sposób na naukę CW
U mnie jest dokładnie odwrotnie - nie potrafię slangować - te zlepki liter są straszne. Otwarty tekst jest przyjemny - nadeję z marszu - "samo się nadaje", odbiera podobnie - ale tylko wtedy gdy zmuszę się do niezatrzymywania odbioru jeśli nie odbiorę jakiegoś znaku. Czasem nie odbiorę całego wyrazu, ale wpada on sam z kontekstu całego zdania - dlatego lubię jak ktoś nadaje pełne ładne zdania. I lubię słuchać Harrego na mp3 :-))) - nie wiem dlaczego ta bajeczka :-))) I pojawia się wreszcie odbiór nieświadomy. Ktoś coś nadaje - ja nie słucham i nagle uświadamiam sobie ze rozumiem co nadawał.


  PRZEJDŹ NA FORUM