NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » FILM "GRAWITACJA"

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Film "Grawitacja"

opinie o filmie, linki i wiadomości
  
sp3qfe
26.12.2013 00:14:11
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695474
Od: 2009-11-11


Ilość edycji wpisu: 2
Ponieważ kilka osób (wnioskuje na podstawie wypowiedzi w innych watkach) ma ochotę na podanie swoich opinii na temat filmu "Grawitacja" to zapraszam do wypowiadania się....




_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
Electra24.04.2024 13:27:54
poziom 5

oczka
  
sp3qfe
26.12.2013 00:19:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695478
Od: 2009-11-11
Oto wypowiedzi jakie padły w innym miejscu na tym forum:

    sp8oob pisze:

      sp3qfe pisze:

      Super! A widziałeś jak zakładali nową pompę? Współczuję im.... spacery kosmiczne z przymusu.

    Niestety nie -ale polecam film fabularny "Grawitacja"
    Sandra Bullock jest niezła aniołekaniołek
    _______________
    VY73! Janusz SP8OOB


    sp3qfe pisze:

    Ten film dla mnie mocno trąci fantazją.... ale to osobny wątek wesoły (załóż go proszę Janusz, może być ciekawie...). Dzięki za zaproszenie na film..... warto zobaczyć go na dużym ekranie. Dla mnie to takie zwiedzanie w samotności różnych obiektów kosmicznych, choć akcja trochę trzyma w napięciu i klika razy następuje zwrot akcji.


    hamsiak7 pisze:


    Armand - Grawitacja to świetny film 3D. Odkąd trafił do IMAX-a sala kinowa w Warszawie dzień w dzień była maksymalnie pełna - by kupić bilet trzeba było rezerwować miejsce z tygodniowym wyprzedzeniem. Sam byłem na tym filmie z 10 razy... Gdy pojawił się nowy film w Cinema City to zakończono prezentację Grawitacji ale od tego momentu administracja kina wciąż otrzymała tak dużo próśb o wydłużenie emisji filmu że postanowiono wznowić wyświetlanie tego filmu praktycznie do połowy grudnia.

    Film który by mocno trącił fantazją nie przetrwał by ponad 2 miesięcy emisji (pierwsze emisja 4 października) przy codziennym maksymalnym wypełnieniu sali kinowej.

    Mnie najbardziej rozmieszało zawsze zachowanie studentów w momencie gdy Sandra Bullock poddała się, zamknęła dopływ tlenu i odpłynęła.. Wtedy luk został otwarty i wgramolił się George Clooney. Ci studenci pukali się wtedy w czoło mówiąc: jak można otworzyć klapę gdy Sandra Bullock nie miała na sobie kombinezonu?... Jakież było zdziwienie studentów gdy okazało się że Sandra Bullock tylko sobie wyśniła wejście George-a Clooney-a.

    Napewno nie polecam oglądania takiego filmu w zwykłym kinie 3D bo siła dźwięku jest strasznie niska a te okulary 3D za 3 zł niszczą cały efekt wizualny. Nawet nowatorska sala Skoda 3D 4DX kiepsko oddała klimat tego filmu właśnie ze względu na niską jakość dźwięku i obrazu.


    SQ5KVS pisze:

    To już OT, ale na temat "Grawitacji" odpowiadałem koledze tak: " Jak już zapomniasz prawie wszystko co wiesz na temat astronautyki i mechaniki orbitalnej, to bedzie ci sie podobał". A Sandra, no ładna, ładna. "Ale chuda", jak mawiał znajomy Chińczyk bardzo szczęśliwy

_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
sp3qfe
26.12.2013 00:35:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695483
Od: 2009-11-11


Ilość edycji wpisu: 1
    hamsiak7 pisze:


    (...)
    Film który by mocno trącił fantazją nie przetrwał by ponad 2 miesięcy emisji (pierwsze emisja 4 października) przy codziennym maksymalnym wypełnieniu sali kinowej.
    (...)


Najgorsze jest to, że ludzie widząc ten film myślą, że taka jest rzeczywistość. Że to co widzą jest realistyczne. Jest to dobre zainteresowanie tematem. Aby przyciągnąć widza z całego Świata, reżyser pokazuje znane regionalnie obiekty: dwie stacje kosmiczne, leciwy ale bardzo znany teleskop, automatyczny transportowiec ESA i kilka innych znanych ludziom obiektów. Dlatego film staje się popularny. Akcja jest też ciekawa. W sumie to film jednego aktora. Można się w nim faktycznie zapomnieć oczko.

