| |
sp9aki | 01.09.2014 11:44:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1596 #1930414 Od: 2012-3-13
| Przez wiele lat PRL-u uważano pierwszy wystrzał na Westerplatte za początek II Wojny Światowej. W/g dokumentów historycznych zaistniało to o godzinie 4,45 w dniu 1 września 1939 roku.
Społeczność miasta Wieluń uważa, że to ich miasto zostało wcześniej zaatakowane, bo już o godzinie 4,40. Tamtejsi krótkofalowcy opisują to zdarzenie, a nawet wydają okolicznościowy dyplom. http://www.sp7ked.glt.pl/ (patrz zakładka: HF440W).
Wczoraj telewizja "Historia" przedstawiła program w którym opisano jeszcze wcześniejsze działania wojenne. Mówi się o ataku wojsk niemieckich na miasteczko Krzepice już o godzinie 3,30. Jest coś w necie na ten temat: http://portalwiedzy.onet.pl/4869,25297,1624258,1,czasopisma.html
Zastanawia mnie ta licytacja "zasługi" bycia pierwszą ofiarą niemieckiego agresora. Czemu to służy? _________________ jaQbek----- od 15.01.2025 nie-członek PZK
|
| |
Electra | 02.02.2025 11:36:45 |
|
|
| |
arekm | 01.09.2014 11:54:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 #1930425 Od: 2014-5-9
| Ustaleniu przebiegu historii. |
| |
sp4msu | 01.09.2014 12:01:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO12KR
Posty: 873 #1930432 Od: 2009-5-5
| a admin pisał że anonimów nie będzie tolerował i kasował ich wpisy .
_________________ 73 Rysiek |
| |
SQ8OQE | 01.09.2014 12:02:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #1930433 Od: 2013-4-8
| Służy to dociekaniu prawdy historycznej. Tu nie chodzi o bycie ofiarą (dziś w wp.pl można przeczytać fajny artykuł o klęsce we wrześniu - i jak na tą klęskę wpłynął atak rusków na Polskę) a o chwilę rozpoczęcia wojny. Każde dążenie do prawdy ma swój głęboki sens - oby nie w prostackim stylu a-la Ziemkiewicz i jego 'samobójstwo'. pozdrawiam _________________ Tomek SQ8OQE |
| |
sp2ayc | 01.09.2014 12:25:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1930462 Od: 2009-4-26
| No to jeszcze "poprawka do historii". Społeczność Wielunia myli się, sądząc, że II Wojna Światowa rozpoczęła się nalotem na ich miasto o godzinie 4:40. Nieco wcześniej, bo już o godzinie 4:34 niemiecka eskadra lotnicza startująca z Elbląga zbombardowała tczewskie mosty na Wiśle, dworzec kolejowy i koszary 2 batalionu strzelców. Tczewscy krótkofalowcy z klubu SP2KMH uruchomili okolicznościową radiostację upamiętniającą to wydarzenie.
_________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
SP7NJR | 01.09.2014 13:07:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: wieluń
Posty: 22 #1930497 Od: 2011-2-23
| a mojego dziadka Niemiec kopnął w d... ę 30 sierpnia o godzinie 12,51 |
| |
sp2ayc | 01.09.2014 13:15:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1930502 Od: 2009-4-26
| SP7NJR pisze:
a mojego dziadka Niemiec kopnął w d... ę 30 sierpnia o godzinie 12,51
Przyjmij wyrazy szczerego współczucia. Zdrowia życzę _________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
SP6FPH | 01.09.2014 13:54:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 780 #1930532 Od: 2012-3-15
Ilość edycji wpisu: 4 | Przez wiele lat PRL-u uważano .............
To kolejna poprawka do histoeii.
Przedstawiam fragment wypowiedzi znanego filmowca dokumentalisty Pana Grzegorza Brauna.
