| |
sp4jfr | 23.05.2012 19:58:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury
Posty: 1745 #944819 Od: 2011-8-12
| sp3nyu pisze: - czy tam była "koza" na pokładzie, czy mam jakieś Déjà vu ...
A owszem, była. Paliwem było suche drewno. 72&73 Bolek _________________ VY 72&73 Bolek
K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam |
| |
Electra | 28.11.2024 21:58:27 |
|
|
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 20:01:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944828 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | rorbek pisze:
Czy teraz intensywnie wentylowane urządzenia, czymkolwiek "pachną" Nie mam zielonego pojęcia bo mam bardzo "stępiony" węch. Potrafię na dzień dzisiejszy określić że coś bardzo "capi" albo nic nie czuję, to jest ta druga opcja, skrajność w "doznaniu" HI
Stanisławie Obecnie zapewne nie, gdyż stosy selenowe zdecydowanie wyszły z użycia. Natomiast w przypadku wspomnianego stosu, który to uległ przebiciu i zdecydowanie było dawniej, to nawet przy jakowejś degradacji powonienia, każdego skutecznie wspomniany smrodek wypraszał na zewnątrz "budy". |
| |
sp3nyu | 23.05.2012 20:03:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #944830 Od: 2011-2-8
| - No właśnie Tak mi coś jarzyło - jak chłopaki nie napalili w budzie, tylko od razu włączyli WN - no to niosło zbukami... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 20:06:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944832 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sp4jfr pisze: - czy tam była "koza" na pokładzie, czy mam jakieś Déjà vu ...
A owszem, była. Paliwem było suche drewno. 72&73 Bolek[/quote] Lecz obligatoryjnie był zakaz używania owej "kozy" widniejącej na tabliczce, tuż obok. Zwyczajowo na wyposażenie "budy" dochodził jeszcze kaloryfer olejowy. |
| |
usuniety8_02_2021 | 23.05.2012 20:12:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #944836 Od: 2008-10-24
Ilość edycji wpisu: 2 | O której R-118tce dywagujecie?
tej Dalekopis po lewej stronie a po prawej drugie "leże" rozkładane i podwieszane na pasach.
Czy tej?
U mnie w jednostce były tylko te pierwsze |
| |
sp4jfr | 23.05.2012 20:12:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury
Posty: 1745 #944837 Od: 2011-8-12
| Zgadza się Marku. Były przypadki zatrucia czadem. 72&73 Bolek _________________ VY 72&73 Bolek
K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam |
| |
sp4jfr | 23.05.2012 20:14:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO04RA, Nakomiady, Mazury
Posty: 1745 #944842 Od: 2011-8-12
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9JXB pisze: O której R-118tce dywagujecie?
tej
Czy tej?
U mnie w jednostce były tylko te pierwsze
O jednej i drugiej. BM to ta bez R-105D. A BMZ ma ten dodatek. Nie wiem czy wiecie o tym, że używając pulpitu PZS można było pracować kluczem przez radiostację R-105D. 72&73 Bolek _________________ VY 72&73 Bolek
K2 QRP + PA, anteny: druty + HexBeam |
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 20:17:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944844 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9JXB pisze: O której R-118tce dywagujecie?
tej Dalekopis po lewej stronie a po prawej drugie "leże" rozkładane i podwieszane na pasach.
Czy tej?