Fakt jest jeden widoki są zapierające i warte zobaczenia na wielkim ekranie 3D. Jednak ponieważ od wielu lat oglądałem na wielkim ekranie na żywo oraz powtórki z misji kosmicznych, z profesjonalnymi komentarzami m.in. komentatorów NASA, to mnie jakoś ten film nie przekonuje.... Bardziej wolę oglądać film z muzyką polskiego kompozytora Chopina i produkcji Adama Ustynowicza, który pokazuje istotne rzeczywiste elementy jak np. to co istotne przy starcie rakiety, manewr Randezvous i jest na faktach.

Aby dobrze się zrozumieć, film jest godny zobaczenia, choćby ze względu na efekty specjalne i realizację nagrania za pomocą najnowszych technik. Może kiedyś się do Niego przekonam. Zaznaczam to jest tu i teraz mój punkt widzenia. Może się on za jakiś czas zmieni.

Karol to bardzo ładnie napisał: Jak już zapomnisz prawie wszystko co wiesz na temat astronautyki i mechaniki orbitalnej, to będzie ci się podobał", ale należny pamiętać, że to tylko fikcja i to uzmysławiać innym , szczególnie młodym ludziom.
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
sp3qfe
26.12.2013 01:17:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695500
Od: 2009-11-11
Wysokości orbit:
Tiangong 1 to około 350 km (swoją drogą jest w okresie widoczności z Polski)
ISS to około 400 km
HST to około 550 km

_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
SP9Z
26.12.2013 01:35:52
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Sosnowiec JO90NF

Posty: 1039 #1695503
Od: 2009-11-18
Grawitację oglądałem z synem w katowickim Imaxie w dniu polskiej premiery. Powiem tak, zdjęcia , realizacja, efekty, muzyka bardzo fajna, zwłaszcza jak się ogląda, słucha na potężnym I-maxowym ekranie. Natomiast sama fabuła (chociaż trzymająca w napięciu), realizm - no cóż można mieć zastrzeżenia, zwłaszcza, jeżeli się wie co nieco o ISS, promach, misjach itd. Ale cóż, wiadomo musiało tak być zrealizowane, aby zainteresować przeciętnego widza, niewiele wiedzącego o kosmosie.
Jeżeli już, to zdecydowanie większe wrażenie zrobił na mnie jeden z pierwszych, pokazywany kilka lat temu w Imaxach film "Stacja kosmiczna". Obraz dokumentalny o ISS. Wszystko prawdziwe, realistyczne zdjęcia bez efektów specjalnych itd. Choćby takie fragmenty filmu jak start promu, czy rakiety Sojuz pokazany w najwyższej jakości (3D) z różnych kamer - coś niesamowitego. Jednym słowem - moc silników rakietowych na ekranie niemalże wciskała widza w fotel oczko
_________________
Jacek
  
hamsiak7
26.12.2013 03:40:19
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 86 #1695508
Od: 2013-12-2


Ilość edycji wpisu: 4
    sp3qfe pisze:

    Najgorsze jest to, że ludzie widząc ten film myślą, że taka jest rzeczywistość. Że to co widzą jest realistyczne. Jest to dobre zainteresowanie tematem. Aby przyciągnąć widza z całego Świata, reżyser pokazuje znane regionalnie obiekty: dwie stacje kosmiczne, leciwy ale bardzo znany teleskop, automatyczny transportowiec ESA i kilka innych znanych ludziom obiektów. Dlatego film staje się popularny. Akcja jest też ciekawa. W sumie to film jednego aktora. Można się w nim faktycznie zapomnieć oczko.

    Fakt jest jeden widoki są zapierające i warte zobaczenia na wielkim ekranie 3D. Jednak ponieważ od wielu lat oglądałem na wielkim ekranie na żywo oraz powtórki z misji kosmicznych, z profesjonalnymi komentarzami m.in. komentatorów NASA, to mnie jakoś ten film nie przekonuje.... Bardziej wolę oglądać film z muzyką polskiego kompozytora Chopina i produkcji Adama Ustynowicza, który pokazuje istotne rzeczywiste elementy jak np. to co istotne przy starcie rakiety, manewr Randezvous i jest na faktach.

