Dziękuję Piotrze za Twoją wypowiedź. Wyraziłeś się dla mnie jasno, ale mimo wszystko chciałbym to ująć innymi słowy. Mając na myśli grawitację lub gdy ktoś mówi/pisze w mediach o "mikrograwitacji" lub o "grawitacji zerowej" ma na myśli takie oddziaływania na siebie ciał (często w domyśle Ziemi) które ilościowo można oznaczyć poprzez wielkość fizyczną oznaczaną jako siłę grawitacji? Jeśli te oddziaływania są słabe (mała wartość siły grawitacji) to wówczas używane jest pojęcie (np. w prasie) mikrograwitacja. Czy tak?
Analogicznie do prędkości na autostradzie.... ktoś kto włącza się do ruchu ma małą prędkość/szybkość (w domyśle mamy na myśli wartości długości wektora wielkości fizycznej prędkości powiedzmy do 40km/h), zaś w zdaniu iż ktoś jedzie z niesamowicie dużą niedozwoloną prędkością/szybkością - mamy na myśli tych, dla których wielkość fizyczna prędkości - a dokładniej jej długość wektora jest powyżej 130km/h.
Nieważkość to będzie w takim układzie sytuacja w której wszystkie działające w danym momencie siły (w tym siła grawitacji) znoszą się wzajemnie. Innymi słowy kierunki wektorów są przeciwne, a ich długość wypadkowa jest bliska zero? Czy często nie są mylone w mediach pojęcia mikrograwitacja i nieważkość? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Na początek poproszę o definicję, co to jest grawitacja (...)
Do czego w ogóle potrzebna Ci jest definicja ?..?
Nie potrzebna Ci jest żadna definicja ! Potrzebny Ci jest odpowiedni algorytm (model) mogący odzwierciedlić to co wynika z definicji (grawitacja) na jej głębokim poziomie przyczynowym.... Wobec powyższego sam się zapętlasz w redukcjonizm myślowy poszukując odpowiedzi na swoje pytania w definicji, gdzie definicja jest tylko językiem opisu, a nie obrazem rzeczywistości oddającym naturę rzeczy.
Proponuję obejrzeć poniższe wykłady z uwagą, to może Ci się ''rozświetli'' w głowie ...
No tak masz rację co do prędkości - względem asfaltu.
Skoro mnie nie skorygowałeś co do definicji grawitacji (mierzalna jako: siła grawitacji). To rozumiem, że to jest jasne. Teraz dochodzę do dalszego punktu który próbujesz mnie i innym czytelnikom wytłumaczyć - mikrograwitacja.
a) Jeśli udałoby się umieścić w przestrzeni kosmicznej jakiś obiekt, który nie byłby wprawiony w prędkość kołową wokół Ziemi (nie poruszał się po orbicie), to rozumiem, siła grawitacji Ziemi zaczęła by go wprawiać w ruch i oddziaływać na niego. Innymi słowy grawitacja jest nadal duża (dla wysokości około 300 km będzie około 10% mniejsza niż na Ziemi).
b) Jednak (o tym już tu pisaliśmy i to zostało doskonale omówione) na taki sam obiekt poruszający się po orbicie z prędkością około 28 tys/h, działa siła która zmienia kierunek i zwrot wypadkowy i zmniejsza wartość wektora (niż w przypadku tego samego obiektu nie poruszającego się) który w przypadku pkt. a) był w przybliżeniu zgodny w kierunku i zwrocie oraz długością wektora z siłą grawitacji. Czy dobre to zrozumiałem?
Co więc jest tu mikrograwitacją - sama siłą grawitacji, czy przypadek b) oba czynniki siła grawitacji + inne siły działające na obiekt? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Dziękuje za informację o MIT - nie znałem tego! Super sprawa. Co do grawitacji, oświeciło mnie, to o czym napisałeś wcześniej, iż jest to wypadkowa oddziaływań pomiędzy różnymi obiektami.
No dobrze wróćmy do filmu o tytule "Grawitacja", spróbuje obejrzeć go jeszcze raz zapominając o nauce i mojej dotychczasowej wiedzy. .
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
No dobrze wróćmy do filmu o tytule "Grawitacja", spróbuje obejrzeć go jeszcze raz zapominając o nauce i mojej dotychczasowej wiedzy. .