Grzegorz Braun Ostrożnie z „dokumentami”
Na pewno nieraz oglądaliście Państwo te czarno – białe ujęcia powtarzane po wielokroć, zwłaszcza w kolejne rocznice Powstania Warszawskiego: oto młody oficer Wehrmachtu macha ręką, jego podwładny przekręca uchwyt detonatora, następuje wybuch i cała kamienica wali się w gruzy, a po niej następna i jeszcze następna; kolejne fasady osuwają się jak zdarte kurtyny i całe zaminowane budynki, piętro po piętrze, zapadają się w ziemię wzniecając tumany pyłu, który na moment przesłania cały widok, a gdy opada, odsłania obraz zniszczenia. To jedna z ikon naszej historii: Niemcy metodycznie niszczą nam stolicę. Kim jest ów młody, anonimowy dowódca saperów (Sprengkommando) w charakterystycznym hełmie (Stahlhelm wz. 43) na głowie, którego z widzenia znać muszą nie tylko wszystkie pokolenia telewidzów i kinomanów PRL, ale i spora widownia na całym świecie ? Jak się nazywał – czy wiadomo ? Owszem, wiadomo: to Stanisław Różewicz (1924 – 2008), wybitny reżyser, autor takich dzieł kinowej batalistyki, jak „Wolne miasto” czy „Westerplatte” ......
Po prostu zdjęcia, które oglądacie Państwo jako „archiwalia” z Warszawy roku 1944, w rzeczywistości powstały co najmniej 4 lata później, w zupełnie innym mieście.
....
„Miasto nieujarzmione”. Zdjęcia powstały w większości w łódzkim atelier. Ale do prologu filmu niezbędne były ujęcia plenerowe – właśnie na temat: Niemcy palą i burzą Warszawę po Powstaniu. I otóż do realizacji tej sekwencji delegował reżyser Zarzycki swego asystenta Różewicza. Nie było wówczas mowy o żadnej grafice komputerowej; nikt tez nie myślał o jakichś półśrodkach ani nie silił się na subtelności. Władze oddały po prostu do dyspozycji młodego filmowca pluton saperów i miasto Wrocław, które wprawdzie – podobnie jak Warszawa – wyszło z wojny z ponad 80 proc. Zniszczeń, ale przy niektórych ulicach wciąż jeszcze było co wysadzać. Różewicz i jego ludzie, poprzebierani w niemieckie mundury, przez parę dni zdążyli na użytek filmu wysadzić szereg w większości wypalonych, ale wciąż jeszcze solidnie stojących kamienic, głównie przy ul. Powstańców Śląskich (d. Strasse der SA). Była to niewątpliwie jedna z najbardziej spektakularnych inscenizacji w polskim kinie – pod względem rozmachu i bezwzględności pobita chyba dopiero przez Andrzeja Wajdę, np. na planie „Popiołów”
.................
Skąd o tym wiem ? Z pierwszej ręki. Dwadzieścia lat temu na zajęciach w katowickiej szkole filmowej zdarzyło mi się wysłuchać wykładu Stanisława Różewicza, który tytułem pysznej anegdoty wspomniał właśnie o pierwszej swojej samodzielnej pracy reżyserskiej. Ze śmiechem zauważył, że rok w rok ogląda własne młodzieńcze oblicze w niezliczonych filmach dokumentalnych – polskich i zagranicznych – których autorzy wykorzystują tamten materiał jako wojenny „autentyk”.
......
Raport Prezydenta Warszawy Kaczyńskiego z 2004 r. szacuje straty wojenne na ponad 45 mld dolarów. Kto ciekawy, może o tym więcej przeczytać – chociażby w Wikipedii pod hasłem: „Zburzenie Warszawy”. Ale uwaga: wspomina się tam m.in. o tym, że w pokazującym niemieckie dzieło zniszczenia filmie Zarzyckiego „Miasto nieujarzmione” wykorzystano „unikalne zdjęcia wykonane przez niemiecką ekipę” ...
.... Jaki więc właściwie morał z tej historyjki ? Że filmowcy bywają bezwzględni w egzekwowaniu swych wizji artystycznych. Że tę ich bezwzględność zaspokoić może w pełni tylko nieliczącą się z ludzkim mieniem i życiem władza ludowa, dla której „kino jest najważniejsze” (Lenin). Że wreszcie w stosunku do kina historycznego, fabularnego i dokumentalnego, podobnie jak wobec Wikipedii, trzeba stosować zasadę ograniczonego zaufania, odróżniając walory popularyzatorskie od walorów dokumentu historycznego czy tym bardziej dowodu sądowego. Grzegorz Braun
P.S. Tak sie sklada , ze mieszkam na ul. Powstancow Slaskich ,na ulicy gdzie Rozewicz wysadzal w powietrze wypalone budynki.
