| |
VSS | 19.12.2016 20:19:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: POZnan*
Posty: 3899 #2372029 Od: 2009-12-24
| rad_n pisze:
Jeśli sygnały do nadajników idą drogą satelitarną, to w ogóle źródło zakłóceń nie musi się znajdować w pobliżu stacji przekaźnikowych czy nawet na terenie naszego kraju, bo można próbować "ogłuszyć" transponder.
wszystko idzie światłowodem. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
Udostępniający link nie odpowiada z automatu za treść: https://tiny.pl/tqrng http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-187930
|
| |
Electra | 22.11.2024 20:12:01 |
|
|
| |
sp9acq | 19.12.2016 21:14:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2372043 Od: 2010-1-10
Ilość edycji wpisu: 1 | Ciekawe co by się stało jakby odłączyć toto od poidła w postaci kasy państwowej czyli nas wszystkich jakby nie patrzeć |
| |
sp9mrn | 19.12.2016 21:31:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #2372061 Od: 2009-6-22
| sp9acq pisze: Ciekawe co by się stało jakby odłączyć toto od poidła w postaci kasy państwowej czyli nas wszystkich jakby nie patrzeć
Nic. Nadawali by nadal sygnał pozostałych stacji a TVP byłoby dostępne wyłącznie na platformach cyfrowych i w kablach. Rozwiązał by się problem abonamentu ;-) Mnie się podoba.
MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
|
| |
canis_lupus | 20.12.2016 18:47:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2372375 Od: 2013-7-18
| sp9mrn pisze: sp9acq pisze: Ciekawe co by się stało jakby odłączyć toto od poidła w postaci kasy państwowej czyli nas wszystkich jakby nie patrzeć
Nic. Nadawali by nadal sygnał pozostałych stacji a TVP byłoby dostępne wyłącznie na platformach cyfrowych i w kablach. Rozwiązał by się problem abonamentu ;-) Mnie się podoba.
MAc mrn
I to nie wszędzie, bo część kablówek retransmituje sygnał naziemny. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
frantastic | 21.12.2016 01:38:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2372502 Od: 2015-6-17
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ3SWF pisze: sp6ryd pisze:
a tak na serio to DVB-T wydaje sie byc odporne na nakladanie sie sygnalow z kilku nadajnikow na tej samej czestotliwosci
Jest odporne i może funkcjonować jako single frequency network.
Generalnie jest odporne ale nie zawsze. Problem pojawia się na tym obszarze miedzy nadajnikami SFN gdzie różnica poziomów sygnałów z dwu nadajników jest mniejsza niż 6 dB. Jeżeli uwzględnimy wahania propagacyjne potencjalna strefa problemowa wcale nie jest taka mała. Prawdziwe problemy sfn - owe występują na południu kraju a szczególnie w górach. Są obszary gdzie podobne poziomy sygnału występują np. od nadajnika z dużego obiektu i nawet do czterech z gapfilerów (to takie coś jak dawniej przemiennik ale pracujący sfn - owo repeater DVBT). Gdy kierunki są mocno różne pomaga kierunkowa antena odbiorcza.
Problem powstał dlatego, że politycy i księgowi naiwnie wymusili powstanie dla MUX-3 sieci SFN i uzupełnienia jej też sfn - owymi gapfilerami. Zbyt optymistycznie zakładano powstanie dużej ilości multipleksów i oszczędzano na nie pasmo. Tymczasem dla podstawowego MUX-3 sieć powinna być bardziej odporna od pozostałych muksów. Wykonanie takiej sieci jest jak najbardziej możliwe. Po pierwsze nie powinna to być sieć SFN. Po drugie rodzaj modulacji powinien być taki by gapfilery były potrzebne wyłącznie w ilości i miejscach nadzwyczajnych. Taką modulacją jest QAM16 w miejsce stosowanej obecnie QAM64. Wtedy przy tej samej mocy nadajników z dużych obiektów (RTCN) pokrycie terenu jest nawet w trudnym terenie radykalnie lepsze. Wtedy też jednak w jednym multipleksie mieści się najwyżej 5 programów zamiast obecnych ośmiu. Nadawanie jednego programu staje się droższe. I tu mamy odpowiedź dlaczego księgowi z TVP i politycy zdecydowali się na to co jest. Trochę też pomogło typowo polskie "jakoś to będzie" gdy planowano sieć. Doświadczenia z modulacjami QAM16 i 64 były wtedy świeżo dostępne z próbnych emisji z PKiN w W-wie. Zachowanie polityków w tej kwestii przypomina mi zasłyszane kiedyś ukraińskie przysłowie: "sama ryje i sama kwiczy".
Sieć dosyłowa do obiektów jest naziemna co nie znaczy, że jest światłowodowa wyłącznie. Część tras to radiolinie. Nie wszystkie światłowody są własne. Do każdego obiektu dochodzą dwie trasy. Problem rozsynchronizowania może nastąpić znienacka, gdy nastąpi przełączenie z podstawy dosyłu na rezerwę a w rezerwowej trasie część trasy jest obca i w międzyczasie jej właściciel zmienił opóźnienie i nie dosłał informacji o tym. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
Electra | 22.11.2024 20:12:01 |
|
|