![poziom 4](star_icon4.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Rzeszów
Posty: 297 #8249582 Od: 2015-7-30
Ilość edycji wpisu: 1 | HF1D pisze: sp9eno pisze:
Kiedyś,w głębokiej przeszłości istniał "Koordynator Przemienników" I tenże koordynator koordynował właśnie lokalizację,częstotliwości i moce przemienników tak aby nie było kolizji wewnątrz kraju oraz z sąsiadami za granicą.
Andrzej,
szkoda strzępić język. Teraz takie ustalenia dotyczą użytkowania zakresów częstotliwości, a nie pojedynczej stacji czy przemiennika lub beacona.
Kolega postanowił być prześmiewcą i pewnie niektórzy nawet zatarli ręce "ale hfiarzowi dowalił" Tylko, że nie zna przepisów i trafił kulą w płot.
No to skoro ja się nie znam, to dawaj ten paragraf, który, zgodnie z tym co napisałeś uniemożliwi/utrudni wydania pozwolenia eksperymentalnego dla balonu, bo:
HF1D pisze:
A propos dostępności od ręki. To nie kwestia przepisów tylko dobrej woli w UKE. Częściowo. Problem w takim tajemniczym określeniu "oddziaływanie transgraniczne". I konieczność uzgodnień międzynarodowych lub przynajmniej notyfikacji wynika wyraźnie z zapisów RR oraz KTPCz. Zresztą baloniarze chyba to znają bo przepisy radiowe sto ich najmniejszy problem.
1. Wymaga dla stacji dodatkowych uzgodnień. Stacji na balonie, której sygnał wychodzi poza granicę państwa, ale stacji, która działa w uzgodnionym od dziesięcioleci paśmie amatorskim. 2. Równocześnie nie wymaga takich uzgodnień dla amatorskiej stacji naziemnej, z obsługą lub automatycznej, której zasięg wychodzi poza granice kraju, działającej oczywiście w paśmie amatorskim. 3. Jeżeli 1. jest prawdziwe, a 2. nie, to dlaczego UKE nie przeprowadza "uzgodnień" dla każdego wydawanego pozwolenia? (nawet ze środka Polski masz zasięg globalny na KF).
I nie, odpowiedź "znajdź sobie" mnie nie zadowala. Ty rzuciłeś problem, ty udowadniasz. Obracamy się oczywiście w zakresie radiokomunikacji amatorskiej, bo tego dotyczy rozporządzenie. Tematy lotnicze to osobna sprawa. Oczywiście zgadzam się, że czego nie ma w ustawie to i w tym rozporządzeniu się nie znajdzie.
Mam wrażenie, że mimo dużej wiedzy, nie bardzo lubisz krytykę swoich wypowiedzi. Gdyby mi ktoś zarzucił pomyłkę, niewiedzę, nadinterpretację, to z pewnością bym temat przeanalizował od początku, podał dokładne uzasadnienie albo się wycofał, a nie rzucał "głupiś, się nie znasz", "jesteś prześmiewcą". Dobrze, że do wujka Adolfa jeszcze nie doszliśmy W mojej opinii, chyba twoja duża wiedza zbyt często sprawia, że masz rację i po prostu tracisz czujność, zakładając, że nie możesz się mylić. To takie spostrzeżenia osoby, która parę książek o psychologii przeczytała. Proszę nie bierz tego do siebie. Ja mam wady, których jestem świadom, ty pewnie też znasz swoje lepiej niż ktoś inny może wywnioskować z paru wpisów na forum.
No i kwestia HF-iarza. Mnie się Twój znak podoba i nie zamieściłem swojej uwagi w sposób prześmiewczy. Wiem, że chodziło ci o czytających. A ty wiedz, że wcale mi nie zależy, żeby ktoś pomyślał, że komuś dowaliłem. Ani żeby komuś dowalać. Jedynie zwykła logika sprawia, że przedstawione przez ciebie problem jest wydumany.
Co do koordynatora przemienników: szkoda, że funkcja umarła, mimo tego, że to była to tylko aktywność ham-spirit, nie poparta żadnym prawem. Chociaż mogło się tak za czasów dawnych wydawać, bo "tak się zawsze robiło".
Pozdrawiam, Paweł
|