QRO w zawodach krajowychWstyd! |  |
| | sp7ivo | 09.10.2018 12:15:36 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2170 #2593403 Od: 2009-11-12
| sq6ms pisze:
Nie wiem czy to prawda, ale gdzies mi sie obilo o uszy ze tak robia nasi wschodni sasiedzi (Ukraincy, Rosjanie) Jesli ktos ma jakies konkretne info to pse. Nie chodzi mi oczywiscie o RRTC.
Maciek, prawda. Mam kontakt z Vladem UT3GF/3Z6GF, uczestnikiem i laureatem tego typu zawodów. Opowiadał mi o ich przebiegu. W tej chwili jest poza krajem, ale jeżeli potrzebne szczegóły to mogę jakoś dotrzeć. Boguś sp7ivo | | | Electra | 21.04.2025 20:30:19 | 
 |
| | | SQ7MZH | 09.10.2018 12:51:47 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Grabina JO92KE
Posty: 61 #2593419 Od: 2009-11-2
| Mam też z Vladem kontakt osobisty via FB _________________ Właściwie niema nic nadzwyczajnego w spożywaniu owocu ani nim samym ........... | | | sp7ivo | 09.10.2018 13:24:47 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2170 #2593433 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 3 | Łukasz, pewnie powiesz, że jestem "namolny", hi. Jaki był zamysł wykluczenia z zawodów posiadaczy pozwoleń 150W i mniej ("ważne pozwolenia radiowe w zakresie mocy powyżej 150 W"). Może też będą chcieli się sprawdzić na tle HP? Poza tym będziesz weryfikował pozwolenia wszystkich uczestników? Co z qso ze stacjami, które przeprowadzą mniej niż 5 qso i prześlą log? W myśl regulaminu nie są uczestnikami, ale ich qso nie są wymienione w punkcie "łączności niezaliczone" lecz są w pełni weryfikowalne ("niepotwierdzone w logu korespondenta". Korespondenta, nie uczestnika.). Boguś sp7ivo | | | SP6IX | 09.10.2018 13:29:25 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 8281 #2593435 Od: 2008-3-18
| To 150W to moc licencyjna czy defakto wyjściowa nadajnika i jak to zweryfikować jak pierwsze tak i drugie. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | sq5ebm | 09.10.2018 14:21:48 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: KO02PD
Posty: 1622 #2593454 Od: 2011-7-24
| SQ7MZH pisze:
https://logsp.pzk.org.pl/index.php?page=contest&id=546
Obiecujemy poważną nagrodę (zaręczam że nie będzie to zakurzona mapa lub chińskie słuchawki za 5zł)
Ale po co nowe zawody w tej kategorii? Przeciez są MPARKI ,-))))) _________________ Maciej "Miles" Muszalski SQ5EBM / SN5V QRV: Lokalnie najczęściej na 145.500 Przemiennikowo najczęściej na SR5WZ. YT: http://www.youtube.com/user/sq5ebm
| | | sp7ivo | 09.10.2018 14:46:06 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2170 #2593463 Od: 2009-11-12
| sq6ms pisze:
Nie wiem czy to prawda, ale gdzies mi sie obilo o uszy ze tak robia nasi wschodni sasiedzi (Ukraincy, Rosjanie) Jesli ktos ma jakies konkretne info to pse.
Maciek, znalazłem co nieco w necie.
