| |
SQ4AFJ | 07.02.2017 20:46:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KĘTRZYN KO04QB
Posty: 353 #2393419 Od: 2011-3-11
| W sieci natknąłem się na :
http://swling.com/blog/2017/01/icom-ic-7200-back-in-production/
poszedłem za ciosem i szukałem dalej :
http://www.eham.net/ehamforum/smf/index.php/topic,113033.0.html
Wygląda na to, że ten świetny niedrogi TRX wraca do gry !! _________________ Krzysztof TRX-y Yaesu FT-710AESS,Icom IC-7100, Motorola MTR-2000 przerobiona na repeater DMR PLUS (SR4KT) , Motorola DP4801e ANT COMET GP-9M (2m/70cm), GP7 (HF) |
| |
Electra | 28.11.2024 06:39:53 |
|
|
| |
SP1AP | 07.02.2017 20:54:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2393421 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Nie da się ukryć, że ten model przoduje wśród TRX'ów bez skrzynki antenowej, ale po zastosowaniu symetrycznej zewnętrznej to mało które radio mu dorównuje. W dodatku prostota jego obsługi wręcz powala na kolana. |
| |
SQ9PPR | 07.02.2017 21:21:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: APRS
Posty: 86 #2393433 Od: 2013-5-25
| Z tego co słyszałem to owszem, wraca do produkcji, ale tylko w Stanach. (IC-7200A). Pozdrowionka _________________ https://www.qrz.com/db/SQ9PPR
''PPR RADIO'' na Facebooku - Przyjazny sklepik dla Krótkofalowców :)
Nie znasz mnie tak naprawdę, ale nie martw się. Wszystkiego dowiesz się od ludzi, którzy nawet ze mną nie rozmawiali. |
| |
baofengs | 08.02.2017 06:39:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 100 #2393528 Od: 2017-1-31
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | A ja się nie bardzo znam i co za tym idzie myślę jak standardowy użytkownik, zatem ciągle siedzi mi w głowie fakt iż Icom Icomowi nierówny może być. Doskonały tego przykład był w CB: Alan 48 Precision Series z 1988-1990 kontra Alan 48 po 2007r. Pierwszy USA, Italy lub Thailand, drugi China To samo President Lincoln kontra Lincoln II. Identycznie j/w: Cobra 19Plus (1986-1990) kontra Cobra 19DX (po 2005r). Sama nazwa dzisiaj nie zobowiązuje. Wielu Chińczyków odkupuje markę by na niej zarobić a później do kosza. To ostatnio dość modne.
Krótkofalarstwo to bardzo specyficzne i przede wszystkim drogie hobby. Można było by nawet śmiało powidzieć że hobby te w krajach biedniejszych zamiera. Ciężko jest wierzyć w to że jakaś firma dzisiaj nastawi się na wieloletnią produkcję bo ciężko będzie im konkurować choć by z takim jak Motorola zatem będą ciąć koszty gdzie się da i może być tak że dzisiejszy ICOM nie ma nic wspólnego z ICOMEM sprzed wielu lat.
|
| |
SP8UFT | 08.02.2017 07:36:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 904 #2393549 Od: 2013-12-27
| baofengshit pisze:
A ja się nie bardzo znam i co za tym idzie myślę jak standardowy użytkownik, zatem ciągle siedzi mi w głowie fakt iż Icom Icomowi nierówny może być. Doskonały tego przykład był w CB: Alan 48 Precision Series z 1988-1990 kontra Alan 48 po 2007r. Pierwszy USA, Italy lub Thailand, drugi China To samo President Lincoln kontra Lincoln II. Identycznie j/w: Cobra 19Plus (1986-1990) kontra Cobra 19DX (po 2005r). Sama nazwa dzisiaj nie zobowiązuje. Wielu Chińczyków odkupuje markę by na niej zarobić a później do kosza. To ostatnio dość modne.
