Tylko pozazdrościć ,ale ja też zrobiłem kilka stacji z tego mojego dołka na antenie F-3 a teraz słucham coś ze wschodu na 28MHz. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Niestety ta antena z cewką nie spisała się wcale ,a że robię to tylko moja wprawa do szukania propagacji ,nie mniej dziękuję ale mój czas powoli się kończy coraz trudniej jest mi się skupić w eterze _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Może zacznij pracować na FT8, to dasz radę obskoczyć większość tych ekspedycji.
Dla mnie FT-8 to lizanie cukierka przez papierek ,przeprowadziłem kilkaset QSO FT-8 i to mi wystarczy .Pracuję na CW i SSB i to mnie bardziej cieszy. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
To prawda, ale jak się nie ma co się lubi... Ale skoro to takie proste i komputery same robią łączność, to czemu walczyłem dziś 3,5 godziny zanim zrobiłem 9L5M? _________________ Juliet/Echo/Bravo/Alpha/Charlie Papa/India/Sierra
... to się lubi co się ma, a czasami bywa też, że lubi się to, z czego jeszcze można korzystać. Uwielbiam pracę na SSB, ale z racji na postępujące problemy ze słuchem (otoskleroza, w lewym uchu zostało mi jakieś 20% potencjału, albo i mniej) długotrwałe siedzenie w słuchawkach i śledzenie "szumów" nie jest dla mnie mocno wskazane (z tego samego powodu odpada CW, choć tu jeszcze dochodzi fakt, że radiotelegrafista ze mnie mierny). Do tego dodajmy mało "mocarne" warunki antenowo-sprzętowe i mamy taki efekt że, nie powiem... ale polubiłem się z "cyfrówkami". Doceniam ich potencjał i skuteczność (co nie znaczy, że zawsze jest szybko i łatwo ze zrobieniem QSO), korzystam z nich dość aktywnie, choć czasami brakuje mi tej pewności, że po drugiej stronie na 100% siedzi inny, taki sam świr jak ja Niby jest np. JS8 czy "klasyka" w postaci RTTY, gdzie można przeprowadzić "prawdziwą łączność", nawet otwartym tekstem, ale prawda jest też taka, że FT8 zdominowało niefoniczny kawałek naszego radioamatorskiego "tortu". Czy to dobrze - IMHO to znak czasów, popularność FT8 jest ogromna, ale całe szczęście ci, co uważają inaczej i wolą "klasykę" nadal mają wybór (i niech tak zostanie). _________________ 73 de Piotr SP5TZP