Cel bardzo realny, ale poda warunkiem, że zastosujesz się do rady Marka SP6NIC. TYLKO SYSTEMATYCZNOŚĆ. Codziennie po 30 minut rano i powtórka wieczorem. Przynajmniej jedna półgodzinna sesja, ale codziennie.
Bardzo realny. Ja prawdziwą naukę zacząłem w zeszłym roku, chyba właśnie we wrześniu. Na tą chwilę mam ponad 400 łączności CW w logu. Pierwszą łączność chciałem robić w grudniu, ale sprzedałem radio. Odwlekło się do marca... Cele owszem, jakieś trzeba mieć, nieduże. Moim było zrobienie pierwszej łączności przed końcem 2011 roku. Nie udało się z przyczyn technicznych Teraz gdy mam włączone radio słucham prawie wyłącznie CW (99%czasu). I love this game _________________ krótkofalarstwo
_________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
U mnie niestety słuchanie CW w trakcie pracy ogranicza jej efektywność (pracy oczywiście Jakoś nieświadomie wtedy przenoszę się myślami w stronę CW i wraz z falami eteru "podróżuje" po całym świecie.
Może u Ciebie będzie inaczej - w każdym razie - bądź ostrożny !! _________________ krótkofalarstwo
To oczywiscie zarty, zadnej szansy jedyne co to z mp3ki nagrania moge sobie puszczac, to nie jest wskazane, ale tolerowane jako sposob odciecia sie od negatywnego wplywu dzwiekow otoczenia. A jakiej muzyki lubie sluchac to juz moja sprawa
...spróbuję...zgadnę...
zapewne hip_hop...na pewno nie CW... ...tym nie trzeba się afiszować... ...tego się po prostu słucha...
A czemu na priv? Przeciez otwarcie pisalem kiedy i na jkich pasmach moge byc obecny.. Dam znac, tylko wez sobie przygotuj jakies relanium, czy cos na spowolnienie ruchow I waleriane coby cie szlak nie trafil
Nie wiem jak dzis, ale moze ok 20GMT na 20/15 metrow dam rade.
...spoko... nie jesteś pierwszy........i nie ostatni
Ja przyznam sie, ze opanowalem CW do prostych lacznosci. Tak, ze jak wolam CQ i stacja mi sie zglasza to staram sie za pierwszym razem odebrac jej znak. Pozniej wiadomo podac RST , NAME , QTH ... i tyle. Daje sobie z tym rade. Codziennie oporcz kilku QSO na zywca na CW zapodaje sobie Morse Runnera na 15 minut zeby nie wyjsc z wprawy w "szybkim" wylapywaniu znaku za pierwszym razem. Srednia moja to 144 QSOs na godzine. Jesli jednak podczas zwyklego QSO , operator po drugiej stronie zacznie "zucie szmat" to sie gubie ....
Bedac na aktywacji EJ0PL z EU-103 dalem rade w duzym pile-upie przeprowadzic jakies kilkaset lacznosci na telegrafii pracujac glownie w splicie.
Pracuje zwykle na manipulatorze. Ale mam tez sztorca. Na sztorcu to jest jazda. Bo nauczylem sie na manipulatorze i to jest jak jazda autem z automatyczna szkrzynia biegow ... sztorc to juz manual w 100% Brakuje mi na sztorcu plynnosci. Nie zawsze wiem czy dobrze klucz trzymam, wszytko w 100% to nauka samodzielna. Kiedy mialem mozliwosc nauki CW przed laty w SP6ZDA nie bylem zainteresowany ... a szkoda. Teraz za nauczyciela sluza mi filmy z YouTube. Szczegolnie od operatorow z JA. _________________ Vy 73` de ZL/EI9KC , SP9KC
U mnie jest dokładnie odwrotnie - nie potrafię slangować - te zlepki liter są straszne. Otwarty tekst jest przyjemny - nadeję z marszu - "samo się nadaje", odbiera podobnie - ale tylko wtedy gdy zmuszę się do niezatrzymywania odbioru jeśli nie odbiorę jakiegoś znaku. Czasem nie odbiorę całego wyrazu, ale wpada on sam z kontekstu całego zdania - dlatego lubię jak ktoś nadaje pełne ładne zdania. I lubię słuchać Harrego na mp3 :-))) - nie wiem dlaczego ta bajeczka :-))) I pojawia się wreszcie odbiór nieświadomy. Ktoś coś nadaje - ja nie słucham i nagle uświadamiam sobie ze rozumiem co nadawał. _________________ Jerzy SQ9RFC
ja twojego Harrego używam jako usypianki. czyli wisi mi MP3 nad łóżkiem i jak nie mogę zasnąć to sobie ją włączam i wtedy ścina mnie błyskawiczne. Przynajmniej nie zostanę alkoholikiem _________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
A ja Harry'ego s wersji "dla słyszących" używam do słuchania (najchętniej ze zrozumieniem) w drodze do i z pracy.
@EI9KC... Ze sztorcem jest tak, że po pierwsze trzeba wyregulować prawidłowo klucz. Przerwa na stykach 0,2 do 0,3mm i nacisk na dźwignię 0,2 do 0,3 kG. Przy nadawaniu nie forsować tempa. Poczuć rytm, usłyszeć go. Często pomaga WYŁĄCZENIE monitorowania (generator podsłuchu nadawania) i wsłuchiwanie się w stukot klucza. Popróbuj.
A mój Junkers 0.05 mm _________________ Wracałem sobie wczoraj pieszo z pracy do domu i koleś wbijający na dachu gwoździe nazwał mnie 'małym paranoidalnym dziwakiem'... Kodem Morse'a.
Bardzo dobrym dla mnie sposobem jest nauka znaków przez tel. kom. Polega to na tym, że musimy znaleźć program odpowiedni do naszej komórki, który pozwala wgrać własny dzwonek. Przygotowujemy sobie własne dzwonki telegrafią, np. tylko 3 pierwsze litery imienia osoby wpisanej do tel. Wgrywamy indywidualne dzwonki dla tych osób, które często do nas dzwonią. W ten sposób mimo woli nauczymy się kilku-znakowych sekwencji CW, które pozostaną na długo w pamięci. Jak zadzwoni tel. to odegra on kilka razy 3 znakowe oznaczenie osoby (np. początek imienia, ADAM ad, Jola jo lub więcej znaków np po 3-4), sami to wypróbujcie! To działa. Po 2-3 miesiącach bezbłędnie rozpoznajemy melodię kilkunastu znaków (które sobie nagraliśmy jako sekwencje dzwonków). _________________ enjoy SWL hobby! Robert _________________
Witam Kolegów, używam programu QED Key Łukasza SP8QED. Kiedyś w Łukasz opublikował kody rejestracyjne do tego i jak mi się wydaje, do innych swoich programów. Po ostatnim zamieszaniu, którego narobiłem w moim komputerze musiałem przeinstalować program i nie mogę znaleźć owych kodów. Będę wdzięczny za ich podanie. Vy 73 Wojtek SP6IWX _________________ Vy 73's es best DX WojtekSP6IWX ex SP6-3963