Krótkofalarstwo to bardzo specyficzne i przede wszystkim drogie hobby. Można było by nawet śmiało powidzieć że hobby te w krajach biedniejszych zamiera. Ciężko jest wierzyć w to że jakaś firma dzisiaj nastawi się na wieloletnią produkcję bo ciężko będzie im konkurować choć by z takim jak Motorola zatem będą ciąć koszty gdzie się da i może być tak że dzisiejszy ICOM nie ma nic wspólnego z ICOMEM sprzed wielu lat.
Zacznę od . Fakt jest taki, że porządne radia to skończyli produkować tak ze 30 lat temu i to nie dotyczy tylko ICOM-a, ale również innych "wiodących" producentów. Produkcja Motoroli to tylko malutka część oferty takiego ICOM-a. Nie porównuj radia KF-owego do radia FM 2m. Nie ta półka. Czy krótkofalarstwo jest drogie......hobby jak hobby oczywiście nie ma takich pieniędzy, których nie można by było wydać ,ale na ryby też możesz pójść z leszczynowym kijem albo z wędką za kilka tysi. _________________ VY 73! Tomek |
| |
SWL_SP5 | 08.02.2017 08:17:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 649 #2393566 Od: 2015-9-7
| baofengs pisze:
A ja się nie bardzo znam i co za tym idzie myślę jak standardowy użytkownik, zatem ciągle siedzi mi w głowie fakt iż Icom Icomowi nierówny może być. Doskonały tego przykład był w CB: Alan 48 Precision Series z 1988-1990 kontra Alan 48 po 2007r. Pierwszy USA, Italy lub Thailand, drugi China To samo President Lincoln kontra Lincoln II. Identycznie j/w: Cobra 19Plus (1986-1990) kontra Cobra 19DX (po 2005r). Sama nazwa dzisiaj nie zobowiązuje. Wielu Chińczyków odkupuje markę by na niej zarobić a później do kosza. To ostatnio dość modne.
Krótkofalarstwo to bardzo specyficzne i przede wszystkim drogie hobby. Można było by nawet śmiało powidzieć że hobby te w krajach biedniejszych zamiera. Ciężko jest wierzyć w to że jakaś firma dzisiaj nastawi się na wieloletnią produkcję bo ciężko będzie im konkurować choć by z takim jak Motorola zatem będą ciąć koszty gdzie się da i może być tak że dzisiejszy ICOM nie ma nic wspólnego z ICOMEM sprzed wielu lat.
Jednego nie rozumiem Tomaszu - nie znasz się, ale w każdym poście wypowiadasz się tak, jakbyś znał krótkofalarstwo od podszewki.
Krótkofalarstwo wbrew wielu opiniom już dawno miało umrzeć a tymczasem żyje i ma się nad wyraz dobrze, o czym świadczy chociażby fakt - że ty sam przynajmniej od roku tym hobby się pasjonujesz!
Każde hobby jest drogie! Popatrz tylko na ceny sprzętu do astrofotografii lub ceny sprzętu do nurkowania - tam kwoty są nawet większe niż przeciętna cena typowego transceivera.
|
| |
SP1AP | 08.02.2017 10:37:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2393635 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Piotrek już widziałem kiedyś w necie sklep oferujący 7200 za jedyne 3200PLN, oczywiście nowy. O ile dobrze pamiętam to on też jest reklamowany jako "wodoszczelny". O samej estetyce wykonania w porównaniu do Clansmana już nawet nie wspomnę. No a już o wyższości odbiornika Yaesu nad Icom'em to pierwszy raz słyszę taką bajkę. Przez całe 10-lecia Icom robił odbiorniki lepsze od innych firm i chyba tak jest nadal. Żeby mnie nie posądzono o kryptoreklamę Icom'a to ja od lat mam sentyment do Kenwood'a. Oczywiście każdy ma inne ucho i może odnieść inne wrażenie z porównania dwóch urządzeń. Jednak mnie taka argumentacja nie przekonuje, bo pozory najczęściej mylą. |
| |
DL9RNV | 08.02.2017 14:28:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN58TH
Posty: 323 #2393744 Od: 2009-7-10
| Nasze hobby ma tą zalete że mniej zamożny klient ma możliwość zrobienia/zakupienia (np. BITX) transceivera i kawałek drutu na drzewo rzucić i być już czynnym na pasmach. Wiele innych hobby pod tym wzgledem wypada gorzej. _________________ 73! Rafał |
| |
sq9orf | 08.02.2017 17:51:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Locator- JO90RE
Posty: 404 #2393821 Od: 2011-3-4
| SP1AP pisze:
No a już o wyższości odbiornika Yaesu nad Icom'em to pierwszy raz słyszę taką bajkę. Przez całe 10-lecia Icom robił odbiorniki lepsze od innych firm i chyba tak jest nadal.
