenie grupy yahoo i dokumentacji.
musi jeszcze trochę poczekać. Wremieni nie chwataiet.
_________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 07.03.2016 12:47:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249323 Od: 2012-1-25
| EI2KK pisze: Sprzegacze moga poczekac.. wzialem sie wreszcie za nauke jakiegos programu do projektowania PCB i nie wiem ile miejsca na transformatory przewidziec
Ale masz świadomość, że podany przez Marka schemat wzmacniacza jest (być może???) pewną wersją pośrednią? Ostateczna jest zastrzeżona przez firmę Array Solutions, która ma prawa do produktu.
Sam wzmacniacz można pewnie zastosować inny, sprawdzony. Schematy są do znalezienia. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 07.03.2016 13:24:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249331 Od: 2012-1-25
| Ja nie w tym sensie
Chodzi mi o to, że nie wiadomo, czy wzmacniacz w takiej postaci był solidnie przetestowany. W pewnym momencie za anteną drzwi się zamknęły i nie wiadomo, czy po przejęciu praw nie wprowadzono jakichś zmian. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 08.03.2016 03:34:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249609 Od: 2012-1-25
| Jeszcze jedno źródło rdzeni ferrytowych do sprzęgaczy i trafo:
http://www.dx-wire.de/lng/en/lfb095051-000-laird.html _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 08.03.2016 15:07:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249804 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 2 | EI2KK pisze:
... transformacja tak.. ale standard to 1:1 wiec nie ma transformacji.. mysle ze ktos zrobil sprzegacze (couplers) zeby poexperymentowac z parametrami anteny, jej katem w elewacji i tak juz zostalo
Nie mogłem znaleźć danych dotyczących materiału ferrytowego (firmy Laird) użytego w sprzęgaczach, więc sięgnąłem po dobrze udokumentowany materiał Fair Rite 73, policzyłem sprzęgacz (= trafo 1:1).
Na przykład pojedyncza ramka w SAL-12 ma impedancje (w Omach):
@ 2 MHz, Z = 0,73 + j 196; po transformacji = 50,2 + j 107 @ 5 MHz, Z = 2 + j 542; po transformacji = 126 + j 163
(sama ramka liczona w 4nec2, sprzęgacz symulowany w RFSim99)
Działanie sprzęgacza jest dwojakie:
1/ polepsza dopasowanie: zwiększa R i zmniejsza X, a przez to przybliża impedancję anteny do impedancji falowej linii, .
2/ tłumi sygnał.
Obydwa ww. zjawiska związane są z tym, że sprzęgacz wykonany jest na materiale stratnym. Nie jest to więc doskonały transformator 1:1. O ile rozumiem zamysł autora projektu korzyści z 1/ są ważniejsze od nieprzyjemności 2/.
Jeszcze będe przeglądał forum i odpowiedzi Marka, ale kojarzę jak przez mgłę, że dopasowanie ma na celu nie tylko unikanie strat związanych z ewent. niedopasowaniem ale także zachowanie nienaruszonej fazy sygnału, bo to w przypadku fazowania anten jest kluczowe.
P.S. Sprzęgacz z mojej symulacji nie był zoptymalizowany, miał nieco za mało ferrytów. Chodziło mi tylko o zaobserwowanie tendencji. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 08.03.2016 16:41:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2249848 Od: 2012-1-25
| EI2KK pisze:
...w calym zakresie interesujacej mnie freq.. (160m do 30m) Jakby nie patrzec, do tych 100 Ohm powinna antena byc dopasowana na wejsciu ... I tu dochodzimy do sprzegaczy - przeciez nie jest powiedziane ze musza one byc 1:1..
Impedancja pojedynczej ramki z zestawu SAL-12 w zakresie 1-11 MHz:
To jest jednak konstrukcja szerokopasmowa ze wszystkimi kompromisami, jakie towarzyszą takim rozwiązaniom. Wykres pokazuje z jakimi różnicami impedancji mamy do czynienia. Można szukać kompromisów przez kolejne iteracje: modelowanie => eksperyment => modelowanie itd. ale chyba lżej będzie powtórzyć to, do czego doszedł w pocie czoła autor wynalazku.
Co do transformatora: dla którejś z anten sugeruje on rozwiązanie 4:1. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 09.03.2016 10:12:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2250118 Od: 2012-1-25
| Jeżeli przesuwanie sprzęgacza nie wchodzi w rachubę, to mozna zastosować rdzenie binokularne BN-73-202 szeroko używane w antenach odbiorczych:
w razie potrzeby 2 lub 3 ciurkiem.
