| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Ocena techniczna instalacji antenowejPotrzebna osoba z uprawnieniami - Warszawa | |
| | JanuszW | 17.03.2013 12:01:36 | Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 15 #1248624 Od: 2011-9-21
| sp3sul pisze:
Kolego Januszu,nikt nie chce zostawać sam na placu boju,gdy są wytaczane przeciw niemu działa. Tak wygląda dosłownie i w przenośni,smutna prawda.Mirek SP3SUL.
Dzięki Mirku Instalację wykonała mi profesjonalna firma instalatorska z długoletnim doświadczeniem na rynku i z wieloma sporymi realizacjami. Właśnie dlatego, żeby mi nie zarzucali, iż sam coś dłubałem i źle zrobiłem. W Inspektoracie uzyskałem pomoc, ale oni też muszą trzymać się procedur, chroniąc się przed pieniaczami, którzy koniecznie chcą komuś zaszkodzić... O pokroju tych ludzi niech świadczy fakt, że zgłosili jako nieprawidłowość również wjazd do garażu podziemnego w ich budynku. 10 lat po odbiorze. Gościu zmienił samochód na SUV-a, założył box dachowy i nie może biedaczek do garażu wjechać, więc na pewno drzwi wybudowano za niskie... I o czym tu mówić?
| | | Electra | 13.12.2024 05:14:59 |
|
| | | SP8LBK | 17.03.2013 14:10:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1248748 Od: 2010-8-3
| JanuszuW Teraz nareszcie napisałe napisałeś Potrzebny mi inspektor budowlany, który wystawi ocenę techniczną na potrzeby Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego Instalację wykonała mi profesjonalna firma instalatorska z długoletnim doświadczeniem na rynku i z wieloma sporymi realizacjami. Jeśli tak, to powinieneś mieć jakieś dokumenty zawierające projekt, protokół wykonania robót lub podobne dokumenty i napewno fakturę. Jeśli ich nie masz to skontaktuj się z wykonawcą i pokaż mu pismo z nadzoru budowlanego. Oni to wykonywali więc są za to odpowiedzialni a Ty za to im zapłaciłeś. Jeśli już masz te dokumenty udaj się do tego inspektoratu, od którego dostałeś pismo. Wg mnie nie może tak być, że wykonawca wykonuje robotę, bierze pieniądze i zostawia inwestora samemu sobie. Wszystko na spokojnie, bez emocji.
_________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SQ9KEJ | 17.03.2013 16:51:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Knurów
Posty: 688 #1248917 Od: 2010-12-9
| JanuszW pisze:
(...) Urząd ten ma prawo zażądać takiej oceny i to uczyni (jestem po rozmowie z przemiłą Panią Inspektor), by zamknąć sprawę donosu sąsiedniej wspólnoty (...)
Janusz, Wiem, że nie o to Ci chodziło, ale chciałbym pomóc - nie tylko tobie, ale i wielu innym, którzy ścierają się z urzędnikami. Z mojego doświadczenia wynika, że nie należy szybko iść na kompromis typu "wolę zapłacić parę groszy inspektorowi i mieć z głowy". Pani Inspektor, oprócz bycia przemiłą, musi Ci pokazać podstawę prawną. Jeżeli jest to ta podstawa, o której pisze Romek SP9MRN, to IMHO z miejsca powinieneś złożyć zażalenie. Sąsiedniej spółdzielni guzik bowiem do Twojej anteny, jak sam nadzór budowlany przyznał, nie jest stroną w sporze (jakim sporze?). To tylko Pani Przemiła chce sobie zabezpieczyć tyły - dlaczego Ty masz za to płacić? Nie należy rozpieszczać urzędników, bo nabierają zbyt dużego mniemania o swojej władzy - co skutkuje potem problemami kolejnych osób. Urzędnicy muszą działać w oparciu o prawo, a prawo jest bronią obosieczną. Trzeba naprawdę łebskiego urzędnika, żeby - w ciut bardziej niż rutynowa sprawie - nie popełnił jakiegoś błędu. Wystarczy trochę pogrzebać, aby go znaleźć. Mnie osobiście tak udało się wyjść na swoje w sporze z US.
JanuszW pisze:
Antena jest wysoka, przekracza z masztem 3 metry (chodzi o vertical na KF) (...) 73 dla wszystkich i dzięki za chęć pomocy...
W świetle obowiązujących przepisów wysokość anteny nie ma nic do rzeczy, liczy się tylko wysokość masztu - i ona decyduje o konieczności zgłaszania lub nie.