Macał i słuchał kolega tego małego 891 ?? Ma zaskakująco dobry odbiornik . Twierdzę , że odbiornik KF w tym maleństwie jest lepszy od odbiornika IC7100 . Przez dziesięciolecia , to nie znaczy , że do teraz . 7200 żeby się dobrze sprzedawał musiałby kosztować poniżej 3 tys jako nowy , bo poza solidną obudową i prostą obsługą nic szczególnego nie oferuje . _________________ Janusz ***** ***
|
| |
SP1AP | 08.02.2017 18:15:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2393832 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | sq9orf pisze: SP1AP pisze:
No a już o wyższości odbiornika Yaesu nad Icom'em to pierwszy raz słyszę taką bajkę. Przez całe 10-lecia Icom robił odbiorniki lepsze od innych firm i chyba tak jest nadal.
Macał i słuchał kolega tego małego 891 ?? Ma zaskakująco dobry odbiornik . Twierdzę , że odbiornik KF w tym maleństwie jest lepszy od odbiornika IC7100 . Przez dziesięciolecia , to nie znaczy , że do teraz . 7200 żeby się dobrze sprzedawał musiałby kosztować poniżej 3 tys jako nowy , bo poza solidną obudową i prostą obsługą nic szczególnego nie oferuje .
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Może wywołam burzę, ale ogólnie nadal cenię sobie bardziej stare radia jak IC-730, 735, 745, 751A oraz TS-130S, 140S, 430S, 440S itp od tych nowoczesnych z najwyższych półek napakowanych "wodotryskami" nie mającymi nic albo mało wspólnego z lepszym odsłuchem. Wiem, wiem, jestem dinozaurem i wolę prostotę od wysublimowanego menu, ale tak mam! Wracając do sedna to miałem okazję słuchać IC-7200 i nadal twierdzę, że ma jeden z najlepszych odbiorników. Zresztą zabierz w pole ten FT-891 lub inną "choinkę", a ja wezmę IC-7200 i zobaczysz!
PS: Zresztą patrząc na FT-891 to widzę prawie to samo, co FT-100D. Poza tym oba mają kiepską opinię na eham.net zaledwie 4,3 na poziomie FT-77 i FT-707. |
| |
DL9RNV | 08.02.2017 19:31:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN58TH
Posty: 323 #2393857 Od: 2009-7-10
| Czyli już nigdy Yaesu nie zrobi odbiornika lepszego od Icoma skoro od dziesiecioleci ten drugi robił je lepsze wg. kolegi SP1AP? _________________ 73! Rafał |
| |
Electra | 28.11.2024 06:39:53 |
|
|
| |
SP1AP | 08.02.2017 20:08:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2393867 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | DL9RNV pisze:
Czyli już nigdy Yaesu nie zrobi odbiornika lepszego od Icoma skoro od dziesiecioleci ten drugi robił je lepsze wg. kolegi SP1AP?