_________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 11.03.2016 15:41:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2251334 Od: 2012-1-25
| jeszcze jedna ciekawostka: dobór przełożenia sprzęgacza (1:1 czy 4:1) zależy od tego, które pasma preferujemy; poniżej dane dla SALi najmniejszej i największej:
Jeżeli budujemy SAL-30 i interesuje nas głównie 3,5 MHz, to sprzęgacz 4:1 jest lepszy (o 6 dB, czyli 1S). Generalna tendencja: dla częstotliwości niższych stosować coupler 1:1, dla wyższych 4:1.
_________________ pozdr. Piotr | | | Electra | 04.12.2024 20:50:41 |
|
| | | SP2BPD | 12.03.2016 20:06:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2252128 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 9 | EI2KK pisze:
Mam przez to rozumiec ze uklad zmiennej delay line na LC (LPF) i (nazwijmy to roboczo) prawy obwod wejsciowy w x-phase sa rownowazne jesli chodzi o 'mieszanie' sygnalow z 2 anten?
Czy w takim razie przekaznik odwaracajacy faze o 180* z ukladu z delay line jest zbedny w ukladzie x-phase?
Czy 'prawy obwod wejsciowy' w x-phase pozwoli na przesuniecie fazy w zakresie 0*..360*? 0*..180*
Wzorcowy elieminator zakłóceń ("fazownik"), czyli NCC-1:
Phase bridges mają w sumie zakres przestrajania 2 x 90 stopni = 180 stopni. Przełącznik 0 / 180 pozwala dodać 180 stopni. Ten sposób umożliwia pokrycie całego zakresu 0-360 stopni.
Nie wiem, jak jest z X-Phase. Np. o MFJ 1026 piszą, że nie dochodzi do pełnych 360 stopni. Dla sprawdzenia trzeba by:
1/ przeprowadzić experyment, tj. sygnał z generatora przez tłumik podany: - na we I bezpośrednio, - na we II przez odpowiednią linię opóźniającą, kręcić gałą aż do otrzymania sumy sygnałów w przeciwfazie - tj. wykasowania sygnału na wyjściu
lub
2/ zasymulować obwód wejściowy w RFSim99 i to powinno pokazać zakres przestrajanie fazy.
W praktyce używam fazownika następująco*:
1/ Np. w pasmie 160 ustawiam się na szum, wyrównuję wzmocnienie obu kanałów z dokładnością do 1 dB (obserwuję każdy kanał indywidualnie na SDRze z dokładnym s-meterem (db-metrem) )
2/ Doprowadzam anteny do przeciw-sfazowania, tj. kręcę pokrętłem fazy aż do otrzymania najsłabszego szumu (stroi się ostro, miejsce to charakteryzuje wyraźne tąpnięcie tła szumowego o kilka a nawet kilkanaście dB), wtedy: - obie anteny są dokładnie w przeciwfazie, - cały układ antenowy ma charakterystykę bi-directional, jednakową w obu kierunkach**. Zaznaczam ten punkt jako zerowy na pokrętle fazy.
3/ Nastrajam się na stację, przystępuję do fazowania tak, by otrzymać max S/N. Kręcę niewiele pokrętłem fazy od punktu zero w lewo lub w prawo, płynnie dochodząc do optymalnego przesunięcia fazy (które nota bene w SALi ustalone jest na stałe przez odpowiedni dobór opóźnienia w linii).
A więc operuję gałką fazy: np. przesunięcie fazy o minus 15 stopni - antena ukierunkowana na wschód, plus 15 stopni - kierunek zachodni.
====================================================
* Typowe zastosowanie eliminatora zakłóceń polega na takim dobraniu balansu wzmocn. między kanałami i przesunięcia fazy między nimi, by wyeliminować sygnał niepożądany, jest to w zasadzie kształtowanie ch-ki zestawu anten tak, by sygnał niepożądany wpadł do dziury między dwoma listkami. => Cel - eliminacja konkretnego zakłócenia.