    Aby dobrze się zrozumieć, film jest godny zobaczenia, choćby ze względu na efekty specjalne i realizację nagrania za pomocą najnowszych technik. Może kiedyś się do Niego przekonam. Zaznaczam to jest tu i teraz mój punkt widzenia. Może się on za jakiś czas zmieni.

    Karol to bardzo ładnie napisał: Jak już zapomnisz prawie wszystko co wiesz na temat astronautyki i mechaniki orbitalnej, to będzie ci się podobał", ale należny pamiętać, że to tylko fikcja i to uzmysławiać innym , szczególnie młodym ludziom.



Armand,

Wnioskuję po twoim wpisie że na "Grawitacji" w kinie nie byłeś?.. Jak często wogóle chodzisz do kina?...


Ja zauważyłem od zeszłego roku że do kin weszło wiele wspaniałych produkcji np.

- Wróg Numer Jeden - świetny dokument,
- Atlas Chmur - dramat który chwyta za serce,
- Niemożliwe - katastroficzny na faktach,
- Elizjum - sensacja z poruszonym problemem leczenia nieuleczalnych chorób,
- Kapitan Philips - dramat i perfekcyjna rola Toma Hanksa,
- Metro - katastroficzny który daje dużo do myślenia,
- Hobbit Pustkowie Smauga - 5 część serii Władcy Pierścienia która powala na kolana oglądającego,

..które zachwycały wiele osób i niosły w sobie pewien przekaz. Reżyser bardzo często dopisuje coś do fabuły co nie zawsze jest w pełni zgodne z rzeczywistością ale taka jest kinematografia. Możemy się bić o zasady ale takie filmy są oceniane przez wybitnych krytyków a potem na rozdaniu nagród reżyserzy otrzymują Oscary.


Armand, już lepszym filmem dla młodego widza (czytaj - dziecka) jest Grawitacja ze zmyśloną nieco fabułą która otwiera umysł i zaprasza do dyskusji po filmie niż 2 godzinna projekcja na której non stop zabija się innych ludzi i z której taki młody widz nic poza okrucieństwem nie wnosi do swojego życia.


Takie jest moje zdanie w temacie Grawitacji i filmów które nie są na faktach.


ps. jeśli przez filmem nie ma informacji że jest to film oparty na faktach to widz z góry wie że to jest fikcja i nie trzeba wcale drążyć tematu jak powinno być wszystko pokazane.
  
sp3qfe
26.12.2013 11:12:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695603
Od: 2009-11-11
    hamsiak7 pisze:


    (...)
    Armand, już lepszym filmem dla młodego widza (czytaj - dziecka) jest Grawitacja ze zmyśloną nieco fabułą która otwiera umysł i zaprasza do dyskusji po filmie niż 2 godzinna projekcja na której non stop zabija się innych ludzi i z której taki młody widz nic poza okrucieństwem nie wnosi do swojego życia.
    (...)


Jeśli będzie dyskusja choćby z rodzicem, to już jest bardzo dobrze! Co młody widz zapamięta z takiego filmu? Hmmm.... są stacje kosmiczne, jest wahadłowiec... Soyuz. Hmmm. To dobrze, a nawet bardzo dobrze. Trochę może i o tym porozmawia. To super. Ja nie powiedziałem, że to jest źle. Wręcz przeciwnie, to faktycznie jest dobra popularyzacja czegoś rzeczywistego.... to wręcz stworzenie doskonałego gruntu do naszych działań radioamatorskich.

Problem jest w tym, że ciężko jest rozdzielić rzeczywistość od fantazji. Coś jak w filmach fabularnych ukazujących działania policji, np. policjant specjalnie przed kamerą odpala racę świetlną i idzie z nią 20 metrów dalej by ja tam położyć, a kamera w tym czasie pokazuje akcję na dialog głównego bohatera (ładne ujecie filmowe pokazujące gdzie jesteśmy, w rzeczywistości takie trochę nierealne). Nie krytykuje filmu, że jest zły. To od nas samych zależny jak go społeczeństwo odbierze, czy jako wizję życia w kosmosie, czy jako pokazanie, że możemy żyć tylko na malutkiej planecie Ziemi i powinniśmy o nią dbać, bo na razie nie ma innego miejsca dla życia ludzkiego.