U mnie w jednostce były tylko te pierwsze
Janku, zdjęcie górne przedstawia wersję BMZ natomiast dolne wczesne początki R 118BM. |
| |
sp3nyu | 23.05.2012 20:19:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #944847 Od: 2011-2-8
| - u nas były te ze 105'tką... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 20:24:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944850 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | 105 do niczego nie była potrzebna, zdecydowanie lepszym był w jej miejscu wentylator oraz leżanka po stronie prawej. |
| |
usuniety8_02_2021 | 23.05.2012 20:25:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #944852 Od: 2008-10-24
Ilość edycji wpisu: 1 | 105 do niczego nie była potrzebna,
Oj była była . do "spaceru" po lesie za zasługi |
| |
Electra | 28.11.2024 21:58:27 |
|
|
| |
SP5HEZ | 23.05.2012 20:35:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #944854 Od: 2011-1-18
| Witam,
w latach 76/78 pracowałem na dość wtedy nowej wersji: R-118K z anteną magnetyczną, ale wnętrze wszystkich 118 było dość podobne. Na "mojej" stacji nie używaliśmy Dalibora, dlatego w tym wozie kempingowym mieliśmy dodatkowy stolik do ... odstawiania "słusznych" naczyń . Janusz |
| |
SP5HEZ | 23.05.2012 20:43:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #944856 Od: 2011-1-18
| Zapomniałem jeszcze dodać, że na stoliku operatora po lewej stronie był "mikrofon" do komunikowania się z kabiną kierowcy. Ten wynalazek w postaci zwykłej rury (była to jednocześnie noga stolika) łączącej budę z kabiną kierowcy został w naszym wozie obcięty na zewnątrz i najczęściej służył jako popielniczka ( pety wypadały na zewnątrz ). Z oczywistych względów nikt tego nie wykorzystywał latem w lesie
Janusz |
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 20:59:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944862 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9JXB pisze: 105 do niczego nie była potrzebna,
Oj była była . do "spaceru" po lesie za zasługi Janku możliwe że gdzieś tak było, ja osobiście czegoś takiego nie widziałem. Pamiętam jedynie okres 1970r. pełniąc jednocześnie dyżur na wspomnianej R118 BM poprzez okres 1.5 miesiąca w lesie na obiekcie. A kiedy powróciłem do W-wy. I jadąc do domu miałem zdecydowanie syndrom dzikiego i wrażenie iż wszyscy w tramwaju na mnie patrzą. To zapewne syndrom pustelnika. Tymi a jednocześnie miłymi wspomnieniami z odległej już przeszłości, odbiegliśmy od głównego tematu owego wątku. Było mi niezmiernie miło spotkać tu Kol. z owych lat! |
| |
usuniety | 23.05.2012 21:27:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #944881 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 3 | SP5XHQ pisze: Oryginalnie na na pulpicie PZS były dwie prowadnice aby go w nie wsunąć a tym samym usztywnić wsówając go w kierunku "Amura"
Trochę musiałem powalczyć z samym sobą aby wyartykułować, odnieść się do wpisu kolegi a przy okazji jak juz jesteśmy przy historii (całe szczęscie że nie przy histerii) to chciałem o tej histori która się tyczy lat 40-tych ale ściśle związana ta historia z radiokomunikacją I tak po pierwsze: SP5XHQ pisze o umocowaniu klucza do czegoś stałego aby operatorowi pod nadgarstkiem nie "tańczył" Słyszałem z ust człowieka który był zatrudniony w obsłudze naziemniej Luftwaffe ze strzelcy pokładowi bombowców będący jednocześnie radiotelegrafistami. No ja też myślałem że radiotelegrafistą powinien by być nawigator, ale nawigator robił jeszcze za celowniczego, bombardiera a telegrafistą był właśnie strzelec pokładowy. No więc ten strzelec pokładowy i radiotelegrafista w jednej osobie miał przy swoim kombinezonie na udzie właśnie taka szufladkę na wsuniecie klucza telegraficznego aby w arcy trudnych niejednokrotnie warunkach mógł na tym kluczu zakotwiczonym na udzie "z nogi pracować" HI Po drugie: Taki bombowiec Junkers na ten przykład w latach 40-tych ubiegłego wieku a więc 70 lat temu. Na swoim pokładzie posiadał takie środki łączności i urządzenia do normalnego w tamtych latach lotu celem wykonania zadania bojowego i bezpiecznego powrotu oraz wylądowania, nawet niejednokrotnie kiedy płatowiec był trochę poharatany przez obronę przeciwlotniczą lub mysliwce nieprzyjaciela. A więc środki łączności: radiostacja krótko i długofalowa typu Lorenz FuG 10 "Gustaw" radiostacja pokładowa UKF typu Lorenz FuG 16ZY Wyposażenie nawigacyjne: radionamiernik średnio i długofalowy typu Telefunken Peil G 6 radiowe urządzenie identyfikacyjne typu GEMA FuG 25a "Erstling" precyzyjny radiowysokościomierz typu FuG 101a Urządzenie do lądowania bez widoczności typu Lorenz FuB1 2F radar ostrzegawczy typu FFO FuG 217 "Neptun" I na koniec jako rodzynek. Oni stosowali w instalacji przeciwoblodzeniowej krawędzi natarcia zewnętrznych części skrzydeł- spalin z silników napędzających cały bombowiec. Nie można było chlać spirytusu do instalacji antyoblodzenowej przez pilotów i obsługę naziemną bo takowego nie stosowali HI I to wszystko 70 lat temu W międzyczsie technika dostała niesamowitego kopa, Pierwszym i najważniejszym konsumentem "rodzynków" i "kawioru" techniki jest nadal wojsko co jest sprawą oczywistą. Wystrzelono w kosmos pierwszego satelitę. Wystrzelono w kosmos pierwszego ludzika. Objechano wokół księżyca. wyladowano na księzycu i powrócono z niego. zbudowano największy obiekt na orbicie ziemskiej i on krąży i nie spada. W środku sie "wożą" ludziki. Czy ja to wszystko wymyśliłem ? Nie ja to wyczytałem, usłyszałem, ponauczałem się HI. Po co ja to wszystko napisałem ? Aby się popisać ? Zasugerować coś co jest oczywistą oczywistością ? Daję wolna rękę w zinterpretowaniu moich intancji jakie by nie były wnioski po tej interpretacji.