http://deltaclub.org.ua/poleznaya-informatsiya/pervyj-blin-ne-komom.html https://www.youtube.com/watch?v=oOP8iMvaTCs&feature=youtu.be
B. sp7ivo | | | SQ7MZH | 09.10.2018 16:57:30 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Grabina JO92KE
Posty: 61 #2593501 Od: 2009-11-2
| Boguś tak na poważnie to wynika z samego zamysłu zawodów co do zasady: QRO to QRO - tak jak są zawody na kluczach sztorcowych (sam dobrze wiesz ! i jato wiem). Do głowy by mi nie przyszło rozwijać wątku a bo przecież jest komputer a w ostateczności manipulator ble ble ble .... Nie chodzi więc o dyskwalifikację kogokolwiek wiadomo że nie można namawiać do pracy nie zgodnie z prawem stąd taki zapis. Komisja ten zapis pozostawi do wglądu i rozwagi we własnym sumieniu poszczególnych operatorów. _________________ Właściwie niema nic nadzwyczajnego w spożywaniu owocu ani nim samym ........... | | | sp7ivo | 09.10.2018 19:40:56 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2170 #2593554 Od: 2009-11-12
| Łukasz, nie będę się upierał, wyraziłem tylko swoją dezaprobatę wobec jawnej dyskryminacji. Organizator ustala zasady według własnego uznania i nic mi do tego. Nikt nikogo nie namawia do łamania licencyjnego ograniczenia mocy. I tak część uczestników weźmie udział na "gołych" trx-ach, łącznie za mną, pomimo, że posiadam pozwolenie 1.5kW, ale nie dysponuję wzmacniaczem i nie przewiduję nabycia. Dlaczego więc posiadacze pozwoleń 150W nie mogą wziąć udziału z mocą 100W? Chyba zależy nam, uczestnikom i organizatorowi, na jak największej frekwencji. Jeżeli jej nie będzie to stacje qro "wypstykają" się w 10 minut. Gdyby domagali się stworzenia oddzielnej grupy klasyfikacyjnej stacji mniejszej mocy, to byłby temat do dyskusji o celowości wobec założeń. Przypomnę jeszcze, że w maju 2013r. była podobna inicjatywa przeprowadzenia zawodów pod nazwą OPEN Contest bez ograniczenia mocy, pod egidą PZK. Z tego co pamiętam pomysł spotkał się z dużą krytyką, a same zawody nie odbiegały od standardowych, większość i tak pracowała bez wzmacniaczy. Krytyka musiała mocno zaboleć organizatora, gdyż na stronie PZK nie zachował się ani regulamin, ani wyniki. Można doszukać się jedynie zaproszenia i informacji, że w zawodach wzięło udział 90 stacji, a linki prowadzą do nieistnejących plików. Niemniej, życzę, aby obecna inicjatywa zakończyła się pełnym sukcesem. Bogusław sp7ivo | | | nowy | 09.10.2018 22:42:29 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1213 #2593632 Od: 2011-6-20
| Uważam, że poprawianie mentalności i chęci "bycia najlepszym" to trudne zadanie. Zawody oparte są o uczciwość wzajemną , która nie jest do skontrolowania ani do udowodnienia. I "mistrzowie dużych mocy" wiedzą, że tak jest i co im zrobicie. Jest tylko jeden sposób: nie brać w konkurencji z olbrzymem udziału. Dla mnie to proste - nie biorę udziału w zawodach z tego właśnie powodu. Z drugiej strony coraz bliżej, dzięki postępowi technicznemu, jest możliwość pomiaru mocy na odległość ale organizatorzy nie korzystają z niej. Zawodów jest w SP więcej niż tygodni w roku - to też balon już się nadął i jest to przerost formy nad treścią. I ciekawe kiedy ktoś z tego balonu spuści powietrze lub sam pęknie. Zawody , zawody, zawody a jakie to współzawodnictwo? | | | sp3mep | 09.10.2018 23:08:05 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 3979 #2593645 Od: 2009-2-21
| nie startujesz w zawodach bo ci nie pasują, rozumiem,szanuje, ale szkoda bo było by nas więcej, ja jak ten ślepy koń na wyścigach, nie widzę przeszkód aby nie startować , _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | SP1AP | 09.10.2018 23:12:09 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2593647 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | nowy pisze:
Uważam, że poprawianie mentalności i chęci "bycia najlepszym" to trudne zadanie. Zawody oparte są o uczciwość wzajemną , która nie jest do skontrolowania ani do udowodnienia. I "mistrzowie dużych mocy" wiedzą, że tak jest i co im zrobicie. Jest tylko jeden sposób: nie brać w konkurencji z olbrzymem udziału. Dla mnie to proste - nie biorę udziału w zawodach z tego właśnie powodu. Z drugiej strony coraz bliżej, dzięki postępowi technicznemu, jest możliwość pomiaru mocy na odległość ale organizatorzy nie korzystają z niej. Zawodów jest w SP więcej niż tygodni w roku - to też balon już się nadął i jest to przerost formy nad treścią. I ciekawe kiedy ktoś z tego balonu spuści powietrze lub sam pęknie. Zawody , zawody, zawody a jakie to współzawodnictwo?