Tak kolego, ja właśnie dokładnie tak uważam! A Ty masz wolne prawo uważać inaczej, ale to wcale nie znaczy, że masz rację! |
| |
SP1AP | 09.02.2017 22:26:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394289 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Rad_n tego samego tobie życzę i pozostanę przy swoim zdaniu, pozwolisz??? |
| |
sq9orf | 09.02.2017 22:55:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Locator- JO90RE
Posty: 404 #2394300 Od: 2011-3-4
| SP1AP wyrażanie opinii o sprzęcie na podstawie cytuję ,, PS: Zresztą patrząc na FT-891 to widzę prawie to samo, co FT-100D. '' To nie przystoi , bo z patrzenia nic nie wynika , poza wrażeniami estetycznymi . Nie kwestionuje starych odbiorników , ale i temat założony nie o starych radiach . Nawet na plener porównanie pada , 891 wezmę do saszetki , a 7200 to i plecaka może być mało , nie mówiąc o ciężarze . W plener z samym radiem nie pójdę , trzeba jakiś drut na antenę , jakiś akumulator i jak sie wszystko pozbiera , to z IC 7200 bym sie nigdzie nie wybrał z powodu gabarytów i ciężaru .... _________________ Janusz ***** ***
|
| |
SP1AP | 09.02.2017 23:20:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394306 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Nie myślę dyskutować o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocnymi. Dla mnie ocena 4,8 dla IC-7200 w stosunku do 4,3 dla FT-891 to tego drugiego wręcz pogrąża! Już dawno Yaesu nie nadąża za wiodącymi Icom i Kenwood, tak to widzę i nie tylko ja. |
| |
SQ4AFJ | 09.02.2017 23:39:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KĘTRZYN KO04QB
Posty: 353 #2394312 Od: 2011-3-11
| A ja żałuję że sprzedałem IC-7200 - to fajne radio z dobrym odbiornikiem i całkiem niezłą obróbką DSP , a co do poboru prądu to ja w pole zabieram agregat -- i nie ma problemu, że pobiera trochę więcej prądu. _________________ Krzysztof TRX-y Yaesu FT-710AESS,Icom IC-7100, Motorola MTR-2000 przerobiona na repeater DMR PLUS (SR4KT) , Motorola DP4801e ANT COMET GP-9M (2m/70cm), GP7 (HF) |
| |
SP1AP | 10.02.2017 00:12:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394320 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ4AFJ pisze:
A ja żałuję że sprzedałem IC-7200 - to fajne radio z dobrym odbiornikiem i całkiem niezłą obróbką DSP , a co do poboru prądu to ja w pole zabieram agregat -- i nie ma problemu, że pobiera trochę więcej prądu.
A nie mówiłem? |
| |
SP1AP | 10.02.2017 00:33:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394324 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | Rad_n jesteś po prostu rozbrajający, o mało się nie popłakałem. Gdyby nie Twój stosunkowo młody wiek Piotrusiu, to bym pomyślał, że świrujesz, hi! |
| |
SP1AP | 10.02.2017 00:47:17 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2394328 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | rad_n pisze: SQ4AFJ pisze:
A ja żałuję że sprzedałem IC-7200 - to fajne radio z dobrym odbiornikiem i całkiem niezłą obróbką DSP
Ok, rzecz w tym, że obecnie w segmencie cenowym 3500-4000zł (w internetach piszą, że w USA ma kosztować 850-890 dolarów, nawet jakby kosztowało $800 to licząc dolara po 4zł i VAT 23% wyjdzie w Polsce około 4000zł) nie jest to jedyne "radio z dobrym odbiornikiem i całkiem niezłą obróbką DSP"
Już pisałem, że jeden ze sklepów na Allegro sprzedawał IC-7200 całkiem nowe po 3200 PLN, to chyba dobra cena, nie?
PS: A jeśli Tobie chodzi o wiek życiowy, to ja dobiegam właśnie do 73 latek, hi! A stażu nadawcy mam za sobą 45 lat. |
| |
baofengs | 10.02.2017 07:10:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 100 #2394360 Od: 2017-1-31
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 3 | sq9orf pisze: Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Może wywołam burzę, ale ogólnie nadal cenię sobie bardziej stare radia jak IC-730, 735, 745, 751A oraz TS-130S, 140S, 430S, 440S itp od tych nowoczesnych z najwyższych półek napakowanych "wodotryskami" nie mającymi nic albo mało wspólnego z lepszym odsłuchem. Wiem, wiem, jestem dinozaurem i wolę prostotę od wysublimowanego menu, ale tak mam! Wracając do sedna to miałem okazję słuchać IC-7200 i nadal twierdzę, że ma jeden z najlepszych odbiorników. Zresztą zabierz w pole ten FT-891 lub inną "choinkę", a ja wezmę IC-7200 i zobaczysz!