Pies szczeka a ten to idzie dalej. Parafrazując tytuł filmu Nie ma róży bez ognia HI
że co że nie wypada ? Że pojechałem po bandzie ? I aby była jasność Nie miałem zamiaru gloryfikowac niemieckiej mysli technicznej z okresu IIWojny Światowej Anglia, Rosja, Ameryka a i inne kraje wniosły wielki wkład w postep. Nie wykluczam z tego procesu Polski Dlatego nie dam sobie wmówić że jesteśmy 100 lat za kimś tam I że nic nie potrafimy. Potrafimy też skutecznie zochydzic wszystko czym możemy zabłysnąć przed innymi. Potrafimy bez przerwy sikać sąsiadowi do mleka Nie mówiąc o życzeniu przed póściem spać aby sasiadowi krowa zdechła. I to mi sen z oczy spędza. Kłaniam sie wszystkim Nikogo nie miałem zamiaru obrazić _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
sp3nyu | 23.05.2012 21:56:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #944897 Od: 2011-2-8
| Eee tam... - patrzcie młodzi, i uczcie się... Tak się stare wojsko bawi !!! _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
usuniety20130717 | 23.05.2012 22:29:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #944935 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sp3nyu pisze: Eee tam... - patrzcie młodzi, i uczcie się... Tak się stare wojsko bawi !!!
Osobiście byłbym Kol. Janku zdecydowanie daleki od formułowania tego typu wniosków na podstawie opisowej wypowiedzi Kol. Stanisława w szerokim spektrum działań Wojennych, przytaczający dosyć precyzyjne fakty z owych działań wojennych lat a jednocześnie zachowując określony dystans. "Patrzcie.... uczcie się.... et cetera! Odrobinę nie miejscu. Oczywiście w moim odczuciu. A jednocześnie o ile pamiętam to owe stare wojsko miało zdecydowanie inne zabawy i bardzo bliskie cywilom. |
| |
SP5HEZ | 23.05.2012 22:43:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #944939 Od: 2011-1-18
| Koledzy,
a gdzie:
"Witam, Jestem laikiem w kwestiach krótkofalarstwa i elektroniki. Zakupiłem na allegro klucz telegraficzny ...."
biję się w piersi - też w pewnej chwili od tematu odjechałem ... Janusz
|
| |
sp3nyu | 23.05.2012 22:44:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #944940 Od: 2011-2-8
| SP5XHQ pisze:
...Osobiście byłbym Kol. Janku zdecydowanie daleki od formułowania tego typu wniosków na podstawie opisowej wypowiedzi Kol. Stanisława w szerokim spektrum działań Wojennych,..
- Hmm, może i tak Ja w w zasadzie postrzegam WWII oczami Janka Kosa... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
|
| |
tadeo482 | 24.05.2012 06:19:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 648 #944965 Od: 2011-3-24
| Od klucza się zaczęło i jak się skończyło. Myślę że dobry telegrafista nawet z dwoma kawałkami przewodów z odizolowanymi końcami też by potrafił nadawać. |
| |
Electra | 28.11.2024 21:58:27 |
|
|