_________________ Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ SP9KAG, VHF 145,2875 | | | SQ2PHI | 17.03.2013 17:19:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Słupsk
Posty: 254 #1248949 Od: 2011-4-1
Ilość edycji wpisu: 1 | Niestety kolega powyżej nie ma do końca racji. Skargę na nasze anteny może złożyć każdy, a nadzór reagować musi jeżeli ta skarga to nie anonim. Po drugie liczy się całą całą konstrukcję - czyli łącznie maszt i antenę. Jeżeli ona przekracza 3 metry wysokości to trzeba najpierw złożyć stosowne zgłoszenie budowy i po tzw. cichej zgodzie ma się okres 2 lat na instalację. _________________ Pozdrawiam. Paweł
SQ2PHI na qrz.com
| | | SQ9KEJ | 17.03.2013 18:19:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Knurów
Posty: 688 #1249030 Od: 2010-12-9
| SQ2PHI pisze:
Niestety kolega powyżej nie ma do końca racji. Skargę na nasze anteny może złożyć każdy, a nadzór reagować musi jeżeli ta skarga to nie anonim.
Oczywiście, że tak. Ale reakcja nie może być przesadzona.
SQ2PHI pisze:
Po drugie liczy się całą całą konstrukcję - czyli łącznie maszt i antenę. Jeżeli ona przekracza 3 metry wysokości to trzeba najpierw złożyć stosowne zgłoszenie budowy i po tzw. cichej zgodzie ma się okres 2 lat na instalację.
Nie zgadzam się z taką interpretacją. Ustawa PB mówi "instalowaniu (...) b) urządzeń o wysokości powyżej 3 m na obiektach budowlanych,", przy czym nigdzie nie zdefiniowano słowa "instalowanie". Jeżeli powstaje jakaś wątpliwość, należy ją tłumaczyć na korzyść petenta. Ja osobiście upierałbym się przy tym, że na budynku zainstalowany jest maszt (urządzenie), a antena na nim. Jak pisałem, trzeba walczyć o swoje.
_________________ Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ SP9KAG, VHF 145,2875 | | | usuniety20130717 | 17.03.2013 18:36:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa. KO02MF
Posty: 982 #1249048 Od: 2012-1-24
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ2PHI pisze:
Po drugie liczy się całą całą konstrukcję - czyli łącznie maszt i antenę. Jeżeli ona przekracza 3 metry wysokości to trzeba najpierw złożyć stosowne zgłoszenie budowy
Tu oczywiście ma Kol. Racje, co do wymogów konstrukcji dachowych. W praktyce Firma Instalatorska robi rys. przewidywanej konstrukcji, wraz z atestem użytych w niej materiałów i z owym projektem do Inspektora Nadzoru Budowlanego. Formalnie za wszelkie zdarzenia losowe, odpowiada instalator owej inwestycji a Inspektor Nadzoru śpi spokojnie. | | | man103 | 17.03.2013 19:16:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #1249086 Od: 2011-9-2
| [quote=JanuszW][ Potrzebny mi inspektor budowlany, który wystawi ocenę techniczną na potrzeby Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Technicznego. I tyle...
Witam
Po zakonczeniu calej "zabawy" proponuje pozbierac i wyliczyc wszystkie koszty z tym zwiazane. Nastepnie poszukac adwokata ktory zgodzi sie "zajac" sprawa za uzyskane odszkodowanie od zglaszajacej "watpliwosci" wspolnoty. Byc moze nastepnym razem zastanowia sie przez chwile czy warto "donosic" nie majac w tym zadnego interesu prawnego. Bo inaczej moga sie bawic po kazdej wiekszej "burzy". A taka wygrana sprawa powinna "ostudzic" zapal ....... innych "zyczliwych"?!
Pomyslnego zalatwienia .... sprawy.