PS: Zresztą patrząc na FT-891 to widzę prawie to samo, co FT-100D. Poza tym oba mają kiepską opinię na eham.net zaledwie 4,3 na poziomie FT-77 i FT-707.
To samo panuje nadal także i w CB. Nikt a nikt ze starych CB-stów nie zamieni starego Jacksona, Alana87 czy też Loncolna na np. Jacksona II. Zresztą, nie tylko w radiokomunikacji tak jest żed stare okazuje się lepsze. Ja do dziś używam Nokię 6150SAT którą nabyłem w 1998r. 97% młodych pyta co to? i uwierzyć w istnienie czegoś takiego nie może. Jestem człowiekiem który wymienia dopiero gdy się popsuje a że się rozsypać nie chce to już nie moja wina. Kiedyś NOKIA to była NOKIA a nie plastik który w kieszeni się połamie. Żona używa Nokię 8310 a córka 8210 i zamienić na nic lepszego nie chcą. To samo z samochodami. Mam Mercedesa W124 z silnikiem 250D z 1988r z przebiegiem lekko ponad 670tys.km. Zero rdzy i zero problemów. Nic się nie psuje. Dosłownie nic. Jakieś 10lat temu chciałem go sprzedać ale po chwili namysłu dałem na wstrzymanie. Mercedes przeżył po kilka innych aut sąsiadów i nawet pomimo wieku i przebiegu nie ma z nim tylu problemów co z nowszymi autami. Serwis? 8 lat temu pompa wtryskowa i to było by na tyle. Jakość produktów kiedyś a dziś to ogromna przepaść. Kiedyś produkowano na jakość by skusić klienta bo było ciężko. Nie każdego było stać na wszystko. Dostępność była mniejsza. Mniej tej elektroniki. Dzisiaj fabryki by przeżyć muszą produkować na ilość i to jeszcze z takim skutkiem by produkt rozsypał się po kilku latach. Gdyby był wieczny wszyscy poszli by z torbami. Zauważcie drodzy koledzy że w dzisiejszych czasach sprzęt psuje się bez widocznej gołym okiem przyczyny. Wyłączasz na noc smartfona a on rano już się nie włącza. Najgorsze jest jednak to że dobre marki zostały odsprzedane a pod starym logo produkuje się dzisiaj całkiem inny sprzęt żerując na marce i opinii. Znacie tablety NTT? NTT wiele, wiele lat temu to była jedna z najlepszych i dość sporych korporacji produkująca komputery PC. Szli prawie łeb w łeb z IBM, Packard Bell, HP, COMPAQ i kilkoma innymi. Dziś? Dziś to mała podwarszawska firemka która nie uwzględnia 80% reklamacji klientów. Liczy się tylko $$$ a nie dbanie o logo czy markę. NTT padnie to kupią inną i tak dalej. Jeśli nie wierzycie że chodzi tylko o kasę to można to łatwo wytłumaczyć na przykładzie choć by RADMORA. Kapitał zakładowy spółki 9mln.zł. z hakiem! Spółkę oddano zakładom zbrojeniowym pod Warszawą a Ci mają kapitał na poziomie 550tys.zł. Co się stało z logiem RADMOR? Nic. Nie ma i tyle. Czyżby w świecie radiokomunikacji nie było miejsca dla polskich elektroników, informatyków itp. w firmie którą zna każdy radiowiec? Nie! A dlaczego? Bo prócz kasy i S.A. z innymi machlojami nikogo nie obchodzi to by coś tworzyć, produkować itp. Dawno temu praktycznie każdy mobil z jakiejś służbie w Polsce miał RADMORA pod fotelem. Wodociągi, TAXI, Policja, pogotowie i inne. A dziś co jest? Motorola? Midland? Wyć mi się chce gdy na to patrzę! Naprawdę! Wszystko mieliśmy w tej Polsce, wszystko i wszystko zdewastowali. Polskie zakłady mają jeden wielki minus. Ciągle