Dla informacji: w Trójmieście(Gdynia) świeci słońce, zero wiatru póki co. Zapowiadany huragan poszedł w innym kierunku. ______________ Greg SP2LIG
Skąd wziąłeś prognozy? Dynamiczny niż Fabien w ogóle nie był prognozowany dla Północnej Polski. Jego ścieżka praktycznie przesz wszystkie modele numeryczne była przewidziana na Południową Polskę. Sytuacja widziana (przez modele) była już ponad tydzień temu. Niektóre modele co jakiś czas podtrzymywały przejście aktywnego niżu pomimo odległego czasu. Wczorajszy niż był specyficzny gdyż przechodząc nad lądem czerpał energię z "powietrza" polarno-morskiego zaciągniętego z Europy południowo-zachodniej (ciepłego, zasobnego w wilgoć). Normalnie niże czerpią swoją energię z ciepłych wód Morza/Oceanu. Dlatego ten wczorajszy był dynamiczny. Modele numeryczne trochę przeszacowały ciśnienie w centrum niżu (wyliczone na poziomie 980-975hPa), minimalne było około 998hPa. Może i dobrze, że tylko tyle. Bo jakby spadło do np. 980hPa to wiatry były by niszczycielskie (zagęszczenie izobar). _________________ Szymon https://pk-ukf.pl/ https://mmmonvhf.de/es.php?year=2020 144MHz FT817 + PA 40W + 6 el. DK7ZB (boom 2,6m) + rotor/70cm FT817 + 14 el. DK7ZB (boom 3,1m) + rotor
Dla informacji: w Trójmieście(Gdynia) świeci słońce, zero wiatru póki co. Zapowiadany huragan poszedł w innym kierunku. ______________ Greg SP2LIG
Skąd wziąłeś prognozy?.........
Jakie prognozy ????? Pisząc post podałem aktualny stan pogody a nie to co było lub co będzie. Prognozy biorę z komputera tak jak i Ty lub inni towarzysze. Przyszłość również nie jest tragiczna. Wiadomo nadeszła jesień a z nią będą najcięższe/najsilniejsze wiatry i sztormy, raczej normalka. Na wiosnę będzie zdecydowanie lżej, czyli mniej wiatrów i sztormów. _______________ Greg SP2LIG
1. Też dostałem info o zagrożeniach. Teraz chyba żaden nie powie, że nie został powiadomiony. A co zrobi to jego sprawa. 2 wielu kolegów ma doświadczenie w wianiu bo ich tak wywiało, że literki w licencji zmienili. HI. 3. Kłaniają się efekty "róbta co chceta" w budowie budynków i różnych konstrukcji. Nie licząc rzadkich przypadków przekroczenie obliczeniowych prędkości wiatru zdarza się rzadko. Najczęściej są to efekty zwykłych niedoróbek głupich oszczędności oraz "jakoś to będzie" 4. Zwróćcie uwagę na to, że w Polsce z powodu braku prądu, w tym roku już kilka set tysięcy ludzi doznało wyalienowania internetowego od człowieczeństwa. Zostali cofnięci do okresu średniowiecza. To jest zostali skazani na banicję we własnym kraju bo nawet mając pieniądze nie mogli nic kupić - nawet do jedzenia czy też leków. To jest tragedia, której nikt nie chce rozwiązać. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Zostali cofnięci do okresu średniowiecza. To jest zostali skazani na banicję we własnym kraju bo nawet mając pieniądze nie mogli nic kupić - nawet do jedzenia czy też leków. To jest tragedia, której nikt nie chce rozwiązać.
...taki mały wstęp do SHTF
Jak jeszcze ten internet mieli, to mogli popatrzeć jak to robią inni, coś zrobić kiedy sklepy jeszcze pracowały.. ale to by trzeba pomyśleć.
Tragedia której nikt nie chce rozwiązać? A jakiego rozwiązania oczekujesz? Ja prawie nie słucham radia z SP, ale jakoś nie miałem probelmu usłyszeć że mogą być przerwy w dostawie prądu - w SP nikt tego nie slyszał?
Kto miałby te rozwiązania wprowadzać? Kto ma podwieźć zaopatrzenie pod drzwi w takiej sytuacji?
Sami zainteresowani nie moga troszke pomyśleć? Przewidzieć co też może oznaczać że przez kilka dni nie będzie prądu w okolicy..
Mała ankieta..
Ile dni możecie 'przetrwać' bez zaopatrzenia z zewnątrz w przypadku kiedy ogłaszane jest zagrożenie jak ostatnio?
