A to nie jest takie trudne. Podążając za nową tradycją na forum, zapodam filmk, bez obrazu, za to z dźwiękiem i napisami, często w nim pada słowo QUEBEC. Może warto potrenować. Inne też. Nasłuchowcom też się przyda, szybkie konwersacje, sporo literowania i cyfr... no, to przejdźmy od słów do filmu:
_________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Widać że nie słuchasz innych służb nie tylko lotnictwa ale i morskich ,literowanie nie jest sztywne i nie zawsze zgodne z wymową prawidłową .Z tym musisz się pogodzić a Polacy to naród dość skomplikowany i co nieco bierze za dobrą monetę upraszczając to na polski ,ja już do tego przywykłem jak mi wnuki powiedziały jak mam wymawiać niektóre wyrazy po angielsku,bo dla nich to normalka. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
A ja pójdę na "czołówkę". Jako, że w języku polskim nie ma w alfabecie znaku Q, proponuję wystąpić do UKE o usunięcie jej z polskich znaków wywoławczych.
[EDIT] Podobnie jak X i V [/EDIT] _________________ Cezary sp7ukl (ex sp2ukl) Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT ---------------- "Alea iacta est"
A ja pójdę na "czołówkę". Jako, że w języku polskim nie ma w alfabecie znaku Q, proponuję wystąpić do UKE o usunięcie jej z polskich znaków wywoławczych.
No cóż, ja świata nie naprawię, ale świat się donwas nie dostosuje, opine napasmach każdy sobie sam wystawia. Chcesz 'brzmieć' jak burak jeden z drugim, masz dontego prawo i masz prawo zecswojego 'buractwa' być dumny! Mam w plajie troche pracy ssb qrp na 40m, chyba będzie trzeba ignorować niereformowalnych _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
A ja pójdę na "czołówkę". Jako, że w języku polskim nie ma w alfabecie znaku Q, proponuję wystąpić do UKE o usunięcie jej z polskich znaków wywoławczych.
Jest to rozwiązanie, zakładam że zadnej stacji z Q w sufixie choćby też jie zawolasz, bo jie znasz takuej litery.. a X? V? jest juz w alfabecie, czy tez do wywalenia? Czy konsekwentnie nalezy wprowadzic do znaków pominięte litery?
Stanisław Paweł 5 Stanisław Ćpun Łyżka... na przykład. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
[quote=EI2KK][quote=sp7ukl]A ja pójdę na "czołówkę". Jako, że w języku polskim nie ma w alfabecie znaku Q, proponuję wystąpić do UKE o usunięcie jej z polskich znaków wywoławczych.
[EDIT] Podobnie jak X i V [/EDIT][/quote]
Jest to rozwiązanie, zakładam że zadnej stacji z Q w sufixie choćby też jie zawolasz, bo jie znasz takuej litery.. a V? jest juz w alfabecie, czy tez do wywalenia?[/quote]
Ale postaraj się pisać bez dodatkowych liter w wyrazach ,to też świadczy o nie szanowaniu nas tu na forum. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Ale postaraj się pisać bez dodatkowych liter w wyrazach ,to też świadczy o nie szanowaniu nas tu na forum.
Literówki się zdarzają, zanim zaczniesz zwracać mi uwagę, uzupełnij swoją wiedzę na temat 'gdzie stawiamy przecinek i w jaki sposób'. Już kiedyś o tym rozmawialiśmy, a ty nadal uparcie tkwisz w błędzie. O czym to świadczy? _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
to ja proponuję przejść na literowanie rosyjskie. "żuk, szczuka, miakkij znak,) i po problemie. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
EI2KK = Ja już ci raz pisałem że dawno temu nie było czegoś takiego jak dysleksja więc nauczyciele machnęli ręką na to i tak pozostało.A literówki się nie zdarzają jak się pisze i patrzy co się pisze chyba że masz nas w lekkim poważaniu .I wybacz staremu repowi te przecinki bo ja cię prosiłem nie wypominałem ,a wytykać cudze to przypadłość raczej cwaniakom pisane. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Widać że nie słuchasz innych służb nie tylko lotnictwa ale i morskich ,literowanie nie jest sztywne i nie zawsze zgodne z wymową prawidłową .Z tym musisz się pogodzić a Polacy to naród dość skomplikowany i co nieco bierze za dobrą monetę upraszczając to na polski ,ja już do tego przywykłem jak mi wnuki powiedziały jak mam wymawiać niektóre wyrazy po angielsku,bo dla nich to normalka.
Tak właśnie jest. Każdy naród literuje po swojemu. Sztuką jest się dogadać. Jak nie przechodzi Quebec, można zawsze powiedzieć Queen. Nie dochodzi Sierra, dojdzie Santiago albo Steven. Problem bywa z cyferkami, ale zawsze można powiedzieć "number octavo" albo jeszcze inaczej, zależnie od korespondenta. Byle się wszyscy zrozumieli. Czasem trzeba cieprliwości, ale nie jesteśmy robotami i od tego mamy mikrofony, aby mówić.
Czasem zamiast "Alpha" mówią "America" ale ja początkowo jedną stację słyszałem "merigo"(!). I za Chiny Ludowe nie mogłem zrozumieć, co to za litera, to "merigo". W końcu dopiero moje gumowe ucho odebrało, że to jednak America, czyli Alpha.
A z mojego "Zulu" słyszą czasami "Juliett". I tak dalej
Podstawowe literowanie jest wszystkim znane, jak fonia robi psikusy, to zawsze pozostaje literowanie alternatywne Jest kilka fonetycznych alfabetów alternatywnych. Warto mieć pod ręką. Grunt to się dogadać. A te łączności nawiązane największym wysiłkiem cieszą najbardziej.