Tutaj postępuje się według innej filozofii: stroimy całość tak, by uzyskac maksymalny stosunek sygnału pożądanego do sumy szumów wszelkich. Ustawiamy takie przesunięcie fazowe, które zapewni najlepszy S/N sygnałów z kierunku wskazanego przez oś anten. Zamiast przełączania dwóch kierunków - ruch pokrętłem w lewo lub w prawo. => Cel, uzyskanie najbardziej komfortowego odbioru na z góry przewidzianym kierunku
** Mogę to zobrazować wykresami charakterystyk, jeśli trzeba _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 12.03.2016 20:42:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2252150 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 2 | Jeszcze słówko na temat CC-SAL
w temacie nazwanym "Experimental CC-SAL - Unable to Duplicate Results" Mark pisze o kilku odważnych, którzy próbowali uruchomić wersję CC-SAL i polegli.
Mark stwierdza: "I DO NOT RECOMMEND THAT YOU BUILD THIS DESIGN - unless of course you like challenges".
Gdzie leżą kamienie, o które można się potknąć:
1/ Z lektury forum i kolejnych odsłon projektu CC-SAL wynika, że bardzo krytyczna jest sprawa sprzęgaczy. Różne kombinacje ze zmianą przełożenia, bocznikowaniem sprzęgaczy rezystorami (lub nawet pojemnościami), precyzyjne dobieranie rdzeni (z dokładnością do 1%). Przy czym każdy z kilku dotychczas zaprezentowanych wariantów CC-SAL wykazuje inne, sobie właściwe problemy ze sprzęgaczami.
2/ Ponieważ wisi u mnie coś "SALopodobne" i rozważam poważnie przejście z wersji podstawowej na bardziej skuteczną (większy RDF) wersję Cross-Coupled, więc poświęciłem trochę czasu na modelowanie. Otóż uwzględniłem najbliższe antenie przedmioty metalowe (rynny, daszki). Okazało się, że to co pozwala jako tako żyć antenie "prostej" niweczy zupełnie charakterystykę anteny CC.
I może otoczenia ich anten było tą przyczyną, z powodu której rozczarowani konstruktorzy CC-SAL nie mogli powtórzyć rezultatów Marka.
_________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 14.03.2016 11:21:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2253005 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 11 | Podsumowanie z obrazkami. Np. 2 ramki, każda o obwodzie 11,3m, odległe o 10 metrów, f=1,84 MHz. Położone w linii wschód-zachód.
Charakterystyki dla różnych przesunięć fazy między kanałami. 2/ przesunięcie 0 3/ przesunięcie 180 stopni, charakterystyka jest dwukierunkowa, zysk minimalny 4/ przesunięcie +/- 20 stopni
Podsumowanie zysku i S/N dla sygnału przychodzącego dokładnie z kierunku wschodniego lub zachodniego pod kątem elewacji 15 stopni. Sygnał na poziomie szumu dla ramki pojedynczej. Zysk szyku antenowego na kierunku sygnału został znormalizowany względem pojedynczej ramki:
Widać poprawę stosunku sygnału do szumu. Sygnał niesłyszalny na ramce pojedynczej (0 dB) wyszedł o 3,42 dB ponad szum.
Jeżeli wykorzystujemy eliminator zakłóceń (nie każdy "fazownik" ma wszystkie moduły z poniższego schematu blokowego):
Stopnie regulacji: I – balansowanie sygnałów z 2 ramek II – ustawianie przesunięcia fazy (płynne + ewent. dodanie 180 stopni przełącznikiem) III – przerzucanie kanałów
Strojenie
Zawsze zaczynamy od zbalansowania obu kanałów. Robimy to w pustym miejscu pasma, tam gdzie są tylko szumy. Następnie:
- Jeśli przewody prowadzące od obu ramek do fazownika mają jednakowa długość, to zerowe przesunięcie fazy powinno być po środku skali gałki "phase". Dodanie przełącznikiem 180 stopni przeniesie nas w sytuację ramek w przeciwfazie. Nazywam to punktem "0".
- Jeśli przewody nie mają identycznej długości to strojenie układu zaczynamy od znalezienia przeciwfazy. Tj. kręcimy pokrętłem "phase" aż do uzyskania tąpnięcia szumów (im mniejsza odległość między ramkami, tym spadek tła szumowego będzie większy i gwałtowniejszy, w swoich próbach z blisko położonym ramkami zaobserwowałem nawet 18 dB = 3 S). Poziom tego tąpnięcia będzie się zmieniał w zależności od pasma i pory dnia.