Przesłanek w filmie jest wiele i są one ciekawe. Jak rozpoznać dobry obraz na wystawie? To taki nad którym może podyskutować dłużej niż 5 minut! Z filmem myślę, że jest podobnie. Im dłuższa dyskusja tym lepiej.

Tak jak napisałem super że jest taki film, pokazuje super ujęcia, jednak wiele ujęć zostało specjalnie zrealizowanych tylko i wyłącznie pod potrzeby techniki 3D. Ale to dobrze, to robi wrażenie i dlatego film się podoba.
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
SQ8NQS
26.12.2013 11:34:17
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: KO00UN

Posty: 434 #1695642
Od: 2011-6-3


Ilość edycji wpisu: 1
Tak Armandzie, wspaniały film i dwójka aktorów, głównie Sandra tworzy całą dramaturgię.
Mnie najbardziej uderzyła w tym filmie "walka mas" Wydawać by się mogło, że stan nieważkości to zero masy - piórko nieważkie. A jednak zmagają się z sobą wielkie siły i trudno nad nimi zapanować, kiedy wprawią się w chaotyczny ruch.
Niby o tym wiadomo, a jednak...

Według mnie film bardzo realistyczny i mało wnim fantazji (stworków, ufoków itp) jest natomiast wykład z fizyki i dbałość o realia, mimo drobnych fantazyjek upiększających obraz i wzmacniających dramaturgię.

Film na 100% wart obejrzenia.

Pozdrawiam Świątecznie,
_________________
Arek, sq8nqs



  
sp3qfe
26.12.2013 14:09:38
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1695798
Od: 2009-11-11


Ilość edycji wpisu: 1
Dlaczego osobiście spodziewałem się więcej po tym filmie? Bo śledziłem przygotowywania Sandry przez byłych mieszkańców ISS. Jak Jej tłumaczyli, pokazywali jak zagrać itp. Ciężka praca to była! Doceniam ich wkład. Może właśnie dlatego czuję sie obecnie trochę zniesmaczony. Swoją drogą to prawdziwy majstersztyk wykonać na Ziemi, film o stanie nieważkości odtwarzając go (stan nieważkości) na Ziemi. Pomimo tego i tak na razie czuję dystans. Może po 10-tym obejrzeniu na wielkim ekranie zmienię zdanie.


No własnie na LEO panuje nadal grawitacja, ale słabsza niż na Ziemi. Aby ją zniwelować po to wprowadza się obiekty w prędkości rzędu 28 tys. km/h inaczej obiekt po prostu spadłby na Ziemię. Ale ja nie jestem specjalistą, niech inni się wypowiedzą.


Przypomina mi się zagadka z dzieciństwa. Jedziemy pociągiem 100km/h. W przedziale są zamknięte okna. Jest też mucha. Czy mucha lecąc w przedziale porusza się z prędkością około 100km/h?


    hamsiak7 pisze:

    (...)
    ps. jeśli przez filmem nie ma informacji że jest to film oparty na faktach to widz z góry wie że to jest fikcja i nie trzeba wcale drążyć tematu jak powinno być wszystko pokazane.


Z dedykacją dla Ciebie hamsiak7... początek serialu "The X files".
Obrazek
Polska narracja: Z archiwum X. Historia ta jest oparta na udokumentowanych faktach.

_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
SQ9MZ
26.12.2013 16:09:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Rybnik

Posty: 1827 #1695860
Od: 2008-10-21


Ilość edycji wpisu: 2
    hamsiak7 pisze:


    - Hobbit Pustkowie Smauga - 5 część serii Władcy Pierścienia która powala na kolana oglądającego,


Absurd ale rozumiem, że nie masz pojęcia o twórczości Tolkiena.
Hobbit jest ekranizacją książki napisanej w 1937 r, jednej, małej książeczki, której treść Jackson rozbudował do trzyfilmowego scenariusza.
"Władca pierścieni" to dzieło, które wydawca Tolkiena wypuścił na rynek w trzech tomach. Akcja "Władcy" dzieje się kilkadziesiąt lat PO akcji Hobbita. Tolkien pisał ją około 12 lat, wydana w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Nie jest żadna trylogią choć tak się o niej popularnie pisze. Jackson wypuścił do kin w latach 2001, 2002 i 2003.

