Wtam. Zabieram się do budowy mag loop'a. Widziałem w necie gościa który zrobił koło zewnętrzne z 3 żyłowego kabla. Wiemy z teori, że im większa średnica przewodnika tym lepsza jakość sygnału. To samo tyczy się długości użytego przewodnika. Tak czy inaczej... 1)Jak to się ma z łączeniem wielożyłowych kabli w przypadku mag loop'a? Skoro gość skręcił na końcach 3 żyłówkę to czemu by nie skręcić 12stki? Mam dostęp do kabli 12 żyłowych gdzie każda żyła ma średnicę 2.5mm i siedzi we własnej izolacji. Czy fakt że oddzielne rdzenie są od siebie izolowane nie spowoduje jakiegoś bałaganu? Są połączone na końcach.
2)Może lepszym roziązaniem będzie wykonanie konstrukcji z rur pcv i ciasne nawinięcie oskubanego kabla na rurę?
Nie wiem czy jest sens wyważać otwarte drzwi, wszędzie na świecie magloopy robią najczęściej z rurek z cu lub alu. Rura miedziana 22/1 cena 2,5 mb to poniżej 60zł. _________________ 73! Jacek. SP5OWO Yaesu 897, Comet CHA-250BXII, Comet X200N
Kiedyś cewy nawijało się licą _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Ok., co do "skręcania" żył to można, ale jest to mało praktyczne, lepiej użyć rurki, łatwym i również dobrym rozwiązaniem jest użycie jakiegoś kabla koncentrycznego, jeszcze innym rozwiązaniem jest użycie rurki alupex.
Jest taki prosty program którego sam używam do obliczania anten magnetycznych loopabxe.exe.
Mam dostęp do kabli za darmo. Nie widzę potrzeby extra wydatku. Ja uzywam http://www.66pacific.com/calculators/small_tx_loop_calc.aspx oraz loopcalc.exe Antena i tak będzie stała w poloju więc jej waga i wygląd nie ma specjalnie znaczenia. Jedynym wyznacznikiem jest jakość sygnału.
robiłem magloopa z linku, który wygrzebałem gdzieś na tutejszym forum
pętlę główną wykonałem z 3 metrów koncentryka (średnica troszkę ponad metr), pętla sprzęgająca z odcinka koncentryka 75omów (zwarta żyła i ekran) o długości około 65cm
zrobiłem ją z ciekawości i o dziwo działa
Obsługuje pasma 10, 14, 18, 21 MHz - na 24 i 28 MHz nie mam tego charakterystycznego wzrostu szumów - na 7MHz dobrze słyszy ale nie mogę zejść z SWRem - pewnie to wina kondensatora - mam z jakiegoś starego radioodbiornika (z małymi odstępami - w nadawaniu mogę wcisnąć max 10 watów), jednak dociągnąłem skrzynką i dwie łączności na siódemce zrobiłem _________________ Arek
Raczej nie jakość sygnału, bo to nie zależy od anteny, a efektywność anteny, a na to największy wpływ ma rezystancja promieniowania i rezystancja strat.
robiłem magloopa z linku, który wygrzebałem gdzieś na tutejszym forum
pętlę główną wykonałem z 3 metrów koncentryka (średnica troszkę ponad metr), pętla sprzęgająca z odcinka koncentryka 75omów (zwarta żyła i ekran) o długości około 65cm
zrobiłem ją z ciekawości i o dziwo działa
Obsługuje pasma 10, 14, 18, 21 MHz - na 24 i 28 MHz nie mam tego charakterystycznego wzrostu szumów - na 7MHz dobrze słyszy ale nie mogę zejść z SWRem - pewnie to wina kondensatora - mam z jakiegoś starego radioodbiornika (z małymi odstępami - w nadawaniu mogę wcisnąć max 10 watów), jednak dociągnąłem skrzynką i dwie łączności na siódemce zrobiłem
SQ2 DMX! Mam dużą prośbę do Ciebie.Czy Możesz podrzucić materaiły o Twojej antenie Magloop z koncentryka.? Bardzo mi na tym zależy.Pozdrawiam.
No tak. To miałem na myśli - efektywność. Ja jednak myślę przyszłościowo - teraz mam 50watt i zamierzam tyle wepchnąć w tego loop'a. Kondensator kupiłem 30-175pF z 10mm przerwami między dyskami. Myślę że starczy.
SQ2 DMX! Mam dużą prośbę do Ciebie.Czy Możesz podrzucić materaiły o Twojej antenie Magloop z koncentryka.? Bardzo mi na tym zależy.Pozdrawiam.