Budynek w ktorym mieszkam to ,, wielka plyta ,, i nie jest wykluczone ze poprzednio stal budynek mieszkalny ktorego sciany wysadzila ekipa filmowcow z Rozewiczem na czele. |
| |
WOSIEK | 01.09.2014 14:45:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ... .--. .....
Posty: 446 #1930584 Od: 2011-10-2
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | A wszystkiemu winne zegarki które źle odmierzały czas. |
| |
sq5abg | 01.09.2014 15:10:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 348 #1930607 Od: 2011-9-20
| Vide wysadzenie schroniska na Polanie Pisanej: Schronisko na Polanie Pisanej (Bufet na Polanie Pisanej) – nieistniejące już schronisko w polskich Tatrach Zachodnich. Bufet stał na Polanie Pisanej w Dolinie Kościeliskiej na wysokości około 1020 m n.p.m.
W 1935 roku Stanisław Pitoń z Kościeliska wybudował na Polanie Pisanej niewielki budynek służący jako bufet. W czasie wojny szałas używany był jako schronienie przez partyzantów i kurierów. Już podczas okupacji budynek dzierżawiło małżeństwo Berestków aresztowane przez Niemców w 1941 r. Spłonął w wyniku bitwy między oddziałami radzieckich partyzantów kapitana Potiomkina a oddziałami niemieckimi w styczniu 1945.
Po wojnie, w 1946 budynek odbudowano w nieco innym miejscu. Postawiony wówczas budynek był większy od działającego przed wojną. Mieścił się tam bufet, punkt Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i pomieszczenie grotołazów.
Przejęte przez Tatrzański Park Narodowy schronisko z powodu potrzeby ciągłych remontów zostało przeznaczone do rozbiórki. Wówczas do TPN zgłosiła się ekipa filmu Trójkąt Bermudzki, prosząc o zgodę na wysadzenie budynku. Pomysł ów, mimo wielkich kontrowersji co do szkodliwości takiego wybuchu dla przyrody, spotkał się z aprobatą parku. Jako że rozwiązanie takie pod względem finansowym było dla TPN korzystne, bufet wysadzono w powietrze 5 sierpnia 1987 r.
Dziś pozostałości schroniska nie są praktycznie widoczne. |
| |
sp8mrd | 01.09.2014 17:38:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3502 #1930728 Od: 2010-2-2
| SP7NJR pisze:
a mojego dziadka Niemiec kopnął w d... ę 30 sierpnia o godzinie 12,51
Wow, to nowina! Czyli to nie Grzegorz Brzęczeszczykiewicz tylko Twój dziadek wywołał II wojnę światową? A jakieś dowody na to masz? Bo wiesz teraz każdy taki dowód "historyczny" ma znaczenie. Na przykład za rok 30 sierpnia od godziny 12.51, na jego podstawie, będziesz mógł ubiegać się o znak HF76D...ziadek. A nawet wydawać z tej okazji dyplom nie tylko dla dziadków takich jak my. Dobrego, forumowego humoru wszystkim życzę.
PS Tak na poważnie pisząc, to proszę nie róbmy sobie jaj z wojny ani tej, która wybuchła 75 lat temu, ani z tej obecnej za wschodnią granicą! Czasy są niespokojne i małe znaczenie ma dziś czy był pierwszy Wieluń, Kozia Wólka, Zimna Wódka czy Westerplatte. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo |
| |
Electra | 02.02.2025 11:36:45 |
|
|
| |
5B/SQ2MGM | 01.09.2014 21:22:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nikozja CYPR KM65PD
Posty: 43 #1930876 Od: 2009-11-16
| Może teraz rozpętam wojnę , 5 minutowa akcja dyplomowa to parodia. Siedziałem przy moim icku i przez 5 minut byłem w ulu. Brawo dla operatora że wyłapał 12 stacji (jak wyliczył).Wielki szacun. |
| |
sp5mnj | 01.09.2014 21:50:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3967 #1930897 Od: 2009-12-19
| Ty już możesz gadać Suuuuper Masz rację, nie było jeszcze GMT i stąd te droczenia gdzie było pierwej
...a tak poważnie To nieważne gdzie... NIGDY WIĘCEJ WOJNY!!!
