Chyba wiosna pouderzała do głowy co niektórym. Wczoraj gośc pod wpływem alkoholu wygłaszał kwieciste monologi - dziś kolejny... Kiedyś gdy podrzuciłem pomysł, by dać możliwość odezwania się na pasmach osobie bez licencji (pod nadzorem licencjonowanego krótkofalowca) to niektórzy mnie tutaj wyśmiali, że pijany wujek będzie bekał do mikrofonu.
Okazuje się, że nie trzeba zmian w przepisach by posłuchać na KF pijackiego bełkotu, słów na d.., na k.. i na ch...
...... Nie wszyscy są tacy, ale jak będziesz chciał zrobić jakieś spotkanie towarzyskie krótkofalowców z okolicy, to na kawę i ciastko przyjdzie znacznie mniej osób niż na grilla i piwko......
Pijana hołota i jej skutki dają znak o sobie praktycznie w każdej dziedzinie naszego życia(w każdym środowisku), krótkofalowcy też na to załapują się.
Uważam że na frekwencję na spotkaniach towarzyskich krótkofalowców w pierwszej kolejności ma aura, wszelki poczęstunek w dalszej. Wypicie jednego piwa jest totalnie bez znaczenia dla delikwenta ale wypicie jednej skrzynki to już ma znaczeni i to wielkie. Olać totalnie takiego ćwoka i sam zamknie jadaczkę. _______________ Greg SP2LIG
Anteny na 80m nie mam juz od kilku lat. Pasmo "geriatryczne" mnie nie kreci. Pracuje czasami z terenu podczas aktywacji zamkow czy parkow. Za to pijackie wywody mam na 2m. Alkohol jest dla ludzi, a ze ktos nie wie co czyni po wypiciu kilku glebszych to inna sprawa. _________________ Jakub SQ1PTO
Moim zdaniem nie tylko zasada - piłeś wyłącz radio powinna obowiązywać, ale także - nie rozmawiaj, jeśli zauważysz, że korespondent jest "wypity".
Wczoraj gadali długo. Gdy w końcu zostało dwóch (jeden trzeźwy i ten pijany) dyskusja trochę się uspokoiła i nawet zeszła na ciekawe tematy. Ale wcześniej gdy było więcej rozmówców (wymiana zdań), to padały słowa takie, które nie powinny padać na krótkofalarskich pasmach.
Moim zdaniem nie tylko zasada - piłeś wyłącz radio powinna obowiązywać, ale także - nie rozmawiaj, jeśli zauważysz, że korespondent jest "wypity".
Wczoraj gadali długo. Gdy w końcu zostało dwóch (jeden trzeźwy i ten pijany) dyskusja trochę się uspokoiła i nawet zeszła na ciekawe tematy. Ale wcześniej gdy było więcej rozmówców (wymiana zdań), to padały słowa takie, które nie powinny padać na krótkofalarskich pasmach.
Napij się też i po problemie, wtedy mniej to przeszkadza. _________________ Bogdan, Katowice.
Ja chyba wiem kto tam po pijaku wywijał _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Nie ma co się zbytnio podniecać od zawsze trafiają się "PIJCE" na pasmach. I w ogóle tak patrze na FB i " Mądrości z PKI" po co to komu ?. Lepiej dawać na pasma i nie zawracać tyłka pierdołami
Brak sprawności intelektualnej i różne zaburzenia psychiczne często związane z niepowodzeniami seksualnymi wywołują wybuchy agresji czy używanie publiczne niecenzuralnych słów.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
A serio - pomimo moich skłonności - zawsze dostaję trzeźwiączki jak włączam radio. Jakoś tak, że na zlotach i forach można pofolgować, ale eter to eter - jak jesteś wypity - nie daj po sobie poznać przynajmniej.
@canis: Łukasz po prostu nie zrozumiał o co chodzi. Wyjaśnione zostało w kilka godzin (dlatego zdjąłem ten skrinszot z pki). To oczywiście nie usprawiedliwia takiego tekstu, ale jak mam być szczery, wole takie coś, niż gnojenie interlokutora "wierszem" i nazywanie tego głosem w dyskusji. Co tu się namiętnie uprawia. Daruj mu jako i ja już w ogóle o tym zapomniałem i pewnie wywalę z Nim piwko na ŁOSiu.
A serio - pomimo moich skłonności - zawsze dostaję trzeźwiączki jak włączam radio. Jakoś tak, że na zlotach i forach można pofolgować, ale eter to eter - jak jesteś wypity - nie daj po sobie poznać przynajmniej.
@canis: Łukasz po prostu nie zrozumiał o co chodzi. Wyjaśnione zostało w kilka godzin (dlatego zdjąłem ten skrinszot z pki). To oczywiście nie usprawiedliwia takiego tekstu, ale jak mam być szczery, wole takie coś, niż gnojenie interlokutora "wierszem" i nazywanie tego głosem w dyskusji. Co tu się namiętnie uprawia. Daruj mu jako i ja już w ogóle o tym zapomniałem i pewnie wywalę z Nim piwko na ŁOSiu.
Spik ja nie słuchałem ale to nie Ty _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Nie cierpie abstynentow i tych co sie tym chwala, nabruzdzili mi bez liku. To jak zlodzieje w bialych rekawiczkach, wazystko dla ludzi to wypij jednego- to mi sie podoba.
Moim zdaniem nie tylko zasada - piłeś wyłącz radio powinna obowiązywać, ale także - nie rozmawiaj, jeśli zauważysz, że korespondent jest "wypity".
Wczoraj gadali długo. Gdy w końcu zostało dwóch (jeden trzeźwy i ten pijany) dyskusja trochę się uspokoiła i nawet zeszła na ciekawe tematy. Ale wcześniej gdy było więcej rozmówców (wymiana zdań), to padały słowa takie, które nie powinny padać na krótkofalarskich pasmach.
Napij się też i po problemie, wtedy mniej to przeszkadza.