Tak, w kinie robi wrażenie. Oczywiście warto obejrzeć wersje rozszerzone. Pierwsza część "Hobbita" w takiej wersji jest od bodajże paru dni w sprzedaży.
_________________
Henryk SQ9MZ











________________________________________________________
"Nie można przecież wciąż być uprzejmym i towarzyskim. Po prostu nie można nadążyć."
Włóczykij, Dolina Muminków.

  
sp3qfe
27.12.2013 10:40:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1696306
Od: 2009-11-11
    SQ2KLN pisze:


    Grawitacja, masa i ciężar to trzy różne rzeczy. Nie ma czegoś takiego jak brak grawitacji, bo każda masa "produkuje" pole grawitacyjne.


Tak masz racje, nawet na ISS prowadzono takie badania, aby poznać to zjawisko i móc je ewentualnie wykorzystać jako metoda do zmieniania toru lotu ciała niebieskiego. Widać, źle się wyraziłem w poprzedniej wypowiedzi, ale to dobrze może wspólnie nauczymy się stosowania właściwych pojęć? (off topic, tak jak UFO to dla wszystkich skojarzenie z obiektami pozaziemskimi, a tymczasem UFO to niezidentyfikowany obiekt latający - i nigdzie nie jest napisane, że pochodzenia pozaziemskiego).

    SQ2KLN pisze:


    Nieważkość jest stanem, gdzie pozornie nie ma ciążenia (a nie grawitacji!) a więc tak skrótowo (pomijając siły wyporu itp.) stanem, gdzie przedmioty nie wywierają nacisku na podłoże. Gdy siedzimy w windzie i urwie się lina, to też wewnątrz windy mamy stan nieważkości, choć grawitacja jak najbardziej jest bardzo szczęśliwy Podobnie jest w kosmosie, ISS jest na orbicie okołoziemskiej właśnie dlatego, że jest tam grawitacja (gdyby jej nie było, to poleciałaby po linii prostej poza układ słoneczny bardzo szczęśliwy), a nieważkość bierze się nie z samej prędkości, co z przyspieszenia, w tym przypadku jest to przyspieszenie dośrodkowe (stan nieważkości bierze się na ISS właśnie stąd, że jedyną siłą wywołującą przyspieszenie jest siła grawitacji).


Zwróć proszę uwagę jak inni podają informację... (widać błędnie) - na stacji jest brak grawitacji lub panuje mikrograwitacja. No chyba, że chodzi im o siłę przyciągania konkretnego ciała, tu w domyśle - grawitacje Ziemi (skoro stałą grawitacji jest stała, a siła zależy od masy i odległości)? Piotrze z chęcią Cię poczytamy jako człowieka z doświadczeniem w tym temacie (przynajmniej ja), aby nauczyć się stosować poprawną terminologie.

Swoją drogą.... po Twojej wypowiedzi zacząłem nie rozumieć zdania w Wikipedii:

Chociaż grawitacja w niskiej orbicie okołoziemskiej jest niemal taka sama jak na powierzchni Ziemi (zmniejsza się o 1% co 30 km), ludzie i obiekty w satelicie poruszającym się bez napędu na orbicie doświadczają stanu nieważkości ze względu na to, że satelita znajduje się w stanie swobodnego spadku. [4][5]. Poruszanie się z pierwszą prędkością kosmiczną zapewnia, że satelita nie wpadnie w atmosferę.
[4] What is Microgravity? (ang.). NASA.
[5] Gravity, Weightlessness, Free-fall & Orbit (ang.). HubPages.


    SQ2KLN pisze:


    Swoją drogą potocznie prędkość i przyspieszenie rozumiane są w sensie "liniowym", natomiast w fizyce są to pojęcia wektorowe więc pomimo "stałej" prędkości liniowej 28 tys. km/h w sensie fizycznym (wektorowym) prędkość nie jest stała a ISS cały czas przyspiesza (bo działa siła grawitacji, która zmienia cały czas kierunek wektora prędkości).