żyją praktyką: dać jaknajmniej za jak najwięcej ($$$). Doskonałym tego przykładem było FSO! Pamiętam końcówkę lat 90-tych gdzie ludzie w salonach śmiali się widząc CARO ATU PLUS za 32000zł bez wspomagania, elektrycznych szyb, klimatyzacji i masy innych. Było to w chwili w której można było nabyć nową Astrę ze wspomaganiem, klimą i innymi bajerami za lekko ponad 37000zł. A Polonez? A polonez poszedł do piachu przez chciwość i cwaniactwo! Wszyscy wiedzieli że silniki i osprzęt są stare jak pierwsze polonezy! RADMOR gdyby był zarządzany przez 2,3 osoby (elektroników/informatyków a nie akcjonariuszy gracjących na giełdach z których 99,99% nie wie co to nośna) żył by do dziś i mógł spokojnie konkurować z Motorolą i innymi na naszym rynku. Baaa, gdyby zrobiono kompletną kampanię reklamową w EU to i na zachód by się wcieli. No ale - w Polsce nikogo to nie obchodzi. I teraz w dzisiejszych czasach rząd chce by młodzi się nie bali i inwestowali. Chcą tego w chwili w której na wielu przykładach pokazali jak się niszczy rynek i firmy. OPTIMUS S.A. - doskonały konkurent na Polskim rynku dla HP w tamtych czasach. Komu przeszkadzał? Jakość była na bardzo dobrym poziomie. Wracając do radioamatorki to moim zdaniem już powinniśmy podnosić alarm. Chodzi o ceny. Nie macie wrażenia że ceny osprzętu i sprzętu do KF są tak wygórowane że dzięki temu właśnie krótkofalarstwem jako hobby jest małe zainteresowanie? Jakaś dziwna Yagi składająca się z kilku rurek za 400-600-800zł? Skaner radiowy Unidena za 2000zł? W chwili w której za 2000zł mamy dobrego laptopa wymagającego o wiele wiele więcej nakładu pracy i elementów? Dla mnie to wszystko jest bardzo dziwne.
Dzięki włąśnie takiem podejściu jak wyżej mam sceptycyzm do Baofenga. Pamiętam młode lata kiedy miałem okazję pobawić się i posłuchac takich jak Alan CT145 czy Alan CT152. Nie wiem jak u Panów krótkofalowców z historią ale mi utkwiła w głowie jakość odbioru. Mieszkałem wtedy w Gdynii i pamiętam co się działo na "morskich" na Bałtyku. CT145 i CT152 to całkiem coś innego jak szumofon Bałoś. Zdania pewnie nigdy nie zmienię. To samo z nadawaniem. Nie problemem była łączność między mobilami w 2m z Gdyni do Gdańska. Dzisiaj nie da się tego powtórzyć choć by na takim UV-5R. To samo z nowszymi CB które potocznie nazywam siejakami lub szumofonami. W latach 1989-1991 z Cobry 19PLUS i najtańszego ówcześnie SKYLABA na 10piętrze osiągało się łączności choć by do Elbląga na +5/7dB! To był ekstra wynik. Takie jak President Grant czy Jackson sunęły w tej samej linii na +9dB! (z pozdrowieniami dla Stanisława 1214 z Gdyni i ole jeszcze żyje). Jakość sprzętu w latach 90-tych była całkiem inna no i troszeczkę inna propagacja i miej śmieci w eterze bo wtedy nie istniało GSM i inne. Nie mniej jednak mam od czasu do czasu możlwiość pogadania ze starego Alana 48 w samochodzie na starej antenie DNT. Nowe radia się chowają. Nowy President Harry III z jakąś Missouri o długości ok.150-160cm nie ma szans do starego Alana. Alan w Presidencie słyszalny na +3/5dB a President w Alanie na zero!
|
| |
Electra | 28.11.2024 06:39:53 |
|
|