Powiem Ci, że się da... Trochę mimo wszystko mnie jako osobie obcej w tematami "kosmicznymi" lekko przeraża fakt tzw. spacerów między ISS, tym ruskim obiektem i chińskim cudem. Może faktycznie mało wiem, ale jakieś to lekko naciągane. Poza tym ciekawe czy na ISSach mają takie biblioteczki na rzepy z instrukcjami i czy na chińskich stacjach przyciski i komunikaty są tylko "w krzaczkach". I kwestia otwierania śluz z zewnątrz i wewnątrz stacji, gdzie faktycznie jest tlen kontra próżnia. To takie moje laickie spostrzeżenia na temat tego co mnie zaskoczyło. Aha i temat tych skafandrów/kombinezonów. Jak tam jest magazynowany tlen, prąd i co mnie najbardziej interesowało, to radiokomunikacja, czyli czy rozmawia każdy z każdym jak w naszym przypadku, czyli "wciska PTT/VOX" i wszyscy inni go słyszą i jak to się ma do rozmów z przestrzeni kosmicznej z "ziemią"? ISS wtedy robi za "przemiennik"? Chętnie poznam odpowiedzi chociaż na kilka moich wątpliwości. _________________ http://www.hf-uhf-vhf-forum.iq24.pl/ http://www.gieldakrotkofalarska.iq24.pl/
A jednej z recenzji znalazłem: "Choć twórcy nie ustrzegli się kilku potknięć. A może umieścili je tam celowo?" Wrócę do tego za kilka dni, jak odświeżę sobie pamięć
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
A teraz kolejne wytłumaczenie dlaczego drążyłem temat mikrograwitacji i nieważkości (mimo iż jakąś swoją wiedzę mam, ale nie podawałem jej by nie narzucać swojego zdania, a chciałem ją zweryfikować). "Nieważkość, czyli mikrograwitacja, to dziwne zjawisko. " czytamy w artykule z 23 marca 2013 roku na stronie Crazy Nauka. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Wiesz bardziej mnie zastanowił pożar na stacji. Skoro ja go zauważyłem w zarodku, to dlaczego doświadczona astronautka nie, albo inaczej, dlaczego nic z tym nie zrobiła? I skąd się nagle wziął ten pożar akurat w tym momencie? Muszę sobie odświeżyć pamięć filmem.
Oczywiście na stacji prowadzono badania dotyczące zachowania się ognia w mikrograwitacji (FLEX):
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
"Hubble, ISS i stacja Tiangong krążą po orbitach ustawionych pod odmiennymi kątami względem Ziemi na różnych wysokościach i z różną prędkością."
Wdgług mnie poprawnie powinno być, iż te trzy obiekty krążą po różnych orbitach kołowych na różnych wysokościach (podawałem je wcześniej). Prędkość każdego z tych obiektów jest faktycznie nieznacznie inna (HST: 7,590 km/s; ISS: 7,661 km/s; Tiangong1: 7,694 km/s), jednak wszystkie mają tą samą cechę przelatują z Zachodu na Wschód, ale.... pod odmiennymi kątami nachylenia orbity względem Równika Ziemi!
"Hubble, ISS i stacja Tiangong krążą po orbitach ustawionych pod odmiennymi kątami względem Równika Ziemi na różnych wysokościach i z (nieznacznie?) różną prędkością."
Innymi słowy orbita każdego z tych obiektów "przecina się w dwóch punktach" z inną orbitą, ale na różnych wysokościach. Tak jak krzyżówki bezkolizyjne. Wystarczy więc dostać się na taka krzyżówkę i "skoczyć" z wysokości na nadjeżdżający pojazd. Czyli stary motyw filmowy.... do którego już przywykliśmy. hi, hi. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Gdy pisaliśmy w nocy, widać coś się działo z bazą, bo kolejność postów i ich duble zaczęły się pojawiać.
Tak zgadza się.... dlatego miałem w nocy kilka powtórzeń, które później wykasowałem. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Innymi słowy orbita każdego z tych obiektów "przecina się w dwóch punktach" z inną orbitą, ale na różnych wysokościach. Tak jak krzyżówki bezkolizyjne. Wystarczy więc dostać się na taka krzyżówkę i "skoczyć" z wysokości na nadjeżdżający pojazd. Czyli stary motyw filmowy.... do którego już przywykliśmy. hi, hi.
Badąjąc Keplariany tych obiektów może udało by się nawet wyznaczyć moment w czasie jaki byłby najdogodniejszy do takiego skoku. czyli kiedy te obiekty były / będą najbliżej siebie (predykcja z Orbitrona - nieco zmodyfikowana) a stąd już tylko krok do określenia jaki duży powinien być plecak by starczyło paliwa i prędkości i jak długo trzeba przebywać na obiekcie by przeskoczyć do następnego
Nachylenie: HST: 28,46 st ISS: 51,64 st Tiangong 1: 42 st
Może ktoś będzie chciał policzyć, ja już to zrobiłem
Jednak pamiętajmy, z jednej strony że była to misja wahadłowca STS-157 (o ile dobrze pamiętam), więc nic nie jest tu pewne. W końcu to "bajka" Sci-fiction.