Andrzej |
| |
sq6ade | 02.09.2014 22:19:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15197 #1931634 Od: 2008-3-21
| Dziś wyemitowano nowy film dokumentalny w TVP1 - równocześnie w ZDF (niemiecka publiczna) Chronologia działań agresora była taka przedstawiona : 1. przedwczesny sabotaż Niemców na terenie RP z rozminowaniem tunelu kolejowego 2. Gliwice 3. Wieluń 4. Westerplatte _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sq5gvy | 03.09.2014 06:37:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: sq5gvy
Posty: 766 #1931746 Od: 2009-3-29
| sp5mnj pisze:
... Masz rację, nie było jeszcze GMT i stąd te droczenia gdzie było pierwej
...a tak poważnie To nieważne gdzie... NIGDY WIĘCEJ WOJNY!!!
Andrzej
No jak nie było jak był http://pl.wikipedia.org/wiki/Czas_uniwersalny Proszę nie wypaczać historii
Pozdrawiam Andrzej SQ5GVY |
| |
SP2LIG | 03.09.2014 09:27:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13109 #1931835 Od: 2009-3-16
| sp5mnj pisze:
Masz rację, nie było jeszcze GMT i stąd te droczenia gdzie było pierwej
Czas uniwersalny(Uniwesal Time UT, Greenwich Meain Time GMT, Zulu Time ZT) jest znany od roku 1878 a powszechnie zaakceptowany przez świat(z drobnymi przerwami)od roku 1884. Taka drobna ciekawostka. ____________ Greg SP2LIG
|
| |
sp8oob | 03.09.2014 10:37:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09UR
Posty: 445 #1931898 Od: 2010-6-26
| Po prostu na odprawie nie padło słynne słowo "synchronizujemy zegarki" Btw. Armia Czerwona cierpiała na chroniczny brak zegarków co dało się zauważyć troszkę później ____________________ VY73! Janusz SP8OOB |
| |
SP2LIG | 03.09.2014 10:43:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13109 #1931902 Od: 2009-3-16
| sp8oob pisze: Po prostu na odprawie nie padło słynne słowo "synchronizujemy zegarki" Btw. Armia Czerwona cierpiała na chroniczny brak zegarków co dało się zauważyć troszkę później ____________________ VY73! Janusz SP8OOB
...i rowerów trzeba też dodać. Na tych co ukradli jeździli bez opon na felgach, ot wysoka kultura wschodnia. ____________ Greg SP2LIG |
| |
sp2ayc | 03.09.2014 13:16:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1932037 Od: 2009-4-26
Ilość edycji wpisu: 1 | sp8oob pisze: Po prostu na odprawie nie padło słynne słowo "synchronizujemy zegarki" Btw. Armia Czerwona cierpiała na chroniczny brak zegarków co dało się zauważyć troszkę później ____________________ VY73! Janusz SP8OOB
..i dlatego spóźnili się te 17 dni? Z niemieckimi zegarkami też coś nie tak było, skoro niejednocześnie rozpoczęli atak w kilku miejscach. Czyżby już używali pierwowzorów Ruhla? _________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
sp9aki | 03.09.2014 15:05:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1596 #1932134 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | sp8oob pisze:
Armia Czerwona cierpiała na chroniczny brak zegarków co dało się zauważyć troszkę później
Było to gdzieś na polskich Ziemiach Odzyskanych. "Ciężkie czasy" rzekł żołnierz radziecki zrzucając zegar z wieży ratuszowej. _________________ jaQbek----- od 15.01.2025 nie-członek PZK
|
| |
Electra | 02.02.2025 11:36:45 |
|
|