Następnie szukamy słabej stacji z kierunku wschodniego (lub zachodniego) i lekkim obrotem gałki fazy w lewo lub prawo od punktu "0" poprawiamy o ok. 1 S siłę sygnału, równocześnie wzrasta nieco S/N (w ten sposób przechodzimy z ch-ki typu 3/ na 4/). Jesteśmy w miejscu gdzie S/N osiągnąło maksimum. Jeśli będziemy odjeżdżali fazą dalej od tego punktu sygnał będzie rósł (idziemy w kierunku ch-ki 2/). Niestety szum szybciej od niego. W rezultacie S/N będzie się zmniejszać. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 30.03.2016 12:57:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2261360 Od: 2012-1-25
| EI2KK pisze:
Mam kupe kabla CAT-5 - czy ktos ciagnal podlaczenie takiej anteny 'az pod sam Rx' tym kablem?
Na forum yahoo pojawiły się takie myśli. Np. W4WT w tym wątku: https://groups.yahoo.com/neo/groups/sharedapexloop/conversations/topics/325. Problemem jest to, że przy dłuższych (względem długości fali) liniach zaczyna się festiwal tańca impedancji. Tymczasem według zasady powtarzanej przez Marka sumator/combiner życzy sobie, by impedancja "podawana" przez linię (a dokładniej |Z|) była mniejsza od 300 Ohm.
Na marginesie. Gdyby ktoś planował hybrydę: ramki SAL plus linia opóźniająca LZ1AQ to trzeba uwzględnić, iż LZ1AQ ma wejścia 100 Omowe.
Im bardzie wgłębiam się w ten wynalazek, tym lepiej widzę jak wielki wysiłek został włożony w zapewnienie prawidłowych relacji fazowych w szerokim zakresie częstotliwości od MW aż do kilkunastu MHz. Rzecz byłaby o wiele, wiele prostsza, gdyby ograniczyć się do jednego pasma, na przykład 160 lub 80m.
Wtedy:
1/ Można użyć ramki doprowadzonej do rezonansu równolegle podłączonym kondensatorem. Można ją dostrajać zdalnie waraktorami. Lub pozostać przy stałej pojemności i zmniejszyć dobroć układu (za cenę spadku zysku) na tyle, by uzyskać pasmo przepuszczania równe szerokości pasma amatorskiego.
2/ Sprzężenie takiej ramki z linią (koncentryczną 50 lub 75 Ohm, 100 omową skrętką CAT5 lub jakąkolwiek inną) może się odbyć na tysiąc i jeden sposób opracowany dla anten magnetycznych. Uzyskamy dopasowanie o wiele lepsze niż w rozwiązaniu szerokopasmowym.
3/ W wersji oryginalnej, szerokopasmowej świadomie wprowadzono elementy stratne: sprzęgacze i transformatory na ferrytach dalekie od "idealnego trafo", w niektórych miejscach nawet równlegle z nimi rezystory. Wszystko to dla spłaszczenia ch-ki |Z(f)|. Jeżeli by postawić na jedno pasmo i wersję anteny w rezonansie, wtedy mnóstwo z tych strat można by odrzucić. W efekcie antena mogłaby być mniejsza. Albo, przy pozostawieniu rozmiarów oryginalnych, jej zysk byłby większy. A to w rezultacie może uniepotrzebnić zastosowanie wzmacniacza. _________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 30.03.2016 14:16:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2261389 Od: 2012-1-25
Ilość edycji wpisu: 5 | EI2KK pisze: Pewnie ze rezonansowo na kazde pasmo oddzielnie to idealna sprawa, ale to juz wymaga hektara nieuzytkow...
Nie, nie. Dwie małe anteny "magnetyczne", każda doprowadzana do rezonansu kondensatorem.
Przykład: http://www.n6rk.com/loopantennas/pacificon.pdf , str 31. Chociaż w przykładzie tym pętla jest typu shielded, co utrudnia sprawę. Można by ją z powodzeniem zrobić w wersji prostej.
N6RK zadowala się rozmiarem 4 x 1,5m. Jeżeli mamy zamiar sfazować dwie ramki, powinny one być większe (SAL ma ok. 10 dB mniej zysku od swej pojedynczej ramki). Jeśli planujemy wersję CC (4 ramki) to będą one jeszcze większe.
Jest tak, gdyż fazowanie jako metoda uzyskiwania kierunkowości jest w istocie odejmowaniem sygnałów z poszczególnych anten. Sygnały (szumy) z kierunków niepożądanych odejmują się bardziej, z kierunku właściwego mniej. Ale zawsze jest to odejmowanie. W szyku 4 anten typu CC takie odejmowanie następuje dwuetapowo. Etap pierwszy - połączenie anten w parach z przesunięciem fazowym 180 stopni. Etap drugi - sumowanie rezultatów z par z przesunięciem fi (opóźnieniem delta t).