Czekaj spróbuje to ubrać w inne słowa, czy o tym samym mówimy, ale mniej naukowo. Na orbicie okołoziemskiej LEO działa siła dośrodkową w kierunku naszej planety, czyli siła przyciągania grawitacyjnego przyciągająca satelitę w kierunku środka Ziemi. Przyciąganie powoduje obniżanie się orbity ISS, a to skutkuje zmianą prędkości ISS?

Jaka jest zależność prędkości ISS od wysokości orbity?

Obrazek
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
Electra24.04.2024 13:27:54
poziom 5

oczka
  
SQ3SWF
27.12.2013 12:41:33
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO82LK (Poznań)

Posty: 512 #1696432
Od: 2013-5-6


Ilość edycji wpisu: 1
    sp3qfe pisze:

    Na orbicie okołoziemskiej LEO działa siła dośrodkową w kierunku naszej planety, czyli siła przyciągania grawitacyjnego przyciągająca satelitę w kierunku środka Ziemi. Przyciąganie powoduje obniżanie się orbity ISS, a to skutkuje zmianą prędkości ISS?

    Jaka jest zależność prędkości ISS od wysokości orbity?


Nie, nie, nie. Faktem jest: na ISS działa siła dośrodkowa (grawitacja), ale w tym samym czasie, działa również siła odśrodkowa (wynikająca z ruchu ciała po okręgu), równoważąca siłę grawitacji ściągającą ISS do ziemi.

Obniżanie się orbity ISS spowodowane jest tarciem o bardzo rzadką, ale jednak atmosferę (problem tyczy się też innych obiektów na niskich orbitach, jak np. teleskop Hubble'a). Z tego też powodu, w trakcie przelotu po nocnej stronie ziemi, panele słoneczne są kładzione "na płask" - równolegle do ziemi, pozwala to zmniejszyć opór aerodynamiczny o ~30% (za wiki).

Obrazek

Tarcie powoduje utratę prędkości, a w konsekwencji - jak można łatwo zobaczyć (uwaga - uproszczenie) w powyższym wzorze - utratę wysokości (powstaje nierównowaga sił - grawitacja przeważa nad siłą odśrodkową).

Oczywiście, dodatkowa siła powoduje też wzrost prędkości (spadanie) - tutaj należałoby odwołać się do równań Newtona (powyższe odnosi się do ruchu po okręgu - na stałej wysokości). Orbity kołowe nie są stabilne, tj. poruszające się po nich obiekty nie będą samorzutnie wracać do nich po zaburzeniu ruchu (oczywiście obecność atmosfery to inna sprawa i nie można traktować tego jak zaburzenie, a raczej jak dodatkowa siła działająca stale).

Jako szybkie wyjaśnienie polecam http://physics.stackexchange.com/questions/5643/how-is-it-possible-for-orbits-to-maintain-stability, jako dłuższe wyjaśnienie - cykl artykułów na anglojęzycznej wikipedii na temat ruchu orbitalnego.

Jeżeli się mylę, to proszę o poprawienie.
_________________
Olgierd
SP3YOR - Klub Krótkofalowców w Poznaniu http://sp3yor.net | https://sat.sp3yor.net | SN7L: FB WWW | http://arr1.org
  
SQ3SWF
27.12.2013 14:44:57
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: JO82LK (Poznań)

Posty: 512 #1696518
Od: 2013-5-6
    SQ2KLN pisze:

    A to jest powszechny błąd szkolny bardzo szczęśliwy Gdyby siła odśrodkowa równoważyła siłę grawitacji (wypadkowa równa zeru), to ISS poruszałaby się po linii prostej (Pierwsza Zasada Dynamiki Newtona), tymczasem ISS porusza się po orbicie zbliżonej do okręgu. Owszem, podane przez Ciebie wzory działają, ale nie dlatego że siła odśrodkowa równoważy grawitację, ale dlatego, że jedyną (w pewnym uproszczeniu) siłą działającą na ISS jest siła DOŚRODKOWA wynikająca z grawitacji (siła dośrodkowa = siła grawitacji).
    Tak na prawdę coś takiego jak siła odśrodkowa nie istnieje, natomiast jest wygodnym modelem do opisywania niektórych zjawisk.


