![Przejdz do dołu strony](strzalka_dol.gif) | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Okropnie zakłócający zasilacz MOVANOpochodzący od importera spod Wrocławia | ![](fb.png) |
| | ante1000 | 07.02.2019 22:49:56 | ![poziom 4](star_icon4.gif)
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 344 #2635240 Od: 2016-1-20
Ilość edycji wpisu: 1 | SP9Z pisze: SQ5KLN pisze:
Tak więc... Chińczyk (czy dystrybutor wprowadzający produkt na rynek UE) nie musi certyfikować urządzenia w jakimkolwiek urzędzie, ale ma obowiązek sprawdzić u siebie że owe normy są spełnione i "mieć na to papiery".
Tak więc... Chińczyk (czy dystrybutor wprowadzający produkt na rynek UE) sprawdził urządzenie u siebie, że normy są spełnione (bo ładowarka opisana kilka postów wyżej była z filtrami) , "ma na to papiery", a to, że później przestał montować filtry, tylko dawał zworki z drutu, to już szczegół
Tak, dystrybutor, a konkretnie importer odpowiada za spełnienie norm. Chińczyk może u siebie produkować co mu się podoba (zgodnie ze swoimi wewnętrznymi przepisami), natomiast importer (w tym wypadku firma Movano) odpowiada za zgodność z normami produktu który importuje i potem sprzedaje na rynku polskim, czyli de facto unijnym... Zatem powienien zakupić (i wymagać) od chińskiego producenta towaru spełniającego nasze normy. Jestem tymczasem przekonany, że świadomie importerzy zamawiają najtańsze produkty, bez filtrów, żeby tu w SP mieć większą marżę. Chińska fabryka przecież wyprodukuje co się zamówi, może nawet wsadzić 10 filtrów. Często jest na płytce miejsce na te filtry. Pewnie producent się śmieje z polskiego importera, że co to za kraj że nie trzeba dławików i można siać prążkami po całej okolicy. _________________
| | | Electra | 08.02.2025 01:37:10 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![oczka](oczka.png) |
| | | frantastic | 07.02.2019 23:21:06 | ![poziom 5](star_icon5.gif)
![](avatar.asp?id_zdjecia=174939)
Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2635253 Od: 2015-6-17
| ante1000 pisze:
Tak, dystrybutor, a konkretnie importer odpowiada za spełnienie norm. Chińczyk może u siebie produkować co mu się podoba (zgodnie ze swoimi wewnętrznymi przepisami), natomiast importer (w tym wypadku firma Movano) odpowiada za zgodność z normami produktu który importuje i potem sprzedaje na rynku polskim, czyli de facto unijnym...
W prawie unijnym występuje określenie: wprowadzający na rynek i to on jest odpowiedzialny. Dane wraz z adresem wprowadzającego na rynek unijny muszą się znajdować na produkcie lub na opakowaniu. Wystarczy znaleźć te dane i wiadomo kto jest odpowiedzialny wprost lub wskaże odpowiedzialnego. Odpowiedzialny wystawia deklarację zgodności bądź na podstawie badań lub na podstawie widzimisię. Wprowadzający na rynek może więc być producentem, importerem lub kimkolwiek w łańcuchu od producenta do sklepu. Bardzo rzadko w polskich realiach wprowadzającym na rynek jest chiński producent. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
![Przejdz do góry strony](strzalka_gora.gif) | <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|