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
I tam też padło nieszczęsne równoważenie grawitacji siłą odśrodkową
Piotrze, teraz już wiesz dlaczego tak wcześniej drążyłem ten temat w tym wątku . Tak więc wielkie dzięki za udział w tej dyskusji! _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
A mnie ciekawi kwestia plecaka i jego maksymalnej prędkości. Zakładając, że możemy pominąć opór powietrza, to jeśli istnieje siła ciągu (silniczki odrzutowe), to obiekt przyspiesza. Skąd się bierze te magiczne 25m/s?
Może dlatego, że wiki podaje prędkość MMU 24,4m/s. Nawet na wiki poświęconym Grawitacji jest taka sama informacja.
Jednak ja wolę informację u źródeł. W książce "Suited for spacewalking a teacher's guide with activities for technology ..." wydanej przez NASA, od strony 34 są opisane AMU (Astronaut Maneuvering Unit). Są tam różne modele, ręczne (HHMU) i nie tylko. Do zasilania MMU używa się azotu przechowywanego pod ciśnieniem 20,68 kPa w dwóch aluminiowych zbiornikach zawierających 5,9kg N2. Z tekstu wynika, że to powinno wystarczyć na około 6 godzin EVA. Waga MMU to około 148 kg z pełnymi zbiornikami. Nie jest nic napisane o prędkości (przynajmniej ja nie znalazłem)... ten MMU był używany na początku lat 80tych. Dalej w tej samej książce opisany jest system SAFER - taki plecak z autopilotem, bardzo pomocny przy pracach, pozwala automatycznie utrzymać astronautę w danej pozycji. Jest on dużo lżejszy od MMU i pozwala astronaucie oddalić się zaledwie na kilka metrów od statku. Pierwszy ra był testowany w 1994 roku w czasie STS-64. Cechy manewrowe SAFER są takie same jak MMU, ale ponieważ posiada bak na 1,4kg gazowego azotu, to całkowita zmiana prędkości wynosi 3,05m/s.
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
W dokumentach NASA podawane jest zwiększenie prędkości, a nie prędkość Czyli tak jak napisałeś względem jakiegoś obiektu w przestrzeni kosmicznej. Ja jeszcze poszukam i poczytam sobie to tych wynalazkach. Pamiętam, że widziałem kiedyś (ze trzy lata temu) informacje o jetpack'ach NASA które były zasilane tlenem! Wówczas tlen mógł pozwalać astronaucie oddychać, albo pozwalał sterować tak by wrócić do statku w przypadku oddalenia się.
Czytając informacje odnoszę wrażenie, że zamiast MMU obecnie stosuje się inne rozwiązania.
Znalazłem fajną książkę: "Walking in Space", którą napisał David Shayler. Nie mam dostępu do całości (szkoda), ale z tego co jest dostęp to widać wiele opisanych ciekawych spraw, wraz z technicznymi detalami. Na przykład podczas Gemini 4 - Self-Contained Hand Held Manoeuvring Gun pozwalał na zwiększenie prędkości o 1,82 m/s (całkowity impuls dawał ).
Tylko nie do końca rozumiem zapis "xxx kg/s" ?! _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Z fizycznego punktu widzenia dopóki jest gaz w zbiorniku, to można przyspieszać. Skoro podają przyspieszenie translacyjne dla MMU na poziomie 0.3 ft/s^2 => 0.1 m/s^2 to prędkość 25 m/s osiągniemy po około 4 minutach działania silnika A potem co? "Depiemy w gaz" a fizyka przestaje działać? Może po prostu zabezpieczenie jakieś jest na maksymalną prędkość względem układu odniesienia, na przykład wahadłowca, bo w sumie ta maksymalna prędkość 25 m/s to... względem czegoś mierzona być musi (na pewno nie względem powierzchni ziemi ).
Według mnie: - ograniczenie wynika z szybkości rozprężającego się w dyszach gazu. To wyznacza parametry. - wystarczy nabrać odpowiedniej prędkości i wyłączyć "silnik"... dalej poruszamy się jak rozpędzeni na lodzie. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
(...) Do zasilania MMU używa się azotu przechowywanego pod ciśnieniem 20,68 kPa w dwóch aluminiowych zbiornikach zawierających 5,9kg N2. Waga MMU to około 148 kg z pełnymi zbiornikami.
(...) Cechy manewrowe SAFER są takie same jak MMU, ale ponieważ posiada bak na 1,4kg gazowego azotu, to całkowita zmiana prędkości wynosi 3,05m/s.
Innymi słowy całkowite wypuszczenie ze zbiornika N2 w SAFER powinno dać maksymalną prędkość np. względem stacji 3,05m/s.
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Podczas Złotych Globów 2014 - ceremonii rozdania nagród filmowych w Los Angeles, statuetkę za reżyserię otrzymał Alfonso Cuaron za widowiskową "Grawitację".