No właśnie. Poruszyłeś bardzo istotną sprawę, od jakiegoś czasu bardzo aktualną. W gremiach t.zw. krótkofalowców od jakiegoś czasu utarło się uważanie, że ewidentnie najważniejsze są ZAWODY, wszystko inne to nie jest warte zajmowania się. Ogromna większość licencjonowanych nadawców jest czynna w eterze tylko i wyłącznie podczas trwania zawodów, a poza nimi wcale albo prawie wcale na pasmach ich nie uświadczysz. Pokupowali do tego celu sprzęt za niesamowitą kasiorę nieosiągalną dla przeciętnego śmiertelnika i uważają, że tylko oni są kimś, kto się w temacie krótkofalarstwa liczy. Pal ich licho, niech sobie tak uważają, ale jak to się ma do "normalnych" użytkowników pasm? Kiedy oni mogą sobie spokojnie popracować w eterze skoro większość z nich jest czynna zawodowo i musi pracować na utrzymanie rodziny, a skorzystać ze swej pasji mogą jedynie w weekend, ale prawie we wszystkie soboty i niedziele pasma są tak zapchane zawodami, że co się włączy radio, to wszędzie tylko maniackie "siku contest, siku contest" i non stop "wyścig szczurów"! Kiedyś za starych "dobrych" czasów zawodami pasma były obstawiane KILKA RAZY W ROKU, a teraz kilka razy w miesiącu, istny szał, paranoja! I ciągle nowe wymyślają, a to rocznica jakiejś wojny, a to pokoju, a to z okazji pierwszego samodzielnego zrobienia kupki przez wnusia wójta itp itd. Masz rację "nowy", to żadne, absolutnie żadne współzawodnictwo, przynajmniej dla mnie, ale też dla wielkiej rzeszy zapracowanych kolegów nie mogących popracować sobie w eterze chociaż w sobotę, czy niedzielę.  Wiem, że treść tego mojego postu może wywołać burzę, ale może to dobrze? Może znajdzie się więcej wypowiedzi przeciwko maniactwu gawiedzi? Może jeszcze ktoś oprócz nas będzie chciał wrócić do normalności? | | | Electra | 21.04.2025 20:30:19 | 
 |
| | | SP6IX | 09.10.2018 23:19:10 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 8281 #2593649 Od: 2008-3-18
| sp3mep pisze:
nie startujesz w zawodach bo ci nie pasują, rozumiem,szanuje, ale szkoda bo było by nas więcej, ja jak ten ślepy koń na wyścigach, nie widzę przeszkód aby nie startować ,
Rozumiem co nie których ,którzy nie mają anten wyczynowych np:Ja LW 20.5m z czym mam startować z miotłom na słońce.Do tego potrzeba nie tylko wzmacniaczy 1.5kW ale i anten ,nie kupuje tej bajki choć by mnie było stać .Jak nie masz anten a takich jest wielu jak tu czytam nie starują bo i po co wyścigu szczurów nie przeskoczysz ,ludzie ogłupieli jak dostali możliwości R-140 i jak nieraz słucham tych "zawodów" to zdziwienie jest ogromne jak co nie którzy ładują kilowaty by być pierwszym to choroba głupoty. A czemu nie stworzyć zawodów QRPP do 5W .,) _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | contest | 09.10.2018 23:24:57 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Bloki z lat 70-tych
Posty: 98 #2593651 Od: 2018-1-21
| SP1AP pisze: nowy pisze:
Uważam, że poprawianie mentalności i chęci "bycia najlepszym" to trudne zadanie. Zawody oparte są o uczciwość wzajemną , która nie jest do skontrolowania ani do udowodnienia. I "mistrzowie dużych mocy" wiedzą, że tak jest i co im zrobicie. Jest tylko jeden sposób: nie brać w konkurencji z olbrzymem udziału. Dla mnie to proste - nie biorę udziału w zawodach z tego właśnie powodu. Z drugiej strony coraz bliżej, dzięki postępowi technicznemu, jest możliwość pomiaru mocy na odległość ale organizatorzy nie korzystają z niej. Zawodów jest w SP więcej niż tygodni w roku - to też balon już się nadął i jest to przerost formy nad treścią. I ciekawe kiedy ktoś z tego balonu spuści powietrze lub sam pęknie. Zawody , zawody, zawody a jakie to współzawodnictwo?