(i wcale nie chodzi mi tu o preppersów czy inne tym podpbne ideologie)
... płacz to będzie dopiero wtedy, kiedy na serio ten SHTF _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Chcesz przykładów? Proszę pompy przepompowujące scieki - agregaty wycofano bo po co a po za tym drogie. Sprzedaż po za kasą jest przestępstwem a kasa nie działa bo brak prądu. Lodówki domowe - wytrzymują max do 24 godz. Później cała zawartość do utylizacji. Woda - wodociągi nie działają studni brak. Telefony domowe od razu a komórkowe po 24 godzinach po wyczerpaniu zasilania awaryjnego. A teraz moje rezerwy. Woda pitna 5l, kuchenka gazowa z butlą 1kg.+ 10btabletek paliwa turystycznego. Kilka paczek makaronu, zapas kartofli, kilka konserw mięsnych. Zapas lekarstw na około 2m-ce. Mieszkam w budynku nowej generacji - żadnych pieców ani kominków. Nie chcę siać paniki ale wystarczy trochę realizmu i włosy dęba stawiają. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Chcesz przykładów? Proszę pompy przepompowujące scieki - agregaty wycofano bo po co a po za tym drogie. Sprzedaż po za kasą jest przestępstwem a kasa nie działa bo brak prądu. Lodówki domowe - wytrzymują max do 24 godz. Później cała zawartość do utylizacji. Woda - wodociągi nie działają studni brak. Telefony domowe od razu a komórkowe po 24 godzinach po wyczerpaniu zasilania awaryjnego. A teraz moje rezerwy. Woda pitna 5l, kuchenka gazowa z butlą 1kg.+ 10btabletek paliwa turystycznego. Kilka paczek makaronu, zapas kartofli, kilka konserw mięsnych. Zapas lekarstw na około 2m-ce. Mieszkam w budynku nowej generacji - żadnych pieców ani kominków. Nie chcę siać paniki ale wystarczy trochę realizmu i włosy dęba stawiają.
Sprzedaż kiedy nie ma prądu.. czyli musztarda po obiedzie. Kupić trzeba zanim tego prądu zabraknie, kiedy ogłoszą zagrożenie.
Ja pisałem o zapobieganiu na poziomie najbardziej zainteresowanych, nie 'co kto powinien zrobić bo my nie pomysleliśmy'
U mnie zapas wody pitnej/do mycia ~300 litrów - na strychu mam zbiornik który zawsze jest pełen (lub prawie pełen przy dużym zużyciu, cąła woda na potrzeby domu przepływa przez ten zbiornik i się nie cofnie do sieci wodociągowej), dodatkowo ~100l wody do celów sanitarnych (czyli spłukiwania kibla) gdyby trzeba było oszczędzać wodę pitną/do mycia.
Butla z gazem jest OK, ale czemu tylko 1l? W razie kryzysu zimą zbierasz rodzinę w najmniejszym pokoju i będziesz zdziwiony jak taka kuchenka turystyczna może ci ogrzeć rodzinkę. Tylko trzeba zabezpieczyć okno, kocem, poduszkami, zastawić materacem - wtedy ogrzewania prawie nie potrzeba, jeśli to zrobisz zanim się pomieszczenie wystudzi.
Pełna lodówka nie jest idealnym rozwiązaniem, z przyczyn o których piszesz - my mamy oddzielną zamrażarkę, chyba -24*C, więc jeśli się nie będzie otwierać bez potrzeby, a dodatkowo okryje kołdrą, to kilka dni spokojnie utrzyma zamrożone produkty. Najpierw jemy z lodówki, potem warzywa z zamrażarki (bo drobniejsze i łatwiej się rozmrażają), na końcu mięso, bo wbrew pozorom najdłużej trzyma. Konserwy, sery, jajka, produkty mączne, chleb, to na końcu. Na ile nam wystarczy zapasów gdyby nie było możliwośći uzupełnić zaopatrzenia? nie wiem, myślę że miesiąc spokojnie damy radę.
Nie trzeba siać paniki, wystarczy troche pomyśleć co robić na wypadek tego 'realizmu' - albo popatrzeć co robią inni. To na prawdę nie jest nic strasznego, tylko troszkę planowania, nie sądze żeby sytuacja kryzysowa w SP trwała dłużej niż tydzień, a w takim przypadku już prawdopodobnie władze się ogarną i zaczną same dostarczać pomocy potrzebującym.
W SP te huragany i zniszczenia to rzecz w zasadzie nowa, ale już chyba można powiedzieć że całkiem realna, stała, co roku od kilku lat wystepuje.
Ile czasu (a może pokoleń?) musi minąć zanim przeciętny człowiek zacznie myśleć 'co ja mogę zrobić' i działać tak, żeby nie mieć potem problemów?
