Dopuszczalne obciążenie po osi jest 45kg, jest to sporo. Przy takim obciążeniu należy spodziewać się że rotor posiada łożysko oporowe. Dobrze by było żeby ktoś kto dysponuje rysunkami technicznymi mechanizmu rotora lub rzutami od góry lub od dołu je tu udostępnił. Lub słownie opisał cały mechanizm, szczególnie podając ilość przełożeń. Mam na myśli wersję nową z metalową przekładnią. ___________ Greg SP2LIG
Jest wyraźna różnica w obudowie tego samego rotora z linku Janka i tego z linku Mariusza. Ten drugi to może być ten z przekładnią metalową. ___________ Greg SP2LIG
W prosty sposób można dodać potencjometr na głównej osi - co pozwala zmienić sterownik na 'inteligentniejszy'. U mnie z dodatkowym łożyskiem na maszcie obracał beama 3+5 el na 6/4m i jednocześnie 5 el na 2m a na szczycie GP X300 bez oznak jakiegokolwiek uszczerbku przez prawie 2 lata. Wydaje mi się ze przydał by mu się jednak hamulec w postaci choćby ślimaka jak w conradzie ale pewnie wtedy nie byłoby tak łatwo z potencjometrem.
nie. AR303 ma metalową przekładnię wyłącznie zębatą. Z tego powodu nie jest samohamowny. Conrad ma przekładnię ślimakową (oczywiście zębatą też) i PODOBNO nowe wersje są w całości metalowe a starsze wersje PODOBNO mają plastikowe elementy.
Moim zdaniem conrad sprawia solidniejsze wrażenie - ale podejrzewam, że trzeba by je połamać, żeby sprawdzić.
Dodatkowo - mój AR303 wytrzymał wewnętrznie, natomiast rozwalona została obudowa w miejscu gdzie mocowane są obejmy. odpadł z anteną od masztu
Z tymi nowymi conradami to trochę źle powiedziane. Mój ma pewnie z 20 lat i ma przekładnię w pełni metalową. _________________ Pozdrawiam Krzysiek SQ9SXT
nie. AR303 ma metalową przekładnię wyłącznie zębatą. Z tego powodu nie jest samohamowny. Conrad ma przekładnię ślimakową (oczywiście zębatą też) i PODOBNO nowe wersje są w całości metalowe a starsze wersje PODOBNO mają plastikowe elementy.
Moim zdaniem conrad sprawia solidniejsze wrażenie - ale podejrzewam, że trzeba by je połamać, żeby sprawdzić.
Dodatkowo - mój AR303 wytrzymał wewnętrznie, natomiast rozwalona została obudowa w miejscu gdzie mocowane są obejmy. odpadł z anteną od masztu
MAc
Dzięki za odpowiedź, temat AR-303 jest niezwiązany z tematem. Dlatego pogubiłem się. Chodzi oto że wszystkie wypowiedzi są mało konkretne oparte na PODOBNO. Ponawiam moje pytanie tylko do kolegów którzy mają wiedzę czyli widzieli na swoje własne patrzałki tj: co jest pod kadmowaną płytką (link z postu Krzysztofa)czy jest tam silnik czy może kolejne stopnie przełożenia. Mówię o rotorze Conrad.
Dot AR-303
Każde urządzenie ma słaby punkt w przypadku Twojego AR-303 słabym punktem okazała się obudowa, konkretnie miejsce które wymieniłeś. Nic nie dzieje się bez przyczyny, na całość(rotor+ maszt+ antena) działała ponad przeciętna siła aż znalazła swój słaby punkt i nastąpiła awaria. Jedyna rada na powyższe to inna lokalizacja rotora. ______________ Greg SP2LIG
Greg- wczoraj rozbierałem conrada i jest tam tylko silnik z metalową zębatką (czy raczej wałkiem zębatym). _________________ Pozdrawiam Krzysiek SQ9SXT
Krzysztof, wielkie dzięki za konkretną odpowiedz. Czyli Conrad ma dwa stopnie przełożenia, przekładnia zębata i przekładnia ślimakowa. Na wałku rotora silnika są wyfrezowane zęby, wszystko jest aż nadto jasne. Jeszcze mnie nurtuje łożysko oporowe, jeżeli jest to jakie, po pewnych szczegółach można domniemać że jest ale tylko domniemać. ____________ Greg SP2LIG
Nigdy nie wiadomo, na co się trafi... Dawno, dawno temu nabyłem coś takiego - szału nie ma ! Same plastiki w środku. Pewnie późniejsze modele robią mocniejsze
Coś koło 120 DM płaciłem. Model: BEST Nr 31 24 13 PROFI Electronic - jakiś z Kitaja chyba _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------ Warto przeczytać...
Moment obrotowy (maks.) 21.5 Nm Przełumaczy może ktoś te niutony na coś zrozumiałego. NIe wiem czy dobrze pisze 21.5 kg siła na ramieniu o gługości 1m? Cos nie tak.
To dość proste . 10N = 1kG 21,5Nm = 2,1Kgm Oznacza w wielkim skrócie że na osi obrotu Rotora w odległości 1m od niej możesz powiesić ciężar 2,1kg i on to powinien unieść. Dla odległości 0,5 od osi obrotu może unieść 4,2 kg i tak dalej :- )))
Jacek oryginalne rozwiązanie jest takie: Dwa takie same silniki na prąd zmienny. Jeden w niby sterowniku a drugi przy antenie w obrotnicy. W sterowniku jest pokrętło które przekręcasz z pozycji startowej o np. 180 stopni W tym momencie załączają się styki w sterowniku i dają te same napięcie na silnik przy antenie i silnik który przekręca wskaźnik do pozycji pokrętła w sterowniku. Efekt jest taki że przez ten sam czas jest napięcie podawane w silniku w sterowniku i silniku przy antenie. Kabel zasilający silnik przy antenie ma pewną długość co daje pewien opór w Omach. Prąd jest mniejszy przy antenie co powoduje w tym samym podawanym napięciu czasie mniejszy obrót. Ciężar anteny i jej masa dodaje swoje, zmniejsza obroty na górze. Efekt taki że ustawione masz na 180stopni a antena obróciła się o tylko np. 150 stopni. Np. kąt 330 stopni jest nieosiągalny w tym układzie. Nawet jak na sterowniku przekręcisz na 350 stopni to góra dojdzie może najwyżej do 300 stopni. Nie ma żadnej komunikacji między obrotem sterownikiem. Jedyny wspólny mianownik to czas przez który jest zasilany sterownik i "góra". Ale koledzy w obrotnicy przy antenie montują impulsator a na dole zamiast oryginalnego sterownika dają sterownik od sat AP-500. I kreci dotąd dopóki odpowiednia ilość impulsów/stopni na AP-500 będzie. _________________ Jarek "nawet papier toaletowy się rozwija" Tel: 100011110001110101010110101101 http://sq9oub.pl.tl