No właśnie. Poruszyłeś bardzo istotną sprawę, od jakiegoś czasu bardzo aktualną. W gremiach t.zw. krótkofalowców od jakiegoś czasu utarło się uważanie, że ewidentnie najważniejsze są ZAWODY, wszystko inne to nie jest warte zajmowania się. Ogromna większość licencjonowanych nadawców jest czynna w eterze tylko i wyłącznie podczas trwania zawodów, a poza nimi wcale albo prawie wcale na pasmach ich nie uświadczysz. Pokupowali do tego celu sprzęt za niesamowitą kasiorę nieosiągalną dla przeciętnego śmiertelnika i uważają, że tylko oni są kimś, kto się w temacie krótkofalarstwa liczy. Pal ich licho, niech sobie tak uważają, ale jak to się ma do "normalnych" użytkowników pasm? Kiedy oni mogą sobie spokojnie popracować w eterze skoro większość z nich jest czynna zawodowo i musi pracować na utrzymanie rodziny, a skorzystać ze swej pasji mogą jedynie w weekend, ale prawie we wszystkie soboty i niedziele pasma są tak zapchane zawodami, że co się włączy radio, to wszędzie tylko maniackie "siku contest, siku contest" i non stop "wyścig szczurów"! Kiedyś za starych "dobrych" czasów zawodami pasma były obstawiane KILKA RAZY W ROKU, a teraz kilka razy w miesiącu, istny szał, paranoja! I ciągle nowe wymyślają, a to rocznica jakiejś wojny, a to pokoju, a to z okazji pierwszego samodzielnego zrobienia kupki przez wnusia wójta itp itd. Masz rację "nowy", to żadne, absolutnie żadne współzawodnictwo, przynajmniej dla mnie, ale też dla wielkiej rzeszy zapracowanych kolegów nie mogących popracować sobie w eterze chociaż w sobotę, czy niedzielę.  Wiem, że treść tego mojego postu może wywołać burzę, ale może to dobrze? Może znajdzie się więcej wypowiedzi przeciwko maniactwu gawiedzi? Może jeszcze ktoś oprócz nas będzie chciał wrócić do normalności?
OMG głupszego tekstu nie było już dawno. Wróg hejterów z licencją staje na ich czele.
BRAWA TEN PAN!
AP pomylił też zdaje się stacje okolicznościowe z zawodami. Pilnuj swojej kasy i czasu hejterku.
Łukasz - pomyśl o prawdziwej formule OPEN. _________________ wasz contestman | | | sp3mep | 09.10.2018 23:26:20 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 3979 #2593653 Od: 2009-2-21
| SP1AP pisze: nowy pisze:
Uważam, że poprawianie mentalności i chęci "bycia najlepszym" to trudne zadanie. Zawody oparte są o uczciwość wzajemną , która nie jest do skontrolowania ani do udowodnienia. I "mistrzowie dużych mocy" wiedzą, że tak jest i co im zrobicie. Jest tylko jeden sposób: nie brać w konkurencji z olbrzymem udziału. Dla mnie to proste - nie biorę udziału w zawodach z tego właśnie powodu. Z drugiej strony coraz bliżej, dzięki postępowi technicznemu, jest możliwość pomiaru mocy na odległość ale organizatorzy nie korzystają z niej. Zawodów jest w SP więcej niż tygodni w roku - to też balon już się nadął i jest to przerost formy nad treścią. I ciekawe kiedy ktoś z tego balonu spuści powietrze lub sam pęknie. Zawody , zawody, zawody a jakie to współzawodnictwo?