Jasne,
Wzorowałem się na konstrukcji YO3GGX - u mnie sterowanie kondensatorem ma ręczne hi Z uwagi na brak możliwości bardzo dokładnego strojenia (tak myślę) nie jestem w stanie uzyskać opisywanego przez konstruktora zakresu pracy anteny - jak pisałem u mnie chodzi 30-15m
Antena i tak będzie stała w poloju więc jej waga i wygląd nie ma specjalnie znaczenia. Jedynym wyznacznikiem jest jakość sygnału.
Myślę że ważne więc nowy post
U mnie antena w pokoju pozwalała co nieco usłyszeć ale było baaardzo przeciętnie. Wystarczyło jednak wstawić ją w otwarte okno, tak żeby chociaż połowa jej wychodziła w otwartą przestrzeń i była kolosalna różnica w odsłuchu. Antena wrażliwa na żelaztwo, zbrojenia w ścianach, stropie.
poniżej screen z raportów dawanych przez RBN - antena w pokoju - nie w oknie, moc 5-10 wwatów
Niestety nie mogę odczytać raportów. Mam teraz kilka dni wolnego to wezmę się do roboty i może coś z tego wyjdzie. Postaram się ''opublikować'' efekt końcowy.
Dla uzyskania przyzwoitej skuteczności anteny trzeba się trzymać kilku zasad dotyczących użytego materiału i wymiarów. Co do wymiarów - podpowiedzą kalkulatory (np. www.aa5tb.com/aa5tb_loop_v1.22a.xls).
Materiał:
1/ Rura miedziana lub aluminiowa do rozwiązań stacjonarnych, dla mobilnych: kabel koncentryczny pełnopłaszczowy (np. giętki FSJ-2). Zwyczajny koncentryk (z oplotem) nawet najlepszy odpada, wprowadza zbyt duże straty.
2/ Połączenia (dla Cu) lutowane lutem o wysokiej przewodności. Jeżeli już musi być kontakt skręcany: ja u siebie wlutowałem kabel FSJ-2 we wtyki UC-1. Miejsce lutowania - kołnierz wtyczki, na górnym brzegu. Połączenia od gniazd UC-1 do kondenastorów rurką Cu 6mm (mogłaby być taśma Cu, np. 15mm szerokości). Połączenie "drucikami" odpada. Straty zbyt duże. Wszystkie luty oraz elementy miedziane należy dobrze wyczyścić i pomalować, by się nie utleniały. Ewentualnie przy użyciu taśmy miedzianej można ją posrebrzyć.
3/ Kondensator: próżniowy. Może też być motylkowy, ewentualnie dwusekcyjny - obie sekcje połączone szeregowo. Jednak motylkowy jest lepszy, patrz: http://www.on4ceq.net/ant_en.htm (sekcja: "why is a butterfly capacitor better?"). Kondensator tradycyjny ze ślizgającym się po osi kontaktem - odpada (jw.: straty!!!).
Jeśli powyżej występuje słowo "straty", to należy je rozumieć jako "straty wielkie, znaczące". Choć nie muszą one dyskwalifikować anteny jako odbiorczej.
Dla zwiększenia skuteczności przy danej średnicy rurki (koncentryka) można rozważyć połączenie kilku pętli równolegle. Przy czym dodanie drugiej pętli poprawia skuteczność o ok. 2-3 dB, dodawanie następnych wnosi mniejszą poprawę.
Źródła powyższych mądrości to głównie grupa MagLoop na yahoo https://groups.yahoo.com/neo/groups/MagLoop/conversations/messages z kilkoma poważnymi i życzliwymi uczestnikami. Oraz mnóstwo innych linków o solidnej reputacji. Oraz trochę własnych eksperymentów. _________________ pozdr. Piotr
Jak to się ma z łączeniem wielożyłowych kabli w przypadku mag loop'a?
Sprowadza się to do łączenia równoległego pętli. W takim przypadku ważne jest zachowanie odległości pomiędzy przewodami. Prąd w.cz. po jednym przewodzie (rurce) płynie powierzchniowo (czy też naskórkowo). W przypadku dwóch przewodników równoległych prąd jest "wypychany" z powierzchni bliskich na bardziej zewnętrzne, odległe.
W konstruowaniu MagLoopa toczy się walka o minimalizowanie rezystancji strat. Rónoległe połączenie dwóch przewodników bliskich sobie może mieć niewielki wpływ na rezystancję wypadkową. Wymagane jest oddalenie ich od siebie o 4 x FI i węcej (gdzie FI to średnica przewodu / rurki). Te "4" wziąłem z pamięci, jeśli potrzebny będzie konkret, to sięgnę do artykułów, które gdzieś w moim komputerze są (ale gdzie???)