_________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
W Polsce władza działaniami prosocjalnymi odmóżdża społeczeństwo. Wy się nie martwcie władza o was myśli. Drugi problem to pisanie prawa na kolanie, bez uwzględnienia sytuacji awaryjnych i kryzysowych. Brak nadzoru państwowego nad firmami prywatnymi, które wolą zapłacić karę niż utrzymywać sprzęt na wypadek kryzysu - zwykła ekonomia. Centralizacja władzy. Dawno temu to powiat musiał być samowystarczalny a teraz nawet województwo nie jest. A co w przypadku kordonów sanitarnych? Jeden już przeżyłem. Piszesz o kołdrach i tak dalej ale zrealizuj to w warunkach bloku? A rotacja zapasów. Masz kilka kurek, kilka worków zboża i studnie w domu - przeżyjesz. A co w mieście? Zgodnie z zasadą jakoś to będzie biedny w pierwszej kolejności oszczędza na bezpieczeństwie. A jaka jest wiedza to proste pytanie - ile potrzeba człowiekowi wody na dobę.
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
W SP te huragany i zniszczenia to rzecz w zasadzie nowa, ale już chyba można powiedzieć że całkiem realna, stała, co roku od kilku lat wystepuje.
Ile czasu (a może pokoleń?) musi minąć zanim przeciętny człowiek zacznie myśleć 'co ja mogę zrobić' i działać tak, żeby nie mieć potem problemów?
Te problemy z "huraganami, burzami" to tylko niechlujstwo budowniczych i właścicieli. Gdyby były przestrzegane przepisy w tym zakresie to byłby jeszcze spory zapas bezpieczeństwa. A weryfikacja jest prosta. Wystarczy popatrzeć, czy zdjęło dach z kościoła. O dziwo kościoły były budowane solidnie. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Piszesz o kołdrach i tak dalej ale zrealizuj to w warunkach bloku?
Kiedy to właśnie w blokach łatwiej utrzymać temperaturę. poza mieszkaniami szczytowymi masz tylko dwie ściany zewnętrzne, porównując z domem wolnostojącym już jesteś do przodu. Nawet różnica między wolnostojącym a bliźniakiem (w pomieszczeniach ze wspólną ścianą) jest zauważalna. Tylko trzeba zadbać żeby mieć szczelne okna i drzwi, bo jak ktoś ma wiatromierz z firanki przy zamkniętym oknie to co0ś nie teges, i chyba nie jest to wina rządu, tego czy innego.
Co do socjalizmu, odmóżdrzania itd... ja się wychowywałem w socjaliźmie, gdzie wszystko się należało, o wszystko miało się troszczyć państwo, rząd, wojewoda.. jakoś potrafie się ogarnąć. Czy w EI to rząd wszystko zabezpiecza? Nie sądzę... pisałem już o przydrożnych składach słupów - w razie awarii one są już mniej więcej na miejscu, to zakład energetyczny ma przywrócić zasilanie, nie rząd. Podobnie w niektóych miejscach można zobaczyć skłądy żwiru - jak rozmyje drogę, to z kilkoama sąsiadami łopatami naprawicie wyrwę i droga będzie przejezdna.
Piaskarki tu zaczynają jeździć jak tylko jest spodziewany przymrozek, nie jak już dojdzie do tragedii i szukają winnych kto nie zachował ostrożności... itd itp.. myślenie nie boli, a nawet sprawia że inne rzeczy mniej bolą.
Co do telefonów, bo wspomniałeś o tym.. po to jesteś krótkofalowcem, żeby na telefony nie liczyć ,) _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
jeżeli już piszemy o utrzymaniu temperatury to najlepsze są piwnice o ile ich woda lub ścieki nie zalały. Tylko to są szczegóły. To co piszesz o tak zwanych rezerwach to albo dawno w kraju nie byłeś albo pomyliłeś kraj. Te rezerwy dawno zostały zlikwidowane. Państwo nie ma pieniędzy chęci ani wiedzy na ten temat. A firmy wolą zapłacić karę niż utrzymywać rezerwy - zresztą od rezerw tych specjalnych podatek też jest. Zresztą gdyby nie przepisy unijne to nawet tych resztek rezerw by nie było. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Najgorzej jak komuś leków zabraknie... I zaczyna na forum pisać...