No właśnie. Poruszyłeś bardzo istotną sprawę, od jakiegoś czasu bardzo aktualną. W gremiach t.zw. krótkofalowców od jakiegoś czasu utarło się uważanie, że ewidentnie najważniejsze są ZAWODY, wszystko inne to nie jest warte zajmowania się. Ogromna większość licencjonowanych nadawców jest czynna w eterze tylko i wyłącznie podczas trwania zawodów, a poza nimi wcale albo prawie wcale na pasmach ich nie uświadczysz. Pokupowali do tego celu sprzęt za niesamowitą kasiorę nieosiągalną dla przeciętnego śmiertelnika i uważają, że tylko oni są kimś, kto się w temacie krótkofalarstwa liczy. Pal ich licho, niech sobie tak uważają, ale jak to się ma do "normalnych" użytkowników pasm? Kiedy oni mogą sobie spokojnie popracować w eterze skoro większość z nich jest czynna zawodowo i musi pracować na utrzymanie rodziny, a skorzystać ze swej pasji mogą jedynie w weekend, ale prawie we wszystkie soboty i niedziele pasma są tak zapchane zawodami, że co się włączy radio, to wszędzie tylko maniackie "siku contest, siku contest" i non stop "wyścig szczurów"! Kiedyś za starych "dobrych" czasów zawodami pasma były obstawiane KILKA RAZY W ROKU, a teraz kilka razy w miesiącu, istny szał, paranoja! I ciągle nowe wymyślają, a to rocznica jakiejś wojny, a to pokoju, a to z okazji pierwszego samodzielnego zrobienia kupki przez wnusia wójta itp itd. Masz rację "nowy", to żadne, absolutnie żadne współzawodnictwo, przynajmniej dla mnie, ale też dla wielkiej rzeszy zapracowanych kolegów nie mogących popracować sobie w eterze chociaż w sobotę, czy niedzielę.  Wiem, że treść tego mojego postu może wywołać burzę, ale może to dobrze? Może znajdzie się więcej wypowiedzi przeciwko maniactwu gawiedzi? Może jeszcze ktoś oprócz nas będzie chciał wrócić do normalności?
kurna,że Ty Zbik musisz zawsze włączać radio jak są zawody, no prawdziwy pechowiec z Ciebie, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | sp3mep | 09.10.2018 23:30:33 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 3979 #2593654 Od: 2009-2-21
| SP6IX pisze: sp3mep pisze:
nie startujesz w zawodach bo ci nie pasują, rozumiem,szanuje, ale szkoda bo było by nas więcej, ja jak ten ślepy koń na wyścigach, nie widzę przeszkód aby nie startować ,
Rozumiem co nie których ,którzy nie mają anten wyczynowych np:Ja LW 20.5m z czym mam startować z miotłom na słońce.Do tego potrzeba nie tylko wzmacniaczy 1.5kW ale i anten ,nie kupuje tej bajki choć by mnie było stać .Jak nie masz anten a takich jest wielu jak tu czytam nie starują bo i po co wyścigu szczurów nie przeskoczysz ,ludzie ogłupieli jak dostali możliwości R-140 i jak nieraz słucham tych "zawodów" to zdziwienie jest ogromne jak co nie którzy ładują kilowaty by być pierwszym to choroba głupoty. A czemu nie stworzyć zawodów QRPP do 5W .,)
Grześ sory ale to tylko takie usprawiedliwianie siebie, ktoś z forumowiczów ma taką fajną "stopkę"
"nie każdego stać na mistrzostwo ale każdy może do niego dążyć"
poza tym zawody to także poprawianie swoich wyników,choćby najsłabszych, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | SQ7MZH | 09.10.2018 23:35:55 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Grabina JO92KE
Posty: 61 #2593656 Od: 2009-11-2
| Nam chodzi o to by w zawodach wzięli udział zdeklarowani zawodnicy QRO Być może dla niektórych będzie to takie swoiste Coming-out party ! 