| | | SP8LBK | 17.03.2013 19:35:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1249097 Od: 2010-8-3
| Mam103 Czytaj uważnie. Sprawa jest już w nadzorze budowlanym. Nie ważne jest kto zrobił donos. Jeśli są podstawy prawne to urząd musi zareagować. W tym przypadku była to sąsiednia wpólnota a w innym Twoja instalacja antenowa nie spodoba się przechodzącemu koło Twojego domu właśnie inspektorowi z NB. Co wówczas, też podasz go do sądu za nękanie. Jeśli masz papiery w porządku i pozytywną opinię nadzoru budowlanego to otrzymanie takiego donosu przez urząd od kogokolwiek to nikt od nich nie będzię cię nękał. Mają wszystko w swoim archiwum. Sam urząd odpisze donosicielowi, że wskazana instalacja jest wykonana zgodnie z prawem a INB nie wnosi żadnych zastrzeżeń. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | JanuszW | 17.03.2013 19:41:01 | Grupa: Użytkownik
QTH: KO02MH
Posty: 15 #1249102 Od: 2011-9-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Koledzy, dziękuję bardzo za posty. Wszystkie. Z każdego można jakieś wnioski wyciągnąć, z niektórych czerpać wiarę w pozytywne rozwiązanie sprawy, a wszystkie razem są pomocne innym, którzy dopiero wejdą na "drogę instalacyjną" Rzeczywistość urzędnicza jest taka, jak to opisał Kolega SQ2PHI - wynika stąd, że im wcześniej, tym lepiej (i taniej), a wynik takiego postępowania będzie skutkował oddaleniem kolejnych donosów w przyszłości Wg Inspektoratu nie ma podziału na maszt i antenę - jest "urządzenie" w skład którego wchodzi zarówno antena, jak i konstrukcja wsporcza. I to właśnie "urządzenia" dotyczy wysokość 3 metrów (to dla jasności co do interpretacji). Dzięki raz jeszcze i chyba zakończymy dyskusję "co by było...", tudzież "a może by tak..." - z koniem kopał się nie będę. Poczekam na zakończenie sprawy i wówczas zastanowię się, jakie kroki podjąć... Swoją drogą, żaden inspektor wśród nas się nie znalazł. Szkoda, idę z tym "na miasto"
Pozdrowienia. Janusz. | | | man103 | 17.03.2013 21:34:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 100 #1249218 Od: 2011-9-2
| SP8LBK pisze:
Mam103 Czytaj uważnie. Sprawa jest już w nadzorze budowlanym. Nie ważne jest kto zrobił donos. Jeśli są podstawy prawne to urząd musi zareagować. W tym przypadku była to sąsiednia wpólnota a w innym Twoja instalacja antenowa nie spodoba się przechodzącemu koło Twojego domu właśnie inspektorowi z NB. Co wówczas, też podasz go do sądu za nękanie. Jeśli masz papiery w porządku i pozytywną opinię nadzoru budowlanego to otrzymanie takiego donosu przez urząd od kogokolwiek to nikt od nich nie będzię cię nękał. Mają wszystko w swoim archiwum. Sam urząd odpisze donosicielowi, że wskazana instalacja jest wykonana zgodnie z prawem a INB nie wnosi żadnych zastrzeżeń.
Witam Drogi Andrzeju Dzieki Bogu jeszcze potrafie czytac ze "zrozumieniem". Musze Ci przyznac, ze piszesz bardzo konkretnie i rzeczowo. I chwala Ci za to! Ale z postu wynika, ze mimo POSIADANYCH wszystkich dokumentow potrzebnych przy zakladaniu instalacji, INB zyczy sobie ....... OSOBNEJ opinii technicznej? Po prostu Janusz ... pytal czy ktorys z "listowiczow" nie chce zarobic "pare" groszy i wystawi odpowiednia ....opinie? Woli aby "kasa zostala w ..rodzinie"?! I tyz mu za to ...chwala! Sadze, ze jesli koledze Januszowi chcialo i udalo sie przejsc przez cala procedure "inwestycyjna" to ma dobrze poukladane w glowie i dysponuje "pewnymi" mozliwosciami finansowymi. Jest to tylko moje zdanie, sasiad czy nie sasiad, mniej czy bardziej "zyczliwy" wykazal sie checia ..... "dokuczenia". I tak to nalezy .....rozumiec. Mam nadzieje ze kol. Janusz zasiegnie rowniez wczesniej odpowiedniej porady prawnej. Kazda taka czynnosc jak np "ocena techniczna" jest czynnoscia niosaca za soba pewny naklad finansowy. Jesli by zyczliwy sasiad nie zwracal sie do nadzoru budowlanego z donosem, to kol. Janusz nie musialby PONOSIC NAKLADOW FINANSOWYCH i czasowych ktore rowniez mozemy uznac za "strate finansowa". Jesli nadzor budowlany stwierdzi ze nie ma uchybien do obowiazujacych przepisow, a klient poniosl NIEUZASADNIONA STRATE FINANASOWA to MA PRAWO DO ZWROTU NIESLUSZNIE PONIESIONYCH KOSZTOW?!! A ze i w Polsce zaczyna byc coraz wiecej adwokatow poszukujacych zarobku to dlaczego nie mozna tego wykorzystac? Jesli zarowno "zyczliwy" sasiad i upierdliwy urzednik zaczna PLACIC za swoje "WIDZIMISIE" - to byc moze wtedy bedzie lepiej nam wszystkim sie zylo? To bylo tylko tyle i az tyle. Jesli w USA skarza sie za ....oblanie sie goraca kawa lub suszenie kota w mikrofali ..... to dlaczego my NIE MOZEMY DOCHODZIC ZWROTU KOSZTOW ZA CZYJES "WIDZIMISIE"?! Kazdy ma wolna wole i moze czynic co mu sie ....podoba. Ale kazdy tez MUSI sobie zdawac sprawe,ze moze to go "kosztowac". Pozwole sobie zachowac moje zdanie w tym temacie! Jesli by sie Januszowi udalo odzyskac "koszty" ktore NIEPOTRZEBNIE PONIESIE, a placacym za to wszystko bedzie zyczliwy "sasiad" to byc moze i kiedys nasza spolecznosc tez w podobnej sytuacji .......skorzysta? A takie wygrane sprawy powinny byc mocno naglasniane ku pozytkowi ....naszemu. Zycze duuzo zdrowia i DX-ow ...... do uslyszenia na ...pasmach vy 73's Marian | | | sp9mrn | 18.03.2013 10:59:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1249742 Od: 2009-6-22
| Wszystko pięknie, ale ja mając urządzenie wykonane przez specjalistyczną firmę zacząłbym od zażalenia (które na taką decyzję przysługuje zgodnie z PB). Jak pisałem pojęcie "uzasadnionych wątpliwości" jest płynne ale nie całkowicie dowolne. Pierwsze prawo urzędnika mówi o drodze najmniejszego oporu - zatem po donosie najłatwiej jest zażądać czegoś od obywatela. Po zażaleniu urzędnik musi się zastanowić czy więcej roboty będzie miał do wykonania odrzucając zażalenie czy je akceptując. Zażalenie nie jest działaniem przeciwko urzędnikowi, on się za nie nie obrazi :-) Do zażalenia można dołączyć dokumentację wykonawczą. Może zadziała...