Rzeczywiście, złapałem się na intuicyjnym uproszczeniu - koncepcji siły odśrodkowej nigdy nie mogłem się oduczyć.
_________________
Olgierd
SP3YOR - Klub Krótkofalowców w Poznaniu http://sp3yor.net | https://sat.sp3yor.net | SN7L: FB WWW | http://arr1.org
  
sq6ljr
27.12.2013 18:16:26
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: JO81LD

Posty: 242 #1696685
Od: 2011-3-11
Fajna bajeczka trzeba przyznać. A specjalnie ściągnąłem ten film i oglądnęliśmy z żoną, nie porywa,ale trzyma w napięciu, na niedzielne popołudnie może być.
_________________
Sebastian Wrocław 73! Mobil: 145.600 SR6R, 438.850 SR6WR GL!
  
sp8ooh
28.12.2013 01:21:24
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 112 #1697041
Od: 2013-6-12
    sp3qfe pisze:




    Najgorsze jest to, że ludzie widząc ten film myślą, że taka jest rzeczywistość. Że to co widzą jest realistyczne.


Bardzo słuszna uwaga....

Bo to co ludzie widzą jest w ogóle nieprawdziwe. To zwykła Iluzja, Maya.... Wynika ona faktu, że żyjemy w płaszczyźnie o nazwie 3D, która relatywnie wobec Wszechświata jest - ODWRÓCONĄ RZECZYWISTOŚCIĄ.
To co powszechnie ludzie uważają za prawdę, za rzeczywistość, są to WYŁĄCZNIE pojęcia. A, pojęcia są tylko modelem, jakim opisujemy rzeczywistość, a nie samą rzeczywistością !


Nie istnieje zatem żadna GRAWITACJA !

Jest, to tylko pewien model istnienia czegoś ? A, poziom modelowania zależy od poziomu świadomości modelującego oraz jego wiedzy....
To tak jak uczą w akademickich progach - pojęcia używane do opisu zjawisk i rzeczy są tym, czym jest przedstawienie terenu na mapie. Lecz, mapa to nie teren !

Tak samo jest z tą grawitacją. Gdzie naiwni myślą, że taka jest rzeczywistość i jeszcze opisują je skomplikowanymi matematyczno- fizycznymi wzorami.
  
sp3qfe
28.12.2013 13:58:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1697537
Od: 2009-11-11
Dziękuję za cenne wypowiedzi, jednak czytam się trochę gubię. Na początek poproszę o definicję, co to jest grawitacja, bo prawdopodobnie na tym polega mój problem ze zrozumieniem podanych tu wypowiedzi.

PS. przy okazji co co jest stała grawitacji i siła grawitacji i jak się to ma do samej grawitacji.
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
SP9O
28.12.2013 14:03:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: `A-ów`

Posty: 3699 #1697540
Od: 2008-9-26


Ilość edycji wpisu: 1
    sp3qfe pisze:

    . Na początek poproszę o definicję, co to jest grawitacja, bo prawdopodobnie na tym polega mój problem ze zrozumieniem podanych tu wypowiedzi.

    PS. przy okazji co co jest stała grawitacji i siła grawitacji i jak się to ma do samej grawitacji.

.........
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grawitacja grawitacja
.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sta%C5%82a_grawitacji stała grawitacji

http://szkolnictwo.pl/szukaj,Sta%C5%82a_grawitacji stała grawitacji

http://e-fizyka.info/index.php?t=13&id=193&opis=Stala-grawitacji stała grawitacji

http://www.astronomia.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=9425 forum
_________________
Kenwood,Icom,Yaesu: 1980r.--2005r.Pierwsza klasa.
Mariusz// VY 73 ALL


  
sp3qfe
28.12.2013 14:05:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1697543
Od: 2009-11-11


To ja znam... wesoły
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
SP9O
28.12.2013 14:06:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: `A-ów`

Posty: 3699 #1697545
Od: 2008-9-26
zależy jak kto gdzie opisuje czasami trzeba szukać prostego wytłumaczenia żeby zrozumieć.
_________________
Kenwood,Icom,Yaesu: 1980r.--2005r.Pierwsza klasa.
Mariusz// VY 73 ALL


  
sp3qfe
28.12.2013 14:08:51
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO92he

Posty: 5087 #1697549
Od: 2009-11-11
Ide posłuchac łacznosci.
_________________
Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235)
PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.

Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
  
Electra24.04.2024 13:27:54
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » FILM "GRAWITACJA"

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny