W zeszłym tygodniu dotarł do mnie nowiutki transceiver FTDX10. Pierwsze wrażenia bardzo dobre! Mając w przeszłości od Yaesu urządzenia FT-450D, FT-891 oraz FTDX1200 - tu odczuwam zauważalną poprawę, zwłaszcza ze względu na selektywność, ale i jakość dźwięku. Ale żeby nie było za słodko - jedna rzecz mnie zmartwiła. Otóż trafił do mnie egzemplarz z wadliwie działającym potencjometrem od regulacji RF (zaznaczam, że wewnętrzne pokrętło od wzmocnienia siły głosu AF działa prawidłowo). A oto ilustracja filmowa, na czym polega ten problem: https://youtu.be/P-DEQnJt4_Y Pokrętła RF używam często, to chyba nie może dziwić przy miejskich zakłóceniach. Więc jest dla mnie ważne. Problem objawia się podczas obracania od skrajnej prawej pozycji, kręcąc w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara i widoczny jest od tej skrajnej pozycji gdzieś do momentu, gdy znajdzie się na godzinie 12. Objawy: - trzeszczenie – identycznie brzmiące, jak kiedyś to było powszechne zjawisko przy potencjometrach wysłużonych wzmacniaczy RTV, - jednocześnie w momencie wystąpienia trzeszczenia obserwuję, że wskazówka siły sygnału potrafi na moment spaść o 1S do 3S (uwaga – to nie są spadki wynikające z propagacji), - w zakresie obrotu od skrajnej pozycji prawej do pozycji godziny 12 w zasadnie nie widać działania spodziewanego dla pokrętła RF – wskazywany na wyświetlaczu poziom sygnału nie zmienia się (poza chwilowymi, nagłymi spadkami wskazówki S-metra w momencie wystąpienia trzeszczenia). Kręcąc dalej pokrętłem RF, od pozycji godziny 12, w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara pokrętło zaczyna działać normalnie – nie ma już trzeszczenia, a wskazania S-metra zaczynają rosnąć i da się uzyskać np. zmniejszenie wpływu zakłóceń na odbiór sygnałów SSB. No, ale te pierwsze ponad 1/4 obrotu pokrętła RF trzeszczy, przeszkadza, niepokoi. Wyżej opisany problem występuje na każdym paśmie. Dziś dowiedziałem się od Sprzedawcy, że to jest przypadłość modelu FTDX10, że każdy egzemplarz tego radia tak się zachowuje. (i ma być kiedyś poprawka na to przygotowana przez Yaesu) Ja jednak nigdzie w internecie nie natknąłem się na informację, że ktoś zaobserwował takie zachowanie. W Polsce jest już sporo użytkowników FTDX10 - czy u wszystkich, albo chociaż niektórych - tak się zachowuje pokrętło RF? PS. Mam wgrane najnowsze oprogramowanie radia: • MAIN: V01-11 • DISPLAY: V01-03 • DSP: V01-01 • SDR: V01-00 • AF: V01-00
A to nie jest potencjometr? Może po prostu trzeba go wymienić?
Pozdrawiam i powodzenia _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
To w takim wypasionym sprzecie sa jeszcze XX-wieczne potencjometry? _________________ Jakakolwiek forma życia na planecie Ziemia aby przetrwać ( z wyjątkiem większości roślin) żywi się unicestwianiem innego rodzaju życia.My ludzie robimy to od poczęcia. -:) Niewytłumaczalny jest jednak fakt unicestwiania się w ramach jednej rasy: LUDZKIEJ.ja Pozdrawiam Andrzej.
To w takim wypasionym sprzecie sa jeszcze XX-wieczne potencjometry?
Ludzkie palce lubią czuć opór na skrajach regulacji. A że same potencjometry są "czytane" przez uP to już głębsza sprawa _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Radio włączyłem po raz pierwszy w niedzielę na ok. 4 godziny, jeszcze nie zdążyłem go całego "obmacać". Zdziwiłem się tym trzeszczeniem podczas poruszania gałką RF, stąd postawiłem tutaj pytanie do użytkowników. Zwłaszcza, że według Sprzedawcy to nie jest usterka u mnie, a ogólna "przypadłość tego modelu" i podobno jest widoczna we wszystkich sprzedanych do tej pory transceiver'ach FTDX10. Zdziwiłem się więc po raz drugi, bo dlaczego nigdy wcześniej nie znalazłem informacji, że ktoś zauważył niepokojące działanie pokrętła RF? Ale podobno to nie jest trzeszczenie fizycznego potencjometru, tylko błąd oprogramowania (tak to zrozumiałem) i podobno Yaesu kiedyś przygotuje poprawkę. _________________ 73, Piotr SO5U
U mnie jest to samo, ale zauważyłem to dopiero jak obejrzałem twój film. Tak wygląda jakby skokowo reagowało AGC przy każdym kroku zmiany wzmocnienia, jak nie ma sygnału to tego nie słychać, bo nie ma czego wzmocnić/stłumić. Może poprawią w którejś wersji oprogramowania.
Dane z trzeszczącego potencjometru oprogramowanie mogło by poprawić w pewnym stopniu ignorując szybkie zmiany nastawy wartości. A tu odwrotnie .. potek działa OK a to program trzeszczy Trzeszczące oprogramowanie _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Witam mam Yaesu Ft 710 od kilku miesięcy i właśnie zauważyłem ten sam problem z potencjometrem rf jakby w pewnym miejscu zaczyna trzeszczeć widać to na s-metrze jak i na wyświetlaczu i też delikatnie w głośniku ciekaw jestem czy to jest wina potencjmetru i trzeba oddać radio do serwisu bo jest jeszcze na gwarancji czy to wina oprogramowania jak tutaj koledzy piszą we wcześniejszych wątkach jeśli ktoś coś wie na ten temat proszę o podpowiedź
Fakt, że w dwóch modelach radia efekt jest dokładnie ten sam, w tym samym miejscu potencjomentru i w nowych jak i starych egzemplarzach, daje moim zdaniem pewność, że to wina oprogramowania. Pomijam juz fakt, że żaden sygnał RF nie przechodzi przez ten potencjometr, a objawy są dosyć łatwo wytłumaczalne z punktu widzenia działania obróbki cyfrowej sygnału.
To raczej nie usterka a cecha cyfrowej regulacji wydaje mi się że kalibrator nie jest wadliwy a po prostu soft który wprowadza zmianę podczas kręcenia gałką. Miałem to samo w FTDX10 i mam w wypadowym Ft-710
Witam szanowne grono. Za pozwoleniem, podepnę się pod temat. Posiadam Yaesu 710. Pracowało może ze, 6h łącznej pracy. Przed wekendem, siadam do radia, ustawiłem jakąś stację i słuchając poszedłem zalać kawę. Wszystko było ok. Po tym jak usiadłem z powrotem przy radiu,i okazuje się, że gałka główna strojenia nie działa poprawnie. Kręcąc w lewo dostrajam się normalnie, w prawo częstotliwość stoi i tylko dziwnie skacze ostatnia cyfra. Ktoś miał podobny przypadek w nowym radiu?
Audi lata temu miało trochę podobną wtopę z regulacją głośności w swoich starych gruzach. Tzn. użytkownicy mieli. A wystarczy zwykły analog _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
I tu sie zgodzę z tobą sq6ade. Niestety rynek zmusza do zakupu sdr-ów. O dobrego analoga już ciężko. Tym czasem radio na gwarancję odsyłam. Napiszę jakie rozwiązanie było.