Nałożenie swojego białego napisu na już emitowany obraz jest stosunkowo proste, masz pamięć RAM (lub nawet EPROM) w której na szynę adresową dajesz zegar z licznikiem a na szynie danych podpinasz coś w rodzaju Covoxa i już masz generator sygnału (synchronizacja to zwyczajne zerowanie licznika na podstawie odbieranego sygnału synchronizacji) - tak działały wszystkie proste karty graficzne w komputerach czy konsolach (tylko oczywiście nie miały zerowania z zewnętrznego źródła, tylko z wewnętrznego programowalnego licznika dla odmiany odliczającego w dół). Do prostego napisu małej rozdzielczości 160x200 piksli wystarczy 4 kilo RAM/EPROM.
Rzecz w tym że wśród TTLek nie ma dużych pamięci - niby są jakieś układy PROM ale kiedyś wątpie żeby ktoś miał do nich dostęp. Macierz do wytworzenia obrazu można by było teoretycznie zrobić na diodach i na TTLkach o średniej skali integracji (liczniki itp.) _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
1. Chodziło o TTL w tym co wrzuciłeś. 2. Dysponując nawet scalakiem nośnikiem pamięci w tamtych czasach wpisanie odpowiednich danych do niego i w ogóle skonstruowanie takiego układu to była 100 razy większa sztuka niż napisanie programu na spektrusia. 3. Błędy ludzkie w wpisie maszynowym do pamięci stałych danych właściwie wykluczają stworzenie obrazu w krótkim czasie na potrzeby lokalnych wydarzeń w celu "dywersji".
Temat był o balonie więc już dość. EOT.
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
@SQ6ADE - To nieprawda, że się nie dało. Wystarczyło zrobić listę na papierze milimetrowym i zrobić prosty programator. To było zrobione. Polecam lekturę ISBN 978-83-60844-02-1 od strony 80, a także opracowanie Grzegorza Majchrzaka - Radio „Solidarność”. Niezależna działalność radiowa pod szyldem „Solidarności” 1980–1989. W Warszawie były nadajniki z EPROMami i to była sprawa pewna, bo milicja jeden taki złapała. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Wszystko się dało - programowałem epromy na piechotę dysponując jedynie notą katalogową na papierku. W sumie to nie było trudne tylko pracochłonne. Ale nie w tym rzecz.
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Była we wrocku taka szkoła i takie scalaki w 85 r. gdzie dalibyśmy radę ... ktoś pamięta ? Kumpel na pracowni chwalił się układem wyświetląjacym mozaikę 32 x 32 pixele na ekranie monitora. Całe urządzenie służyło do testowania kostek MCY 7102, których w owym czasie było trochę do zdobycia właśnie z padniętymi bitami W automatach do gier były i2716 a to już by wystarczyło by zasymulować rozdzielczość trochę mniejszą niż spektruś. W ZX za generowanie obrazu odpowiadała ULA http://8bit.yarek.pl/computer/zx.48/2_sch.gif i miała własny kwarc, chyba nie było tak prosto zsynchronizować ją z zewnętrznym źródłem (ciekaw jestem tego patentu). Takie rzeczy robiło się parę lat później ale głównie na Amidze (np w TV ECHO)