_________________ pozdr. Piotr | | | SP2BPD | 20.07.2016 18:48:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 833 #2310035 Od: 2012-1-25
| Dla rozważających eksperymentowanie z SAL: możliwe jest bezpośrednie podłączenie linii symetrycznej do każdej z ramek anteny. Pisze o tym Mark w najnowszych postach na forum yahoo: https://groups.yahoo.com/neo/groups/sharedapexloop/conversations/messages/921 .
Wyniki są niezłe (zachowana kierunkowość, sygnał nawet silniejszy niż w przypadku zastosowania sprzęgaczy na rdzeniach ferrytowych).
Problemy związane z takim podejściem:
1/ Traci się możliwość przesuwania punktów zasilania ramek.
2/ Powyżej pewnej częstotliwości antena traciła kierunkowość z powodu prądu asymetrii zjawiającego się w liniach łączących ramki z sumatorem. Rozwiązaniem jest zastosowanie balunów Guanella, jak na rysunku:
3/ W przypadku małych ramek Marka (podstawa trójkąta 2,7m) występowało zjawisko rezonansu układu: ramka + linia + imped. wejściowa sumatora w okolicach 3,8 MHz. Uniemożliwiało to normalną pracę anteny w 400 kilohercowym odcinku pasma wokół częstotliwości rezonansowej. Rozwiązaniem tego problemu jest dodanie rezystorów 470 Ohm gaszących niepożądany rezonans.
Jednym słowem jest to antena dla lubiących eksperymentować. A jej twórca nie porzuca swego dzieła i podtrzymuje kontakt z publicznością na forum. _________________ pozdr. Piotr | | | SP5CJY | 26.09.2016 09:26:46 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #2336872 Od: 2016-9-25
| W maju wykonałem antenę SAL 30 wg opisu w Manual-Rev.1.12 i opisów Marka KB7GF. Słucham głównie na 7 i 3,5, mniej na 1,8 ponieważ pasmo jeszcze nie czynne. Siła sygnału DX na 3,5 i 7 jest porównywalna z antenami Beverage, natomiast na 1,8 o kilka S słabsza. Bardzo dobra jest kierunkowość RDF i tłumienie F/B. Mniejsze są także zakłócenia z innych kierunków niż na Beverage. Planuję zamontować dodatkowo przedwzmacniacz np. wg W7IUV. Podstawa trójkątów jest na wysokości 1,7m a odległość między ramkami 26cm. Sterowanie przewodem wielożyłowym od domofonu o długości ok. 45m. Couplery płączone z combiner przewodem sieciowym 2 x 1mm2. Andrzej | | | SP2XF | 26.09.2016 14:27:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 475 #2336960 Od: 2011-4-12
| SP5CJY pisze:
Siła sygnału DX na 3,5 i 7 jest porównywalna z antenami Beverage, natomiast na 1,8 o kilka S słabsza. Bardzo dobra jest kierunkowość RDF i tłumienie F/B. Mniejsze są także zakłócenia z innych kierunków niż na Beverage.
Witam,
jak długie anteny Beverage były użyte do tych porównań?
73's de SP2XF | | | SP5CJY | 26.09.2016 15:47:59 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #2336981 Od: 2016-9-25
| SP2XF pisze: SP5CJY pisze:
Siła sygnału DX na 3,5 i 7 jest porównywalna z antenami Beverage, natomiast na 1,8 o kilka S słabsza. Bardzo dobra jest kierunkowość RDF i tłumienie F/B. Mniejsze są także zakłócenia z innych kierunków niż na Beverage.
Witam,
jak długie anteny Beverage były użyte do tych porównań?
73's de SP2XF
Cześć, Jedna krótka 123m na kierunku NW, druga 176m podwójna dwukierunkowa E-W, trzecia 110m na N. Oczywiście są to moje subiektywne uwagi zależne od warunków propagacyjnych, Generalnie na 1,8 sygnał jest bez QRM lecz bardzo słaby. Tak było w maju, teraz mam tylko jedną Bev na W, jak sąsiedzi zaorzą to rozciągnę pozostałe i będę mógł porównać dokładniej w zimę. Pozdrawiam Andrzej | | | Electra | 04.12.2024 20:50:41 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|