SSB to nie HiFi. _________________ Nic co radioamatorskie, nie jest mi obce! :-)
Widać że nie słuchasz innych służb nie tylko lotnictwa ale i morskich ,literowanie nie jest sztywne i nie zawsze zgodne z wymową prawidłową .Z tym musisz się pogodzić a Polacy to naród dość skomplikowany i co nieco bierze za dobrą monetę upraszczając to na polski ,ja już do tego przywykłem jak mi wnuki powiedziały jak mam wymawiać niektóre wyrazy po angielsku,bo dla nich to normalka.
Tak właśnie jest. Każdy naród literuje po swojemu. Sztuką jest się dogadać. Jak nie przechodzi Quebec, można zawsze powiedzieć Queen. Nie dochodzi Sierra, dojdzie Santiago albo Steven. Problem bywa z cyferkami, ale zawsze można powiedzieć "number octavo" albo jeszcze inaczej, zależnie od korespondenta. Byle się wszyscy zrozumieli. Czasem trzeba cieprliwości, ale nie jesteśmy robotami i od tego mamy mikrofony, aby mówić.
Czasem zamiast "Alpha" mówią "America" ale ja początkowo jedną stację słyszałem "merigo"(!). I za Chiny Ludowe nie mogłem zrozumieć, co to za litera, to "merigo". W końcu dopiero moje gumowe ucho odebrało, że to jednak America, czyli Alpha.
A z mojego "Zulu" słyszą czasami "Juliett". I tak dalej
Podstawowe literowanie jest wszystkim znane, jak fonia robi psikusy, to zawsze pozostaje literowanie alternatywne Jest kilka fonetycznych alfabetów alternatywnych. Warto mieć pod ręką. Grunt to się dogadać. A te łączności nawiązane największym wysiłkiem cieszą najbardziej.
SSB to nie HiFi.
Nie w tym rzecz czy do literowania użyjesz innego słowa kiedy warunki są trudniejsze, chozi o to szepy o popjawnie wimiawić.. no właśnie, tak mniej więcej 'słychać' niektórych kolegów którzy myślą że mówią po angielsku. A Angol się dziwi, że ten polski tak podobnie chwilami brzmi do angielskiego.
OK, nie odczuwacie potrzeby, rozumiem, duma narodowa nie pozwala. _________________ Alles hat ein Ende, nur die Wurst hat zwei.
Widać że nie słuchasz innych służb nie tylko lotnictwa ale i morskich ,literowanie nie jest sztywne i nie zawsze zgodne z wymową prawidłową .Z tym musisz się pogodzić a Polacy to naród dość skomplikowany i co nieco bierze za dobrą monetę upraszczając to na polski ,ja już do tego przywykłem jak mi wnuki powiedziały jak mam wymawiać niektóre wyrazy po angielsku,bo dla nich to normalka.
Tak właśnie jest. Każdy naród literuje po swojemu. Sztuką jest się dogadać. Jak nie przechodzi Quebec, można zawsze powiedzieć Queen. Nie dochodzi Sierra, dojdzie Santiago albo Steven. Problem bywa z cyferkami, ale zawsze można powiedzieć "number octavo" albo jeszcze inaczej, zależnie od korespondenta. Byle się wszyscy zrozumieli. Czasem trzeba cieprliwości, ale nie jesteśmy robotami i od tego mamy mikrofony, aby mówić.
Czasem zamiast "Alpha" mówią "America" ale ja początkowo jedną stację słyszałem "merigo"(!). I za Chiny Ludowe nie mogłem zrozumieć, co to za litera, to "merigo". W końcu dopiero moje gumowe ucho odebrało, że to jednak America, czyli Alpha.
A z mojego "Zulu" słyszą czasami "Juliett". I tak dalej
Podstawowe literowanie jest wszystkim znane, jak fonia robi psikusy, to zawsze pozostaje literowanie alternatywne Jest kilka fonetycznych alfabetów alternatywnych. Warto mieć pod ręką. Grunt to się dogadać. A te łączności nawiązane największym wysiłkiem cieszą najbardziej.
SSB to nie HiFi.
Nie w tym rzecz czy do literowania użyjesz innego słowa kiedy warunki są trudniejsze, chozi o to szepy o popjawnie wimiawić.. no właśnie, tak mniej więcej 'słychać' niektórych kolegów którzy myślą że mówią po angielsku. A Angol się dziwi, że ten polski tak podobnie chwilami brzmi do angielskiego.
OK, nie odczuwacie potrzeby, rozumiem, duma narodowa nie pozwala.
Tak chętnie poprawiasz czyjąś wymowę ale czy wiesz ile jest odmian angielskiego? W jakimś słowniku widziałem chyba z osiem. Inna sprawa na zajęciach z kultury języka polskiego zadałem pytanie która szkoła języka polskiego jest poprawna? Warszawska czy krakowska a jeszcze w zapasie miałem wrocławską (czytaj lwowską) i kaszubską nie mówiąc o śląskiej. Jeżeli chodzi o literowanie to sam musiałem wkuć swego czasu wszystkie cztery. Angielską, rosyjską, niemiecką i polską. A czy jesteś pewny, że ty to poprawnie wymawiasz? Przykład niemieckiego berlińskiego a bawarskiego. Który jest poprawny. A już na wesoło wiesz jak na Śląsku literują literę D -jak - żyć. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
A coś do poduszki. Bardzo dobrze obcokrajowcom wychodzi słowo "zakręt" po łacińsku. Może wprowadzimy je do polskiego literowania przeliterujcie tak sobie po cichu sq9xyz _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)