| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Kenwood TS-53S - akcja renowacja | |
| | SQ6OCU | 13.08.2024 18:23:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 57 #8203689 Od: 2010-5-6
| Dziadek : Kenwood TS-530S - potrzebuje pomocy. Przedmiotem "akcji ratunkowej" jest rzeczone radio. Sprawa jest o tyle delikatna, że jest to radiostacja pamiątkowa - po Moim Tacie. Radio zostało zakupione przez Mojego Tatę gdzieś tak +/- 20 lat temu, używane. Już wtedy miało lekkie ślady wieloletniego użytkowania - naleciałości czasu na elektronice. Transceiver był przeze mnie odpalany okazjonalnie, w zasadzie tylko w charakterze odbiornika nasłuchowego - nie posiadałem dotychczas dość zacnej anteny wraz z odpowiednim fiderem coby przetransportowało te 220 W PEP gdzieś na inny kontynent. Na przykład. Na dzień dzisiejszy na pewno do wymiany jest elastyczne sprzęgło prętów przełącznika zakresów (mam przygotowany zamiennik). Jakiś czas temu okazało się , że styki gniazda lamp w stopniu końcowym nabawiły się lekkiej korozji. Przeczyściłem pieczołowicie drobnym papierem ściernym, zwiniętym w rulonik. Wyglądają wizualnie OK. Jednak głównym problemem jest swego rodzaju "film kurzowy" jaki utworzył się wewnątrz urządzenia wraz z upływem tego całego czasu. Nie jest to zwykły kurz , rzekłbym że "beton kurzowy" . I teraz - mam dylemat. Z jednej strony należało by się przemycie płyt poszczególnych bloków jakimś izopropanolem, lub inną benzyną ekstrakcyjną za pomocą pędzelka po okurzeniu na sucho, z drugiej strony "wachom się" , ponieważ polączenia pomiedzy płytkami bloków są "na sztywno" i trzeba by je rozlutować żeby płytki umyć w miarę bezpiecznie w pionie w celu odpowiedniego zmycia osadów , a mycie urządzenia w całości grozi niekontrolowaną "powodzią błotną". Jako że szykuje się dłuższe wolne w pracy z okazji Święta postanowiłem się wreszcie zabrać za temat w miarę kompleksowo. Po tym nieco przydługim wstępie - mam prośbę do kolegów , którym zdarza się częściej niż mi przywracac takim antykom świetność o podpowiedź jakimi środkami można by bezpiecznie ugryźć temat tego nieszczęsnego nalotu kurzowo - czasowego, a może też i dokładniejszego oczyszczenia styków gniazd lamp końcówki mocy. Styki są wykonane z ocinków blaszki zwiniętych w walec, więc pewnie papier ścierny nie usunął ognisk korozji po całości ich powierzchni. Jeżeli ktoś miał do czynienia z podobnym "delikwentem" , będę wdzięczny za ewentualne podpowiedzi. 73! Grzegorz, SQ6OCU. _________________ Grzegorz, Wleń, JO71UA | | | Electra | 03.12.2024 19:07:53 |
|
| | | SP5IMO | 14.08.2024 21:08:16 | Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 5 #8204035 Od: 2024-7-6
| "Sprzątanie" w całym radiu stanowi "grubszą robotę" i do tego długotrwałą. Ja robię to według następującego schematu: 1. Dobieram rozpuszczalnik do określonego czyszczonego fragmentu tzn. inny do czyszczenia płytek inny do czyszczenia chasis. Przy czym sprawdzam na "małym fragmencie" czyszczonej powierzchni czy dany rozpuszczalnik nie uszkadza np. napisów na płytkach, lakieru na chasis lub obudowie itp. 2. Wymontowuję fragment radia robiąc zdjęcia po każdej wykonanej czynności. Przeprowadzam mycie, a następnie wg. zdjęć montuję oczyszczony podzespół i na koniec sprawdzam działanie całego urządzenia. Jeśli działa poprawnie to zabieram się do następnego "kawałka". Jeśli nie działa poprawnie to sprawdzam co sknociłem lub co uszkodziłem podczas czyszczenia i naprawiam. 3. Po wykonaniu czyszczenia (naprawy) piszę tekst jak to robiłem ilustrując to zdjęciami - dla ewentualnych naśladowców. Możesz zajrzeć na strony HF4L i zobaczyć końcowy efekt moich działań. Kalafonię usuwa się skutecznie Denaturatem i izopentanolem - nie stosuj acetonu lub octanu etylu bo zmyjesz lakier i napisy na płytkach. Rdzę możesz usunąć fosolem, ale po odrdzewianiu trzeba go bardzo dobrze "wypłukać". Styki w przełącznikach czyszczę preparatem Kontakt 60. Nie usuwa on w pełni tlenków, ale powoduje ich "zmiękczenie", a dalsze przełączanie przełącznika usuwa owe zmiękczone tlenki. Niestety część tlenków pozostaje na stykach. Pozdrawiam, 73.
| | | SQ6OCU | 16.08.2024 13:48:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 57 #8204322 Od: 2010-5-6
| Witam. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście najbardziej pasowało by rozebrać wszystko na czynniki pierwsze i zajać się poszczególnymi elementami indywidualnie. Jednak w moim przypadku nie wchodzi to w rachube - ze względu na inne zajęcia chcę poświęcić na temat max 1 dzień, a to mogło by nie wystarczyć żeby ogarnąć temat kompleksowo i na spokojnie. Tym razem chyba poprzestanę na czyszczeniu elektroniki na sucho - pędzelek i ew. sprężone powietrze. Przeczyszczę styki, nasmaruję przełączniki i itp. No i mocniej się skupię na korozji gniazd lamp. Dziękuję za sugestie i podpowiedzi. Pozdrawiam, Grzegorz. BTW - w tytule tematu zdarzył mi się błąd, powinno być TS530S oczywiście - w miarę możliwości proszę moderatora o poprawienie. _________________ Grzegorz, Wleń, JO71UA |
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|