A co ty wiesz na temat bezpieczeństwa nie świata, kraju czy gminy. Ale twego własnego, twojej rodziny. A jeżeli już o lekach sprawdź czy w tym tygodniu nie musisz iść po receptę. A coś z podręcznika bezpieczeństwa. Zagrożenie musi być uświadomione. Bo będziesz jak dziecko wpychające palce do gniazdka. Ale i tak pozdrawiam. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Najnowsza prognoza z Lubuskiego!!. Burze będą duże wiatry będą wiały skąd będą chciały, wszystkie grady i opady będą tylko dla parady, anteny trzymajcie się masztów. Pozdro SP3HBF.
Módlmy się o jakieś kataklizmy ,które nieszczęśliwie dla działaczy omijają pomroczną. Grupy *ASR nie mogą tylko ćwiczyć w nieskończoność. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Pani w Świętokrzyskim PN miała kase fiskalną z aku samochodowego zasilaną. Można? Pozatym kataklizm to jest jak nie ma co jeść, gdzie spać, czym ogrzać. Nie jak nam sie facetube i Youbook nie ładują. No owszem, uber straci, bo jak zamówic taksówkę, bo busy za daleko... A na 433500 nikt nie słucha, choć to też freq EMCOM ponoć..
Pani w Świętokrzyskim PN miała kase fiskalną z aku samochodowego zasilaną. Można? Pozatym kataklizm to jest jak nie ma co jeść, gdzie spać, czym ogrzać. Nie jak nam sie facetube i Youbook nie ładują. No owszem, uber straci, bo jak zamówic taksówkę, bo busy za daleko... A na 433500 nikt nie słucha, choć to też freq EMCOM ponoć..
A znasz ostatnie przepisy podatkowe? oraz odnośnie kas fiskalnych? Druga sprawa masz tabletki do oczyszczania wody? a skąd ją weźmiesz - z Wisły, gdzie prezenty od smoka z Krakowa pływają? Wiem, że Warszawie są studnie oligoceńskiego ale dla ilu ludzi tej wody wystarczy? Chcesz coś udowodnić ale co? Czy wiesz jakie są rezerwy leków w aptekach? Ile razy trzeba było przyjść na drugi dzień bo nie było potrzebnej ilości? Cały system bezpieczeństwa wisi na włosku. Szyldy i wystawy wyglądają pięknie ale co na zapleczu? _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
W Gdyni słońce jak świeciło tak świeci dalej, natomiast szkwały są już całkiem spore. Generalnie z westowego kierunku. Zapowiadają że ma być cieplej, temp ok 15-17 stopni. ________________ Greg SP2LIG
W Gdyni słońce jak świeciło tak świeci dalej, natomiast szkwały są już całkiem spore. Generalnie z westowego kierunku. Zapowiadają że ma być cieplej, temp ok 15-17 stopni. ________________ Greg SP2LIG
A co z bursztynem tym zbieranym, nie kopanym?
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Cały system bezpieczeństwa wisi na włosku. Szyldy i wystawy wyglądają pięknie ale co na zapleczu?
Jeśli jest tak jak piszesz, jeśli posiadasz taką wiedzę i świadomość sytuacji, to tym bardziej należy zacząć liczyć na siebie.
Tylko ty odpowiedziałeś na moją "ankietę", widać że coś w kierunku własnego bezpieczeństwa robisz..
Wspomniałeś o zapasie leków w aptekach.. znam temat, przy obecnym systemie dostarczania leków z hurtowni, zasadach płatności itd itp, nie ma ekonomicznego uzasadnienia robienia zapasów przez apteki.
Mały filmik, oczywiście opisuje hipotetyczną sytuację SHTF, ale nawet tydzień bez psychotropów dla niektórych może być krytyczne..
_________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
A co tu udowadniać? Że kasa fiskalna może być zasilana z aku? Może, była, działała. Druczek dostałem. Mam udowadniać że potrafię sobie poradzić środkami i wiedzą którą mam czy mam udowadniać że większość ludzi tego nie potrafi? Bo tego że nie potrafi to ja wiem*. Tylko że w przypadku prawdziwego kataklizmu ŻADNE państwo nic natychmiast nie zrobi. To wymaga czasu, dni, jak nie tygodni. Wystarczy zobaczyć ile czasu zajęło Japonii uporanie się z takim pospolitym zjawiskiem jak trzęsienie ziemi.. Bo skala była niepospolita, 9 z kawałkiem.
UMIESZ LICZYĆ LICZ NA SIEBIE.
*Z drugiej strony jak ludzie muszą się troszczyć o życie własne i rodziny tak naprawdę to inwencja im dramatycznie rośnie..
PS: A na częstotliwości EMCOM jak nikt nie odpowiadał tak nie odpowiadał.. Czyli jak, ten EMCOM działa tylko jak wszyscy wrócą z pracy czy jak zostanie ogłoszony Kataklizm O Skali Krajowej.... _________________ Karol SQ5KVS