_________________ Właściwie niema nic nadzwyczajnego w spożywaniu owocu ani nim samym ........... | | | SP1AP | 09.10.2018 23:38:42 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2593658 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | contest pisze:
OMG głupszego tekstu nie było już dawno. Wróg hejterów z licencją staje na ich czele.
BRAWA TEN PAN!
AP pomylił też zdaje się stacje okolicznościowe z zawodami. Pilnuj swojej kasy i czasu hejterku.
Łukasz - pomyśl o prawdziwej formule OPEN.
A nie mówiłem? Wiedziałem, że niejednemu ten tekst stanie ością w gardle. Cóż, prawda nieraz boli, ale tak jest z prawdą! A krytykować z ukrycia to byle kto potrafi, ale ja się hejtu nie boję. Hejterom polecam 4 i 5 linijkę mej stopki.  | | | contest | 10.10.2018 00:17:52 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Bloki z lat 70-tych
Posty: 98 #2593670 Od: 2018-1-21
| Zbierzmy fakty. IX posądza o chorobę głupoty uczestników zawodów, którzy mają serce do pasji i w nią inwestują. AP tytułłuje radioamatorów pasjonujących się zawodami zwrotem tzw. sugerując że tak naprawdę nazywają się inaczej lub powinni nazywać się inaczej. Jak? Tego AP nie precyzuje. Ci tzw. mając serce do pasji jaką są zawody inwestują w hobby (zapewne kogoś okradli bo oni mają a inni nie). Dalej AP porównuje ich do przeciętnego śmiertelnika, który przez tych tzw. nie może gdy oni mogą. Równanie w dół - skąd my to znamy? Z naszego piekiełka. Wysokie aspiracje tzw. uniemożliwjają zdrowej tkance narodu na normalny weekendowy wypoczynek po tygodniu ciężkiej pracy gdy tzw. mając astronomiczne pieniądze zapewne popijają drinki z palemką formatując kolejną GU78B do tajfuna albo katany.
Od dzisiaj zawody nie są spotkaniem tysięcy pasjonatów z całego świata, chcący dać z siebie wszystko dla siebie i innych, sprawdzić sprzęt, swoje ograniczenia, nowe pomysły, podnieść poprzeczkę wyżej. Nie. Bedzie to zajmowanie pasm przez tzw. chorych na głupotę.
Panowie IX i AP. Wznieśliście się na wyżyny, na Olimp hejtu.
_________________ wasz contestman | | | contest | 10.10.2018 00:38:40 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Bloki z lat 70-tych
Posty: 98 #2593674 Od: 2018-1-21
| SQ7MZH pisze: Nam chodzi o to by w zawodach wzięli udział zdeklarowani zawodnicy QRO Być może dla niektórych będzie to takie swoiste Coming-out party ! 
Rozumiem. Termin lipcowy termin trochę urlopowy. Niektórzy mogą być rozgrzebani przed IARU HF ale oczywiście - powinno się udać. Wszędzie te 100w a tu nagle można licencyjnie. Bez ograniczeń. To istotny motyw do startu a i z logów może być ciekawy materiał. Byłby jeszcze ciekawszy gdyby "gościnnie" mogły startować stacje o mniejszym potencjale. Jestem za. _________________ wasz contestman | | | sp6ces | 10.10.2018 06:54:36 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Złotoryja D-ZT PGA- ZT02
Posty: 1309 #2593714 Od: 2010-7-8
| Uważam, że w tabeli wyników nie będzie większych zmian w porównaniu z dotychczasowymi zawodami (do 100 W). Jurek | | | Electra | 21.04.2025 20:30:19 | 
 |
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|