Trzeba pamiętać, że ekspertyza zrobiona przez fachowca z uprawnieniami budowlanymi kosztuje...
MAc mrn
PS znane mi interpretacje każą traktować łącznie maszt i antenę. Przykre ale prawdziwe...
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | Electra | 13.12.2024 05:14:59 |
|
| | | SP8LBK | 18.03.2013 11:11:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1249754 Od: 2010-8-3
| Tu jest ciekawa informacja, która może się przydać w rozmowach z inspektorami nadzoru budowlanego. http://www.samorzad.lex.pl/czytaj/-/artykul/nie-kazdy-maszt-antenowy-wymaga-pozwolenia-na-budowe-ii-osk-548-08-lex-nr-919889 _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SQ9KEJ | 18.03.2013 11:38:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Knurów
Posty: 688 #1249791 Od: 2010-12-9
| OK, w świetle powyższego wyroku NSA chyba nie miałem racji. Zaraz pójdę zmierzyć moją antenę _________________ Darek, SQ9KEJ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ SP9KAG, VHF 145,2875 | | | SQ5KVS | 18.03.2013 15:25:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa/Gocław
Posty: 2339 #1250097 Od: 2011-9-28
| Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Skoro sąsiednia wspólnota (blok, czy co tam było) nie jest stroną i sam NB to przyznaje, to czemu w ogóle NB się zajmuje dalej sprawą. Powinien odrzucić wniosek z w.w. powodu, koniec.
Pozdrawiam
_________________ Karol SQ5KVS | | | SP8LBK | 18.03.2013 18:45:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1250370 Od: 2010-8-3
| Karolu, jak napiszesz do urzędu skarbowego donos, nawet anonimowy na sąsiada, podając konkretne fakty a US uzna to, że warto się sprawie przyjrzeć to się zapewne przyjrzy. Jeśli nawet, podpisałbyś się prawdziwym imieniem, nazwiskiem oraz podając swój PESEL i adres Ty nie będziesz poinformowany o wynikach tego dochodzenia. Z prostej przyczyny. W tym postępowaniu nie jesteś stroną postępowania. Stronami postępowania jest US i sąsiad. Tak samo w tym przypadku. Myślę, że gdyby pismo do NB wyszło z administracji (wspólnoty) tego budynku w którym mieszka JanuszW to urząd mógłby tę wspólnotę potraktować jako stronę postępowania, bo to na jej terenie doszło do tego zdarzenia. Raczej w tej sprawie nie jest istotne, kto napisał skargę. Pismo trafiło do urzędu a ten musi coś z tym zrobić, czyli przynajmniej starać się wyjaśnić. Weź pod uwagę, że jeśli trafisz na zawziętych sąsiadów a urząd nic nie zrobi to ci szybko nagłośnią sprawę w mediach, łącznie ze skargą do Torunia, że nie mogą w spokoju słuchać ich audycji. Ludzie są nieprzewidywalni a urzędnik chce mieć kryte 4 litery. Chyba wiesz, że wystarczy w bloku jedna taka gnida, a "umili" życie w okolicy. W ub roku mój kolega w Kraśniku postawił na bloku 7m maszt z włókna szklanego i na niej powiesił deltę. Poszła skarga do sp-ni mieszkaniowej, że... szpeci widok z okien. Sprawa była do załatwienia w sp-ni ale okazało się, że lokalna aktywistka jednocześnie poinformował nadzór budowlany i lokalna telewizję, która nakręciła o tym reportaż i sprawa sie rypła. Antena na razie leży w garażu.
_________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | Electra | 13.12.2024 05:14:59 |
|
|
| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|